PanSamochodzik.net.pl Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Książki o wysokogórskich wyprawach.
Autor Wiadomość
Berta von S. 
Twórca
nienackofanka



Pomogła: 169 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 05 Kwi 2013
Posty: 32587
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-02-04, 11:53:48   

bans napisał/a:

Przypomnę także...

A ja przypomnę ten wątek. ;-)
http://pansamochodzik.net...p=390130#390130

Kilka krytycznych uwag rzuciłeś tam na temat forum, padły różne odpowiedzi, więc fajnie by się było do nich odnieść.
_________________
Drużyna 5

 
 
Teresa van Hagen 
Maniak Samochodzika



Pomogła: 37 razy
Dołączyła: 20 Lut 2017
Posty: 6143
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-02-04, 12:12:35   

bans napisał/a:

Przypomnę także wyjątkowo nieprzyjemną reakcję Mackiewicza na pierwsze zimowe wejcie na Nangę dokonane przez ekipę Simone Moro 2 lata wcześniej - bardzo emocjonalnie (to eufemizm...) zarzucał że kłamali o wejściu na szczyt, choć nikt w środowisku nie wątpił że go zdobyli. Każdy ktoś śledził jego dokonania i zachowanie widział jakim był małym człowieczkiem - a teraz próbuje się z niego robić herosa.


Dokładnie tak zostało to opisane w książce Nanga Parbat tego samego autora. Mnie uderzył kontrast między pełnymi sympatii wypowiedziami na jego temat wspinających się na ten sam szczyt himalaistów i jego "dość" niemiła odpowiedź...
Tylko, że wg mnie ciekawsze są książki o osobach kontrowersyjnych, kolorowych niż o chodzących perfekcjonistach. A znając autora, liczę na szczery obraz, a nie pomniczek ;-) .
_________________
Drużyna 5

Ostatnio zmieniony przez Nietajenko 2019-02-07, 07:31, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 66 razy
Wiek: 61
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11311
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-02-04, 21:14:20   

Skoro już tam kiedyś napomknąłem, to dokończę:

Kurt Diemberger "Góry i partnerzy", ("Gipfel und Gefaehrten"), Iskry, Warszawa 1985.

Bardzo ciekawe i ciepłe wspomnienia jednego z największych wspinaczy naszych czasów, Austriaka z Wiednia.
Nie będę tu pisał szczegółowo jego dokonaniach, każdy sobie może znaleźć to w sieci, ale należy wspomnieć że był pierwszym zdobywcą Dhaulagiri, jednego z ośmiotysięczników, w 1960 r.
Książkę tę można polecić nawet tym tym, którzy (jak niżej podpisany ;-) ) obawiają się sięgać po literaturę górską w obawie, że utoną w szczegółach technicznych, typu opis sprzączki ciągnący się przez trzynaście stron, czy w introspekcjach autora, które mogły mieć miejsce również w Rembertowie, ale wtedy nikt by ich nie miał ochoty przeczytać.
Kurt Diemberger jest świetnym malarzem przyrody i ludzi i jego książka - moim skromnym zdaniem - należy do najpiękniejszych w literaturze górskiej.
Gdyby nie kiepskawy druk, to można by tę książkę opisać wyłącznie w superlatywach :D .
_________________
Z 24
Ostatnio zmieniony przez Z24 2019-02-05, 20:27, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Teresa van Hagen 
Maniak Samochodzika



Pomogła: 37 razy
Dołączyła: 20 Lut 2017
Posty: 6143
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-02-05, 19:12:46   

Właśnie to zaczęłam czytać i trochę z tym walczę- ogólnie zaintrygował mnie Kurt jako uczestnik wydarzeń na K2 w 1986- do jego zachowania było najwięcej uwag, choć ogólnie uważam, że nie można oceniać uczestników w tak skrajnych warunkach. Rzeczona książka powstałą wcześniej i siłą rzeczy tego nie będzie dotyczyć ;-)

Cytat:
Kurt Diemberger jest świetnym malarzem przyrody i ludzi i jego książka - moim skromnym zdaniem - należy do najpiękniejszych w literaturze górskiej.


No właśnie, jak na razie więcej jest takich luźnych wspomnień, gawęd na tematy różne, niż tego co mnie interesuje- rzetelnego opisu wspinaczki ;-) Ale jestem na początku historii, więc może dojdziemy do konkretów ;-)
_________________
Drużyna 5

 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 66 razy
Wiek: 61
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11311
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-02-05, 20:46:55   

Teresa van Hagen napisał/a:
No właśnie, jak na razie więcej jest takich luźnych wspomnień, gawęd na tematy różne, niż tego co mnie interesuje- rzetelnego opisu wspinaczki ;-) Ale jestem na początku historii, więc może dojdziemy do konkretów ;-)


Wszystko będzie... ;-)

Ponownie zachęcam do przeczytania Waltera Bonattiego "Moje góry" . Walter był członkiem tej ekipy, która pokonała K2 po raz pierwszy.
_________________
Z 24
Ostatnio zmieniony przez Z24 2019-02-05, 23:25, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Teresa van Hagen 
Maniak Samochodzika



Pomogła: 37 razy
Dołączyła: 20 Lut 2017
Posty: 6143
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-02-05, 22:17:41   

Z24 napisał/a:
Ponownie zachęcam do przeczytania Waltera Bonattiego "Moje góry" . Walter był członkiem tej ekipy, która pokonała K2 o raz pierwszy.


Mam, czeka na swoją kolejkę :okulary: Teraz naszło mnie na Muminki, więc góry muszą chwilę poczekać :D
_________________
Drużyna 5

 
 
Nietajenko 
Forumowy Badacz Naukowy
Ojciec dwójki dzieci



Pomógł: 33 razy
Wiek: 46
Dołączył: 25 Lip 2011
Posty: 11847
Skąd: Olsztyn
Wysłany: 2019-02-07, 07:41:00   

Teresa van Hagen napisał/a:
za (niestety) wyborczą:

za (niestety) wp.pl

A dlaczego niestety? Medium jak medium. Istotne jest by właściwie zidentyfikować informację obiektywną poprzez odsianie informacji fałszywych i tych nacechowanych subiektywizmami. Dla chcących polecam gorąco ten film. Człowiek daje skuteczną receptę dla takiej identyfikacji:



I przepraszam za off topic.
_________________
 
 
Nietajenko 
Forumowy Badacz Naukowy
Ojciec dwójki dzieci



Pomógł: 33 razy
Wiek: 46
Dołączył: 25 Lip 2011
Posty: 11847
Skąd: Olsztyn
Wysłany: 2019-02-07, 11:44:27   

Wowax napisał/a:
Nietajenko napisał/a:
Medium jak medium

Buchacha

Wowo, mam ciebie za inteligentnego człowieka więc proszę zanim skomentujesz coś w ten sposób wdroż się w treść mojego posta. W każdym medium znajdziemy treści mniej lub bardziej subiektywne. Chodzi o to aby potrafić wyłuskać te obiektywne. W tym wypadku zastosowanie opisującego medium słówka "niestety" jest wynikiem braku rzetelności w ocenie treści materiału lub wystawienie tej oceny na podstawie założonej tezy bez wniknięcia w materiał.
_________________
Ostatnio zmieniony przez Nietajenko 2019-02-07, 11:44, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
PawelK 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 14 razy
Dołączył: 03 Lip 2008
Posty: 6240
Wysłany: 2019-02-07, 11:49:06   

Nietajenko napisał/a:
W tym wypadku zastosowanie opisującego medium słówka "niestety" jest wynikiem braku rzetelności w ocenie treści materiału lub wystawienie tej oceny na podstawie założonej tezy bez wniknięcia w materiał.


Ja bym raczej stwierdził, że jest to, w tym kontekście, sformułowanie ciągnące dyskusję w stronę polityki i jako takie powinno być potraktowane jako nielegalne.
_________________


to travel hopefully is a better thing than to arrive
Robert Louis Stevenson 'Virginibus Puerisque'
 
 
 
Teresa van Hagen 
Maniak Samochodzika



Pomogła: 37 razy
Dołączyła: 20 Lut 2017
Posty: 6143
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-02-07, 18:21:14   

Nietajenko napisał/a:
[W tym wypadku zastosowanie opisującego medium słówka "niestety" jest wynikiem braku rzetelności w ocenie treści materiału lub wystawienie tej oceny na podstawie założonej tezy bez wniknięcia w materiał.


Nie, jest wynikiem mojego osobistego cierpienia, że pozwalam tym mediom na sobie zarabiać.

Żeby wrócić do tematu watki ;-)

_________________
Drużyna 5

 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 66 razy
Wiek: 61
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11311
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-02-07, 23:10:31   

Teresa van Hagen napisał/a:
Nietajenko napisał/a:
[W tym wypadku zastosowanie opisującego medium słówka "niestety" jest wynikiem braku rzetelności w ocenie treści materiału lub wystawienie tej oceny na podstawie założonej tezy bez wniknięcia w materiał.


Nie, jest wynikiem mojego osobistego cierpienia, że pozwalam tym mediom na sobie zarabiać.

Żeby wrócić do tematu watki ;-)

Obrazek


W pierwszej chwili miałem wątpliwości czy to Everest, bo ujęcie jest bardzo piękne, a ten szczyt nie należy do najbardziej fotogenicznych.
Kiedyś gdzieś na forum wspomniałem postać Vittorio Selli, jednego z najsłynniejszych fotografów górskich, z czasów "burzy i naporu" :)
Komentarz - nieszczególnie wymyślny.
_________________
Z 24
 
 
GrzegorzCh 
Twórca
Autor książek dokumentalnych



Pomógł: 6 razy
Dołączył: 15 Sty 2010
Posty: 1357
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2019-02-08, 18:58:47   

Wyszukiwanie obrazem google jest genialne - znalazło całość zdjęcia.
./redir/yese69.com/wp/310307/wallpaper/313444

I tutaj Everest jest to z lewej, to po prawej wygląda mi na Lhotse.

Ujęcie jest z podobnej strony jak na załączonym moim zdjęciu, tylko trochę bliżej.

2000-08-10.JPG
Plik ściągnięto 92 raz(y) 1,1 MB

_________________
 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 66 razy
Wiek: 61
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11311
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-02-08, 20:04:55   

GrzegorzCh napisał/a:
I tutaj Everest jest to z lewej, to po prawej wygląda mi na Lhotse.


:564:

Oczywiście, jak najbardziej Lhotse.
_________________
Z 24
 
 
GrzegorzCh 
Twórca
Autor książek dokumentalnych



Pomógł: 6 razy
Dołączył: 15 Sty 2010
Posty: 1357
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2019-02-08, 20:20:15   

Na innym ujęciu widać identyczny układ, czyli zdjęcie zrobione z samego początku ścieżki wychodzącej z Namche Bazaar w stronę bazy pod Mt Everestem.

2000-20-07.jpg
Plik ściągnięto 99 raz(y) 482,97 KB

_________________
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  



Reklama:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.

Zapoznaj się również z nasza Polityka Prywatnosci (z dn. 09.08.2019)

  
ROZUMIEM
Strona wygenerowana w 0,53 sekundy. Zapytań do SQL: 15