Ja mam fałszywe.
Bez znajomych.
Obserwuję Pana Samochodzika, teatry, filharmonie, opery, orkiestry i inne instytucje, głównie z kulturą związane.
Warto mieć takie konto.
Sie poleca.
_________________
Nietajenko Forumowy Badacz Naukowy Ojciec dwójki dzieci
Ja też nie mam.
I to nie przez jakąś kontestację. Po prostu w cholerę jest mi to niepotrzebne...
Jak mnie interesuje jakiś temat, to bywam na forach tematycznych. Tak jak na tym
_________________ Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna.
"Wolność i władza mają tylko jedną wspólną cechę: nadużywanie."
Karol Bunsch
Ja nie mam dla zasady.
Znajomych mam wielu i jak chcę z jednym z nich pogadać to dzwonie, albo się z nim spotykam.
O tym, że jestem na piwie, czy też jem obiad w restauracji nie musi wiedzieć nikt inny.
Widziałem wiele dziwnych wiadomości na FB, które odebrałem z wielkim obrzydzeniem. Focia w szpitalu przy umierającej osobie, albo fotka przyszłej babci na tle rodzącej córeczki. Obłęd.
Powaliła mnie również wiadomość - otrzymana od koleżanki, że właśnie piesek naszej wspólnej znajomej jest operowany i ona drży o jego życie. A później wpis szczęśliwej kobiety, że piesek się wybudził, a "lekarz" zapewnił o udanej operacji.
Oczywiście są jeszcze inne powody dla których nie mam konta na FB, ale nie będę zanudzał.
_________________
Ostatnio zmieniony przez Kozak 2018-09-18, 21:36, w całości zmieniany 1 raz
Ja nie mam dla zasady.
Znajomych mam wielu i jak chcę z jednych z nich pogadać to dzwonie, albo się z nim spotykam.
O tym, że jestem na piwie, czy też jem obiad w restauracji nie musi wiedzieć nikt inny.
Widziałem wiele dziwnych wiadomości na FB, które odebrałem z wielkim obrzydzeniem. Focia w szpitalu przy umierającej osobie, albo fotka przyszłej babci na tle rodzącej córeczki. Obłęd.
Powaliła mnie również wiadomość - otrzymana od koleżanki, że właśnie piesek naszej wspólnej znajomej jest operowany i ona drży o jego życie. A później wpis szczęśliwej kobiety, że piesek się wybudził, a "lekarz" zapewnił o udanej operacji.
Oczywiście są jeszcze inne powody dla których nie mam konta na FB, ale nie będę zanudzał.
Wszyscy opisujecie wypaczenia jako argument przeciwko posiadaniu pewnego narzędzia, które w wielu przypadkach jest bardzo wygodne. Oczywiście tak, można nie mieć fejbuka bo nie, tak jak ludzie nie mają telefonów komórkowych, telewizorów czy samochodów. Szanuję. Też nie mam wielu rzeczy, które dla innych wydają się standardem.
Rozumiem również obawy Berty, jeśli ktoś wie, że może go to wciągnąć to pewnie lepiej tego nie robić.
Co nie zmienia faktu, że umiejętne korzystanie z tego narzędzia jest przydatne. O przydatności w celu monitorowania innych pasji wspomniał już muzygog - tak, fejs staje się często jedynym medium, przy pomocy którego można się dowiedzieć wielu rzeczy, wziąć udział w wydarzeniach, często zamkniętych. Co jeszcze - ja korzystam z fejsa do kontaktu z rodziną i znajomymi, w szczególności (acz nie tylko), z tymi, którzy nie mieszkają w Polsce. Choćby ze względu na strefy czasowe nie jest prościej zadzwonić a e-mail jest, w porównaniu z fejsem mocno wolny. Przydatną rzeczą jest również możliwość szybkiego porozumienia się z różnymi firmami w sprawach informacyjnych lub reklamacyjnych. Ja kontaktowałem się zarówno z liniami lotniczymi, wypożyczalniami samochodów jak i biurami UE i mogę potwierdzić, że działa to znacznie szybciej niż standardowe formy komunikacji.
Ale fejsbuk i tak odchodzi do lamusa jeśli chodzi o ilość informacji i sposób ich przekazywania - dla mnie na topie jest Twitter ale widzę, że mnóstwo ludzi korzysta z Instagrama, gdzie większość przekazu to obrazek a tekst jest tylko dodatkiem.
_________________
to travel hopefully is a better thing than to arrive
Robert Louis Stevenson 'Virginibus Puerisque'
Wszyscy opisujecie wypaczenia jako argument przeciwko posiadaniu pewnego narzędzia, które w wielu przypadkach jest bardzo wygodne. (...)
Podałem jedynie przykłady, które między innymi są powodem dla których nie mam konta. Za wyjątkiem FB, posiadam telewizor, telefon, komputer, samochód, rower itd. co w pełni zaspokaja moje potrzeby.
Ps. O wszelkich plotach dowiaduje się poprzez WhatsApp
Żeby nie był źle zrozumiany, że namawiam, nie namawiam, ale nie przekonują mnie argumenty - nie używam, bo ktoś inny źle używa albo nie podoba mi się jak ktoś używa.
Kozak napisał/a:
Ps. O wszelkich plotach dowiaduje się poprzez WhatsApp
Nie miałem na myśli plot tylko standardową komunikację.
_________________
to travel hopefully is a better thing than to arrive
Robert Louis Stevenson 'Virginibus Puerisque'
Ostatnio zmieniony przez PawelK 2018-09-18, 10:25, w całości zmieniany 1 raz
umiejętne korzystanie z tego narzędzia jest przydatne. O przydatności w celu monitorowania innych pasji wspomniał już muzygog - tak, fejs staje się często jedynym medium, przy pomocy którego można się dowiedzieć wielu rzeczy, wziąć udział w wydarzeniach, często zamkniętych.
Chyba tu leży pies pogrzebany Najważniejsze, żeby być świadomym użytkownikiem. Znać zalety, ale również niebezpieczeństwa nieumiejętnego używania tego (również wielu innych) pożytecznego narzędzia. Ja używam go w podobny sposób jak muzygog.
_________________
Martin Even
Grands Boulevards.
Akty meskie i kobiece bez odchyleń w stronę pornografii
Błogosławieni, którzy nie mając nic do powiedzenia, milczą
Pomogła: 83 razy Dołączyła: 10 Sty 2010 Posty: 19574 Skąd: Tam i z powrotem
Wysłany: 2018-09-18, 14:28:44
Mam konto na Fb i się tego nie wstydzę.
Uważam, ze to dobre miejsce, gdy się umiejętnie z niego korzysta.
Wiele firm, hoteli, restauracji ma tam swoje fanpage z opiniami, które są częściej aktualizowane niż na tradycyjnych witrynach.
Teraz, poprzez fejsa udało mi się złapać nową pracę.
Komunikuję się ze znajomymi, rodziną w różnych stronach świata, co jest dużo łatwiejsze niż zwykły telefon czy mail.
Zdarza mi się tam pochwalić jakimś fajnym zdjęciem, ale uważam, że w granicach rozsądku (kilka osób z forum też tam jest, mogą potwierdzić lub zaprzeczyć ).
Moim zdaniem "gorsze" jest posiadanie fikcyjnego konta= korzystam z Fb, ale z dumą mogę powiedzieć, że nie mam tam konta?
Pomogła: 169 razy Wiek: 52 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 32587 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-09-18, 15:11:26
PawelK napisał/a:
Wszyscy opisujecie wypaczenia jako argument...
Jacy wszyscy? Widzę tu tylko wypowiedź Kozaka na temat wypaczeń FB.
PawelK napisał/a:
Rozumiem również obawy Berty, jeśli ktoś wie, że może go to wciągnąć to pewnie lepiej tego nie robić.
Otóż to. Jeszcze 10 lat temu nie miałam w domu internetu, a do poczty zaglądałam maksymalnie raz dziennie (w pracy, albo kafejce internetowej). Teraz sprawdzam pocztę kilkanaście razy dziennie. Siedzenia na forum i szukania jakichś danych w google już nawet lepiej nie liczę.. Znam swoje granice i dlatego wolę nie wchodzić w kolejne potencjalnie uzależniające medium społecznościowe.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.