PanSamochodzik.net.pl Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Otwarty przez: Protoavis
2018-10-23, 21:39
Sytuacje nieprawdopodobne i błędy w Nowych przygodach
Autor Wiadomość
Kozak 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 36 razy
Dołączył: 30 Cze 2018
Posty: 7212
Skąd: Górny Śląsk
Wysłany: 2018-10-10, 18:12:33   

Nie wiem czy to ważne, ale zapewne mogli nurkować na tyle, na ile wystarczyło powietrza. Bardzo wątpliwe, aby na pokładzie mieli sprzęt do napełniania butli.
Ponadto cały zestaw do nurkowania musiał być dobrze ukryty, że Tomasz nic dziwnego nie zauważył podczas pobytu na jachcie.
_________________
Ostatnio zmieniony przez Kozak 2018-10-10, 18:17, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Szara Sowa 
Ojciec Zarządzający



Pomógł: 153 razy
Wiek: 57
Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 48391
Skąd: Poznań
Wysłany: 2018-10-10, 20:32:14   

Wyprzedzała mnie stara, zdezelowana ciężarówka z jakiegoś mazurskiego pegeeru, którą przyjechała dwunastoosobowa grupa chłopców i dziewcząt.
i kilka stron dalej
- Jest nas trzynaście osób, a trzynastka, jak wiesz, to feralna liczba. Ty byłabyś czternasta.


To da się łatwo wytłumaczyć, bo np. jedna osoba mogła dojechać do bandy później, osobno.
:)
_________________
Drużyna 2

Nasze forum na facebooku: ./redir/facebook.com/pansamochodzikforum
Nasza forumowa geościeżka keszerska: ./redir/pansamochodzik.net.pl/viewtopic.php?p=240911#240911

 
 
Hebius 
Fanatyk Samochodzika



Pomógł: 8 razy
Wiek: 55
Dołączył: 06 Wrz 2017
Posty: 2925
Skąd: z doskoku
Wysłany: 2018-10-10, 21:01:21   

Nie, akurat to są wpadki, które powinna wyłapać redakcja. Tak jak z tymi kilogramami suma.
_________________
Drużyna 2

 
 
Teresa van Hagen 
Maniak Samochodzika



Pomogła: 37 razy
Dołączyła: 20 Lut 2017
Posty: 6143
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-10-10, 21:16:49   

Wowax napisał/a:
Co do tej wątpliwości - już wyjaśniałem - wszystko jest okej - po prostu Nienaś wyciął zawartą w rękopisie scenę porodu Bronki na ciężarówce - jako zbyt drastyczną w powieści dla młodzieży.
:D

Szybko jej w takim razie poszło :D

Szara Sowa napisał/a:
To da się łatwo wytłumaczyć, bo np. jedna osoba mogła dojechać do bandy później, osobno.


Od zeszłych wakacji Czarny Franek czekał przy piwku na swoją ekipę ;-)

Tak czy siak Nienacki faktycznie musiał bardzo nie lubić się z matematyką...
_________________
Drużyna 5

 
 
Berta von S. 
Twórca
nienackofanka



Pomogła: 169 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 05 Kwi 2013
Posty: 32587
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-10-10, 22:03:40   

Hebius napisał/a:
Nie, akurat to są wpadki, które powinna wyłapać redakcja. Tak jak z tymi kilogramami suma.

Dokładnie! Nadal uwielbiam Nowe przygody, ale idiotycznych pomyłek (typu różna waga, różna liczba, różne cele wyprawy Romana, różne miejsca parkowania samochodu) jest tu wyjątkowo dużo. Jakiś wyjątkowo nieuważny redaktor musiał ten tekst obrabiać.

Wowax napisał/a:
Berta von S. napisał/a:
Musieli ten koszyk na sznurze ostrożnie podnosić i opróżniać, pewnie się nerowow rozglądając. Na pewno to nie wyglądało jak łowienie ryb. Jak by ktoś jeszcze za chwilę zobaczył wyłażącego z wody nurka, to by ich na pewno nie uznał za wędkarzy.

Choć oczywiście mogli to robić nocą, a wtedy nie musieli się ani nerwowo, ani w ogóle rozglądać, prawda? :)

Prawda. Ale oni nie nurkowali nocą tylko o świcie, czyli o 4:45 (dane dla początku lipca, niech będzie, że chwilę wcześniej).

Tu jest widok, jaki się rozciąga z pobliża Gajówki na miejsce, gdzie kiedyś pływał prom. Drzewa na brzegu rosną na tyle rzadko, że doskonale widać przesmyk.

Strzałką zaznaczyłam, gdzie mniej więcej cumował Wacek Krawacik (nieco na lewo od dawnej przeprawy - patrząc od strony półwyspu).

DSC07857 kopia.jpg
Plik ściągnięto 150 raz(y) 188,09 KB

_________________
Drużyna 5

 
 
Kozak 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 36 razy
Dołączył: 30 Cze 2018
Posty: 7212
Skąd: Górny Śląsk
Wysłany: 2018-10-10, 22:05:41   

Szara Sowa napisał/a:
Wyprzedzała mnie stara, zdezelowana ciężarówka z jakiegoś mazurskiego pegeeru, którą przyjechała dwunastoosobowa grupa chłopców i dziewcząt.
i kilka stron dalej
- Jest nas trzynaście osób, a trzynastka, jak wiesz, to feralna liczba. Ty byłabyś czternasta.

To da się łatwo wytłumaczyć, bo np. jedna osoba mogła dojechać do bandy później, osobno.
:)


No to jak było z piwem kupionym przez Wacka Krawacika i Brodacza w gospodzie? Tomasz przez kilka dni podróżował po Jezioraku, a jak rozmawiał później z białogłową z jachtu, to wszystkie nieszczęścia które ją spotkały na pokładzie były wynikiem ciągłego picia piwska przez męską część załogi. Ile tego piwa było, że ciągle je pili?
Ps. Jeżeli ten wątek był już omawiany to z góry przepraszam :)
_________________
 
 
Hebius 
Fanatyk Samochodzika



Pomógł: 8 razy
Wiek: 55
Dołączył: 06 Wrz 2017
Posty: 2925
Skąd: z doskoku
Wysłany: 2018-10-10, 22:37:08   

Mogli przecież codziennie dokupować po skrzynce.
_________________
Drużyna 2

 
 
Nietajenko 
Forumowy Badacz Naukowy
Ojciec dwójki dzieci



Pomógł: 33 razy
Wiek: 46
Dołączył: 25 Lip 2011
Posty: 11847
Skąd: Olsztyn
Wysłany: 2018-10-11, 07:00:39   

Berta von S. napisał/a:
Tu jest widok, jaki się rozciąga z pobliża Gajówki na miejsce, gdzie kiedyś pływał prom. Drzewa na brzegu rosną na tyle rzadko, że doskonale widać przesmyk.

Berto, ale co z tego że widać? Okres był wakacyjny, a ludzie na wakacjach robią różne rzeczy. Jedni się kąpią, inni opalają, a jeszcze inni nurkują. Takiego gajowego to przecież guzik obchodziło. Póki nie wchodzili mu na uprawę i nie kradli drewna to pewnie ich nawet nie zauważał. Jeżeli chodzi o fanty to sprawa mogła wyglądać tak: wzięli siatę, dowiązali szeregowo dwa krawaty, koniec dowiązali do relingu i całość wyrzucili za burtę. Siatę opróżniali po zmierzchu. Możliwe? Sądzę że tak.
_________________
 
 
Szara Sowa 
Ojciec Zarządzający



Pomógł: 153 razy
Wiek: 57
Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 48391
Skąd: Poznań
Wysłany: 2018-10-11, 07:44:26   

Ja może dodam, że wszystkie poradniki wędkarskie mówią, aby na łowisku znaleźć się jeszcze PRZED świtem, bo to właśnie o świcie biorą największe sztuki! A wiadomo czym się kierował Anatol!

Inna mało prawdopodobna sprawa to trasa ucieczki ciężarówki z muzeum w E. (jest oczywiste że jest to Elbląg).
Oczywiście chodziło o to aby ostatecznie wylądowała ona w Jezioraku. Ale ucieczka w stronę frontu jest całkiem bez sensu. No chyba że posługiwanie się skrótem E. miało zasugerować że może chodzić o Ełk i wtedy trasa byłaby bardziej prawdopodobna. No ale gdzie Sambia a gdzie Ełk?
_________________
Drużyna 2

Nasze forum na facebooku: ./redir/facebook.com/pansamochodzikforum
Nasza forumowa geościeżka keszerska: ./redir/pansamochodzik.net.pl/viewtopic.php?p=240911#240911

Ostatnio zmieniony przez Szara Sowa 2018-10-11, 07:45, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Kozak 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 36 razy
Dołączył: 30 Cze 2018
Posty: 7212
Skąd: Górny Śląsk
Wysłany: 2018-10-11, 08:50:42   

Hebius napisał/a:
Mogli przecież codziennie dokupować po skrzynce.

Krótki cytat:
(...) Usiadłem na pokładzie jachtu, zapaliliśmy papierosy.
- Jak to się stało, że państwo osiedli na mieliźnie? - zagaiłem rozmowę.
- Przez to przeklęte piwo, które kupiliśmy w gospodzie. Wacek, to jest mój
narzeczony, i Janusz, jego przyjaciel, wciąż to piwsko pili i pili. A mnie kazali prowadzić
jacht. No i pan się domyśla? Wprowadziłam jacht na mieliznę - uśmiechnęła się rozbrajająco.
Ale po chwili surowo zmarszczyła brwi. - To jednak ich wina. Dlaczego kazali mi prowadzić
jacht? Pili to piwo i kłócili się ze sobą
.(...)
A ja to odbieram w ten sposób, że to piwo było kupione przez Wacka i jego kompana w pierwszy dzień pobytu Tomasza nad Jeziorakiem :okulary:

Szara Sowa napisał/a:

Inna mało prawdopodobna sprawa to trasa ucieczki ciężarówki z muzeum w E. (jest oczywiste że jest to Elbląg).
Oczywiście chodziło o to aby ostatecznie wylądowała ona w Jezioraku. Ale ucieczka w stronę frontu jest całkiem bez sensu. No chyba że posługiwanie się skrótem E. miało zasugerować że może chodzić o Ełk i wtedy trasa byłaby bardziej prawdopodobna. No ale gdzie Sambia a gdzie Ełk?

Trasa ciężarówki faktycznie była dziwna i zapewne wynikała z przebiegu ówczesnej lini frontu. Poza tym nie wiadomo gdzie zbiory miały zostać ostatecznie zawiezione i jakie polecenia otrzymała osoba odpowiedzialna za transport. Może kierowała się w kierunku południowym, aby ostatecznie dotrzeć do Gór Sowich ;-)
_________________
Ostatnio zmieniony przez Kozak 2018-10-11, 09:06, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Berta von S. 
Twórca
nienackofanka



Pomogła: 169 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 05 Kwi 2013
Posty: 32587
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-10-11, 09:16:32   

Nietajenko napisał/a:

Berto, ale co z tego że widać? Okres był wakacyjny, a ludzie na wakacjach robią różne rzeczy. Jedni się kąpią, inni opalają, a jeszcze inni nurkują. Takiego gajowego to przecież guzik obchodziło.

Nie wierzę w gajowego, który się nie zainteresuje faktem, że przez kilka dni z rzędu, o 4.00 czy 5.00, naprzeciw jego chałupy jeden koleś z akwalungiem włazi do wody, a drugi czyha z liną, a potem - nerwowo się rozglądając - ostrożnie wyciąga z wody koszyk i przekłada jego zawartość do bakisty/wnętrza łódki.

Nietajenko napisał/a:

Jeżeli chodzi o fanty to sprawa mogła wyglądać tak: wzięli siatę, dowiązali szeregowo dwa krawaty, koniec dowiązali do relingu i całość wyrzucili za burtę. Siatę opróżniali po zmierzchu. Możliwe? Sądzę że tak.

Wowax napisał/a:

Nurkowali o świcie, tak, ale nigdzie nie jest napisane, o której wyjmowali fanty z wody.
Twoje zdjęcie ze strzałką niczego nie dowodzi, dokładnie dlatego co napisał Nietajenko, ale też dlatego, że jest zrobione znad samej wody, a gajówka stała pewnie ciut głębiej.

No nie mam zdjęcia z okna gajówki, bo nie przewidywałam, że będzie nam potrzebne w dyskusji. ;-)
Co do reszty - przecież wszystko jest dokładnie opisane, nie ma mowy o wyciąganiu nocą ani żadnych krawatach wiązanych do relingu:
O świcie zaopatrzony w akwalung Brodacz zanurzał się pod wodę, a Krawacik spuszczał z burty koszyczek na linie. (...) Wydobywali skarby wczesnym rankiem, i to nie dłużej niż pół godziny dziennie.
_________________
Drużyna 5

Ostatnio zmieniony przez Berta von S. 2018-10-11, 09:18, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Kustosz
[Usunięty]

Wysłany: 2018-10-11, 10:30:51   

Sądzę, że za rzecz najbardziej nieprawdopodobną, sam Nienacki uznałby pomysł, że prawie 50 lat po napisaniu książki ktoś będzie takie detale analizował;)
 
 
Szara Sowa 
Ojciec Zarządzający



Pomógł: 153 razy
Wiek: 57
Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 48391
Skąd: Poznań
Wysłany: 2018-10-11, 11:08:21   

Kozak napisał/a:
- Przez to przeklęte piwo, które kupiliśmy w gospodzie


Przecież mogli to piwo kupować co drugi dzień i nadal byłoby to "to przeklete piwo z gospody". :)
_________________
Drużyna 2

Nasze forum na facebooku: ./redir/facebook.com/pansamochodzikforum
Nasza forumowa geościeżka keszerska: ./redir/pansamochodzik.net.pl/viewtopic.php?p=240911#240911

 
 
Hebius 
Fanatyk Samochodzika



Pomógł: 8 razy
Wiek: 55
Dołączył: 06 Wrz 2017
Posty: 2925
Skąd: z doskoku
Wysłany: 2018-10-11, 11:26:31   

Berta von S. napisał/a:
Nie wierzę w gajowego, który się nie zainteresuje faktem, że przez kilka dni z rzędu, o 4.00 czy 5.00

Wiem, że są ludzie, którzy lubią codziennie wstawać o tej porze, a nawet, jeśli mogą, zaczynają latem o tej porze pracę, ale to raczej okazy wyjątkowe. Myślę, że gajowy mógł spokojnie należeć do większości, która woli rano pospać i wstawał dajmy na to godzinę przed rozpoczęciem pracy, czyli mniej więcej o 6:00.
_________________
Drużyna 2

 
 
Teresa van Hagen 
Maniak Samochodzika



Pomogła: 37 razy
Dołączyła: 20 Lut 2017
Posty: 6143
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-10-11, 11:58:00   

A mnie zaintrygował inny fragment:

Prom, który na drugą stronę, dość wąskiego w tym miejscu, jeziora przewoził samochody i podróżnych, był właśnie zepsuty i obiecywano go uruchomić nie wcześniej niż za godzinę, więc kto tylko nadjechał albo natychmiast wracał, decydując się nadrabiać czterdzieści kilometrów drogi wokół jeziora , albo też pozostawał, czekając na naprawę.
(...)
Zdjąłem więc oponę, wyciągnąłem z niej hufnal i zabrałem się do zalepiania dziury w dętce. Ta praca zajęła mi ponad godzinę. W tym czasie widać naprawiono prom, na drodze bowiem pokazał się obłok kurzu i obok mnie przemknęły dwa osobowe samochody: pana Anatola i jego przyjaciela. Zdążyłem dostrzec zdziwione miny obydwu panów, którzy napotkali mnie o trzy kilometry od promu, choć przecież z promu nie korzystałem.
(...)
- Jak się pan tu dostał? - zapytała. - Przecież promem pan nie przepłynął.


Skoro zmarnował godzinę (czyli czas, który nadrobił przepływając, a nie objeżdżając jezioro) na naprawę opony, to dlaczego wszystkich zaskoczyła jego obecność z drugiej strony jeziora? Przecież przejechanie 40km nawet w tamtych czasach nie zajmowało więcej niż godzinę ;-)
_________________
Drużyna 5

 
 
Teresa van Hagen 
Maniak Samochodzika



Pomogła: 37 razy
Dołączyła: 20 Lut 2017
Posty: 6143
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-10-11, 12:28:09   

Wowax napisał/a:
Wszyscy wyszukujący baboli

W takim wątku można pokrytykować sobie, poczepiać się i nikt nie będzie miał pretensji ;-) Dawaj swoje przykłady, a nie marudź :D
Wowax napisał/a:
że cała ta powieść to stek potknięć, niedorzeczności i błędów marnego autora, i w tak naprawdę to jest mega g...na.

A jednak ten autor stworzył coś takiego, co przyciągnęło Ciebie na forum ;-) I powoduje, ze dorośli ludzie tyle lat się w tym grzebią, a kolejne pokolenia sięgają po to z przyjemnością :D
_________________
Drużyna 5

Ostatnio zmieniony przez Teresa van Hagen 2018-10-11, 12:39, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Szara Sowa 
Ojciec Zarządzający



Pomógł: 153 razy
Wiek: 57
Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 48391
Skąd: Poznań
Wysłany: 2018-10-11, 12:32:21   

To jest ten fenomen, że czyta się świetnie, łyka się niemal wszystko (w sensie wątków), to tym większa radość, jak się wyłapie coś dziwnego, co w pierwszej chwili nie budziło zastrzeżeń. Bo wcale nie ma tego aż tak dużo, a większość jest jak widać dyskusyjna. :)
_________________
Drużyna 2

Nasze forum na facebooku: ./redir/facebook.com/pansamochodzikforum
Nasza forumowa geościeżka keszerska: ./redir/pansamochodzik.net.pl/viewtopic.php?p=240911#240911

 
 
Teresa van Hagen 
Maniak Samochodzika



Pomogła: 37 razy
Dołączyła: 20 Lut 2017
Posty: 6143
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-10-11, 12:40:20   

Wowax napisał/a:
Teresa van Hagen napisał/a:
A jednak ten autor stworzył coś takiego, co przyciągnęło Cię na forum

Bertę, She i Ciebie? ;-) :D


No niestety, tyle razy przeredagowywałam posta, że zostawiłam takiego BABOLA :D
_________________
Drużyna 5

 
 
Even 
Moderator
żywa skamielina forumowa



Pomógł: 22 razy
Dołączył: 04 Wrz 2007
Posty: 5510
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2018-10-11, 12:49:43   

Cytat:

A jednak ten autor stworzył coś takiego, co (...) powoduje, ze dorośli ludzie tyle lat się w tym grzebią, a kolejne pokolenia sięgają po to z przyjemnością :D

Dorośli ludzie? ;-) Tylko garstka nawiedzonych. :D Czytelników były miliony, "grzebiących się" najwyżej dziesiątki :p Chyba każdy człowiek w wieku powyżej 40 lat słyszał (czytał) o Panu Samochodziku, większość jednak zapytywanych o Nienackiego przywołuje z pamięci "Skiroławki", często nie znając poprawnego tytułu i nie rozumiejąc treści. Ale swego czasu "wypadało" je znać. Wracających do lektury z lat młodości jest garstka. Dla młodszych hasło Pan Samochodzik najczęściej niewiele mówi. :/
_________________


Martin Even
Grands Boulevards.
Akty meskie i kobiece bez odchyleń w stronę pornografii
Błogosławieni, którzy nie mając nic do powiedzenia, milczą
 
 
Hebius 
Fanatyk Samochodzika



Pomógł: 8 razy
Wiek: 55
Dołączył: 06 Wrz 2017
Posty: 2925
Skąd: z doskoku
Wysłany: 2018-10-11, 12:54:37   

Garstka staruchów? Młodzi nie czytają? To kto wykupuje te kolejne wydania Pana Samochodzika? :D
_________________
Drużyna 2

 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  



Reklama:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.

Zapoznaj się również z nasza Polityka Prywatnosci (z dn. 09.08.2019)

  
ROZUMIEM
Strona wygenerowana w 0,8 sekundy. Zapytań do SQL: 16