PanSamochodzik.net.pl Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Otwarty przez: Protoavis
2017-11-17, 11:58
Marta Tomaszewska
Autor Wiadomość
Protoavis 
Admin Emeritus
Archeolog książkowy



Pomógł: 48 razy
Dołączył: 13 Sty 2013
Posty: 6785
Skąd: PRL
Wysłany: 2017-11-15, 21:03:22   Marta Tomaszewska

Marta Tomaszewska "Gdzie ten skarb?!"



Trzej chłopcy: Krzysiek, Marek i Jacek marzą o poszukiwaniu skarbów. Po przeczytaniu książki „Królestwo złotych łez” Zenona Kosidowskiego ich wyobraźnię rozpalają historie o skarbie Inków. Nauczyciel geografii, profesor Łęcki podsyca ten płomień opowieściami o indiański kipu, które ponoć zostało ukryte na zamku w Niedzicy. Młodzi odkrywcy marzą o wakacyjnym wyjeździe na południe kraju. Są przekonani, że to właśnie im uda się odnaleźć legendarny skarb.

Chłopcy nie należą do szkolnych prymusów, w dodatku prowadzą szkolną „wojnę” z harcerzami, których z ironią nazywają „ciapciakami.” A to właśnie druhowie organizują wyprawę na Spisz. Nasza trójka zaczyna więc główkować, co zrobić, aby zabrać się wraz z nimi na tę wakacyjną wycieczkę, gdyż z powodu braku pieniędzy nie mogą sami sfinansować podróży. Postanawiają, że zapiszą się do drużyny tylko po to, aby wyjechać na Spisz. Harcerze zgadzają się ich przyjąć tylko pod warunkiem, że wezmą wraz z nimi udział w akcji „Niewidzialna ręka” polegającej na spełnianiu w tajemnicy dobrych uczynków.

Po wielu zabawnych nieporozumieniach chłopcom udaje się wreszcie dopiąć swego. Wsiadają wraz z harcerzami do autokaru i ruszają w drogę. Podczas postoju w Nowym Targu podsłuchują rozmowę dwóch mężczyzn, którzy podobnie jak oni zamierzają odnaleźć skarb. Okazuje się, że zagadkowi osobnicy mają nad chłopcami przewagę, posiadają bowiem tajemnicze kipu.

Harcerskie obozowisko rozbite zostało na wielkiej leśnej polanie. Chłopcy poznając tajniki obozowego życia zaczynają z większym szacunkiem spoglądać na tych, których nie tak dawno nazywali „ciapciakami.” Jednocześnie często wymykają się z namiotów w poszukiwaniu ukrytego skarbu Inków. Błądzą w leśnych ostępach, przeżywają wiele niebezpiecznych przygód, o których dowiecie się sięgając po powieść Marty Tomaszewskiej.

„Gdzie ten skarb?!” to lekko i z humorem napisana historia dla nastolatków. Mimo, że powstała w połowie lat 60-tych XX wieku, wątek ideologiczno-dydaktyczny wypełnia jedynie dalekie tło sprawiając, że bez zmęczenia i z uśmiechem na ustach zamykamy książkę po kilku godzinach lektury. Po książkę Marty Tomaszewskiej powinny sięgnąć osoby, które czytając popularną powieść "Czarne Stopy" ze wzruszeniem wspominają lata swoich harcerskich wojaży. Przygody Krzyśka, Marka i Jacka choć o wiele mniej znane, nie ustępują utworowi Seweryny Szmaglewskiej. Polecam.

Źródło:
./redir/www.zapomnianabib...wska-gdzie.html
_________________
Nasze forum na facebooku: ./redir/facebook.com/pansamochodzikforum

 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 67 razy
Wiek: 61
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11311
Skąd: Warszawa

Wysłany: 2017-11-16, 01:29:52   

Jestem zaskoczony, bo nie miałem pojęcia, że już tak dawno napisano powieść ze sprawą skarbu Inków i Niedzicy w tle. Wtedy żył jeszcze Andrzej Benesz, od którego ta sprawa się zaczęła.

Marty Tomaszewskiej czytałem chyba "Zorro, załóż okulary" i "Którędy do Eldorado?", ale kupę lat temu - najpóźniej w 75 roku. Niewiele już pamiętam.
_________________
Z 24
 
 
John Dee 
Moderator
Epicuri de grege porcus



Pomógł: 125 razy
Dołączył: 06 Wrz 2014
Posty: 14107
Skąd: Niemcy
Wysłany: 2017-11-16, 15:06:00   

Podpadło mi kiedyś, że jeśli chodzi o ich literaturę to Anglicy mają obsesją na punkcie awansu społecznego: motyw ten powtarza się niemal w każdej książce XIX i wczesnego XX stulecia. Żebrak odkrywa, że jest w rzeczywistości księciem, sierota, że jego rodzice, nieprawdopodobnie bogaci oczywiście, żyją i go szukają, nędzarz dzięki tajemniczemu sponsorowi może nagle prowadzić życie zamożnego gentlemana w Londynie.
W brytyjskim społeczeństwie klasowym pauperowi nawet uczciwą pracą trudno było się czegoś dorobić, ale mógł przecież marzyć, a autorzy jak Dickens zarabiali nieźle wymyślając przeróżne scenariusze takiego nieoczekiwanego awansu społecznego. Haniebny monotematyczny schemat, którego przełamać udało się tylko nielicznym autorom, jak np. Conradowi, ale on nie był też Anglikiem. Choć, o ile się nie mylę, sukces i popularność uzyskał dopiero w chwili, gdy się dostosował tematycznie do panującego literackiego trendu?

W polskiej literaturze młodzieżowej odpowiednikiem tej manii wydaje się być poszukiwanie skarbów. Widać nic nie pobudza fantazji młodego polskiego czytelnika tak bardzo jak perspektywa odnalezienia i potencjalnie przywłaszczenia sobie ukrytej gdzieś przez kogoś fortuny. Tak jak w tym przypadku, znowu wakacje, znowu skarby - i, żeby nie było nieporozumień, już w tytule książki. Co za infantylność! Nie bez powodu podaję zawsze, że moimi ulubionymi pozycjami kanonu Nienackiego są te, w których akcja nie o odnalezienie skarbów się kręcie - Księga Strachów, Winnetou, Złota Rękawica. Dajcie mi szkołę, rodzinę, przygodę i pierwszą miłość, ale proszę, żadnych więcej skarbów, bo te mi już nosem i uszami wychodzą!!!
 
 
Protoavis 
Admin Emeritus
Archeolog książkowy



Pomógł: 48 razy
Dołączył: 13 Sty 2013
Posty: 6785
Skąd: PRL
Wysłany: 2017-11-16, 15:23:01   

Ale w większości przypadków świetnie się to czyta :)

W polskiej literaturze młodzieżowej jest też inny nurt związany z rozterkami nastolatków, problemami rodzinnymi i wkraczaniem w dorosłość. Przykładem może tu być znany nam Aleksander Minkowski, Janusz Domagalik i liczne grono pisarek.

Nie można też zapomnieć o literaturze wojennej dla młodzieży. W czasie PRL-u takich powieści ukazywało się chyba więcej niż tych o poszukiwaniach skarbów.

Wbrew pozorom powieści dla młodzieży o poszukiwaniach skarbów aż tak dużo nie było (myślę, że około 200 wydano w PRLu-u). W związku z tematyką naszego forum, po prostu o takich książkach piszemy najwięcej.
_________________
Nasze forum na facebooku: ./redir/facebook.com/pansamochodzikforum

  
 
 
Tytus Atomicus 
Uwielbia Samochodzika


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 11 Wrz 2017
Posty: 511
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-01-07, 19:59:43   

Ja tej Tomaszewskiej czytałem tylko 'Zamach na wyspę'. Przygodówka sensacyjno-podróżnicza. Bez poszukiwaniu skarbów.
Leszek Lu, mieszkający w Warszawie wrażliwy czternastolatek z lekkim Aspergerem, do tego krótkofalowiec, poliglota, erudyta, i harcerz, niespodziewanie wplątuje się w aferę z finałem gdzieś we francuskiej Polinezji.
Scenografia zaznaczone bardzo realistycznie. Pamiętam swoją pierwszą wizytę w Rzymie - gdzie przejściowo rozgrywa się akcja. Opisy w książce (którą miałem chyba ze sobą) jak najbardziej odpowiadały rzeczywistości.
Niestety, dalej, znaczy się na Tahiti, na wyspę Moorea i na finałową wyspę Mori już nie dotarłem. Obecnie szanse na to, że kiedyś tam się udam są coraz słabsze. :-(

Przeglądałem tę książkę ostatnio - w ogóle się nie zestarzała. Świetnie napisane.
Ostatnio zmieniony przez Tytus Atomicus 2018-01-08, 04:48, w całości zmieniany 6 razy  
 
 
Chemas 
Forumowy Badacz Naukowy
Kinomaniak wychowany na literaturze młodzieżowej



Pomógł: 42 razy
Wiek: 55
Dołączył: 04 Wrz 2021
Posty: 11835
Skąd: Złocieniec
Wysłany: 2021-12-08, 11:02:40   

Pani Marry znam tylko Zorro załóż okulary, którą swoją drogą posiadam. Musiałbym sobie odświeżyć, ale z tego co pamiętam, bardzo dziwna to była powieść. Nietypowa.
_________________


Sporadyczny turysta, kiedyś bardzo aktywny, serdecznie zaprasza na Pojezierze Drawskie
 
 
Czytalski 
Fanatyk Samochodzika



Pomógł: 5 razy
Wiek: 41
Dołączył: 30 Gru 2019
Posty: 1593
Skąd: Elbląg
Wysłany: 2021-12-08, 20:58:16   

Jak czytam opis to mam wrażenie, że kiedyś czytałem tę książkę, ale za dzieciaka czytałem tyle pozycji z tego nurtu, że mogę się mylić. Brzmi jednak ciekawie i zobaczę czy jest jeszcze dostępna w bibliotece.
_________________
Drużyna 1

 
 
Teresa van Hagen 
Maniak Samochodzika



Pomogła: 37 razy
Dołączyła: 20 Lut 2017
Posty: 6143
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2021-12-08, 22:36:09   

Chemas napisał/a:
Pani Marry znam tylko Zorro załóż okulary, którą swoją drogą posiadam. Musiałbym sobie odświeżyć, ale z tego co pamiętam, bardzo dziwna to była powieść. Nietypowa.


Też to mam i z tego co pamiętam była to jedna z moich ulubionych książek :-) Ale samej książki nie pamiętam...
_________________
Drużyna 5

 
 
Kotin 
Czytał Samochodzika



Wiek: 56
Dołączył: 09 Lis 2021
Posty: 61
Skąd: Grodzisk Mazowiecki
Wysłany: 2021-12-09, 14:28:53   

Tej autorki czytałem tylko Tapatiki:

1) Wyprawa Tapatików
2) Tapatiki na Ziemi
3) Tapatiki kontra Mandiable
4) Powrót Tapatików

Niewykluczone, że dzięki temu / przez to polubiłem bardzo SF :D
 
 
Chemas 
Forumowy Badacz Naukowy
Kinomaniak wychowany na literaturze młodzieżowej



Pomógł: 42 razy
Wiek: 55
Dołączył: 04 Wrz 2021
Posty: 11835
Skąd: Złocieniec
Wysłany: 2021-12-09, 14:38:32   

O tych Tapatikach to tylko słyszałem :)
_________________


Sporadyczny turysta, kiedyś bardzo aktywny, serdecznie zaprasza na Pojezierze Drawskie
 
 
irycki 
Maniak Samochodzika
Pan Motocyklik



Pomógł: 24 razy
Wiek: 57
Dołączył: 13 Paź 2015
Posty: 5815
Skąd: Legionowo
Wysłany: 2021-12-09, 15:10:55   

O, Tapatiki to i ja czytałem :)
ale nie kojarzyłem że to ta sama autorka napisała Zorro załóż okulary. To też znam.
_________________

Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna.

"Wolność i władza mają tylko jedną wspólną cechę: nadużywanie."
Karol Bunsch

Moje fotoszopki (akt. 13.11.2022)
.
 
 
Berta von S. 
Twórca
nienackofanka



Pomogła: 169 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 05 Kwi 2013
Posty: 32587
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2021-12-09, 22:41:37   

Tapatików, ani Zorro nie kojarzę. Tomaszewskiej czytałam tylko dwie książki:

1. "Bal u zegarmistrza Teofila" - kilka lat temu, średnio mi się podobało, wrzucałam kiedyś na forum recenzję: https://pansamochodzik.net.pl/viewtopic.php?p=187469#187469

2. "Tajemnica białego pokoju" - w dzieciństwie i ze 3 lata temu. Tajemnica jest tam mniej istotna od wątku "psychologicznego". Główna bohaterka to Musia Warkoczyk młoda kobieta samotnie wychowująca dzieci, która dziedziczy stary dom. Przeprowadza się tam i prowadzi jakąś dziwną próbę sił z pewną staruszką. Relacje matki z dziećmi są też dość dziwne zresztą, bo dzieciaki są jej totalnie podporządkowane i cały czas wokół niej skaczą, a ona się np obraża i w ogóle zachowuje jak księżniczka. Jakoś budziła we mnie raczej antypatię.
_________________
Drużyna 5

Ostatnio zmieniony przez Berta von S. 2021-12-09, 22:42, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
irycki 
Maniak Samochodzika
Pan Motocyklik



Pomógł: 24 razy
Wiek: 57
Dołączył: 13 Paź 2015
Posty: 5815
Skąd: Legionowo
Wysłany: 2021-12-10, 08:19:58   

Berta von S. napisał/a:
Relacje matki z dziećmi są też dość dziwne zresztą


Ciekawe. Może to taka cecha jej twórczości? Słabo pamiętam Zorro, ale kojarzę, że tam było coś podobnego. Dziewczynka, chyba imieniem Zosia, na którą matka mówiła Dolores i tak kazała się jej przedstawiać obcym, i chyba ta dziewczynka musiała chodzić w jakiejś oszałamiającej peruce, żeby mieć piękne długie włosy, i takie tam. Matka chyba taka bardzo "ą" "ę" była. Taki w sumie mało zdrowy układ. Z tym że dziewczynka próbowała się buntować.
_________________

Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna.

"Wolność i władza mają tylko jedną wspólną cechę: nadużywanie."
Karol Bunsch

Moje fotoszopki (akt. 13.11.2022)
.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  



Reklama:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.

Zapoznaj się również z nasza Polityka Prywatnosci (z dn. 09.08.2019)

  
ROZUMIEM
Strona wygenerowana w 0,43 sekundy. Zapytań do SQL: 12