Oskar Twórca Amos Oskar Ajchel -autor powieści samochodzikowych
Dołączył: 24 Gru 2014 Posty: 107
Wysłany: 2017-05-13, 18:50:45
Na płytach gramofonowych z lat 70. - miałem ich sporą kolekcję - wydawanych na przykład przez Columbia Records widniał taki ciekawy znaczek: Home taping is killing music. Wtedy panowało przekonanie, że przegrywanie płyt analogowych na kasety niszczy przemysł muzyczny. Dzisiaj niektórzy czytelnicy są poirytowani faktem, że często cena e-booka jest taka sama, jak książki drukowanej, bo wydawałoby się, że koszty produkcji i dystrybucji książki elektronicznej są żadne. Pomijam już fakt, że czasem jedna zakupiona książka, oczywiście w dłuższym przedziale czasowym, jako pożyczana trafia do więcej niż jednego odbiorcy. W przypadku e-książki proces udostępniania (bezzwrotnego) jest zwielokrotniony i może nastąpić w tym samym czasie. Przy sprzedaży jednego pliku możnaby oszacować do ilu osób dodatkowo trafi książka. Tym bardziej, że w kraju piractwo zawsze miało się dobrze (tzw. "chomiki" itp). Stąd tak naprawdę bierze się owa "kuriozalna" zdawałoby się cena za e-book. Ja osobiście nie zdecydowałbym się (jako wydawca) na e-booki z tego właśnie powodu. Rozumiem więc opory innych.
_________________ Oskar
--------------------------------------------------------
QUIDQUID LATINE DICTUM SIT, ALTUM VIDETUR
Pomógł: 125 razy Dołączył: 06 Wrz 2014 Posty: 14104 Skąd: Niemcy
Wysłany: 2017-05-14, 15:34:11
Oskar napisał/a:
W przypadku e-książki proces udostępniania (bezzwrotnego) jest zwielokrotniony i może nastąpić w tym samym czasie… Stąd tak naprawdę bierze się owa "kuriozalna" zdawałoby się cena za e-book.
Czyli kupując jednego ebooka płacimy w rzeczywistości za dwa lub trzy? Osobiście nie mam z tym problemu, bo i tak w międzyczasie wolę wersje elektroniczne od papierowych, ale dla innych czytelników taka argumentacja może być ciężko strawna, szczególnie, jeśli książka ich rozczaruje…
misiek napisał/a:
Czy ktoś próbował się dowiedzieć dlaczego Wydawnictwo Warmia nie sprzedaje książek w formie ebook-ów.
Jakby było, gdybyś Ty, miśku, skontaktował Warmię i zapytał, jak to jest z tymi ebookami?
Oskar Twórca Amos Oskar Ajchel -autor powieści samochodzikowych
Dołączył: 24 Gru 2014 Posty: 107
Wysłany: 2017-05-14, 17:00:09
Nie daję głowy, że Warmia akurat tak myśli. Podałem tylko przykład jakby własnej kalkulacji. Wydałem już kiedyś dwa e-booki i raz nawet go dostałem od kogoś 'w prezencie'.
_________________ Oskar
--------------------------------------------------------
QUIDQUID LATINE DICTUM SIT, ALTUM VIDETUR
Myślę, że rachunek a priori zysków i strat bazowałby na mocno niepewnych założeniach
Biorąc pod uwagę, jak łatwo produkty cyfrowe dają się powielać, rzekłbym, że rezygnując z ebooków mała Warmia postępuje bardzo rozważnie.
(Jan Szyszko i przemysł papierniczy w Polsce na pewno przyznają mi rację. )
To chyba nie jest tak jak piszesz. Kupuję trochę ebook-ów i zawsze są chronione znakiem wodnym. Są w nich moje dane: imię, nazwisko, email. Nawet strach pożyczyć niezaufanej osobie bo może rozejść się po sieci Nie za fajnie było by znaleźć w sieci ebooka ze swoim adresem email
Pomógł: 125 razy Dołączył: 06 Wrz 2014 Posty: 14104 Skąd: Niemcy
Wysłany: 2017-05-15, 20:14:22
Wieloletnia obserwacja rynku nauczyła mnie, że takie zabezpieczenia nigdy nie funkcjonują, piraci zawsze będą górą. Ale kto wie, może tym razem będzie inaczej?
Robinoux Twórca Autor książek dokumentalnych oraz poezji
A mnie wpienia jak ktoś usiłuje na forum robić biznesiki. I to jeszcze nieudolnie, bo będąc nieuprzejmym wobec potencjalnych klientów.
Jak najbardziej rozrywka ale także forum powinno nieść jakąśpomoc. Może tak rozrywka związana z tematem
Jakie badanie rynku?
Jedyny cel jaki mam to to że chciałbym mieć możliwość zakupu ksiązek z serii Pan samochodzik w formie ebook
Oskar Twórca Amos Oskar Ajchel -autor powieści samochodzikowych
Dołączył: 24 Gru 2014 Posty: 107
Wysłany: 2017-05-16, 05:40:05
Udostępnianie ebooków innym osobom jest zgodne z prawem, oczywiście pod pewnymi warunkami. Niektórzy wydawcy piszą o tym wprost na "okładce". Na przykład jeden z wydawców pisze: (...) Jej [książki] zawartość możesz udostępnić nieodpłatnie osobom bliskim lub osobiście znanym (...). W pewnych granicach więc - na przykład w gronie forumowiczów - nie byłoby to sprzeczne z prawem. Chyba że inny wydawca postanowi inaczej.
_________________ Oskar
--------------------------------------------------------
QUIDQUID LATINE DICTUM SIT, ALTUM VIDETUR
Kynokephalos Moderator Członek Kapituły Samochodzikowej Książki Roku
Pomógł: 139 razy Dołączył: 07 Cze 2011 Posty: 6655 Skąd: z dużego miasta.
Wysłany: 2017-05-16, 06:13:40
Oskar napisał/a:
Chyba że inny wydawca postanowi inaczej.
Wydawca nie może chyba ograniczać praw wynikających z ustawy. A to, o czym napisałeś wyżej, wynika z ustawy. Umowa cywilna to co innego.
Pozdrawiam,
Kynokephalos
_________________ Wonderful things...
Zwycięzca rywalizacji rowerowej w 2019 r.
Oskar Twórca Amos Oskar Ajchel -autor powieści samochodzikowych
Dołączył: 24 Gru 2014 Posty: 107
Wysłany: 2017-05-16, 07:07:41
Możliwe. Być może nie każdy wydawca o tym powiadamia na ebooku. W każdym razie - jak dla mnie - pozwala to zrozumieć obawy wydawców nieco niszowych, których książki kupują dość określeni klienci.
_________________ Oskar
--------------------------------------------------------
QUIDQUID LATINE DICTUM SIT, ALTUM VIDETUR
Możliwe. Być może nie każdy wydawca o tym powiadamia na ebooku. W każdym razie - jak dla mnie - pozwala to zrozumieć obawy wydawców nieco niszowych, których książki kupują dość określeni klienci.
Ehhh. Przecież jak ktoś chce to znajdzie ebooka w sieci. Jeżeli ktoś jest uczciwy to kupi a jeżeli nie to czy jest wersja elektroniczna czy nie to i tak ją zdobędzie Ja na razie niestety z kontynuacji przeczytałem bardzo niewiele (tylko to co jest w bibliotece). Gdyby Warmia sprzedawała ebooki pewnie w ciągu roku (najdalej dwóch) kupił bym całą kolekcję Raczej nie planuje zakupu książek w formie papierowej. Jak już napisałem nie podobają mi się. Wydanie nie jest śliczne, czcionki małe. Jeżeli nawet wygląd to kwestia gustu to małe czcionki przeszkadzają w czytaniu. Na czytniku mógłbym czcionkę dowolnie powiększyć Dla porównania dałbym Pana Samochodzika wydawnictwa Siedmioróg. Nie ma się do czego przyczepić
Pomógł: 66 razy Wiek: 61 Dołączył: 01 Gru 2012 Posty: 11311 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-05-16, 22:16:14
Poza tym mogą być różne trudności prawne w wydawaniu e-booków - jeśli popatrzeć na takie przedsięwzięcie jak - że tak zbiorczo nazwę - "kontynuacje". Jest to seria dzieł różnych autorów wydawana na przestrzeni już ponad dwudziestu lat. Zważywszy na czas powstania pierwszych, w swoich umowach wydawniczych - jak one wtedy wyglądały coś wiem o tym - prawie na pewno nie było klauzul o wydawaniu w/w dzieł w formie e-booków. Wydawnictwo chcąc wypuścić takie wydania musiałoby renegocjować wiele umów, a więc ktoś musiałby to zrobić, a to kosztuje. Już nie mówię, że trzeba by autorom hm... ewentualnie zapłacić lub też narazić się na odmowę przez autora zgody (z różnych względów) na takie wydanie. W praktyce więc takie przedsięwzięcie jak wydanie całej serii w postaci e-booków z różnych względów jest obciążone ryzykiem i wymagałoby kosztów i czasu. A - umówmy się - nie ma tam tak wiele dzieł o charakterze evergreenów, które zawsze mogą liczyć na czytelników.
_________________ Z 24
Kynokephalos Moderator Członek Kapituły Samochodzikowej Książki Roku
Pomógł: 139 razy Dołączył: 07 Cze 2011 Posty: 6655 Skąd: z dużego miasta.
Wysłany: 2017-05-18, 06:42:23
misiek napisał/a:
Ehhh. Przecież jak ktoś chce to znajdzie ebooka w sieci. Jeżeli ktoś jest uczciwy to kupi a jeżeli nie to czy jest wersja elektroniczna czy nie to i tak ją zdobędzie
Zdobędzie coś czego nie ma? Może i tak, ale to wiąze się z kosztami i zabiegami.
Myślę, że książki wydane jako ebooki z dużo większym prawdopodobieństwem lądują "w sieci" niż te wyłącznie papierowe. Znaki wodne, o których wspominasz, są łatwe do usunięcia. Rozpowszechnienie kopii - publiczne lub wśród wielkiego kręgu ludzi - nie wiąże się z żadnym prawie wysiłkiem. W przeciwieństwie do własnoręcznego skanowania (którego skutki nie są doskonałe) albo, powiedzmy, pirackiego włamywania się do zasobów redakcji lub jej współpracowników.
misiek napisał/a:
Gdyby Warmia sprzedawała ebooki pewnie w ciągu roku (najdalej dwóch) kupił bym całą kolekcję Raczej nie planuje zakupu książek w formie papierowej.
Rozumiem Twoje argumenty i zgadzam się, że Warmia nie wydając ebooków rezygnuje z części potencjalnego rynku. Jednak z drugiej strony ratuje się przed utratą części istniejącego rynku. Kwestia na pewno nie jest oczywista.
Pozdrawiam,
Kynokephalos
_________________ Wonderful things...
Zwycięzca rywalizacji rowerowej w 2019 r.
Robinoux Twórca Autor książek dokumentalnych oraz poezji
Lubię czytać ebooki ale kupuję także książki papierowe w 3 przypadkach
- są tańsze od ebooków
- bardzo ładnie wydane (Warmia nie spełnia tego wymagania)
- są mi potrzebne a nie ma ich w formie elektronicznej
A to czy Warmia na braku ebook-ów w ofercie zyskuje czy traci trudno powiedzieć. Plusem ebookó-w było by to, że można kupić jedną książkę bez przejmowania się o koszty wysyłki. Warto się zastanowić ile osób kupowało by systematycznie po książce albo po kilka książek. Minusem oczywiście łatwość rozpowszechniania. Chyba dyskusja na ten temat jest bezcelowa I tak nie będzie ebook-ów Pana Samochodzika.
Ostatnio zmieniony przez misiek 2017-05-24, 17:32, w całości zmieniany 2 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.