PanSamochodzik.net.pl Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Przesunięty przez: Czesio1
2012-10-09, 14:42
Sytuacje nieprawdopodobne i błędy w Templariuszach
Autor Wiadomość
Even 
Moderator
żywa skamielina forumowa



Pomógł: 22 razy
Dołączył: 04 Wrz 2007
Posty: 5513
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2015-02-25, 16:52:02   

borsuk napisał/a:
Tomasz z ekipą podsłuchują w Marlborku Bahometa siedząc na ławeczce w niszy. Nie jestem ekspertem w takich komorach podsłuchowych, ale nie wydaje mi się, żeby były budowane w celu służenia większej liczbie osób naraz niż jedna,

A nie przyszło ci do głowy, że mechanizm "tunelu akustycznego" działa w obie strony? W założeniu miał służyć do podsłuchiwania grupki braci zakonnych, którzy siedząc na ławce ośmielali się źle mówić o Zakonie.
_________________


Martin Even
Grands Boulevards.
Akty meskie i kobiece bez odchyleń w stronę pornografii
Błogosławieni, którzy nie mając nic do powiedzenia, milczą
 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 66 razy
Wiek: 61
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11311
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-02-25, 16:59:58   

Even napisał/a:
borsuk napisał/a:
Tomasz z ekipą podsłuchują w Marlborku Bahometa siedząc na ławeczce w niszy. Nie jestem ekspertem w takich komorach podsłuchowych, ale nie wydaje mi się, żeby były budowane w celu służenia większej liczbie osób naraz niż jedna,

A nie przyszło ci do głowy, że mechanizm "tunelu akustycznego" działa w obie strony? W założeniu miał służyć do podsłuchiwania grupki braci zakonnych, którzy siedząc na ławce ośmielali się źle mówić o Zakonie.


:564:

Zwłaszcza o Wielkim Mistrzu i komturach.... :D
_________________
Z 24
 
 
PawelK 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 14 razy
Dołączył: 03 Lip 2008
Posty: 6240
Wysłany: 2015-02-25, 21:05:21   

Even napisał/a:
A nie przyszło ci do głowy, że mechanizm "tunelu akustycznego" działa w obie strony?


Poza tym, Tomasz, historyk sztuki, nie był pewien czy to rzeczywiście tunel, w książce jest napisane, że to mógł być również kanał wentylacyjny.
_________________


to travel hopefully is a better thing than to arrive
Robert Louis Stevenson 'Virginibus Puerisque'
Ostatnio zmieniony przez PawelK 2015-02-25, 21:05, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Arashi 
Słyszał o Samochodziku



Wiek: 44
Dołączyła: 11 Paź 2015
Posty: 18
Skąd: K-K
Wysłany: 2015-10-12, 16:06:56   

Nie wiem czy było już pisane na ten temat. Odświeżając sobie ostatnio "Wyspę Złoczyńców" i "Pan Samochodzik i Templariusze". Zastanowiło mnie, że ojciec "Sokolego Oka", w "Wyspie" jest leśniczym, a w PSiT jest majstrem w fabryce bawełnianej.
 
 
John Dee 
Moderator
Epicuri de grege porcus



Pomógł: 125 razy
Dołączył: 06 Wrz 2014
Posty: 14104
Skąd: Niemcy
Wysłany: 2015-10-12, 19:40:23   

Arashi napisał/a:
Nie wiem czy było już pisane na ten temat. Odświeżając sobie ostatnio "Wyspę Złoczyńców" i "Pan Samochodzik i Templariusze". Zastanowiło mnie, że ojciec "Sokolego Oka", w "Wyspie" jest leśniczym, a w PSiT jest majstrem w fabryce bawełnianej.


Sprawdziłem - zgadza się! I dla mnie to też nowe. Wygląda na to, że autor w PSiT zapomniał, że przydzielił ojcu chłopaka już zawód, i to inny.

Bardzo dobrze, Arashi! Gratuluję ciekawego odkrycia, lub - jeśli się okaże, że była o tym już mowa - ponownego odkrycia! :564:
 
 
Piotreek 
Forumowy Badacz Naukowy


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 15 Cze 2007
Posty: 994
Wysłany: 2015-10-13, 16:21:15   

John Dee napisał/a:
Arashi napisał/a:
Nie wiem czy było już pisane na ten temat. Odświeżając sobie ostatnio "Wyspę Złoczyńców" i "Pan Samochodzik i Templariusze". Zastanowiło mnie, że ojciec "Sokolego Oka", w "Wyspie" jest leśniczym, a w PSiT jest majstrem w fabryce bawełnianej.


Sprawdziłem - zgadza się! I dla mnie to też nowe. Wygląda na to, że autor w PSiT zapomniał, że przydzielił ojcu chłopaka już zawód, i to inny.

Bardzo dobrze, Arashi! Gratuluję ciekawego odkrycia, lub - jeśli się okaże, że była o tym już mowa - ponownego odkrycia! :564:


To akurat nowe nie jest ;-)

./redir/nienacki.art.pl/l_templariusze.html

na forum tez na pewno było...
 
 
Piotreek 
Forumowy Badacz Naukowy


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 15 Cze 2007
Posty: 994
Wysłany: 2015-10-13, 16:30:58   

Berta von S. napisał/a:
Uświadomiłam sobie, że przecież byli motorówką przed zaśnięciem


Oczywiście, bo potem popłynęli z powrotem do ośrodka dziennikarzy, żeby się przespać.
)[/quote]


Ale czasem fajnie odkryć coś ponownie po latach... :-))

A to motorówka przed zaśnięciem wyróżnia się czymś szczególnym? Ciekaw jestem tez bardzo, jak wygląda ktoś, kto jest motorówka po zaśnięciu....
 
 
Berta von S. 
Twórca
nienackofanka



Pomogła: 169 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 05 Kwi 2013
Posty: 32587
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-10-13, 21:24:09   

Piotreek napisał/a:
Berta von S. napisał/a:
Uświadomiłam sobie, że przecież byli motorówką przed zaśnięciem


Oczywiście, bo potem popłynęli z powrotem do ośrodka dziennikarzy, żeby się przespać.

Ale czasem fajnie odkryć coś ponownie po latach... :-))

A to motorówka przed zaśnięciem wyróżnia się czymś szczególnym? Ciekaw jestem tez bardzo, jak wygląda ktoś, kto jest motorówka po zaśnięciu....

Chyba Ci się nieźle nudzi.... Wygrzebuje jakieś wyrwane z kontekstu kawałki zdań sprzed roku i się czepia braku przecinka... :027:
_________________
Drużyna 5

 
 
Piotreek 
Forumowy Badacz Naukowy


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 15 Cze 2007
Posty: 994
Wysłany: 2015-10-15, 00:40:08   

Berta von S. napisał/a:
Piotreek napisał/a:
Berta von S. napisał/a:
Uświadomiłam sobie, że przecież byli motorówką przed zaśnięciem


Oczywiście, bo potem popłynęli z powrotem do ośrodka dziennikarzy, żeby się przespać.

Ale czasem fajnie odkryć coś ponownie po latach... :-))

A to motorówka przed zaśnięciem wyróżnia się czymś szczególnym? Ciekaw jestem tez bardzo, jak wygląda ktoś, kto jest motorówka po zaśnięciu....

Chyba Ci się nieźle nudzi.... Wygrzebuje jakieś wyrwane z kontekstu kawałki zdań sprzed roku i się czepia braku przecinka... :027:


Sorki, ze nie przyczepiłem się od razu, ale kilka razy (przeważnie w czasie konkursów) znikały mi posty nieprzeczytane z powodu przekroczenia limitu - potem już nie bylem w stanie dotrzeć do takich wątków, dopóki ktoś nie napisał nowego postu...
 
 
Berta von S. 
Twórca
nienackofanka



Pomogła: 169 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 05 Kwi 2013
Posty: 32587
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-10-15, 15:33:57   

Piotreek napisał/a:

Sorki, ze nie przyczepiłem się od razu, ale...

Nie ma sprawy. ;-)
_________________
Drużyna 5

 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 66 razy
Wiek: 61
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11311
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-09-20, 09:20:26   

Toczyła się tu kiedyś dyskusja na temat krzyżackiego kronikarza Piotra Dusburga.

http://pansamochodzik.net...p=194263#194263

o i jeszcze tu:

http://pansamochodzik.net...p=198326#198326

Otóż w maszynopisie stoi jak wół Piotr z Duisburga. Czyli nasze hipoteza o literówce potwierdziła się :) .
_________________
Z 24
 
 
John Dee 
Moderator
Epicuri de grege porcus



Pomógł: 125 razy
Dołączył: 06 Wrz 2014
Posty: 14104
Skąd: Niemcy
Wysłany: 2016-09-20, 10:41:10   

A żeby sprawę dalej skomplikować, ze strony tytułowej jego dzieła wynika, że nazywał się Petri de Düsburg. Mielibyśmy zatem aż cztery pisownie jego nazwiska do wyboru: z u, ue, ui albo ü. :D



Skoro jednak mamy tu do czynienia z przedrukiem z roku 1679, w którym nawet tytuł się nie zgadza (“Chronicon Prussiae” zamiast “Chronicon terrae Prussiae”), sądzę że pisownia “Düsburg” została subiektywnie wybrana przez ówczesnego wydawcę i że ani potwierdza, ani zaprzecza innym możliwościom.
 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 66 razy
Wiek: 61
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11311
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-09-20, 19:39:43   

John Dee napisał/a:
Skoro jednak mamy tu do czynienia z przedrukiem z roku 1679, w którym nawet tytuł się nie zgadza (“Chronicon Prussiae” zamiast “Chronicon terrae Prussiae”), sądzę że pisownia “Düsburg” została subiektywnie wybrana przez ówczesnego wydawcę i że ani potwierdza, ani zaprzecza innym możliwościom.


:564:

Tak jest.
Piękny sztych. To jest chyba pierwsze wydanie "Kroniki ziemi pruskiej" drukiem. Krzysztof Hartknoch, wymieniony na karcie tytułowej jako ten, który skolacjonował (=porównał druk z manuskryptem i poprawił) był jednym z pierwszych historyków Prus i znanym humanistą swoich czasów. Ukazane tam postacie w medalionach: u góry. św. Wojciech, patron Prus, u dołu biskup Chrystian, pierwszy biskup Prus (wygryziony zresztą przez Krzyżaków). Po lewej stroni wyobrażenie Mistrza Zakonu, po prawej kapłana zakonnego.
_________________
Z 24
Ostatnio zmieniony przez Z24 2016-09-20, 19:40, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
John Dee 
Moderator
Epicuri de grege porcus



Pomógł: 125 razy
Dołączył: 06 Wrz 2014
Posty: 14104
Skąd: Niemcy
Wysłany: 2016-09-21, 10:57:53   

Z24 napisał/a:
To jest chyba pierwsze wydanie "Kroniki ziemi pruskiej" drukiem. Krzysztof Hartknoch, wymieniony na karcie tytułowej jako ten, który skolacjonował (=porównał druk z manuskryptem i poprawił) był jednym z pierwszych historyków Prus i znanym humanistą swoich czasów. Ukazane tam postacie w medalionach: u góry. św. Wojciech, patron Prus, u dołu biskup Chrystian, pierwszy biskup Prus (wygryziony zresztą przez Krzyżaków). Po lewej stroni wyobrażenie Mistrza Zakonu, po prawej kapłana zakonnego.


Widzę, że znasz swoich Krzyżaków. :galy: Brawo.

To może zainteresuje Cię też ten link, dzieło Piotrka jest bowiem zdigitalizowane i dostępne w internecie, w języku łacińskim z niemieckimi komentarzami:
./redir/lingua.id.lv/LatinPages/Cronica.terre.Prusie.pdf

Z24 napisał/a:
Wracając do Piotra Dusburga, to rzeczywiście ZN miał prawo się pomylić. Jeszcze chyba w I połowie XIX wieku jeden z pierwszych badaczy dzejów Zakonu Johannes Voigt uznał, że chodziło tu o Duisburg w Nadrenii, w średniowieczu w księstwie Cleve. Dopiero w 1968 roku ukazała się praca Marzeny Pollakówny "Kronika Piotra Dusburga", gdzie wykazała ona, że najprawdopodobniej chodzi o Doesburg (tak jest w pisowni holenderskiej) koło Utrechtu. Teza ta została powszechnie przyjęta. Te informacje zaczerpnąłem ze wstępu do wspomnianego przeze mnie wcześniej (w poście z dnia 18.03.2014 r.) polskiego wydania "Kroniki ziemi pruskiej", autorstwa Jarosława Wenty.


Mi tam wszystko jedno skąd on był, w Duisburgu bywam co chwila, a niedaleko Doesburga leży moja łódka (choć w samym mieście nigdy jeszcze nie byłem), facet jest więc w każdym wypadku “swój”! :D

Tu jednak znalazłem taką stronę ( ./redir/www.ostpreussen.n....php?bericht=35 - uwaga: rewanżystowska prasa!) która twierdzi, że jednak był z Duisburga, dokładnie, że był kapłanem w tamtejszym kościele Salwatora (Salvatorkirche). Fakt jest, że kościół rzeczywiście należał do Zakonu Krzyżackiego jako tzw. “Kommende´a”. Położenie kamienia węgielnego miało miejsce w roku 1316. Nie mam pojęcia, czy istnieją na to jakieś dowody.
Ostatnio zmieniony przez John Dee 2016-09-21, 13:53, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 66 razy
Wiek: 61
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11311
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-09-22, 17:04:29   

John Dee napisał/a:
Widzę, że znasz swoich Krzyżaków.


Dlaczego "moich"? :D

John Dee napisał/a:
To może zainteresuje Cię też ten link, dzieło Piotrka jest bowiem zdigitalizowane i dostępne w internecie, w języku łacińskim z niemieckimi komentarzami:


To świetne, ale jak wspominałem, mam wydanie papierowe po polsku, gdzie są obok siebie w kolumnach teksty różnych wersji, że o komentarzach nie wspomnę. Ciekawą cechą tej kroniki jest to, że gdy autor mówi o czasach dawno minionych nie używa żadnych dat. Dopiero historycy musieli się napracować... ;-)

John Dee napisał/a:
Mi tam wszystko jedno skąd on był, w Duisburgu bywam co chwila, a niedaleko Doesburga leży moja łódka (choć w samym mieście nigdy jeszcze nie byłem), facet jest więc w każdym wypadku “swój”! :D

:564: :564: :564:

I dlatego Piotrek ;-) . Ja też lubię takie "pokrewieństwa" :D

John Dee napisał/a:
Tu jednak znalazłem taką stronę ( ./redir/www.ostpreussen.ne....php?bericht=35 - uwaga: rewanżystowska prasa!


:D

Akurat jest otwarte na stronie o grodzie Skomanda, wodza Jaćwingów. O jego - grodu - poszukiwaniach napisał p. Zdzisław Skrok w pięknej książce "Wykopaliskach na pograniczy światów", o której kilkakroć już wspominałem w różnych miejscach. Wspomina się tam również o moim ukochanym jeziorze Orzysz. Tym razem więc przymknąłem oko na rewanżyzm ;-)
_________________
Z 24
Ostatnio zmieniony przez Z24 2016-09-22, 17:10, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
John Dee 
Moderator
Epicuri de grege porcus



Pomógł: 125 razy
Dołączył: 06 Wrz 2014
Posty: 14104
Skąd: Niemcy
Wysłany: 2016-09-23, 08:04:47   

Z24 napisał/a:
To świetne, ale jak wspominałem, mam wydanie papierowe po polsku, gdzie są obok siebie w kolumnach teksty różnych wersji, że o komentarzach nie wspomnę. Ciekawą cechą tej kroniki jest to, że gdy autor mówi o czasach dawno minionych nie używa żadnych dat. Dopiero historycy musieli się napracować...

Tak, zgadza się, tam ( ./redir/www.ostpreussen.n....php?bericht=35 ) też to stoi, że celem jego dzieła było podtrzymanie zapału misjonarskiego braci zakonnych, nie zaś stworzenie oficjalnej chroniki zakonu.

Przeoczyłem jednak, że pierwszy kościół Salvatorkirche w Duisburgu zamieniony był w zgliszcza w pożarze z roku 1283 i że to być może już właśnie wtedy Piotrek wybrał się na wschód, gdzie “mógł być świadkiem ostatnich walk z Prusami”.

Z24 napisał/a:
Wspomina się tam również o moim ukochanym jeziorze Orzysz.
Z tego co widzę, jezioro Orzysz ze swoimi długimi odnogami jest rzeczywiście fan-ta-stycz-ne!
 
 
Szara Sowa 
Ojciec Zarządzający



Pomógł: 153 razy
Wiek: 57
Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 48391
Skąd: Poznań
Wysłany: 2016-09-23, 08:10:04   

John Dee napisał/a:
Z24 napisał/a:
Wspomina się tam również o moim ukochanym jeziorze Orzysz.
Z tego co widzę, jezioro Orzysz ze swoimi długimi odnogami jest rzeczywiście fan-ta-stycz-ne!


Przejeżdżałem przez Orzysz rok temu, ale na postój nie było czasu. :/
Natomiast chciałem się Zeta przy okazji zapytać czy przypadkiem nie służył w karnych oddziałach, z których Orzysz długie lata słynął? :D
_________________
Drużyna 2

Nasze forum na facebooku: ./redir/facebook.com/pansamochodzikforum
Nasza forumowa geościeżka keszerska: ./redir/pansamochodzik.net.pl/viewtopic.php?p=240911#240911

 
 
Kozłowski 
Słyszał o Samochodziku


Wiek: 44
Dołączył: 11 Maj 2010
Posty: 48
Wysłany: 2016-09-23, 16:17:50   

Tomasz będąc w studni w wodzie ( po zamachu Kozłowskiego ) zsunął buty, aby łatwiej wdrapać się do korytarza. Ciekawe jakim cudem znalazł na dnie studni buty, aby je ponownie założyć?
 
 
Kynokephalos 
Moderator
Członek Kapituły Samochodzikowej Książki Roku



Pomógł: 139 razy
Dołączył: 07 Cze 2011
Posty: 6655
Skąd: z dużego miasta.
Wysłany: 2016-09-23, 16:51:24   

No jak to?
"Odczekawszy czas jakiś, zdołałem zzuć buty. To nie była łatwa operacja, raz po raz tonąłem i porządnie napiłem się wody. Buty wrzuciłem w otwór, do którego zamierzałem się wspiąć."
Myślę, że to jest wykonalne.

Pozdrawiam,
Kynokephalos
_________________
Wonderful things...
Zwycięzca rywalizacji rowerowej w 2019 r.

 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 66 razy
Wiek: 61
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11311
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-09-23, 22:10:34   

John Dee napisał/a:
Przeoczyłem jednak, że pierwszy kościół Salvatorkirche w Duisburgu zamieniony był w zgliszcza w pożarze z roku 1283 i że to być może już właśnie wtedy Piotrek wybrał się na wschód, gdzie “mógł być świadkiem ostatnich walk z Prusami”.


Ja raczej przychylam się do ustaleń pani Marzeny Pollakówny, popieram holenderski Doesburg (nb. jest jeszcze Duisburg jakaś wieś w Belgii). Nawet do Wiki trafiła ta wersja:

./redir/en.wikipedia.org/wiki/Doesburg

John Dee napisał/a:
Z24 napisał/a:
Wspomina się tam również o moim ukochanym jeziorze Orzysz.
Z tego co widzę, jezioro Orzysz ze swoimi długimi odnogami jest rzeczywiście fan-ta-stycz-ne!


Dla mnie tak :) . Tam chyba najgłębiej posmakowałem Mazur... Jakbym umiał tak pisać jak ZN o tych klimatach.... Jak w Skiroławkach czytałem o grozie martwej parnej nocy, to nie musiałem sobie tego wyobrażać :) .

A przy okazji, to przecież w Skomacku niedaleko od jeziora Orzysz, gdzie w pobliżu jest to grodzisko opisane w rewizjonistycznej prasie urodził się znany nam z paru samochodzików poeta Michał Kajka. Zmarł zaś w Orzyszu.
_________________
Z 24
Ostatnio zmieniony przez Z24 2016-09-23, 22:19, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  



Reklama:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.

Zapoznaj się również z nasza Polityka Prywatnosci (z dn. 09.08.2019)

  
ROZUMIEM
Strona wygenerowana w 0,43 sekundy. Zapytań do SQL: 14