PanSamochodzik.net.pl Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
WIESŁAW WERNIC czyli polski Karol May
Autor Wiadomość
Protoavis 
Admin Emeritus
Archeolog książkowy



Pomógł: 48 razy
Dołączył: 13 Sty 2013
Posty: 6785
Skąd: PRL
Wysłany: 2017-03-18, 10:17:24   

Z24 napisał/a:


Może gdzieś jest w sieci te sekwencja z filmu, jak Hans wypisuje nazwiska na tablicy?



To jedna z moich, i chyba nie tylko moich, ulubionych scen:

./redir/www.tvp.pl/serial...er-wolf/2499280
_________________
Nasze forum na facebooku: ./redir/facebook.com/pansamochodzikforum

 
 
Szara Sowa 
Ojciec Zarządzający



Pomógł: 153 razy
Wiek: 57
Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 48353
Skąd: Poznań
Wysłany: 2017-03-18, 10:28:42   

Panie Dominiku, my tu tak nawiązujemy w dyskusji do tego, że Nienacki czerpał z Maya, a tymczasem Pan pewnie nie za bardzo orientuje się dlaczego. Otóż jedna z części Pana Samochodzika jest takim nawiązaniem do rzeczywistości westernowej z książek Maya, no i też pewnie Wiesława Wernica. Książka nosi tytuł "Pan Samochodzik i Winnetou" i być może byłaby dla Pana ciekawym porównaniem do znanych już Panu książek.
_________________
Drużyna 2

Nasze forum na facebooku: ./redir/facebook.com/pansamochodzikforum
Nasza forumowa geościeżka keszerska: ./redir/pansamochodzik.net.pl/viewtopic.php?p=240911#240911

 
 
Kynokephalos 
Moderator
Członek Kapituły Samochodzikowej Książki Roku



Pomógł: 137 razy
Dołączył: 07 Cze 2011
Posty: 6647
Skąd: z dużego miasta.
Wysłany: 2017-03-18, 22:25:30   

Z24 napisał/a:
Może gdzieś jest w sieci te sekwencja z filmu, jak Hans wypisuje nazwiska na tablicy?

Dla ilustracji:

Serial (1968)


Powieść (1969)


Komiks (1973)


Pozdrawiam,
Kynokephalos
_________________
Wonderful things...
Zwycięzca rywalizacji rowerowej w 2019 r.

 
 
John Dee 
Moderator
Epicuri de grege porcus



Pomógł: 124 razy
Dołączył: 06 Wrz 2014
Posty: 14096
Skąd: Niemcy
Wysłany: 2017-03-19, 07:51:56   

Pamiętam dobrze ten komiks…

Korzeni nazwiska Wernitz należy rzeczywiście szukać w okolicach Berlina, mimo to jest niemal pewne, że jest pochodzenia słowiańskiego.

Gerhard Schlimpert, który w czasach istnienia NRD badał pochodzenie typowych nazwisk w Brandenburgii, o nazwisku Wernitz pisze, że wywodzi się prawdopodobnie od połabskiego (zachodniosłowiańskiego) słowa varn (kruk) lub varna (wrona) i w dokumentach po raz pierwszy pojawia się jako "Wernitz-Laake”, co stanowi nazwę terenu na wschód od Pritzerbe (ok. 50 km na zachód od centrum Berlina).
“…der ein großes, sumpfiges Niederungsland bezeichnet und dessen Grundwort Wernitz bereits 1207/17 als Silvam Wernitz und 1420 uff dem Wernicz bezeugt ist"

./redir/books.google.de/books?id=3h8yrNqFkV0C&pg=PA32&lpg=PA32&dq=wernitz+name&source=bl&ots=BKvDgBqXZB&sig=EOfCuLny81l-9xKKnn0mQHLwaQY&hl=de&sa=X&sqi=2&ved=0ahUKEwjqiZ7Xh-HSAhVDEpoKHVtyDFoQ6AEIOTAD#v=onepage&q=wernitz%20name&f=false

./redir/www.google.de/map...,12.4261565,13z

Jeszcze dalej na zachód, po drugiej stronie Łaby, leży miejscowość Wernitz, dzisiaj przynależąca technicznie do Mieste/Gardelegen. Wspomniana została po raz pierwszy w roku 1420 i Wernitzowie szukający gniazda, z którego wyfrunęli kiedyś ich przodkowie, chętnie flirtują z myślą, że była nim ta właśnie wioska.

./redir/www.google.de/map....2185909,15.66z
Ostatnio zmieniony przez John Dee 2017-03-19, 08:43, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Szara Sowa 
Ojciec Zarządzający



Pomógł: 153 razy
Wiek: 57
Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 48353
Skąd: Poznań
Wysłany: 2017-03-19, 15:56:16   

Ja jeszcze uzupełniając zaległości, chciałem podziękować Robertowi_76 za ogromny wkład w przeprowadzenie wywiadu, za co mu z przyjemnością klikam "pomógł"! :564:
_________________
Drużyna 2

Nasze forum na facebooku: ./redir/facebook.com/pansamochodzikforum
Nasza forumowa geościeżka keszerska: ./redir/pansamochodzik.net.pl/viewtopic.php?p=240911#240911

Ostatnio zmieniony przez Szara Sowa 2017-03-19, 16:41, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 66 razy
Wiek: 61
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11283
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-03-19, 16:35:31   

Pan Dominik wspomina w wywiadzie o swoich powinowatym i krewnym: Mirosławie i Andrzeju Żuławskich. Andrzeja znamy lepiej, bo i filmy i TV ... Natomiast chciałbym przypomnieć Mirosława Żuławskiego. Czytałem jego kilka rzeczy i wszystkie mi się podobały, ale tu chciałem polecić tomik opowiadań "Opowieści mojej żony". Kapitalne, pełne ciepła i humoru opowiadania na tle historii... Pamiętam, że swego czasu Adam Hanuszkiewicz zrobił z tego świetne widowisko telewizyjne w odcinkach, gdzie postać narratorki odtwarzała Zofia Kucówna.
_________________
Z 24
Ostatnio zmieniony przez Z24 2017-03-19, 16:36, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
dominik 
VIP
Syn Wiesława Wernica


Wiek: 72
Dołączył: 10 Mar 2017
Posty: 12
Skąd: Montreal
Wysłany: 2017-03-20, 04:54:49   

John Dee napisał/a:
Pamiętam dobrze ten komiks…

Korzeni nazwiska Wernitz należy rzeczywiście szukać w okolicach Berlina, mimo to jest niemal pewne, że jest pochodzenia słowiańskiego.

Gerhard Schlimpert, który w czasach istnienia NRD badał pochodzenie typowych nazwisk w Brandenburgii, o nazwisku Wernitz pisze, że wywodzi się prawdopodobnie od połabskiego (zachodniosłowiańskiego) słowa varn (kruk) lub varna (wrona) i w dokumentach po raz pierwszy pojawia się jako "Wernitz-Laake”, co stanowi nazwę terenu na wschód od Pritzerbe (ok. 50 km na zachód od centrum Berlina).
“…der ein großes, sumpfiges Niederungsland bezeichnet und dessen Grundwort Wernitz bereits 1207/17 als Silvam Wernitz und 1420 uff dem Wernicz bezeugt ist"

./redir/books.google.de/books?id=3h8yrNqFkV0C&pg=PA32&lpg=PA32&dq=wernitz+name&source=bl&ots=BKvDgBqXZB&sig=EOfCuLny81l-9xKKnn0mQHLwaQY&hl=de&sa=X&sqi=2&ved=0ahUKEwjqiZ7Xh-HSAhVDEpoKHVtyDFoQ6AEIOTAD#v=onepage&q=wernitz%20name&f=false

./redir/www.google.de/map...,12.4261565,13z

Jeszcze dalej na zachód, po drugiej stronie Łaby, leży miejscowość Wernitz, dzisiaj przynależąca technicznie do Mieste/Gardelegen. Wspomniana została po raz pierwszy w roku 1420 i Wernitzowie szukający gniazda, z którego wyfrunęli kiedyś ich przodkowie, chętnie flirtują z myślą, że była nim ta właśnie wioska.

./redir/www.google.de/map....2185909,15.66z



Dziękuję za interesujące informacje.
Dominik Wernic
 
 
dominik 
VIP
Syn Wiesława Wernica


Wiek: 72
Dołączył: 10 Mar 2017
Posty: 12
Skąd: Montreal
Wysłany: 2017-03-20, 04:59:44   

Z24 napisał/a:
Pan Dominik wspomina w wywiadzie o swoich powinowatym i krewnym: Mirosławie i Andrzeju Żuławskich. Andrzeja znamy lepiej, bo i filmy i TV ... Natomiast chciałbym przypomnieć Mirosława Żuławskiego. Czytałem jego kilka rzeczy i wszystkie mi się podobały, ale tu chciałem polecić tomik opowiadań "Opowieści mojej żony". Kapitalne, pełne ciepła i humoru opowiadania na tle historii... Pamiętam, że swego czasu Adam Hanuszkiewicz zrobił z tego świetne widowisko telewizyjne w odcinkach, gdzie postać narratorki odtwarzała Zofia Kucówna.



Wszystko prawda, z małym uzupełnieniem, że po części były to również opowieści mojej Mamy, siostry Czesławy Żuławskiej.
Dominik Wernic
PS mój cioteczny brat Andrzej Żuławski zmarł rok temu na raka trzustki.
 
 
Robert 
Fanatyk Samochodzika



Pomógł: 14 razy
Wiek: 48
Dołączył: 12 Sty 2014
Posty: 3658
Skąd: Świętochłowice
Wysłany: 2017-03-24, 08:59:10   

Jako kolejne ilustracje do udzielonego nam wywiadu, niech posłużą jeszcze zdjęcia ze zbiorów Dominika Wernica, jakie od niego otrzymaliśmy:


I. Spotkania z Wiesławem Wernicem w bibliotece - rok 1970.










II. Wiesław Wernic na kiermaszu książek - rok 1972.










III. Wiesław Wernic - rok 1986.



_________________
 
 
Protoavis 
Admin Emeritus
Archeolog książkowy



Pomógł: 48 razy
Dołączył: 13 Sty 2013
Posty: 6785
Skąd: PRL
Wysłany: 2017-03-24, 10:12:37   

To ja dla uzupełnienia dodam jeszcze zdjęcie z naszego forumowego facebooka. To fragment biblioteczki Agnieszki - miłośniczki twórczości nie tylko Zbigniewa Nienackiego :)

Źródło:
./redir/www.facebook.com/pansamochodzikfanclub/

17342486_1670664042946985_1319963749808001956_n.jpg
Plik ściągnięto 215 raz(y) 36,6 KB

_________________
Nasze forum na facebooku: ./redir/facebook.com/pansamochodzikforum

 
 
John Dee 
Moderator
Epicuri de grege porcus



Pomógł: 124 razy
Dołączył: 06 Wrz 2014
Posty: 14096
Skąd: Niemcy
Wysłany: 2017-03-24, 21:01:57   

Zdjęcia są naprawdę sensacyjne. Gdy tylko zakończę swoje aktualne lektury, sięgnę znowu po jego książki, bez wątpienia, wywiad bowiem naprawdę wzbudził we mnie na to ochotę. A przecież o to w końcu chodzi, nieprawda? :)
 
 
Kynokephalos 
Moderator
Członek Kapituły Samochodzikowej Książki Roku



Pomógł: 137 razy
Dołączył: 07 Cze 2011
Posty: 6647
Skąd: z dużego miasta.
Wysłany: 2017-03-27, 07:38:09   

John Dee napisał/a:
dzisiaj np. Dan Brown robił znaczne wysiłki, by opisy środowisk, które wybrał na tło wyimaginowanych wydarzeń, były dokładne, starał się, jak to się mówi po angielsku “get the details right”

O opisach miejsc i obiektów w których dzieje się akcja nie mogę nic powiedzieć. Ale biorąc pod uwagę całość nie wysunąłbym akurat Browna jako przykład współczesnego autora dbałego o szczegóły.

O niewiedzy Browna na temat ewangelii niekanonicznych napisano całe, prostujące jego błędy z "Kodu da Vinci", książki.
Mimo to skusiłem się jeszcze na "Cyfrową twierdzę":
Cytat:
Korzystając z serwetek i programów koncertowych, Susan udzieliła swemu nowemu, czarującemu uczniowi krótkiego kursu kryptoanalizy. Rozpoczęła od używanego przez Juliusza Cezara szyfru „idealny kwadrat".

Juliusz Cezar był pierwszym kryptografem w historii świata. Gdy zdarzyło się kilka razy, że jego kurierzy wpadli w zasadzkę i nieprzyjaciel przechwycił wiadomość, Cezar opracował prosty sposób kodowania rozkazów. Zaszyfrowana wiadomość wyglądała na bezsensowny ciąg liter. Oczywiście jej sens był ukryty. Liczba liter w każdej wiadomości była zawsze kwadratem pewnej liczby - szesnaście, dwadzieścia pięć, trzydzieści sześć, sto - wybór zależał od długości tekstu. Oficerowie Cezara wiedzieli, że muszą wpisać wiadomość w kwadratową siatkę odpowiedniej wielkości, a następnie odczytać kolejne kolumny, od góry do dołu. Jak za dotknięciem różdżki ukazywała się wówczas utajniona wiadomość.

Ten frament można nazwać koronnym, ale naprawdę książka roi się od podobnych śmiechu wartych nonsensów. Miałem wrażenie, że przygotowanie merytoryczne Browna przed napisaniem powieści polegało na rozmowie przy restauracyjnym stole z jakimś specjalistą, tylko że serwetki i programy koncertowe później zgubił albo pomieszał.

Pozdrawiam,
Kynokephalos
_________________
Wonderful things...
Zwycięzca rywalizacji rowerowej w 2019 r.

 
 
irycki 
Maniak Samochodzika
Pan Motocyklik



Pomógł: 24 razy
Wiek: 57
Dołączył: 13 Paź 2015
Posty: 5808
Skąd: Legionowo
Wysłany: 2017-03-27, 07:51:54   

Kynokephalos napisał/a:

Mimo to skusiłem się jeszcze na "Cyfrową twierdzę":
[...]
Miałem wrażenie, że przygotowanie merytoryczne Browna przed napisaniem powieści polegało na rozmowie przy restauracyjnym stole z jakimś specjalistą, tylko że serwetki i programy koncertowe później zgubił albo pomieszał.


"Cyfrowa Twierdza" to wyjątkowy stek bzdetów, nawet biorąc pod uwagę że jestem już nieco uodporniony na książki o tej tematyce.

Mam wrażenie że to właśnie w "Cyfrowej Twierdzy" ktoś wpadł na trop włamania znajdując w programie, uwaga, "linię kodu napisaną w innym języku programowania". Niestety, nie podejmuję się opisać w kilku słowach, na czym polega wyjątkowy urok tej bzdury. :D
_________________

Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna.

"Wolność i władza mają tylko jedną wspólną cechę: nadużywanie."
Karol Bunsch

Moje fotoszopki (akt. 13.11.2022)
.
 
 
Vasco
Stały bywalec forum


Dołączył: 07 Cze 2010
Posty: 246
Wysłany: 2017-03-27, 18:22:44   

To musiała być wstawka asemblerowa w C ;)
 
 
irycki 
Maniak Samochodzika
Pan Motocyklik



Pomógł: 24 razy
Wiek: 57
Dołączył: 13 Paź 2015
Posty: 5808
Skąd: Legionowo
Wysłany: 2017-03-27, 18:29:33   

Zwłaszcza w skompilowanym kodzie od razu to widać ;)
_________________

Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna.

"Wolność i władza mają tylko jedną wspólną cechę: nadużywanie."
Karol Bunsch

Moje fotoszopki (akt. 13.11.2022)
.
 
 
Szara Sowa 
Ojciec Zarządzający



Pomógł: 153 razy
Wiek: 57
Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 48353
Skąd: Poznań
Wysłany: 2017-03-29, 08:19:07   

W ramach wznowień, o których była mowa w wywiadzie, Wydawnictwo Siedmioróg wypusciło kolejną część serii westernowej!

Rio Grande.jpg
Plik ściągnięto 8919 raz(y) 21,81 KB

_________________
Drużyna 2

Nasze forum na facebooku: ./redir/facebook.com/pansamochodzikforum
Nasza forumowa geościeżka keszerska: ./redir/pansamochodzik.net.pl/viewtopic.php?p=240911#240911

 
 
dominik 
VIP
Syn Wiesława Wernica


Wiek: 72
Dołączył: 10 Mar 2017
Posty: 12
Skąd: Montreal
Wysłany: 2017-03-30, 14:40:49   

Szara Sowa napisał/a:
Ja jeszcze uzupełniając zaległości, chciałem podziękować Robertowi_76 za ogromny wkład w przeprowadzenie wywiadu, za co mu z przyjemnością klikam "pomógł"! :564:


Ja również bardzo dziękuję panu Robertowi !
Dominik Wernic
 
 
Robert 
Fanatyk Samochodzika



Pomógł: 14 razy
Wiek: 48
Dołączył: 12 Sty 2014
Posty: 3658
Skąd: Świętochłowice
Wysłany: 2017-03-31, 10:52:56   

Na zakończenie chciałbym przedstawić jeszcze kilka dodatkowych materiałów dotyczących Wiesława i Dominika Werniców oraz jeszcze raz podziękować Panu Dominikowi za udostępnione rewelacyjne zdjęcia oraz bardzo ciekawy wywiad udzielony naszemu forum :564:

I. Bohater wywiadu - Dominik Wernic w roku 2017 (zdjęcie ze zbiorów Dominika Wernica).




II. Wznowienia powieści Wiesława Wernica wydane do marca 2017 przez Siedmioróg.




III. Wykaz powieści Wiesława Wernica według roku pierwszego wydania:




IV. Życiorys Wiesława Wernica"

Wiesław Aleksander Wernic, urodzony 28 lutego 1906 roku w Warszawie.
Ojciec – dr Leon Wernic - znany lekarz, specjalista chorób skórnych i wenerycznych, autor wielu publikacji naukowych, ordynator szpitala św. Łazarza w Warszawie oraz działacz społeczny i twórca polskiej eugeniki.

Wiesław Wernic ukończył Gimnazjum Humanistyczne im. Mikołaja Reja w Warszawie, matura w 1926 roku.

Pierwsza działalność literacka - w roku 1925 założył wraz z kolegami grupę literacką „Kwadryga”, która w latach 1925-1926 wydawała czasopismo o tym samym tytule.

Pierwsza powieść – nowela sensacyjna „Daleka Przygoda”, Kurier Poranny 1933.

Pierwsza praca dziennikarska - Kurier Poranny, Głos Pracy, Robotnik, Gazeta Polska.

Studia prawnicze - w 1926 roku podjął studia na Wydziale Prawa Uniwersytetu Warszawskiego, które przerwał w 1928 roku.

Studia ekonomiczne – Szkoła Główna Handlowa w Warszawie, ukończył w 1935 roku.

Pierwsza praca - Polska Agencja Telegraficzna a jednocześnie działalność dziennikarska.

Okres Wojenny:
należał do Związku Walki Zbrojnej i do Armii Krajowej.
Pracował w Biurze Informacji i Propagandy Komendy Głównej Armii Krajowej (BiP), zaangażowany w działalność konspiracyjną (pseudonim „Woźniak”), redagował prasę podziemną (m.in. pismo „Dzień”)
Brał udział w Powstaniu Warszawskim (w ugrupowaniu „Sowa”), redagował gazetę ścienną „Warszawa Walczy – Gazeta Żołnierska”
jeniec wojenny w obozach Lammsdorf i Markt Pongau w Austrii.

Praca dziennikarska powojenna:
1945-1951 : dziennik „Rzeczpospolita”, kierownik działu miejskiego
1951-1953: Polskie Radio - audycje dla wsi
1953-1975: „Tygodnik Demokratyczny”, tematyka ekonomiczno-społeczna oraz historia Warszawy. Kierownik działu reportaży, działu kulturalnego, sekretarz redakcji. Pisał liczne artykuły poświęcone ekonomii, twórczości rzemieślniczej i historii Polski. Napisał tez wiele artykułów o historii Warszawy i budynków warszawskich.

Członkostwa:
Stronnictwo Demokratyczne (od 1965 roku), Związek Literatów Polskich, Klub Pisarzy SD, Związek Zawodowy Dziennikarzy RP, ZAIKS

Odznaczenia:
1948 – Srebrna Odznaka Odbudowy Warszawy
1959 – Złoty Krzyż Zasługi
1971 – Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski
1971 - Nagroda literacka im. Wincentego Rzymowskiego
1978 - Nagroda literacka im. Gustawa Morcinka
1986 - Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski (Polonia Restituta)

Kalendarz wydań powieści westernowego cyklu Wiesława Wernica:
1965 – 1990 : Wydawnictwo „Czytelnik“ - 20 tytułów, niektóre w dwóch lub trzech nakładach, w sumie 2 miliony sto tysięcy egzemplarzy.

1968 – 1991: w tłumaczeniu na języki obce - niemiecki, czeski, słowacki i rumuński – w sumie 400 tysięcy egzemplarzy.

1995 – 2003: Wydawnictwo „C&T”(Toruń) - 11 tytułów powieści w nowej szacie graficznej, w sumie 23 tysiące egzemplarzy.

Od listopada 2013 Wydawnictwo Publio/Agora (Warszawa) oferuje 20 tytułów powieści w postaci elektronicznych e-books.
Od listopada 2016 Wydawnictwo „Siedmioróg” (Wrocław) rozpoczęło wydawanie drukiem 20 tytułów powieści, w kultowej - pierwotnej, ale odrestaurowanej cyfrowo szacie graficznej Wydawnictwa „Czytelnik”.

28 lutego 2017 w 111-stą rocznicę urodzin Wiesława Wernica Wydawnictwo Publio/Agora wydało e-book jego powieśći „Daleka przygoda” - napisanej i opublikowanej w 1933 roku.


Opis cyklu westernowego:

Akcja cyklu rozpoczyna się w 1880 roku i rozgrywa się w dwóch ostatnich dziesięcioleciach dziewiętnastego wieku na zachodnich terenach Ameryki Północnej: USA, Kanada, Meksyk.
Jest to dwudziesto-tomowa saga traperska, której głównymi bohaterami są dwaj przyjaciele: Karol Gordon, dzielny, doświadczony myśliwy, romantyczny westman i obrońca Indian, nazywany przez nich Wielkim Bobrem, oraz doktor Jan, pełniący rolę narratora, a zarazem alter-ego pisarza, który podczas wspólnych wędrówek przez bezkresne puszcze, dzikie góry i dziewicze puszcze poznaje tajniki traperskiego życia. Uczestnicząc w kolejnych perypetiach, nieprzewidzianych awanturach, przyjmując na ogół postawę komentatora, zachowuje dystans do własnych wspomnień, co potęguje wrażenie autentycznej relacji. Zawsze ci dwaj przyjaciele, wplątani w groźne afery, narażeni na rozliczne niebezpieczeństwa, wystawiani na ciężkie próby w zaskakujących, często tajemniczych okolicznościach, bronią pokrzywdzonych i tropią wszelką nieprawość w imię dobra i sprawiedliwości - podstawowych racji moralnych. Zawsze również atrakcyjna fabuła powieści, obfitująca niejednokrotnie w sensacyjno-kryminalne wątki, osnuta jest na szeroko zarysowanym tle epoki.
Wernic, dbały o rzetelność sprawdzonych i udokumentowanych realiów, dużą wagę przywiązywał do przekazywania czytelnikom nieznanych wydarzeń i anegdot wyszperanych ze starych pamiętników, a zwłaszcza wzmianek o Polakach, którzy - głównie po powstaniu 1863 roku - znaleźli się na Dzikim Zachodzie. Wierny świadomie wybranej konwencji literackiej, przeciwstawiał się jednocześnie fałszywym mitom i uproszczeniom, aby przekazać skomplikowaną prawdę historyczną. Schemat westernu w powieściach Wernica ulega rozszerzeniu – sytuacje nie zawsze są jednoznaczne, rysunek psychologiczny bohaterów często jest pogłębiony. Wernic przeciwstawia się prymitywnej legendzie o Dzikim Zachodzie, utrwalonej przez liczne filmy westernowe. „Odbrązawiając” Dziki Zachód, jednocześnie umieszcza w swoich powieściach głębokie treści humanistyczne. Pasjonujące opowieści pełne są barwnych opisów przyrody, ludzi i zwierząt, a jednocześnie niepozbawione poczucia humoru. Wiesław Wernic to klasyk powieści westernowej. Pisarz podbił serca czytelników nie tylko świetnie skonstruowanymi fabułami, lecz także doskonałą znajomością kultury, geografii i historii Dzikiego Zachodu oraz obyczajów zamieszkałych na tych terenach indiańskich plemion.

Wiesław Wernic zmarł w Warszawie 1 sierpnia 1986 roku. Jest pochowany w rodzinnym grobie na cmentarzu Ewangelicko-Augsburskim w Warszawie.
_________________
Ostatnio zmieniony przez Kynokephalos 2017-03-31, 14:16, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 66 razy
Wiek: 61
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11283
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-03-31, 16:42:35   

Ja paczkę literacką "Kwadryga" bardzo sobie cenię. Chyba Konstanty Ildefons wystarczy za rekomendację ;-)
_________________
Z 24
 
 
Ater 
Forumowy Badacz Naukowy
vel Aster alias Duch Puszczy


Pomógł: 10 razy
Wiek: 37
Dołączył: 13 Sty 2014
Posty: 340
Skąd: Legionowo
Wysłany: 2017-04-14, 12:27:16   

Ciekawe dzieje miała rodzina Werniców
./redir/www.polacyzwyboru...wie/rody/wernic

Może przez to, że urodziłem się prawie dwa tygodnie po śmierci pisarza nie miałem kontaktu z jego twórczością. Pora to nadrobić :)
_________________
Amor evadit – in tu(o) habes ore
Semper in vero sensus inerat
Haec dies ut carmen, ut amoenae rosae
Semper ridebas et heu vale mi
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  



Reklama:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.

Zapoznaj się również z nasza Polityka Prywatnosci (z dn. 09.08.2019)

  
ROZUMIEM
Strona wygenerowana w 0,48 sekundy. Zapytań do SQL: 15