Wysłany: 2009-01-22, 01:24:15 Badania naukowe we Fromborku
Po znalezienu grobu Kopernika naukowcy z Torunia rozpoczęli poszukiwania pavimentum, o którym pisał również Nienacki. Szczegóły na przykład tu ./redir/wiadomosci.onet.pl/1901594,11,item.html
_________________
Martin Even
Grands Boulevards.
Akty meskie i kobiece bez odchyleń w stronę pornografii
Błogosławieni, którzy nie mając nic do powiedzenia, milczą
dzięki za info. Zawsze wiedziałem, że Sikorski ma rację. Na zdjęciu widać jak przeczesują teren - to jest chyba tył kanonii Św. Stanislawa. Kanonia Św. Stanisława to ten budynek, w którym znajdował się PTTK. To tutaj w Zagadkach zameldowani byli Tomasz i Cagliostro!
Pomógł: 1 raz Dołączył: 24 Lut 2009 Posty: 606 Skąd: Radom
Wysłany: 2009-02-24, 20:28:40
Ile osób zwiedzało Frombork z Samochodzikiem w ręku? Ja tak zrobiłem w poprzednią zimę. Rewelacja. Chociaż zawód przeżyłem idąc na cmentarz, tym niemniej sama obecnośc w miasteczku powodowała, że miało się wrażenie uczestniczenia w całej tej akcji...
Czesio1 Zasuszony Fan Samochodzika Były administrator
Pomógł: 6 razy Wiek: 48 Dołączył: 22 Sie 2008 Posty: 14370
Wysłany: 2009-02-25, 08:32:30
No ja niestety nie byłem nigdy we Fromborku więc pozostało mi zwiedzanie miasta z książką w ręku ale tylko w fotelu. Ale ciekaw jestem czy w przeciągu tylu lat od momentu powstania Zagadek Frombork nie zmienił się na tyle, że można odnaleźć w nim ślady samochodzikowe?
(...)ciekaw jestem czy w przeciągu tylu lat od momentu powstania Zagadek Frombork nie zmienił się na tyle, że można odnaleźć w nim ślady samochodzikowe?
Bywam we Fromborku do lat sześcdziesiątych co kilka lat. Zmienił się bardzo, powstało dużo nowych domów, inne zmieniły swoje przeznaczenie, niemniej jednak wszystkie objekty opisane w książce istnieją. Jedynie nie zdołałem odnaleźć "teufelbaum" i biwaku Batury, tego ostatniego z powodu niedostępności ujścia Baudy. Najmniej chyba zmieniła się "kraina straszliwego Asa". Robi niesamowite wrażenie swoją dzikością i niedostępnością, a jest przecież zaledwie kilka kilometrów od cywilizacji.
W sumie w książce miejsca opisane są tak, że odnoszę wrażenie, że Nienacki nigdy nie był we Fromborku, a swą wiedzę czerpał z przewdników, map i nnych źródeł pisanych. Zresztą nie tylko we Fromborku......
_________________
Martin Even
Grands Boulevards.
Akty meskie i kobiece bez odchyleń w stronę pornografii
Błogosławieni, którzy nie mając nic do powiedzenia, milczą
Pomógł: 1 raz Dołączył: 24 Lut 2009 Posty: 606 Skąd: Radom
Wysłany: 2009-02-25, 11:09:34
Ale musisz przyznac racje, że książka "ułatwia" zwiedzanie. Chodzi się bardziej dociekliwie po miejscach, w których umieszczona jest akcja Pana samochodzika. A jakie jest Twoje wrażenie po cmentarzu?
Problem w tym, że ja nigdy nie zwiedzałem Fromborka pod kątem przygód Tomasza. Byłem tam zawsze "służobowo" w towarzystwie osób zupełnie niezainteresowanych "Samochodziliem", podejrzewam, że uważali by mnie za wariata, gdybym zaczął jawnie chodzić śladami Tomasza . Na cmentarzu (tym koło 'sanatorium dla szczęśliwych") bywałem tylko około północy i nie szukałem grobu opisywanego w książce, po prostu nie miałem takiej możliwości.
Natomiast po powrocie do domu, często porównywałem Frombork do tego opisywanego przez Nienackiego, czytając książkę "widziałem" opisywane przez Niego miejsca.
_________________
Martin Even
Grands Boulevards.
Akty meskie i kobiece bez odchyleń w stronę pornografii
Błogosławieni, którzy nie mając nic do powiedzenia, milczą
Pomógł: 1 raz Dołączył: 24 Lut 2009 Posty: 606 Skąd: Radom
Wysłany: 2009-02-26, 14:47:08
Jeśli ktokolwiek szukałby słynnej stołówki schroniska PTTK, to trzeba zaznaczyc, że już jej nie ma. Szukałem jej w 2008, ale jakiś czas temu budynek zmienił własciciela.
Ile osób zwiedzało Frombork z Samochodzikiem w ręku? Ja tak zrobiłem w poprzednią zimę. Rewelacja. Chociaż zawód przeżyłem idąc na cmentarz, tym niemniej sama obecnośc w miasteczku powodowała, że miało się wrażenie uczestniczenia w całej tej akcji...
Na czym ten zawód polegał?
Nie ma aż tylu grobów w tej alejce czy co?
_________________ I znowu polski rycerz dumnie podejmuje złotą rękawicę
Pomógł: 1 raz Dołączył: 24 Lut 2009 Posty: 606 Skąd: Radom
Wysłany: 2009-02-27, 11:49:34
Cmentarz ten zupełnie odbiega od tego co przedstawia Nienacki. Książka dawała wyobrażenie o starych grobowcach. Cmentarz miejski - faktem jest, że przeszedłem go z racji pogody dośc szybko - ale nie posiada starych grobowców. Chyba, że Nienacki myslał o tym małym cmentarzu kanoników nieopodal szpitala, ale tak są jedynie zwykłe płyty grobowe z krzyżami - a nie grobowce. chyba, że ja się mylę. Aż załuję, że wtedy nie miałem z soba aparatu... Zresztą - wrócę tam jeszcze i nadrobię zaległości. Muszę też chyba odświeżyc sobie "Zgadki Fromborka"...
[ Dodano: Pią 27 Lut, 2009 10:54 ]
Chodzi mi cały czas o to: Ze skoro Gustaw Koenig schował na cmentarzu częśc skarbu, to nie schował go przy płycie grobowej, ale w grobowcu. A czegoś takiego nie znalazłem we Fromborku. Byc może, potwierdza to tezę, że autor znał tylko Frombork z przewodników... Ale mogę się mylic
Ostatnio zmieniony przez Gregoriusmagnus 2009-02-27, 11:58, w całości zmieniany 2 razy
Pomógł: 1 raz Dołączył: 24 Lut 2009 Posty: 606 Skąd: Radom
Wysłany: 2009-03-13, 10:43:27
To potwiedza, że Nienacki była naprawdę solidnie przygotowany, a jego wiedza była nawet na dzien dzisiejszy - godna podziwu. I niezależnie od tego czy Nienacki był we Fromborku czy też nie.
Ostatnio zmieniony przez Gregoriusmagnus 2009-03-13, 10:44, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 1 raz Dołączył: 24 Lut 2009 Posty: 606 Skąd: Radom
Wysłany: 2009-03-13, 13:20:27
Ciekawą rzeczą dla nas jest fakt, że gdy Nienacki pisął "zagadki Fromborka", które zostały wydane w 1972 r. pewne fakty - chociażby miejsce pochówku Kopernika nie były znane. Dziś wiele rzeczy się zmieniło. A jednak książka się broni, gdyż zawiera naprawdę sprawdzone fakty.
Dla mnie niesamowite było uczucie, gdy chodziłem ulicami Fromborka i nagle widzę znak akcji "Frombork 1001". I takie otrzeźwienie - kurcze... akcja "Pana Samochodzika" jest mocno obsadzona w realiach, konkretnych wydarzeniach, faktach historycznych.
Wiek: 47 Dołączył: 06 Mar 2009 Posty: 20 Skąd: Wrocław/Warszawa
Wysłany: 2009-03-13, 16:28:35
Pozwole sobie przypomniec te fragmenty:
"Ale jeśli założyć, że chodziło o kurię położoną najbliżej na zachód od wieży
kopernikowskiej, to w grę wchodzi kuria świętego Stanisława. Badania historyków
potwierdziły tę ostatnią hipotezą. Wedle odnalezionych ostatnio dokumentów
kanonią zewnętrzną należącą do Kopernika była kuria świętego Stanisława."
"W starym foliale, zawierającym notatki dotyczące administracji kapituły,
odkryto wzmiankę, że pewien kanonik nazwiskiem Jan Zanau opiekował się ołtarzem
przy czwartym filarze. W aktach kapituły istniało szesnaście list, tak zwanych
kanonikatów, z nazwiskami kolejno następujących po sobie kanoników. Otóż Jan
Zanau, jak wynikało z jednej z tych list, był poprzednikiem Kopernika. Po nim
astronom przejął ołtarz i miejsce w stallach. Skoro więc Jan Zanau opiekował się
czwartym ołtarzem, to był to również ołtarz Mikołaja Kopernika i przy tym
filarze najprawdopodobniej został on pochowany."
Pomógł: 1 raz Dołączył: 24 Lut 2009 Posty: 606 Skąd: Radom
Wysłany: 2009-03-13, 16:48:40
sięgał po źródła. To świadczy o wielkiej klasie Nienackiego. Niestety nie każdemu pisarzowi się chce tak ciężko pracowac. Pamiętam ile błędów znalazłem w "Kodzie Leonarda...". Po co szukac u populistów, skoro mamy u siebie wielkich pisarzy
w najbliższym czasie zamierzam się wybrać na "samochodzikową" wyprawę do Fromborka, może koledzy Even i gregoriusmagnus napisza, które z opisanych w książce miejsc można odnaleźć? no i może jakieś praktyczne wskazówki jak trafić do krainy straszliwego Asa itp?
Pomógł: 1 raz Dołączył: 24 Lut 2009 Posty: 606 Skąd: Radom
Wysłany: 2009-03-16, 10:47:39
Sprawę cmentarza już ostatnio omawiałem. Katedra bez najmniejszego problemu. Zasadniczo najlepiej kupic w kiosku za 5 zł najprostszy przewodnik i znajdziesz tam kanonię - która była jeszcze kilka lat temu jadłodajnią PTTK. A co krainy straszliwego Asa... nie mam pojęcia - byłem tam w zimę więc nie odwiedzałem wszystkich zakamarków, a szkoda... Frombork to malutkie miasto. Chodząc tam po spacerze, mozna sobie wyobrazic gdzie były obozy harcerzy. Cóż... więcej - to juz zależy od twojego przygotowania.
Wiek: 47 Dołączył: 06 Mar 2009 Posty: 20 Skąd: Wrocław/Warszawa
Wysłany: 2009-03-16, 11:33:27
Ja tylko dodam, ze teraz mialem problem z wyzywieniem, bo nie znalazlem tam jadlodajni typu 6zl pierogi, 7 fasolka ;) ..
sa dwie restauracje, ale droższe, a tam gdzie mieszkalem pani zyczyla sobie 20 zl za obiad.
Efekt był taki, ze albo jadlem w Braniewie, albo w restauracji na ul. Starej. Ta co prawda ceny miała średnie, ale za to dobrze gotowali. Można było za 8-12 zł kupić całkiem smaczne i normalne (nie zamrożone za sklepu) pierogi.
Jeżeli ktoś sie zastanawia co on skąpi kilka złotych, to ja miałem przez tydzień do wyżywania rodzine ;) różnica w cenie obiadu dla wszystkich dochodziła do 30 zł ;)
Ostatnio zmieniony przez tiges 2009-03-16, 12:03, w całości zmieniany 2 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.