PanSamochodzik.net.pl Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Raimondo di Sangro książe Sansevero
Autor Wiadomość
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 66 razy
Wiek: 61
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11311
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-07-14, 13:54:15   Raimondo di Sangro książe Sansevero

Po raz pierwszy o Raimondo di Sangro, księciu Sansevero, o jego dziwnej kaplicy w Neapolu, jego przerażających modelech anatomicznych oraz o niesamowitych rzeźbach przeczytałem pod koniec lat 80-tych w "Przekroju". Była to informacja sporządzona w oparciu o książkę włoskiej badaczki, która wyjaśniła kilka zagadek związanych z tą postacią. Zdaje się, że odkryła jego tajne laboratorium w katakumbach neapolitańskich i jakieś rękopisy... Książę, żołnierz, mason (jeden z pierwszych capo włoskiego wolnomularstwa), artysta, wynalazca, konstruktor, alchemik, mag, generalnie: człowiek ze wszech miar interesujący i zagadkowy...
Właśnie zauważyłem, że Raimondowi poświęcono treścią notatkę po polsku:

./redir/wiadomosci.onet.pl/prasa/wyklety-geniusz-neapolu/9dthc

Tu link do strony muzeum kaplicy księcia Sansevero:

./redir/www.museosansever...mondo-di-sangro

Tu notka z wikipedii angielskiej, skąd się możemy dowiedzieć, że właśnie od naszego bohatera pochodzi nazwa znanej rośliny doniczkowej sansewerii:

./redir/en.wikipedia.org/wiki/Raimondo_di_Sangro

Tu możecie zobaczyć jak niesamowicie wygląda rzeźba "Christo velato" ("Chrystus zawoalowany"), o której wspomniano w onetowskim artykule jako "Chrystus w całunie":

./redir/www.google.pl/sea...iw=1280&bih=592

Jak widać, jest tam też kilka innych rzeźb z kaplicy Sansevero.

Tu daję link do wikipedii włoskiej z opisem kaplicy. Nawet jeżeli nie zna się języka Dantego to i tak widać ogrom wątków związanych z tą dziwną budowlą i znajdującymi się tam obiektami:

./redir/it.wikipedia.org/wiki/Cappella_Sansevero
_________________
Z 24
Ostatnio zmieniony przez Z24 2016-07-16, 10:28, w całości zmieniany 5 razy  
 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 66 razy
Wiek: 61
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11311
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-07-16, 10:37:38   

Pogmerałem trochę tu i ówdzie i jestem przekonany, że artykuł zamieszczony w "Przekroju" nawiązywał do którejś, albo którychś z książek Clary Miccinelli.

Jak się komuś z Was zdarzy być w Neapolu, niech tam zajrzy. Myślę, że to może być ciekawe :) . Tylko lepiej jechać już we wrześniu i to raczej w drugiej połowie: upały i ceny...
_________________
Z 24
Ostatnio zmieniony przez Z24 2016-07-16, 10:39, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 66 razy
Wiek: 61
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11311
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-05-15, 22:05:34   

Przekopując dziś w zupełnie innym celu swoje tajne archiwum natknąłem się na w/w artykuł z "Przekroju": Alina Adamczyk-Aiello "Sekrety księcia Sansevero", numer z 9.11.1986 r., str. 6.
Autorka rzeczywiście powołała się na książkę Clary Miccinelli :)
_________________
Z 24
 
 
Robinoux 
Twórca
Autor książek dokumentalnych oraz poezji



Pomógł: 8 razy
Wiek: 52
Dołączył: 15 Sty 2010
Posty: 5001
Skąd: inąd
Wysłany: 2017-05-16, 07:47:01   

Wynalazca z którego pracy w pewien sposób skorzystał PS - wynalazł jak piszą w onetowskim artykule amfibię :)
_________________


"Agencja Detektywistyczna. Tanio i dyskretnie. Paryż Bulwar Clochardów 10"
 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 66 razy
Wiek: 61
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11311
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-05-16, 13:40:05   

Niedługo - myślę - wrzucę kawałki z tego artykułu :) .
_________________
Z 24
 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 66 razy
Wiek: 61
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11311
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-08-17, 00:18:31   

No to właśnie wrzucam:

„Książę Sansevero – postać z czarnej legendy; Klarę Miccinelli, dziennikarkę i publicystkę, urok legendy o księciu-alchemiku popchnął do podjęcia długotrwałych badań i poszukiwań w bibliotekach, archiwach i w... podziemnych grotach Neapolu. To miasto zbudowano na wulkanicznym tufie pełnym dziur, jak szwajcarski ser.
Legenda głosiła, że książę di Sangro posiadał laboratorium w podziemiach kaplicy Sansevero albo pałacu zamieszkałego przez jego rodzinę, o krok od kaplicy. Obydwa przypuszczenia okazały się błędne, bowiem w piwnicach pałacu książę miał w swoim czasie warsztat typograficzny, a następnie – wytwórnię szkła i glazury, ale były to zajęcia całkowicie jawne i przejściowe.
Klara Miccinelli rozpoczęła poszukiwania laboratorium księcia di Sangro. Właśnie władze miejskie zleciły grotołazom weryfikację i opis wszystkich istniejących próżni znajdujących się pod powierzchnią starego miasta dla zabezpieczenia zabytkowych budowli. Spotkanie Klary Miccinelli z grotołazem Enzo Albertinim skończyło się decyzją wspólnej wyprawy.
Ubrana w odpowiedni skafander i górniczy hełm, dziennikarka zjeżdża ma linie w studnię trzydziestometrowej głębokości. W pobliżu siedziby i kaplicy Sansevero niczego nie odkrywa. Wraca na powierzchnię, do archiwum, do studiowania dokumentów po raz nie wiadomo już który. Trafia na ciekawy ślad – pokwitowanie za czynsz płacony przez księcia di Sangro za apartament położony wtedy jeszcze za murami miasta. Tam też są podziemne pieczary! Znów formalności biurokratyczne, konsultacje z inżynierami, wyprawa z grotołazem i wciągnięcia do współpracy aktualnej lokatorki historycznego apartamentu. Wyniki są oszałamiające. W obszernej, liczącej około 100 m2 podziemnej kawernie, częściowo będącej cysterną na wodę, częściowo wnętrzem użytkowym, znajdują napisy i znaki kabalistyczne. W apartamencie na górze wzięto pod uwagę dwa pokoje nie zmieniona od połowy osiemnastego wieku, młoteczkiem opukują powierzchnię ścian i podłóg. Na głębokości około 20 m pod podłogą znajdują owiniętą w płótno o zabezpieczoną lakową pieczęcią z herbem Sansevero – szkatułkę. Niewielkie mahoniowe pudełko zachowało się doskonale. Zawierało mosiężny zegarek grawerowany w symbole i znaki księcia, których interpretacja nie została przeprowadzona, młodzieńczy portrecik księcia wykonany w różowym wosku i opatrzony z dwóch stron szklanymi płytkami, zwitek zalakowanych manuskryptów.”

CDN.
_________________
Z 24
 
 
Szara Sowa 
Ojciec Zarządzający



Pomógł: 153 razy
Wiek: 57
Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 48391
Skąd: Poznań
Wysłany: 2017-08-17, 07:50:21   

3 miesiące to wrzucanie trwało! :D
_________________
Drużyna 2

Nasze forum na facebooku: ./redir/facebook.com/pansamochodzikforum
Nasza forumowa geościeżka keszerska: ./redir/pansamochodzik.net.pl/viewtopic.php?p=240911#240911

 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 66 razy
Wiek: 61
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11311
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-08-17, 11:52:17   

Szara Sowa napisał/a:
3 miesiące to wrzucanie trwało! :D


Przepraszam, nie wiedziałem, że kogoś to aż tak kręciło ;-) .
_________________
Z 24
 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 66 razy
Wiek: 61
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11311
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-08-17, 23:35:21   

CD. artykułu pani Aliny Adamczyk-Aiello:

„Klara Miccinelli opublikowała wyniki swoich pasjonujących poszukiwań w trzech książkach, kładąc kres niezdrowym i zwietrzałym sensacjom, wyjaśniła wszystkie tajemnice Rajmunda di Sangro. Rezultaty jej pracy były tak sugestywne, że dziennikarkę zaproszono do Wenecji na Biennale ’86, a w sektorze Sztuka – Alchemia wystawiono zgromadzone przez nią materiały, odnaleziono pergaminy i manuskrypty księcia di Sangro, uzupełnione wypożyczonymi z Archiwum Notarialnego Neapolu dokumentami dotyczącymi jego działalności. Z odnalezionych manuskryptów odczytano zaszyfrowany opis długotrwałej manipulacji materiałem radioaktywnym, prawdopodobnie blendą smolistą. Książę zmarł na białaczkę i przestrzegał przed niebezpieczeństwem radioaktywności. Odczytano opis chemioterapii zastosowanej w leczeniu nowotworu żołądka w r. 1746 na osobie księcia Luigi Sanseverino di Bisignano’ ideowy testament dla ludzkości z apelem o braterstwo, opis sytuacji w neapolitańskiej loży masońskiej, której di Sangro był przez pewien czas Wielkim Mistrzem.
Opublikowano kontrakt z medykiem Giuseppe Salerno na wykonanie Modeli Anatomicznych ilustrujących działanie organizmu ludzkiego. Modele, wykonane przy użyciu prawdziwych szkieletów z krwiobiegiem sporządzonym przemyślnie z drutu, konopi i barwionego wosku pszczelego, miały być pomocą dla studiujących tajniki medycyny.
Podano wreszcie do wiadomości publicznej umowę zawartą między księciem a rzeźbiarzem Giuseppe Sammartino na wykonanie leżącej postaci Chrystusa. Artysta zobowiązał się do wykonania posągu, a książę di Sangro – do skompletowania rzeźby całunem marmurowym według własnego wynalazku. Notarialny zapis przewidywał zachowanie tajemnicy technologicznej, aby rzeźba dziwiła i zdumiewała każdego, kto ją oglądał będzie. Analogiczny kontrakt zawarł di Sangro z wykonawcami dwóch pozostałych niepojętych marmurów. Znaleziono recepturę zawiesiny i proces utwardzania zanurzonych w niej tkanin. Nawet wiadomo, że sieć rybacka użyta do ROZCZAROWANIA kosztowała 70 dukatów.”

O księciu Raimondo pisał u nas Kazimierz Chłędowski w swych „Historiach Neapolitańskich”.

Oczywiście, należy wątpić, czy pani Klara wyjaśniła wszystkie tajemnice księcia... :)
_________________
Z 24
 
 
John Dee 
Moderator
Epicuri de grege porcus



Pomógł: 125 razy
Dołączył: 06 Wrz 2014
Posty: 14104
Skąd: Niemcy
Wysłany: 2017-08-18, 08:19:54   

A co Clara Miccinelli właściwie odkryła w tych podziemiach? Czy zwitek dokumentów zawierał naprawdę coś ciekawego? Zapytać ją już nie możemy, bo zmarła na początku tego roku…

Cappella Sansevero to oczywiście jedna z głównych atrakcji Neapolu, żaden turysta jej nie przeoczy, co innego Palazzo Sansevero, w którym Carlo Gesualdo dokonał swego słynnego morderstwa. Raimondo di Sangro, muszę przyznać, nie był mi znany, ale madrygałów Gesualdo słucham regularnie. :)
 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 66 razy
Wiek: 61
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11311
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-08-18, 10:17:58   

John Dee napisał/a:
A co Clara Miccinelli właściwie odkryła w tych podziemiach? Czy zwitek dokumentów zawierał naprawdę coś ciekawego? Zapytać ją już nie możemy, bo zmarła na początku tego roku…


Trzeba by dorwać i przeczytać te trzy książki. Niestety, na żadną nie natknąłem się w naszych bibliotekach :/ . Ale jeszcze poszukam :) .

John Dee napisał/a:
co innego Palazzo Sansevero, w którym Carlo Gesualdo dokonał swego słynnego morderstwa.


Carlo Gesualdo książę Venosy widać był równie dobrym szermierzem jak i kompozytorem. Człowiek Renesansu jednym słowem... ;-)

Oczywiście, można mieć wątpliwości, co do pewnych ustaleń pani Clary Miccinelli. Niewykluczone, że księże Sansevero usiłował leczyć nowotwór środkami farmakologicznymi (cokolwiek to oznacza), jednak nazwanie tego chemioterapią jest nieco na wyrost. Podobnie wątpię, czy posługując się XVIII-wiecznym opisem objawów chorobowych można by na tej podstawie zdiagnozować białaczkę. Nawet w dzisiejszych czasach, kiedy dysponujący badaniami laboratoryjnymi, bywają problemy z postawieniem takiej diagnozy.
_________________
Z 24
Ostatnio zmieniony przez Z24 2017-08-18, 10:18, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  



Reklama:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.

Zapoznaj się również z nasza Polityka Prywatnosci (z dn. 09.08.2019)

  
ROZUMIEM
Strona wygenerowana w 0,28 sekundy. Zapytań do SQL: 13