PanSamochodzik.net.pl Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Konkurs fotograficzny śladami Zbigniewa Nienackiego
Autor Wiadomość
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 66 razy
Wiek: 61
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11283
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-05-16, 11:16:13   

Berta von S. napisał/a:
Zet jako pierwszy odpowiedział dobrze, więc dostaje punkty. Ale za te orły i brak objaśnienia 5 mu urwę. :027: Więc otrzymuje wyjściowe 15


Bóg zapłać i za tyle. Już mi przechodzi, chusteczek starczyło do rana. Czy te punkty da się w jakimś barze zamienić na małą Afroamerykankę?

Berta von S. napisał/a:
Też nie mam wrażenia, żeby to była celowo sporządzana dokumentacja. Ale może podróżując uwieczniał/kazał uwieczniać miejsca, które były dla niego z jakichś powodów istotne. A ponieważ były istotne, to pojawiły się też w powieściach. Nie sądzę, żeby pisząc patrzył na zdjęcie, ale mogło stanowić ono jakby klucz do pamięci otwierający zapisane w glowie obrazy i sytuacje.


:564:

Tak jest. Opisywał miejsca, które znał, że tak powiem, organoleptycznie. Tam też i robił sobie zdjęcia. Jest to zależność, że tak powiem genetyczna, a niekoniecznie funkcjonalna ;-) .
_________________
Z 24
 
 
Kynokephalos 
Moderator
Członek Kapituły Samochodzikowej Książki Roku



Pomógł: 137 razy
Dołączył: 07 Cze 2011
Posty: 6647
Skąd: z dużego miasta.
Wysłany: 2016-05-16, 20:57:54   

Berta von S. napisał/a:
uwieczniał/kazał uwieczniać miejsca, które były dla niego z jakichś powodów istotne. A ponieważ były istotne, to pojawiły się też w powieściach.

Rozumiem korelację, ale nadal uważam (udowodnić byłoby trudno) że charakter związku - jak Zet to ujął - genetycznego jest taki, iż prawdopodobieństwo współzaistnienia w tym samym miejscu elementów z przeciwnych stron tej zależności jest mniejsze niż pokazało się w omawianym zestawie zdjęć.
Wszak nie możemy powiedzieć, że Nienacki uwieczniał wszystkie miejsca które były dla niego istotne, ani że tylko w takich miejscach pozwalał się fotografować, ani (jak sądzę) że wszystkie te istotne miejsca znalazły odzwierciedlenie w jego - nie tak obszernej objętościowo - twórczości. Więc pozostaje spore pole działania dla przypadku.

Na przykład ostatnie zdjęcie. To nie jest zdjęcie przed hotelem lecz raczej zdjęcie na rynku przed ratuszem. Zupełnie nie wygląda na to, żeby Nienacki zażyczył sobie mieć pamiątkę z "Trzema koronami" w tle i w ogóle fotograf zdaje się nie zwracać uwagi na tło. Niewielka zmiana kąta ustawienia obiektywu - i hotel wypadłby z kadru. A jednak tam jest.

To mniej więcej miałem na myśli, mówiąc o swoich refleksjach i zaskoczeniach, ale rozumiem że to sprawa indywidualnego odbioru i oczekiwań.

Pozdrawiam,
Kynokephalos
_________________
Wonderful things...
Zwycięzca rywalizacji rowerowej w 2019 r.

 
 
Berta von S. 
Twórca
nienackofanka



Pomogła: 169 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 05 Kwi 2013
Posty: 32587
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-05-16, 21:45:18   

Kynokephalos napisał/a:

Rozumiem korelację, ale nadal uważam (udowodnić byłoby trudno) że charakter związku - jak Zet to ujął - genetycznego jest taki, iż prawdopodobieństwo współzaistnienia w tym samym miejscu elementów z przeciwnych stron tej zależności jest mniejsze niż pokazało się w omawianym zestawie zdjęć.

Ale skoro prawdopodobieństwo jest niewspółmiernie wysokie jak na przypadkową próbę losową, a cud jest (jak napisałeś wcześniej) niedpowiednim słowem, to co nam pozostaje? Jednak świadoma selekcja? Jakoś mi się nie chce wierzyć. :)

Z24 napisał/a:
Czy te punkty da się w jakimś barze zamienić na małą Afroamerykankę? .

Podobno jest taka możliwość, ale tylko w barach w Ciechocinku i Aleksandrowie Kujawskim, przy czym promocja obowiązuje w dniach 10-12 czerwca 2016. ;-) Na razie mogę Was obdarować jedynie dowolnym tomem PS z serii Edipresse.

Niekwestionowanym zwycięzcą konkursu został PawełK, który zebrał 52 pkt
(oraz 8 razy podał prawidłową odpowiedź)
:564: :564: :564:
Drugie miejsce zajął Zet – 20 pkt
:564: :564:
A trzecie Gosia – 18 pkt
:564:


Dalej w rankingu znaleźli się:
Dee - 15 pkt, Atenka - 5 pkt, Kyno i Szary po 2 pkt.
:564:

Bardzo wszystkim dziękuję za udział w zabawie. :) :) :)

---------------------------------------------------------------

A teraz już niezobowiązująco, bez punktów. Kojarzy Wam się z czymś to miejsce?
Ja miałam dwa skojarzenia. pierwsze odrzuciłam, drugie wydaje się mieć jakiś sens, ale to tylko wróżenie z fusów.

P4200156 kopia.jpg
Plik ściągnięto 147 raz(y) 339,88 KB

_________________
Drużyna 5

Ostatnio zmieniony przez Berta von S. 2016-05-16, 21:47, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
PawelK 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 14 razy
Dołączył: 03 Lip 2008
Posty: 6240
Wysłany: 2016-05-16, 22:02:12   

Ups. Dziękuję bardzo :D
I gratulacje dla wszystkich, którzy próbowali.
_________________


to travel hopefully is a better thing than to arrive
Robert Louis Stevenson 'Virginibus Puerisque'
 
 
 
M.Gośka 
Forumowy Badacz Naukowy
Gośka & Gerswalde



Pomogła: 16 razy
Wiek: 45
Dołączyła: 09 Sie 2014
Posty: 582
Skąd: LDZ
Wysłany: 2016-05-16, 22:22:08   

Wow, czy mnie oczy nie mylą :-D jestem na podium :564:
:-) :-)
Gratki dla uczestników, a przede wszystkim dla organizatora :-)
Sporo szukania, zbiór nieopisanych fotografii to duża łamigłówka.
Brak dat, miejsc... Ale jaka satysfakcja :564:
_________________
Zakochana w Jerzwałdzie
 
 
Kynokephalos 
Moderator
Członek Kapituły Samochodzikowej Książki Roku



Pomógł: 137 razy
Dołączył: 07 Cze 2011
Posty: 6647
Skąd: z dużego miasta.
Wysłany: 2016-05-16, 23:43:20   

Berta von S. napisał/a:
skoro prawdopodobieństwo jest niewspółmiernie wysokie jak na przypadkową próbę losową, a cud jest (jak napisałeś wcześniej) niedpowiednim słowem, to co nam pozostaje? Jednak świadoma selekcja? Jakoś mi się nie chce wierzyć.

Mi też nie chce się wierzyć w świadomą selekcję, i właśnie dlatego podzieliłem się spostrzeżeniem.
Pozostaje nam szczęśliwy traf. Pisałem o szczęściu. Cud jest w naszym przypadku zbyt dużym słowem ze względu na skalę tego (nie)prawdopodobieństwa, rangę tematu, i na zakres korzyści jakie odkrycie przyniosło badaczom. Ale pomijając skalę, co do samej istoty, to co Herbert w sprawie listu Vermeera określił jako cud jest tym samym z czym (moim zdaniem) mamy do czynienia tutaj: pomyślnym zbiegiem okoliczności.

Gratulacje dla zwycięzców konkursu, tych z podium i tych spoza.
Podziękowania za pomysł i czas dla organizatorki, która bez punktów w nagrodę musiała wykonać tę samą pracę co wszyscy odgadujący pospołu.

Pozdrawiam,
Kynokephalos
_________________
Wonderful things...
Zwycięzca rywalizacji rowerowej w 2019 r.

 
 
Szara Sowa 
Ojciec Zarządzający



Pomógł: 153 razy
Wiek: 57
Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 48353
Skąd: Poznań
Wysłany: 2016-05-17, 07:16:27   

Gratulacje dla Pawła oraz pozstałych uczestników! :564:
Sam wiem ze lekko nie było! :)


M.Gośka napisał/a:
a przede wszystkim dla organizatora :-)
Sporo szukania, zbiór nieopisanych fotografii to duża łamigłówka.
Brak dat, miejsc... Ale jaka satysfakcja


Kynokephalos napisał/a:
Gratulacje dla zwycięzców konkursu, tych z podium i tych spoza.
Podziękowania za pomysł i czas dla organizatorki, która bez punktów w nagrodę musiała wykonać tę samą pracę co wszyscy odgadujący pospołu.


Dlatego klikam Organizatorce "pomógł"! :564:
_________________
Drużyna 2

Nasze forum na facebooku: ./redir/facebook.com/pansamochodzikforum
Nasza forumowa geościeżka keszerska: ./redir/pansamochodzik.net.pl/viewtopic.php?p=240911#240911

 
 
irycki 
Maniak Samochodzika
Pan Motocyklik



Pomógł: 24 razy
Wiek: 57
Dołączył: 13 Paź 2015
Posty: 5808
Skąd: Legionowo
Wysłany: 2016-05-17, 07:34:06   

Kynokephalos napisał/a:

Rozumiem korelację, ale nadal uważam (udowodnić byłoby trudno) że charakter związku - jak Zet to ujął - genetycznego jest taki, iż prawdopodobieństwo współzaistnienia w tym samym miejscu elementów z przeciwnych stron tej zależności jest mniejsze niż pokazało się w omawianym zestawie zdjęć.

Ale właściwie dlaczego prawdopodobieństwo miało by być mniejsze?

Pomijając już podnoszoną kwestię, że łatwiej pisze się o miejscach, które w jakiś sposób człowieka "zafrapowały", a jednocześnie takim obiektom robi się zdjęcia, dochodzi jeszcze czynnik o którym w dzisiejszym przesadnie zinformatyzowanym społeczeństwie się zapomina.
Od kilkunastu lat żeby zobaczyć jak wygląda jakiś budynek, wystarczy wejść do sieci. Od kilku lat dochodzi do tego Street View, który w zasadzie pozwoli umiejscowić akcję w dowolnym miejscu na ziemi i jak autor jest sprytny, to czytelnik się nie zorientuje, że autor nie ruszył się na metr z fotela.

A Nienacki? Czym dysponował? Zdjęcia własne lub znajomych, jakiś folder, fotografia prasowa?

Dla mnie jest więcej niż prawdopodobne, że chcąc np. osadzić akcję w jakimś hotelu, wybrał spośród kilku możliwości ten, na tle którego go kiedyś przypadkowo "ustrzelono".

W tym kontekście stwierdzenie:

Cytat:

Na przykład ostatnie zdjęcie. To nie jest zdjęcie przed hotelem lecz raczej zdjęcie na rynku przed ratuszem. Zupełnie nie wygląda na to, żeby Nienacki zażyczył sobie mieć pamiątkę z "Trzema koronami" w tle i w ogóle fotograf zdaje się nie zwracać uwagi na tło. Niewielka zmiana kąta ustawienia obiektywu - i hotel wypadłby z kadru. A jednak tam jest.

Jest oczywiście słuszne. Część tych zdjęć jest w tym sensie "przypadkowa", ale skoro powstały, to posłyżyły jako materiały źródłowe.
_________________

Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna.

"Wolność i władza mają tylko jedną wspólną cechę: nadużywanie."
Karol Bunsch

Moje fotoszopki (akt. 13.11.2022)
.
 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 66 razy
Wiek: 61
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11283
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-05-17, 13:26:24   

Gratulacje dla zwycięzcy i dla wszystkich współuczestników oraz dla organizatorki. Wielkie dzięki
To zdjęcie na dokładkę, to mogłaby być na przykład Warta gdzieś może w okolicach powyżej Sieradza. Ale może to być i okruch Suwalszczyzny... :065:
_________________
Z 24
Ostatnio zmieniony przez Z24 2016-05-17, 13:28, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Berta von S. 
Twórca
nienackofanka



Pomogła: 169 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 05 Kwi 2013
Posty: 32587
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-05-17, 19:34:51   

Szara Sowa napisał/a:

Dlatego klikam Organizatorce "pomógł"! :564:


Dzięki. :)

Kynokephalos napisał/a:

Pozostaje nam szczęśliwy traf. (...)
Podziękowania za pomysł i czas dla organizatorki, która bez punktów w nagrodę musiała wykonać tę samą pracę co wszyscy odgadujący pospołu.

Ok, szczęśliwy traf to trochę taki mały cud. ;-)

To nie była praca, tylko przyjemność. Trochę jak zagadki miejscowe, tylko fajniej, bo szukanie prawdziwych śladów, które czasem trzeba odgrzebać spod późniejszych warstw. Czułam się jak Pan Samochodzik. :) Chętnie bym się dorwała do jakiegoś kolejnego archiwum...

irycki napisał/a:

Od kilkunastu lat żeby zobaczyć jak wygląda jakiś budynek, wystarczy wejść do sieci. Od kilku lat dochodzi do tego Street View, który w zasadzie pozwoli umiejscowić akcję w dowolnym miejscu na ziemi i jak autor jest sprytny, to czytelnik się nie zorientuje, że autor nie ruszył się na metr z fotela.

A Nienacki? Czym dysponował? Zdjęcia własne lub znajomych, jakiś folder, fotografia prasowa?

Dla mnie jest więcej niż prawdopodobne, że chcąc np. osadzić akcję w jakimś hotelu, wybrał spośród kilku możliwości ten, na tle którego go kiedyś przypadkowo "ustrzelono".

Jasne, że teraz łatwiej pisać. I można czerpać inspiracje nie ruszając się z domu. Ale jeśli ktoś umieszcza w powieści miejsca i obiekty, w których bywał, to chyba się raczej nie posiłkuje fotografią z podróży, tylko obrazami zapisanymi podczas tej podróży w głowie. Tym bardziej, że fotografia pokazuje tylko jakiś wycinek. Nie przypomina np. Nienackiemu, jak wyglądał pokój w hotelu "Trzy korony".

Z24 napisał/a:

To zdjęcie na dokładkę, to mogłaby być na przykład Warta gdzieś może w okolicach powyżej Sieradza. Ale może to być i okruch Suwalszczyzny... :065:

Właśnie o tym drugim pomyślałam jako o drugim. :) W pierwszym momencie fotografia skojarzyła mi się z kanałkiem w Jerzwałdzie. Zaraz za skrzyżowaniem przy drodze na Bądze jest po prawej stronie kanałku nie las, tylko łąka. Ale tam jednak rośnie na prawym brzegu linia drzew.

Dlatego optuję za Suwalszczyzną. Jest takie miejsce na Czarnej Hańczy, które wygląda bardzo podobnie. I to całkiem niedaleko Gib.
_________________
Drużyna 5

 
 
Berta von S. 
Twórca
nienackofanka



Pomogła: 169 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 05 Kwi 2013
Posty: 32587
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-05-24, 22:13:37   

Wrzucam foty tego miejca, które wydaje mi się mocną kandydaturą na rzeczkę ze Zdjęcia Nienackiego. Frącki - popularne miejsce rozpoczynania/kończenia spływów. Około 10 km od Gib, więc jeśli ZN będąc w Posejnelach wpadł na pomysł przepłynięcia się Czarną Hańczą, to niewykluczone, że tam pojechał.

Podobny układ: zakręt, prawy brzeg rzeki (patrząc z jej biegiem) niski, zadrzewiony (drzewa liściaste). Lewy - wysoki (coś w rodzaju bindugi), wydeptane ścieżki.

Nie pasuje widoczny pod ścianą lasu budynek stanicy wodnej. Ale może jej jeszcze nie było? Znalazłam tylko informację, że należy do obiektów budowanych w latach 50. i 60. Jeśli w 60, to Nienacki mógł widzieć Frącki bez stanicy.

Ale oczywiście to może być jakaś inna rzeka. Trudno tu coś udowodnić, dlatego nie wrzucałam foty do konkursu. :)

Na fotografiach kolejno:
zdjęcie ZN (domniemany widok w górę rzeki)
Frącki (widok w gorę rzeki)
Frącki (widok w dół rzeki)
Na żywo to wygląda podobniej, bo bardziej widać stromiznę.

P4200156 kopia.jpg
Plik ściągnięto 144 raz(y) 339,88 KB

frącki 3.jpg
Plik ściągnięto 141 raz(y) 37,14 KB

fr2.jpg
Plik ściągnięto 116 raz(y) 44,03 KB

_________________
Drużyna 5

Ostatnio zmieniony przez Berta von S. 2016-05-24, 22:16, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Szara Sowa 
Ojciec Zarządzający



Pomógł: 153 razy
Wiek: 57
Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 48353
Skąd: Poznań
Wysłany: 2016-05-25, 07:07:31   

Trochę podpada mi widok powierzchni wody. Inmaczej układa się w wodach stojących (brak wirów, równa i regularna fala) a inaczej w płynących (na zdjęciach kolorowych widać różnorodny układ fal i wirów). Stąd mój wniosek, że zdjecie Nienackiego przestawia jednak stawek lub jakiś praktycznie niepłynący kanał.
_________________
Drużyna 2

Nasze forum na facebooku: ./redir/facebook.com/pansamochodzikforum
Nasza forumowa geościeżka keszerska: ./redir/pansamochodzik.net.pl/viewtopic.php?p=240911#240911

  
 
 
Berta von S. 
Twórca
nienackofanka



Pomogła: 169 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 05 Kwi 2013
Posty: 32587
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-05-25, 15:18:41   

Szara Sowa napisał/a:
Trochę podpada mi widok powierzchni wody. Inmaczej układa się w wodach stojących (brak wirów, równa i regularna fala) a inaczej w płynących (na zdjęciach kolorowych widać różnorodny układ fal i wirów). Stąd mój wniosek, że zdjecie Nienackiego przestawia jednak stawek lub jakiś praktycznie niepłynący kanał.

Coś w tym jest. Może dlatego pierwszym impulsem była myśl o kanałku w Jerzwałdzie w tym jego początkowym odcinku, gdzie na prawym brzegu jest łąka. Ale ten widoczny na satelitarnym zdjęciu szpaler drzew wzdłuż wody mi bruździ. Sprawdzę jeszcze w weekend na miejscu, jakie są duże i co to za gatunek. Jeśli np. średniej wielkości topole, to mogą mieć mniej niż 50 lat. :)
_________________
Drużyna 5

 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 66 razy
Wiek: 61
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11283
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-05-27, 15:45:18   

Szara Sowa napisał/a:
rochę podpada mi widok powierzchni wody. Inmaczej układa się w wodach stojących (brak wirów, równa i regularna fala) a inaczej w płynących (na zdjęciach kolorowych widać różnorodny układ fal i wirów).


A przede wszystkim obecność tych trzcin na niskim brzegu zdaje się świadczyć, że jest to raczej martwa woda. W w każdym razie o raczej bardzo słabym nurcie w tym miejscu. To może być jakaś odnoga rzeczna, bo na zupełnie odciętym starorzeczu nikt by nie robił przystani. Być może to jest stara binduga.

Ciężko porównać zdjęcia, bo nie widać jakichś starych, czy w ogóle wyróżniających się w jakiś sposób drzew. Drugie zdjęcie jest zrobione z dołu, a nie ze skarpy, więc trzeba by zrobić poprawkę. A trzecie to strzał w przeciwną stronę. Ale może to być to samo miejsce, sądząc np. po wysokości skarpy. Choć niekoniecznie. Na pierwszym zdjęciu nie widać dobrze drugiego brzegu, bo zasłania je korona drzewa, spod którego być może robiono to zdjęcie i dlatego nie widać za bardzo tych trzcinowisk.
_________________
Z 24
Ostatnio zmieniony przez Z24 2016-05-27, 15:48, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Berta von S. 
Twórca
nienackofanka



Pomogła: 169 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 05 Kwi 2013
Posty: 32587
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-05-29, 23:42:32   

Z24 napisał/a:

A przede wszystkim obecność tych trzcin na niskim brzegu zdaje się świadczyć, że jest to raczej martwa woda. W w każdym razie o raczej bardzo słabym nurcie w tym miejscu. To może być jakaś odnoga rzeczna, bo na zupełnie odciętym starorzeczu nikt by nie robił przystani. Być może to jest stara binduga.

Trzciny są akurat nie na focie Nienackiego, tylko na zdjęciach Czarnej Hańczy. Nie pamiętam jak szybki był tam nurt, ale chyba podobnie jak na innych odcinkach. Też podejrzewam, że to wcześniej była binduga.

Z24 napisał/a:

Ciężko porównać zdjęcia, bo nie widać jakichś starych, czy w ogóle wyróżniających się w jakiś sposób drzew. Drugie zdjęcie jest zrobione z dołu, a nie ze skarpy, więc trzeba by zrobić poprawkę. A trzecie to strzał w przeciwną stronę. Ale może to być to samo miejsce, sądząc np. po wysokości skarpy. Choć niekoniecznie.

No niestety, nic się pewnego nie da ustalić. :/

W każdym razie kanał jerzwałdzki moim zdaniem jednak odpada. Jutro wrzucę foty z inspekcji, ale nie pasuje mi to miejsce, gdzie jest bardziej łyso, a pozostałe odcinki biegną środkiem lasu, więc nie wchodzą w rachubę. Kanał dobrzycki i iławski też się raczej nie nadają, bo tam z kolei brak odpowiedniego lasu.
_________________
Drużyna 5

 
 
Szara Sowa 
Ojciec Zarządzający



Pomógł: 153 razy
Wiek: 57
Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 48353
Skąd: Poznań
Wysłany: 2016-05-30, 06:55:34   

Berta von S. napisał/a:
bo tam z kolei brak odpowiedniego lasu.


Nie sugerowałbym się obecnością drzew czy lasem. W ciagu 20-30 lat łąka może stać się lasem i na odwrót! Sam znam takie miejsca, które teraz wyglądają nie do poznania w stosunku do lat 70-tych czy 80-tych. :)
_________________
Drużyna 2

Nasze forum na facebooku: ./redir/facebook.com/pansamochodzikforum
Nasza forumowa geościeżka keszerska: ./redir/pansamochodzik.net.pl/viewtopic.php?p=240911#240911

 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 66 razy
Wiek: 61
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11283
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-05-30, 21:43:06   

Szara Sowa napisał/a:
Berta von S. napisał/a:
bo tam z kolei brak odpowiedniego lasu.


Nie sugerowałbym się obecnością drzew czy lasem. W ciagu 20-30 lat łąka może stać się lasem i na odwrót! Sam znam takie miejsca, które teraz wyglądają nie do poznania w stosunku do lat 70-tych czy 80-tych. :)


:564:

Dlatego właśnie wspomniałem o starych drzewach. One mniej się zmieniają...
_________________
Z 24
 
 
Berta von S. 
Twórca
nienackofanka



Pomogła: 169 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 05 Kwi 2013
Posty: 32587
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-05-31, 18:52:16   

Szara Sowa napisał/a:

Nie sugerowałbym się obecnością drzew czy lasem. W ciagu 20-30 lat łąka może stać się lasem i na odwrót! Sam znam takie miejsca, które teraz wyglądają nie do poznania w stosunku do lat 70-tych czy 80-tych. :)

Teoretycznie masz rację. Ale w praktyce przeważnie to funkcjonuje tylko w jednym kierunku - "wczoraj łąka - dziś las", bo lasu w tamtych stronach przybywa. Po wojnie nastąpiło wtórne zdziczenie okolicy, zniknęło wiele domów i gospodarstw, a dawne łąki zostały zalesione.

W drugą stronę to nie działa - tereny leśne nie są zamieniane na łąki, jeśli coś jest karczowane, to pod nowe nasadzenia. Dlatego jestem za odrzuceniem kanałów Iławskiego i Dobrzyckiego.

Jerzwałdzki jest do rozważenia w początkowym odcinku (dalej jest bukowy starodrzew), ale nie bardzo pasuje mi optycznie, nie tylko ze względu na zalesienie – Poniżej foty.

To drugie miejsce (zdjęcie 2 i 3) w miarę by pasowało (po wycięciu przybrzeżnych drzewek), ale jest tam trochę pni (sądząc po wielkości - raczej po starych drzewach) i nachylenie brzegów nieco inne + nie ma tam piachu.

P5280918.JPG
Plik ściągnięto 135 raz(y) 332,31 KB

P5280921.JPG
Plik ściągnięto 138 raz(y) 675,91 KB

P5280922.JPG
Plik ściągnięto 101 raz(y) 335,98 KB

_________________
Drużyna 5

 
 
Berta von S. 
Twórca
nienackofanka



Pomogła: 169 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 05 Kwi 2013
Posty: 32587
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-06-01, 21:27:48   

Kolejne miejsce trudne do jednoznacznego zidentyfikowania. Zastanawiam się, czy to może być grodzisko w Tumie. Ten garnitur nawet by pasował do oficjalnej okazji, jaką jest wizyta dziennikarza na wykopaliskach celem przeprowadzenia wywiadu z naukowcami (wtedy dopiero ich poznał, więc pewnie jeszcze czuł respekt). ;-)

ATT000021.jpg
Plik ściągnięto 157 raz(y) 615,9 KB

_________________
Drużyna 5

 
 
Milady 
Fanatyk Samochodzika
Profil zawieszony



Pomogła: 49 razy
Dołączyła: 03 Lut 2011
Posty: 4066
Skąd: Bezludna wyspa
Wysłany: 2016-06-01, 21:39:49   

Pierwsze co przyszło mi na myśl po zobaczeniu tego zdjęcia to właśnie grodzisko w Tumie.
_________________


Zmierzch to okres pomiędzy dniem a nocą, w tym czasie ostatnie promienie światła mogą natrafić na coś nieludzkiego...
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  



Reklama:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.

Zapoznaj się również z nasza Polityka Prywatnosci (z dn. 09.08.2019)

  
ROZUMIEM
Strona wygenerowana w 0,69 sekundy. Zapytań do SQL: 14