Pomógł: 48 razy Dołączył: 13 Sty 2013 Posty: 6785 Skąd: PRL
Wysłany: 2016-07-22, 12:47:11
To prawda, że w Wałbrzychu kamienice skrywają różne tajemnice:
Niemal 160 zdjęć ukrytych w poszwie od poduszki znalazł za ścianą swojego domu mieszkaniec Wałbrzycha (woj. dolnośląskie). Pokazują codzienne życie przedwojennej rodziny, ale też sceny z frontu II wojny światowej. Do zdjęć dołączono tajemniczy list, którego w całości nie udało się odczytać.
Pomógł: 48 razy Dołączył: 13 Sty 2013 Posty: 6785 Skąd: PRL
Wysłany: 2016-11-19, 14:19:21
Artur Pacuła – absolwent Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Ojciec dwójki dzieci – jak sam przyznaje – najbardziej wymagających recenzentów jego twórczości.
Jako pisarz zadebiutował w ubiegłym roku powieścią przygodową dla młodzieży pt. Gdzie jest korona cara?. Publikacja zajęła II miejsce w konkursie na Najlepszą Samochodzikową Książkę 2015 roku – plebiscycie organizowanym przez fanów twórczości Zbigniewa Nienackiego zrzeszonych na Forum Miłośników Pana Samochodzika. Kapituła konkursu postanowiła uhonorować powieść dodatkowym, specjalnym wyróżnieniem za umiejętność pisania o sprawach młodzieży oraz stworzenie udanego scenariusza dla wakacyjnej przygody.
Część dialogów prowadzona jest w śląskiej gwarze i zostałam poproszona o delikatne wsparcie w tej sprawie.
Nie wiem dlaczego, ale zawsze kojarzyłaś mi się ze Szczecinem lub tamtymi okolicami ...
Mimo tego gratuluję i zazdroszczę, że mogłaś przeczytać najnowszą książkę Artura !
_________________
Ostatnio zmieniony przez Robert 2016-11-19, 21:41, w całości zmieniany 1 raz
Artur Pacuła Twórca Artur Pacuła - autor powieści samochodzikowych
Pomógł: 8 razy Dołączył: 01 Kwi 2016 Posty: 605 Skąd: War
Wysłany: 2016-11-21, 11:55:46
She71 dostanie pierwszy egzemplarz, jak tylko będę miał w ręku wydrukowany. To jest bezdyskusyjne :-)
Pomogła: 169 razy Wiek: 52 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 32587 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-11-30, 23:02:47
W lecie podróżując z Pawłem i Anią po Dolnym Śląsku miałam okazję nocować na Zamku Czocha, więc pomyślałam sobie, że to dobra okazja do pstryknięcia kilku zdjęć miejsc z powieści dla tych, którzy Czochy nie mieli okazji widzieć.
Nie wszystko jest, bo nie miałam przy sobie książki (więc pstrykałam z pamięci), no i nie bardzo się np. chciałam pchać do restauracyjnej kuchni. Ale z grubsza chyba wszystkie kluczowe plenery są.
Piękne przejście ponad fosą było bardzo malownicze. Nad bryłą zamku unosiła się wieża, a wokół średniowieczne mury.
Przez dwieście pięćdziesiąt lat zamek upiększano i remontowano. (…) Dobudowano budynek mieszkalny, zbrojownie, podzamcze, uregulowano fosę…
W pięknej zamkowej jadalni podano obiadokolację (…). Biały sufit był z pewnością wielokrotnie malowany. Na środku sali stała kolumna, która go podtrzymywała.
Wreszcie cała grupa zgromadziła się w Sali rycerskiej (wrzucam trzy foty bo duża i ma dwa poziomy )
Potem doszli do hallu. Wtedy na górze rozległ się straszliwy hałas. Trzasnęły jakieś drzwi…
Wreszcie spotkali się wszyscy pod mostem prowadzącym do głównego wejścia do zamku. Było tam już przygotowane miejsce na ognisko.
Po kilku minutach znalazła się w fosie pod altanką, w której zasiadł Anglik. Było dobrze, ale nie za bardzo. Nic nie słyszała.(…) Umocowała jeden z końców liny, a na drugim zaczęła się wspinać.
Nie zdziwcie się, kiedy nagle pojawi się na waszej drodze ktoś, kogo przed chwilą widzieliście w zupełnie innym miejscu. Jest tu bowiem mnóstwo skrytych przejść i korytarzy.
Inni dowodzą, że skarby były ukryte w pancernym pokoju, który dzisiaj zobaczycie.
Wreszcie wycieczka trafiła na jeden z dziedzińców, na którym znajdowała się zamkowa studnia…
Chłopak wszystko jeszcze raz sprawdził, klepnął Monikę w plecy i wskazał studnię. Pokiwała głową i weszła na cembrowinę z kamienia…
Tutaj czasem też pojawia się upiór. Oto zwyczajne łoże, ale ma w sobie ukryty mechanizm, który umożliwia pozbycie się jednej z odpoczywających osób. Pokój był zaciemniony…
Pan Marcin wypożyczył kajak i postanowił popłynąć środkiem jeziora w stronę zamku i podziwiać go od strony wody.
Podpłynął do cypla i mijał go patrząc w prawo na wczasowiczów leżących na trawie.
Musiał pobiec do lasu i w dół do jeziora!
Inni zaczęli dyskutować o tym, że rzeczywiście nikt do końca nie widział twarzy, a rozpoznanie po ruchach w taką noc nie było zupełnie możliwe…
I jeszcze jedno, którego nie mogę dopasować do treści książki, ale mi się podoba.
P8191955 kopia.jpg
Plik ściągnięto 183 raz(y) 367,14 KB
_________________ Drużyna 5
Ostatnio zmieniony przez Kynokephalos 2016-12-01, 05:59, w całości zmieniany 2 razy
Nietajenko Forumowy Badacz Naukowy Ojciec dwójki dzieci
W pięknej zamkowej jadalni podano obiadokolację (…). Biały sufit był z pewnością wielokrotnie malowany. Na środku sali stała kolumna, która go podtrzymywała.
Zdjęcia zachęcają do odwiedzin, książki jeszcze nie czytałem ale nadrobię. Mam tylko jedną małą uwagę do cytaty, który zamieściłem powyżej. Kolumna jest elementem konstrukcyjnym budowli i pełni funkcję podporową, w tym przypadku dla stropu. Sufitem natomiast nazywa się spodnią część stropu, na który składać się może tynkowanie, białkowanie, malowanie. Sufit może być także podwieszony na stelażu mocowanym do stropu. W dodruku można by w tym miejscu wprowadzić korektę by zniwelować ten błąd.
Miałem okazję być na zamku Czocha, ale po tej relacji aż chciałoby się pojechać raz jeszcze! Bardzo malownicze zdjęcia! (ośmielę się w imieniu swoim oraz Artura Pacuły kliknąć "pomógł"! ).
Zdaje się, że osoby tylko zwiedzające ten zamek nie są oprowadzane aż po tylu salach i dziedzińcach, które na zdjęciach widać. Przynajmniej ja nie byłem...
A to ostanie zdjecie to chyba z wieży?
Ostatnio zmieniony przez Szara Sowa 2016-12-01, 08:44, w całości zmieniany 1 raz
Artur Pacuła Twórca Artur Pacuła - autor powieści samochodzikowych
Pomógł: 8 razy Dołączył: 01 Kwi 2016 Posty: 605 Skąd: War
Wysłany: 2016-12-01, 08:45:03
Nietajenko napisał/a:
Gdzie jest korona cara- Artur Pacuła napisał/a:
W pięknej zamkowej jadalni podano obiadokolację (…). Biały sufit był z pewnością wielokrotnie malowany. Na środku sali stała kolumna, która go podtrzymywała.
W dodruku można by w tym miejscu wprowadzić korektę by zniwelować ten błąd.
Mam nadzieję, że kiedyś będzie dodruk :-)
Z pewnością poprawię
_________________
Artur Pacuła
Artur Pacuła Twórca Artur Pacuła - autor powieści samochodzikowych
Pomógł: 8 razy Dołączył: 01 Kwi 2016 Posty: 605 Skąd: War
Wysłany: 2016-12-01, 08:46:07
Bardzo dziękuję Bercie za zdjęcia! Piękne! Jeśli pojedziecie tam, to zakochacie się w tym Zamku!
Pomogła: 169 razy Wiek: 52 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 32587 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-12-01, 17:39:47
Szara Sowa napisał/a:
Zdaje się, że osoby tylko zwiedzające ten zamek nie są oprowadzane aż po tylu salach i dziedzińcach, które na zdjęciach widać. Przynajmniej ja nie byłem...
A to ostanie zdjecie to chyba z wieży?
Tak, z wieży.
Te pomieszczenia na zdjęciach są normalnie dostępne dla zwiedzających. Korzyść nocowania na zamku jest taka, że po 19:00 można się po nich pałętać samemu, bez grupy, tak długo jak masz ochotę. Niektóre drzwi były od 22:00 zamknięte, ale jak się ładnie poprosiło, to pani w recepcji dała klucze.
To jednak kompletnie inny klimat, jak się po tych korytarzach i tajnych przejściach spaceruje w 2 czy 3 osoby. A w sypialni z zapadnią i powiązanych z nią garderobie i łazience byłam nawet później sama. Rozładowała mi się bateria w aparacie, więc jeszcze raz pożyczyłam klucz. Teraz się śmieję, ale jak się nagle w tym półmroku zaczęły zamykać drzwi (a właśnie dochodziła północ), to szybko wróciłam do zaludnionych części zamku. Dla ilustracji tego klimatu wrzucam na dole jeszcze 2 foty.
Artur Pacuła napisał/a:
Bardzo dziękuję Bercie za zdjęcia! Piękne! Jeśli pojedziecie tam, to zakochacie się w tym Zamku!
Zamek jest przepiękny. Kiedyś już go zwiedzałam, ale nie tak dokładnie. No i otoczenie super. Zresztą jak cały Dolny Śląsk.
Ale tak przy okazji, to słabo się spisał Twój wydawca, bo w sklepiku przy wejściu nie było wśród książek Korony Cara i nawet o niej nie słyszeli. Zapisali sobie tytuł, ale na jakimś świstku, więc nie wiadomo, czy coś zamówili. Może warto się do nich odezwać, albo im przesłać egzemplarz. Przecież to idealne miejsce na sprzedaż książki!
łazienka nocą.jpg
Plik ściągnięto 180 raz(y) 132,33 KB
właśnie te drzwi zaczęły się zamykać koło północy.jpg
Plik ściągnięto 186 raz(y) 98,67 KB
_________________ Drużyna 5
Ostatnio zmieniony przez Berta von S. 2016-12-01, 17:41, w całości zmieniany 1 raz
Artur Pacuła Twórca Artur Pacuła - autor powieści samochodzikowych
Pomógł: 8 razy Dołączył: 01 Kwi 2016 Posty: 605 Skąd: War
Wysłany: 2016-12-01, 17:50:56
Wydawca się sprawił :-)
Ale niestety ludzie od sklepiku słabo. Trwały negocjacje i nagle zakończyły się bez słowa.. Byłem skopiowany na korespondencji. Wiedzą o książce od momentu wydania... Nie wiem co się stało.
Pomogła: 169 razy Wiek: 52 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 32587 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-12-01, 18:15:23
Artur Pacuła napisał/a:
Trwały negocjacje i nagle zakończyły się bez słowa.. Byłem skopiowany na korespondencji. Wiedzą o książce od momentu wydania... Nie wiem co się stało.
Pewnie sobie wyobrażali, że dostaną większy udział w sprzedaży. Ale tak bez słowa to jednak trochę dziwne. Może coś do nich nie doszło (czasem się zdarza) i oni są przekonani, że to wydawca ich olał.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.