PanSamochodzik.net.pl Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Otwarty przez: Protoavis
2018-02-22, 18:08
Emil Roszewski - Na tropie srebrnego kura - patronat forum!
Autor Wiadomość
Robinoux 
Twórca
Autor książek dokumentalnych oraz poezji



Pomógł: 8 razy
Wiek: 52
Dołączył: 15 Sty 2010
Posty: 5001
Skąd: inąd
Wysłany: 2017-05-07, 21:09:14   

Z TYCH twoich samochodów? :D
_________________


"Agencja Detektywistyczna. Tanio i dyskretnie. Paryż Bulwar Clochardów 10"
 
 
von Dobeneck1
[Usunięty]

Wysłany: 2017-05-08, 06:37:09   

Robinoux napisał/a:
von Dobeneck napisał/a:
Cytat:
czyli fiatów, francuskich i coś tam trzeciego. ;-)


Fordów... :D


Nie każda morda pasuje do forda :027:


Przymierzałeś się? :p :D
 
 
Robinoux 
Twórca
Autor książek dokumentalnych oraz poezji



Pomógł: 8 razy
Wiek: 52
Dołączył: 15 Sty 2010
Posty: 5001
Skąd: inąd
Wysłany: 2017-05-08, 07:27:49   

Dlaczego -ałeś? -am! (mam) :p
_________________


"Agencja Detektywistyczna. Tanio i dyskretnie. Paryż Bulwar Clochardów 10"
 
 
von Dobeneck1
[Usunięty]

Wysłany: 2017-05-08, 08:16:48   

Robinoux napisał/a:
Dlaczego -ałeś? -am! (mam) :p


Pomyłka. :p Mam hopla, więc kupiłem Opla.
 
 
Tomasz 
Fanatyk Samochodzika



Pomógł: 7 razy
Wiek: 47
Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 1182
Skąd: Łódź
Wysłany: 2017-05-08, 09:58:42   

irycki napisał/a:
Szara Sowa napisał/a:
No i czy to nadmuchiwane zawieszenie nie było jednak bardzo awaryjne? Bo tak mi coś świta, że komfort owszem, ale z pewnymi wadami.


Mit powstały na bazie sposobu, w jaki eksploatowano citroeny w PRL-u.
Zawieszenie hydropneumatyczne potrzebuje specjalnego płynu, którego w demoludach nikt nie produkował, a kupowany za dewizy po czarnorynkowym kursie wyniósł by pewnie równowartość rocznych zarobków :D . Więc rozmaite "złote rączki" lały tam płyn hamulcowy albo płyn hydrauliczny do koparek i tym podobnych maszyn, bo "panie, to przecież jest to samo". Nie jest. Przez jakiś czas będzie działać, a potem się sypnie.

Prawidłowo eksploatowana hydropneumatyka ma szansę być trwalsza od sprężynowca. Właściwie poza pompą nie ma co się zepsuć (pompy padały głównie na skutek lania badziewia zamiast oryginalnego płynu). No chyba że ktoś urządzi wyścigi po lesie, to trudno mi przewidzieć, jak to się zachowa :D


Słynny płyn LHM. W latach osiemdziesiątych wielu badylarzy i innych prywaciarzy sprowadzało zachodnie auta żeby podnieść swój prestiż, nie zastanawiając się co będzie po jakimś czasie z ich prawidłowym serwisowaniem. Pamiętam program "Legendy PRL-u", gdzie pokazywano jakiś amerykański krążownik (marki już nie pamiętam), który właściciel będąc marynarzem sprowadził sobie z USA. Silnik jak to w amerykańskich autach, miał z 5 - 6 litrów, ale oczywiście w PRL -u nikt się nie znał na prawidłowym serwisowaniu takiego motoru. W efekcie krążownik skończył z silnikiem (za słabym) pod maską od wołgi GAZ 24. :D
 
 
StrasznyMruk 
Twórca
Autor książek dokumentalnych


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 17 Paź 2015
Posty: 422
Skąd: znad Narwi :-)
Wysłany: 2017-06-14, 17:49:41   

Berta von S. napisał/a:
StrasznyMruk napisał/a:
Berta von S. napisał/a:
StrasznyMruk napisał/a:

Mam dylemat - trzymać "Kura" i mieć nadzieję na autograf, czy oddać do biblioteki w ramach rozpowszechniania. Może zamówię drugi egzemplarz...

Trzecie wyjście jest zdecydowanie najlepsze. :p A autografem zawsze chętnie służę. :)


I tak właśnie zrobiłem. Nówka nieśmigana idzie w lud, a moja wyświechtana czeka, aż pan Emil przyjdzie do mojego grodu złożyć autograf :)

Bardzo mi miło! To może w drodze na zlot? Łomża akurat w połowie trasy. ;-)


I słowo stało się ciałem.
Dwie książki do podpisu dałem.
 
 
Szara Sowa 
Ojciec Zarządzający



Pomógł: 153 razy
Wiek: 57
Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 48353
Skąd: Poznań
Wysłany: 2017-06-14, 18:31:27   

StrasznyMruk napisał/a:
Dwie książki do podpisu dałem.


Hurtownik... :p
_________________
Drużyna 2

Nasze forum na facebooku: ./redir/facebook.com/pansamochodzikforum
Nasza forumowa geościeżka keszerska: ./redir/pansamochodzik.net.pl/viewtopic.php?p=240911#240911

 
 
Szara Sowa 
Ojciec Zarządzający



Pomógł: 153 razy
Wiek: 57
Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 48353
Skąd: Poznań
Wysłany: 2017-06-15, 14:58:54   

A prywatnie, to Emil chociaż sympatyczny jest? :p
_________________
Drużyna 2

Nasze forum na facebooku: ./redir/facebook.com/pansamochodzikforum
Nasza forumowa geościeżka keszerska: ./redir/pansamochodzik.net.pl/viewtopic.php?p=240911#240911

 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 66 razy
Wiek: 61
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11283
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-06-15, 15:43:29   

Szara Sowa napisał/a:
A prywatnie, to Emil chociaż sympatyczny jest? :p


Czy ja wiem...?
_________________
Z 24
 
 
StrasznyMruk 
Twórca
Autor książek dokumentalnych


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 17 Paź 2015
Posty: 422
Skąd: znad Narwi :-)
Wysłany: 2017-06-15, 23:24:17   

Szara Sowa napisał/a:
A prywatnie, to Emil chociaż sympatyczny jest? :p


Raczej nie. Zadziera nosa, szpetnie przeklina i bierze kasę za autografy.
 
 
Robinoux 
Twórca
Autor książek dokumentalnych oraz poezji



Pomógł: 8 razy
Wiek: 52
Dołączył: 15 Sty 2010
Posty: 5001
Skąd: inąd
Wysłany: 2017-06-16, 07:43:03   

No to was Berta usmaży :D
_________________


"Agencja Detektywistyczna. Tanio i dyskretnie. Paryż Bulwar Clochardów 10"
 
 
Berta von S. 
Twórca
nienackofanka



Pomogła: 169 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 05 Kwi 2013
Posty: 32587
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-06-19, 18:01:17   

StrasznyMruk napisał/a:
Szara Sowa napisał/a:
A prywatnie, to Emil chociaż sympatyczny jest? :p

Raczej nie. Zadziera nosa, szpetnie przeklina i bierze kasę za autografy.

Szkoda, że tego wcześniej nie przeczytałam! To byśmy może znowu zahaczyli o tę Łomżę... :027: ;-)
_________________
Drużyna 5

 
 
Borsuk 
Twórca
Mieczysław Płocica autor książek dokumentalnych



Pomógł: 16 razy
Dołączył: 15 Mar 2014
Posty: 548
Skąd: Rzeszów
Wysłany: 2017-06-19, 20:44:44   

Tomasz napisał/a:
Wątki motoryzacyjne:

...ale okazało się, że jesteśmy w latach osiemdziesiątych, a replika jest jednak na bazie ferrari. Hmm, z jakiego modelu ferrari mogły być użyte podzespoły? Bo umówmy się wsadzenie samego silnika do samoróbki budowanej na w miarę dostępnych częściach od użytkowanych wówczas aut: poloneza, dużego fiata, malucha, czy nysy równałoby się samobójstwu. :galy: To musiał być silnik z całym osprzętem, ze skrzynią biegów, do tego elementy zawieszenia, kolektory, wydech.To wszystko musiało być od ferrari żeby miało szansę jeździć na miarę swoich możliwości. Praktycznie tylko buda mogła być samoróbką. Zacząłem szukać modeli ferrari, których lata produkcji lub lata eksploatacji byłyby zbliżone do czasu trwania akcji, bo założyłem, że podzespoły z ferrari 410 superamerica z lat 50-tych były już nie do zdobycia, a jeśli nawet to technika już przestarzała, a i cena nie dla obywatela PRL -u, choćby nie wiem jaki otrzymał spadek.

Wieczorem rozkminię jeszcze citroena i westfalię :)


Tomaszu! Nie zgadzam się absolutnie! Pierwsze primo: wuj Gromiłło jako wynalazca na pewno poskładał auto, które mogło mieć znakomite osiągi, niezależnie od tego, czy z Ferrari wziął dużo czy tylko silnik powiedzmy ze skrzynią. Drugie primo: auto Mata było wierną repliką pojazdu PS, więc należy założyć, że posiadało silnik Ferrari 410 i ew. inne graty z tego auta. Ponieważ w światku starych aut siedzę od dziecka, powiem Ci, że znalezienie takiego silnika w Polsce nie jest nieprawdopodobne i nie było niemożliwe w latach 80, kiedy u różnych ustosunkowanych kolekcjonerów zalegały fanty, o jakich się nam nie śniło. Silnik Ferrari to przy nich nic nadzwyczajnego i nawet nie sądzę, żeby ktoś się nim wybitnie ekscytował. Trzecie primo: widziałem osobiście masę aut z przełożonymi silnikami, które się do nich na logikę w ogóle nie nadawały (np. silnik Polskiego Fiata 125p w Tatrze 603), a jednak auta te normalnie jeździły (fakt, że nie wyczynowo). Temat rzeka. Jak mi były właściciel Mikrusa opisał jak to włożył do tego auta silnik Indiana i spiął go ze skrzynią Mikrusa wycinając otwory w bloku, to stwierdziłem, że pomysłowość ludzka jest jednak nieograniczona. Oczywiście, w przypadku wehikułu musiało to iść w parze z bezbłędnym wyczuciem techniki, ale wuj Gromiłło...

Westfalia u Hipisa jest moim zdaniem jak najbardziej na miejscu, nie widzę w tym nic niezwykłego, mogę temat rozwinąć.

Za to zgadzam się z Tobą, że trudno złapać, kiedy dokładnie rozgrywa się akcja, też miałem z tym problem. Na swój użytek założyłem, że gdzieś w latach 85-86, nie zastanawiałem się szczegółowo, tak mi pasowało.
 
 
John Dee 
Moderator
Epicuri de grege porcus



Pomógł: 124 razy
Dołączył: 06 Wrz 2014
Posty: 14096
Skąd: Niemcy
Wysłany: 2017-06-19, 21:30:39   

Nie oglądaliście filmu “Kochajmy syrenki”? Silnik z mercedesa pasował jak ulał w miejsce syrenkowego, a ich przemiana trwała zaledwie kilka minut. :D





Borsuk napisał/a:
ale wuj Gromiłło...

Prawdziwy wuj Gromiłło potrafił złożyć niezwykle skomplikowaną, zagraniczną maszynę do ciężkiej obróbki metali bez jakiejkolwiek dokumentacji i instrukcji. Funkcjonowała bez zarzutu. Czytałem niedawno jego własnoręczne oświadczenie na ten temat. :)
 
 
Borsuk 
Twórca
Mieczysław Płocica autor książek dokumentalnych



Pomógł: 16 razy
Dołączył: 15 Mar 2014
Posty: 548
Skąd: Rzeszów
Wysłany: 2017-06-19, 22:34:24   

John Dee napisał/a:

Prawdziwy wuj Gromiłło potrafił złożyć niezwykle skomplikowaną, zagraniczną maszynę do ciężkiej obróbki metali bez jakiejkolwiek dokumentacji i instrukcji. Funkcjonowała bez zarzutu. Czytałem niedawno jego własnoręczne oświadczenie na ten temat. :)


Chylę czoła. Prawdziwy czyli wuj Strumiłło?
 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 66 razy
Wiek: 61
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11283
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-06-19, 22:37:10   

John Dee napisał/a:
Nie oglądaliście filmu “Kochajmy syrenki”?


Nigdy nie obejrzałem tego filmu w całości, ale - piszę to już po raz 372 - scena zmiany biegów kombinerkami przyprawiła mnie o atak śmiechu i nostalgii. Nie miałem wątpliwości, że to się dzieje w Polsce :D .
_________________
Z 24
 
 
John Dee 
Moderator
Epicuri de grege porcus



Pomógł: 124 razy
Dołączył: 06 Wrz 2014
Posty: 14096
Skąd: Niemcy
Wysłany: 2017-06-19, 22:40:19   

Borsuk napisał/a:
Prawdziwy czyli wuj Strumiłło?

Tak jest. Pracował w “Ursusie”.
 
 
von Dobeneck1
[Usunięty]

Wysłany: 2017-06-20, 06:27:07   

Berta von S. napisał/a:
Szkoda, że tego wcześniej nie przeczytałam! To byśmy może znowu zahaczyli o tę Łomżę...

No masz, teraz Łomżę będzie bombardować. :D
 
 
Berta von S. 
Twórca
nienackofanka



Pomogła: 169 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 05 Kwi 2013
Posty: 32587
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-06-20, 09:54:14   

von Dobeneck napisał/a:
Berta von S. napisał/a:
Szkoda, że tego wcześniej nie przeczytałam! To byśmy może znowu zahaczyli o tę Łomżę...

No masz, teraz Łomżę będzie bombardować. :D

A co się mam ograniczać. ;-)
_________________
Drużyna 5

  
 
 
von Dobeneck1
[Usunięty]

Wysłany: 2017-06-20, 10:29:41   

No wiadomo, blitzkrieg to najlepsza strategia. ;-)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  



Reklama:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.

Zapoznaj się również z nasza Polityka Prywatnosci (z dn. 09.08.2019)

  
ROZUMIEM
Strona wygenerowana w 0,45 sekundy. Zapytań do SQL: 12