Pierre Tendron Forumowy Badacz Naukowy Forumowicz nr 1000!
Pomógł: 8 razy Dołączył: 09 Cze 2014 Posty: 8160
Wysłany: 2015-05-27, 20:48:12 Podobne postacie w książkach Zbigniewa Nienackiego.
Proponuję dla odmiany trochę lżejszy temat, który już właściwie poruszył Mysikrólik:
Mysikrólik napisał/a:
Taki Pókijaniec trochę.
Jest na forum dyskusja na temat korzystania przez Nienackiego w różnych swoich książkach z takich samych (lub podobnych) nazwisk, nazw miejscowości, itp.
Powyższa uwaga Mysikrólika sprowokowała mnie do zastanowienia, czy podobnie mogło być z bohaterami występującymi w różnych powieściach. Czy Nienacki, stworzone wcześniej postacie, po odpowiedniej modyfikacji wykorzystywał w kolejnych książkach?
Czy np. panna Helenka nie ma wiele z Zenobii?
A nawet, czy Helenka i Ludmiła nie przypominają Zenobii i Kasi?
Czy Skwarek nie powstał, jako wariant Batury?
A może doszukuję się nieistniejącego drugiego dna, a jest to naturalne i po prostu podobieństwa tych postaci wynikają z roli jaką pełnią w fabule podobnie skonstruowanych (przynajmniej w przypadku PS) powieści?
_________________ Drużyna 3
Ostatnio zmieniony przez Szara Sowa 2015-05-31, 11:44, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 125 razy Dołączył: 06 Wrz 2014 Posty: 14104 Skąd: Niemcy
Wysłany: 2015-05-27, 21:21:54
Pierre Tendron napisał/a:
A może doszukuję się nieistniejącego drugiego dna, a jest to naturalne i po prostu podobieństwa tych postaci wynikają z roli jaką pełnią w fabule podobnie skonstruowanych (przynajmniej w przypadku PS) powieści?
Myślę, Pierre, że żaden pisarz nie jest w stanie stworzenia nieograniczonej ilości postaci. W dziełach Nienackiego są one już i tak bardzo gęsto siane i jednocześnie stosunkowo różnorakie. W regule u każdego autora powstaje zapewne tylko garstka naprawdę oryginalnych i unikatowych charakterów, a reszta to już tylko ich wariacje. Weź np. książki Aleksandra Minkowskiego - mam wrażenie, że mają one zawsze dokładnie tego samego bohatera, u jego boku zaś pojawia się zawsze ta sama dziewczyna! Sądzę zatem, że podobieństwa są nieuniknione i powstają raczej podświadomie, niż będąc wynikiem zimnej kalkulacji.
Obu jakieś nieszczęścia spotykają - np. jednego pogryzł pies, drugi się zaplątał w hol.
No i okazuje się, że obaj tylko udają sprzymierzeńców, naprawdę są wrogami.
Może nie do końca są identyczni charakterem, ale przy ekranizacji, rolę:
Pókijańca
Janiaka(którego nota bene zagrał)
Skałbany
dałbym Ludwikowi Benoit.
_________________
Pierre Tendron Forumowy Badacz Naukowy Forumowicz nr 1000!
Pomógł: 8 razy Dołączył: 09 Cze 2014 Posty: 8160
Wysłany: 2015-05-27, 23:59:48
John Dee napisał/a:
Myślę, Pierre, że żaden pisarz nie jest w stanie stworzenia nieograniczonej ilości postaci.
Zgadzam się i oczywiście nie podejrzewam, aby Nienacki posiadał segregator z ogólnymi charakterystykami określonych typów postaci, którym jedynie zmieniał kostiumy i nazwiska. Zastanawiam się jedynie, czy podobieństwa powstały w niejako naturalny sposób i niezupełnie świadomie, czy nasz Mistrz ułatwiał sobie pracę i korzystał z wcześniej stworzonych postaci.
GrzegorzCh napisał/a:
Jeżeli już to raczej Kozłowskiego/Malinowskiego.
Rzeczywiście, to chyba lepszy pierwowzór, chociaż podobieństwa do Batury też by się znalazły. Wychodzi na to, że nie ma prostej zależności, a to chyba uwalnia Mistrza od "zarzutu" zbytniego ułatwiania sobie pracy.
Mysikrólik napisał/a:
Może nie do końca są identyczni charakterem, ale przy ekranizacji, rolę:
Pókijańca
Janiaka(którego nota bene zagrał)
Skałbany
dałbym Ludwikowi Benoit.
Czyli można jedynie pobawić się w stworzenie "zbiorów podobnych postaci".
Pomogła: 169 razy Wiek: 52 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 32587 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-05-28, 12:12:59
Pierre Tendron napisał/a:
Zastanawiam się jedynie, czy podobieństwa powstały w niejako naturalny sposób i niezupełnie świadomie, czy nasz Mistrz ułatwiał sobie pracę i korzystał z wcześniej stworzonych postaci.
Nie sądzę, żeby czynił tak świadomie. Zapewne "siedziały" mu w głowie jakieś archetypy i tak mu wychodziło, że ciągle do nich wracał.
Podobieństw, oprócz tego, że obydwaj kradli nie ma. Skwarek to dorobkiewicz, bez wiedzy i umiejętności, ot taki drobny cwaniaczek prostaczek. Batura to wykształcony, elegancki facet, który ma bajerę ale nie musi kłamać żeby zaimponować ludziom.
Czy wyobrażasz sobie Baturę robiącego awanturę o podartą marynarkę, opowiadającego ile to marynarka kosztowała i przyjmującego pieniądze za nią?
_________________
to travel hopefully is a better thing than to arrive
Robert Louis Stevenson 'Virginibus Puerisque'
Pierre Tendron Forumowy Badacz Naukowy Forumowicz nr 1000!
Pomógł: 8 razy Dołączył: 09 Cze 2014 Posty: 8160
Wysłany: 2015-05-31, 11:17:43
PawelK napisał/a:
Podobieństw, oprócz tego, że obydwaj kradli nie ma.
Tak, już GrzegorzCh zwrócił na to uwagę - że Skwarek jest bardziej podobny do Kozłowskiego/Malinowskiego (temat jest w trakcie przenoszenia z działu o Templariuszach, jest tam kilka postów).
Jeżeli już na siłę miałbym wymienić jakieś podobieństwa Skwarka do Batury, to chyba jedynie to, że obaj byli opisani jako osobnicy, którym PS czegoś zazdrościł (wyglądu?, ...?), no i Skwarek udawał kogoś innego - jak Batura w w jednej scenie w ND. Ale zgadzam się, że to "trochę" naciągane i w ten sposób można by znaleźć podobieństwa pomiędzy dowolnymi postaciami.
No cóż, szybciej napisałem, niż pomyślałem.
_________________ Drużyna 3
Ostatnio zmieniony przez Pierre Tendron 2015-05-31, 11:26, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.