PanSamochodzik.net.pl Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Sługa Jaśnie Pana
Autor Wiadomość
Robinoux 
Twórca
Autor książek dokumentalnych oraz poezji



Pomógł: 8 razy
Wiek: 52
Dołączył: 15 Sty 2010
Posty: 5001
Skąd: inąd
Wysłany: 2014-01-13, 16:27:34   Sługa Jaśnie Pana

„Korpusem arystokraty targnął spazm bolesny...”
(Alter, Czar komnaty)

Gdzieś głęboko w przepastnych czeluściach Hrabiego rozległ się alarmowy dzwonek. Przodownik Chodźko przetarł podpuchnięte powieki i poderwał się z zydelka. To nie sen – alarm rzeczywiście dźwięczał – niewielkiej mocy żarówka nie była w stanie rozproszyć ciemności panujących w przełyku, jednak pod stopami czuł nadchodzące z wolna skurcze. Przełykanie śliny – nic wielkiego, ale czort wie, czy za tym nie pójdą wydzieliny z zatok – Jaśnie Pan cierpiał ostatnimi czasy wskutek przeziębienia i dawało się to niestety odczuć na dole. Chodźko poprawił kask, odstawił stołek do niszy w ścianie korytarza i zapalając służbową latarkę wspiął się w jej świetle kilkanaście metrów w górę. Tu zatrzymał się i wsłuchał uważnie w narastający szum. Jakieś pięć pięter wyżej potok śliny nabierał pomału rozpędu. Przodownik przypiął się za pomocą wiszącej mu u pasa linki zakończonej karabinkiem, do wystającej ze ściany klamry i przygotował udrażniacz – długi drut, mający na końcu sporej wielkości metalową kulę. Pewnie nie będzie potrzebny, ale wolał dmuchać na zimne. Potomek starożytnego rodu Przeniewierskich chorował od wczesnej młodości na refluks, wskutek czego przełyk miał obecnie niebezpiecznie wąski, łatwo ulegający zaczopowaniu. Szum stawał się coraz głośniejszy, przechodząc z wolna w huk, który przypomniałby zapewne dobrodusznemu Chodźce szum wodospadu, gdyby nie to, że wierny sługa nigdy w życiu wodospadu nie widział. Miniaturyzacja służby i uczynienie z niej zastępu wewnętrznych symbiontów były pomysłem niejakiego Hieronima Zedlaga – wynalazcy – parweniusza, który pragnąc dostąpić zaszczytu uszlachcenia, opracował ów niewiarygodny system wewnętrznej kontroli stanu zdrowia arystokracji. Przeszło pół wieku po niesławnej śmierci konstrukcjonisty (utopił się był w gnojówce, wracając z popołudniowej, obficie zakrapianej, herbatki u aptekarza – Walerego Kisło) czereda miniaturowej czeladzi czyściła zapchane cholesterolem żyły, udeptywała zwały trawionego w przepastnych żołądkach jadła, monitorowała wewnętrzne przestrzenie w prewencyjnym poszukiwaniu pojawiających się od czasu do czasu nowotworowych komórek, lubo też (była to najbardziej niewdzięczna z prac) przepychała zatkane jelita diuków, hrabiów i baroness. Żyłowi, „łzawe panienki”, nerecznice, wątrobiani i inni potomkowie dawniejszych kamerdynerów, lokai i pokojówek, zaludniających onegdaj korytarze rodowych siedzib, podzieleni na sześciogodzinne zmiany, dzień i noc dbali o stan zdrowia i samopoczucie przedstawicieli wyższych sfer. Czymże były te nieliczne szeregi dawnej służby domowej w porównaniu z miriadami zastępów służby organicznej? Kimże byli owi wyrobnicy pańszczyźniani, owe bose Antki, Jaśki i Maćki, w porównaniu z centylionami tyłowników, wywożących taczkami gnój z leniwych wątpi zasiadającej na nocniku Jaśnie Pani Hrabiny? Och, a co z wynagrodzeniem i życiem osobistym służby? - zapyta z pewnością zatroskany czytelnik. No cóż – przestrzeń wewnętrzna jest tak obszerna, że nie nadarza w tej kwestii specjalnych problemów. W każdym arystokracie znajduje się wystarczająco dużo miejsca nawet na nabożeństwa i wiejskie potańcówki. Uczciwi mikro-bankierzy regularnie wypłacają gażę. Oczywiście wychodne w celu odwiedzenia krewnych, zamieszkujących innego arystokratę, powinno być szczegółowo uzgodnione z majorsomem – przełożonym czeladzi.
Chodźko należał do grupy przodowników, regularnie patrolujących jamę ustną i przełyk Hrabiego A. Niezbyt wdzięczna była to służba – wilgoć, powodująca wykręcający stawy reumatyzm, poparzenia cofającym się kwasem, różnego rodzaju alergie spowodowane nieodpowiednią dietą chlebodawcy, wreszcie wisząca ciągle nad głową groźba uduszenia, to wszystko było przyczyną tego, że pracujący w owych miejscach mieli przywilej odejścia w stan spoczynku po dziesięciu latach. Chodźce pozostało jeszcze najwyżej pół roku. Był ostrożnym, doświadczonym przodownikiem i miał zamiar odejść cało i w miarę zdrowo na emeryturę. Sprawdził zatem ponownie mocujący go do poręczy karabinek. W tym momencie dotarła do niego spieniona fala. Zamknął oczy i zaczął liczyć. Jeden... dwa... Korpusem arystokraty wstrząsnął spazm. Siedem... Osiem... Strumień osłabł. Jedenaście... Teraz rozdzielił się na mniejsze strumyczki. Chodźko wypluł z ust rurkę aparatu tlenowego, przetarł twarz i oczy i rozejrzał się dookoła. Czysto. Spojrzał na zegarek. Jeszcze tylko pół godziny do końca zmiany i będzie mógł pójść do domu się przespać a jutro... jutro umówił się z nerecznicą Jagusią pod „Żebrem Przeniewierskich”. Uśmiechnął się na myśl o czekających go rozkoszach.
_________________


"Agencja Detektywistyczna. Tanio i dyskretnie. Paryż Bulwar Clochardów 10"
 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 66 razy
Wiek: 61
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11311
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-01-14, 12:56:46   

Robinoux,
Nie ujmując nic niczemu z Twojej twórczości, jest to chyba najlepsze, co napisałeś!
:564: :564: :564:
_________________
Z 24
 
 
Nietajenko 
Forumowy Badacz Naukowy
Ojciec dwójki dzieci



Pomógł: 33 razy
Wiek: 46
Dołączył: 25 Lip 2011
Posty: 11847
Skąd: Olsztyn
Wysłany: 2014-01-14, 13:10:57   

Robinoux napisał/a:
Kimże byli owi wyrobnicy pańszczyźniani, owe bose Antki, Jaśki i Maćki, w porównaniu z centylionami tyłowników, wywożących taczkami gnój z leniwych wątpi zasiadającej na nocniku Jaśnie Pani Hrabiny?

Jezu, człowieku, ależ ty masz wyobraźnię! Tekst jest humorem bardzo zbliżony do Ojca Prowadzącego. Od czytelnika wymaga sporo specyficznej... (hmmm) wrażliwości zbliżonej do tej jaka jest niezbędna do właściwego odbioru humoru angielskiego. :564:
_________________
 
 
Aldona 
Maniak Samochodzika
Aldona



Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 11 Sty 2014
Posty: 5208
Skąd: Skąd?
Wysłany: 2014-01-14, 13:56:09   

Ja sie boje Robinouxa..... :512:
 
 
Robinoux 
Twórca
Autor książek dokumentalnych oraz poezji



Pomógł: 8 razy
Wiek: 52
Dołączył: 15 Sty 2010
Posty: 5001
Skąd: inąd
Wysłany: 2014-01-14, 18:35:13   

Z24 napisał/a:
Robinoux,
Nie ujmując nic niczemu z Twojej twórczości, jest to chyba najlepsze, co napisałeś!

Sługa Jaśnie Pana :D

Nietajenko napisał/a:
Jezu, człowieku, ależ ty masz wyobraźnię!

To jest nic - poczytaj takiego Vonneguta - ten to dopiero miał pomysły.

Aldona napisał/a:
Ja się boje Robinouxa.....

Przesadzasz - nie jestem taki straszny :p
_________________


"Agencja Detektywistyczna. Tanio i dyskretnie. Paryż Bulwar Clochardów 10"
 
 
Mysikrólik 
Maniak Samochodzika



Pomógł: 6 razy
Dołączył: 15 Lut 2010
Posty: 5230
Skąd: Opalenica
Wysłany: 2014-01-14, 21:52:18   

:D :564: :564: :564:
Lem by się nie powstydził.
_________________
 
 
Aldona 
Maniak Samochodzika
Aldona



Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 11 Sty 2014
Posty: 5208
Skąd: Skąd?
Wysłany: 2014-01-15, 09:29:05   

Robinoux napisał/a:


Aldona napisał/a:
Ja się boje Robinouxa.....

Przesadzasz - nie jestem taki straszny :p


Tym bardziej rosnie we mnie lęk.....
 
 
Szara Sowa 
Ojciec Zarządzający



Pomógł: 153 razy
Wiek: 57
Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 48391
Skąd: Poznań
Wysłany: 2014-01-15, 11:56:57   

Dopiero teraz doczytałem i też mnie ścięło z nóg! :564:
_________________
Drużyna 2

Nasze forum na facebooku: ./redir/facebook.com/pansamochodzikforum
Nasza forumowa geościeżka keszerska: ./redir/pansamochodzik.net.pl/viewtopic.php?p=240911#240911

  
 
 
Berta von S. 
Twórca
nienackofanka



Pomogła: 169 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 05 Kwi 2013
Posty: 32587
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-01-15, 12:23:14   

Nieźle wykręcone! :564:
Rozumiem, że bolał Cie brzuch? :D
Polecam ograniczenie fajki i ziołowe herbatki. :p
_________________
Drużyna 5

 
 
Robinoux 
Twórca
Autor książek dokumentalnych oraz poezji



Pomógł: 8 razy
Wiek: 52
Dołączył: 15 Sty 2010
Posty: 5001
Skąd: inąd
Wysłany: 2014-01-15, 21:18:22   

Berta von S. napisał/a:
Nieźle wykręcone! :564:
Rozumiem, że bolał Cie brzuch? :D
Polecam ograniczenie fajki i ziołowe herbatki. :p


Nic mnie nie bolało :027: Po prostu przeczytałem cytat, który wziąłem jako motto i wyobraźnia wystartowała - a skojarzyło mi się z miniaturowymi chińczykami wywołującymi zapalenie płuc (o ile dobrze pamiętam) u Vonneguta. :D
_________________


"Agencja Detektywistyczna. Tanio i dyskretnie. Paryż Bulwar Clochardów 10"
 
 
Berta von S. 
Twórca
nienackofanka



Pomogła: 169 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 05 Kwi 2013
Posty: 32587
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-01-15, 21:52:01   

Nie pamiętam. :/
Lata już nie czytałam Vonneguta.
W liceum miałam na niego fazę.
_________________
Drużyna 5

 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 66 razy
Wiek: 61
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11311
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-01-17, 23:41:53   

Niektórzy nie mogą się doczekać ciągu dalszego :p .
_________________
Z 24
 
 
Berta von S. 
Twórca
nienackofanka



Pomogła: 169 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 05 Kwi 2013
Posty: 32587
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-01-18, 11:49:44   

Z24 napisał/a:
Niektórzy nie mogą się doczekać ciągu dalszego :p .

Zdecydowanie! Teraz możesz coś o gardle, bo mnie jakoś zaczyna drapać. :D
_________________
Drużyna 5

 
 
Robinoux 
Twórca
Autor książek dokumentalnych oraz poezji



Pomógł: 8 razy
Wiek: 52
Dołączył: 15 Sty 2010
Posty: 5001
Skąd: inąd
Wysłany: 2014-01-19, 22:18:12   

Ciągu dalszego raczej nie będzie, to tylko taka miniaturka.
_________________


"Agencja Detektywistyczna. Tanio i dyskretnie. Paryż Bulwar Clochardów 10"
 
 
Aldona 
Maniak Samochodzika
Aldona



Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 11 Sty 2014
Posty: 5208
Skąd: Skąd?
Wysłany: 2014-01-20, 11:09:47   

Robinoux napisał/a:
Ciągu dalszego raczej nie będzie, to tylko taka miniaturka.


Szkoda, bo to bylo takie okropne, że aż fajne :)
_________________
 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 66 razy
Wiek: 61
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11311
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-01-20, 14:20:57   

Kurde, szkoda. Marzyłem, że dowiemy się czegoś o przygodach dwojga zakochanych w esicy, albo jeszcze niżej ;-) .
_________________
Z 24
 
 
Nietajenko 
Forumowy Badacz Naukowy
Ojciec dwójki dzieci



Pomógł: 33 razy
Wiek: 46
Dołączył: 25 Lip 2011
Posty: 11847
Skąd: Olsztyn
Wysłany: 2014-01-20, 16:50:49   

Z24 napisał/a:
Kurde, szkoda. Marzyłem, że dowiemy się czegoś o przygodach dwojga zakochanych w esicy, albo jeszcze niżej ;-) .

Chryste Panie, Zecie, uspokój się natychmiast! Cóż za przewrotność rzekłbym oksymoroniczna - miłość w esicy. Stąd już bardzo niedaleko do liryki patologii odbytu. :/
_________________
 
 
Iwmali2 
Maniak Samochodzika
Były administrator



Pomogła: 3 razy
Wiek: 44
Dołączyła: 14 Lip 2013
Posty: 7447
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2014-01-20, 22:18:59   

Z24 napisał/a:
Kurde, szkoda. Marzyłem, że dowiemy się czegoś o przygodach dwojga zakochanych w esicy, albo jeszcze niżej ;-) .

W esicy? A co to takiego? :027:
_________________
 
 
Mysikrólik 
Maniak Samochodzika



Pomógł: 6 razy
Dołączył: 15 Lut 2010
Posty: 5230
Skąd: Opalenica
Wysłany: 2014-01-20, 22:38:32   

Iwmali2 napisał/a:
W esicy? A co to takiego? :027:


Romantyczne miejsce schadzek. Coś jak uliczka wieczorem w Paryżu, tylko na końcu jest więcej światła.
_________________
 
 
Iwmali2 
Maniak Samochodzika
Były administrator



Pomogła: 3 razy
Wiek: 44
Dołączyła: 14 Lip 2013
Posty: 7447
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2014-01-20, 22:45:09   

Mysikrólik napisał/a:
Romantyczne miejsce schadzek.

Wkręcasz mnie. :D Znalazłam, że to część jelita grubego. :p
_________________
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  



Reklama:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.

Zapoznaj się również z nasza Polityka Prywatnosci (z dn. 09.08.2019)

  
ROZUMIEM
Strona wygenerowana w 0,55 sekundy. Zapytań do SQL: 11