Pomógł: 9 razy Wiek: 41 Dołączył: 15 Maj 2009 Posty: 6753 Skąd: Zagłębie Dąbrowskie
Wysłany: 2015-05-01, 12:38:10
Mitsukazu Mihara - "Balsamista"
Siedmiotomowa, fikcyjna opowieść o losach pana Sinjuro, japońskiego balsamisty. Pierwsze dwa tomy pokazują nam na czym polega praca głównego bohatera, a dopiero od trzeciego tomu fabuła zaczyna coraz bardziej wciągać czytelnika w życie balsamisty. Coraz bardziej wciągam się w tego typu komiksy, a ich zaleta jest to że jak się już namierzy konkretną serię, to można używane kupić po 5 - 6 zł za tom
Z uwagi na dość drastyczne obrazki komiks z całą pewnością jest przeznaczony tylko dla dorosłych czytelników.
_________________
"... i tak moich marzeń Wam nie oddam,
Póki w żyłach krew, nigdy się nie poddam..."
Ostatnio zmieniony przez Michal_bn 2015-05-01, 12:38, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 9 razy Wiek: 41 Dołączył: 15 Maj 2009 Posty: 6753 Skąd: Zagłębie Dąbrowskie
Wysłany: 2015-08-23, 10:38:08
Cyril Pedrosa - "Trzy cienie"
Był czas, kiedy życie było proste i przyjemne. Cieszyliśmy się smakiem wiśni, chłodem cienia, zapachem rzeki... Tak żyliśmy w dolinie ukrytej wśród wzgórz - osłonięci przed burzami, nieświadomi odległego świata – jak na wyspie, spokojni, pozbawieni problemów.
I wtedy...
Wtedy wszystko się zmieniło.
Pewnego dnia przed chatą Louisa i Lise, bohaterów niezwykłej, przepięknej wizualnie powieści graficznej Cyrila Pedrosy, pojawiają się trzy cienie. Majaczą na horyzoncie, obserwują, czają się... Kiedy rodzina pozna przerażające zamiary cieni, natychmiast wyruszy w podróż na koniec świata, by im uciec. Ale czy można wymknąć się przeznaczeniu?
„Trzy cienie”, wzruszające i niepokojące jednocześnie, to przejmująca baśń o miłości, opętaniu i stracie. Dzieło Cyrila Pedrosy, byłego animatora pracującego dla Disneya (m.in. przy filmach „Dzwonnik z Notre Dame” i „Herkules”), jest jednym z największych komiksowych objawień ostatniego roku. Zachwycający szatą graficzną, poruszający album otrzymał na ostatnim festiwalu w Angoulême Prix Essentiel, jedną z głównych nagród tej imprezy. Rysunki Pedrosy połączone z historią zdradzającą wpływy Borgesa, Garcii Marqueza i Tolkiena zachwyciły też jurorów przyznających nagrodę dla najlepszego komiksu francuskojęzycznego Festiwalu w Angoulême – polski wybór 2008. „Trzy cienie” zasłużyły w ich oczach na najwyższe laury.
Bardzo fajny komiks, który mimo że jest dość obszerny to tekstu jest jak na lekarstwo. Autor stawia niemal wszystko na rysunek, ograniczając do zupełnego minimum ilość "dymków". Mimo, że opowieść jest momentami dość smutna, to komiks bez obaw można polecić swoim pociechom. Myślę, że szybko wciągnie ich świat Louisa
_________________
"... i tak moich marzeń Wam nie oddam,
Póki w żyłach krew, nigdy się nie poddam..."
Bardzo fajny komiks, który mimo że jest dość obszerny to tekstu jest jak na lekarstwo. Autor stawia niemal wszystko na rysunek, ograniczając do zupełnego minimum ilość "dymków".
Pomógł: 9 razy Wiek: 41 Dołączył: 15 Maj 2009 Posty: 6753 Skąd: Zagłębie Dąbrowskie
Wysłany: 2016-02-18, 23:32:18
Natacha Bustos, Francisco Sanchez - "Czarnobyl - Strefa"
Za każdą katastrofą kryje się ludzka historia.
Jak byś zareagował, gdybyś z dnia na dzień musiał porzucić wszystko, co masz?
Oto historia jednej z wielu rodzin zmuszonych do opuszczenia swoich domów po tragicznym wypadku w elektrowni atomowej w Czarnobylu. Powiedziano im, że po kilku dniach będą mogli wrócić, ale było już za późno – niewidzialny wróg zdążył zagrabić cały dobytek tych ludzi i ani myślał ruszać się z ich domów i ziem przez wiele lat.
Od 26 kwietnia 1986 roku minęło już ponad ćwierć wieku, ale to nic w porównaniu z dziesiątkami tysięcy lat potrzebnych, by odpady promieniotwórcze przestały być aktywne. Ten komiks stanowi hołd dla tych, którzy na własnej skórze doświadczyli skutków wyrwania się spod kontroli energii jądrowej.
W swojej pozbawionej sensacji i kontrowersji opowieści Francisco Sánchez i Natacha Bustos obserwują z oddali losy bohaterów, którzy, chociaż fikcyjni, mogliby istnieć naprawdę. Autorzy pozwalają czytelnikowi zrozumieć, czym jest Czarnobyl, i zastanowić się, co oznacza on dla współczesnych pokoleń.
_________________
"... i tak moich marzeń Wam nie oddam,
Póki w żyłach krew, nigdy się nie poddam..."
Ja dzisiaj z szuflady wygrzebałem komiks "Figurki z Tilos". Wiadomo całość musiała się zmieścić na określonej liczbie stron stąd historia nie jest jakoś mega rozbudowana, jednak i tak lektura wciąga. Tematyka bardzo Pano Samochodzikowa , mam wrażenie że motyw Heleny wywożącej nieświadomie figurki z wyspy mógłbyć inspirowany Tajemnicą Tajemnic.
Ostatnio zmieniony przez Marcink 2016-10-08, 11:56, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 48 razy Dołączył: 13 Sty 2013 Posty: 6785 Skąd: PRL
Wysłany: 2016-10-08, 12:38:37
"Figurek z Tilos" niestety już nie pamiętam, ale "Skradziony skarb" też Wróblewskiego był jednym z pierwszych komiksów jakie pamiętam, że przeczytałem.
Pierwszy - to chyba były fragmenty przygód Jonki, Jonka i Kleksa w ŚM, później Tutus, Kajko i Kokosz, Kloss, Funky Koval (tu kolejność może być różna)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.