PanSamochodzik.net.pl Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Nieco realiów z Fantomasa
Autor Wiadomość
Kaznodzieja 
Stały bywalec forum
Czytuje Samochodzika



Wiek: 62
Dołączył: 12 Lut 2013
Posty: 376
Skąd: Południowy Wschód
Wysłany: 2013-03-12, 20:11:15   Re: El Greco w Polsce

Z24 napisał/a:

[...]
W moim I wydaniu WŁ Fantomasa z 1973 roku wyraźnie jest wskazany Carnach Młodszy, choć w przypisach gros autor poświęca Starszemu :065: We Fromborku jest tylko Carnach.

Chyba małe przejęzyczenie (a raczej przeliterzenie :D ), powinno być Cranach
Ostatnio zmieniony przez Kaznodzieja 2013-03-12, 20:12, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
guzzi 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 2 razy
Dołączył: 23 Wrz 2009
Posty: 156
Skąd: 3miasto
Wysłany: 2013-03-12, 20:23:38   

Kaznodzieja napisał/a:

Chyba małe przejęzyczenie (a raczej przeliterzenie :D ), powinno być Cranach

moja wina :oops: juz poprawiam ...juz poprawione dzięki Kaznodzieja
_________________
"Czytanie wzmaga marzenia i pcha człowieka do nowych podróży i odkryć. Wyobraźnia buduje marzenia, a marzenia kształtują całe cywilizacje"
Ostatnio zmieniony przez guzzi 2013-03-12, 20:26, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 66 razy
Wiek: 61
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11311
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-03-13, 14:06:18   Re: El Greco w Polsce

guzzi napisał/a:
Szara Sowa napisał/a:
A wiecie że El Greco to wcale nie było jego imię i nazwisko?

z tym prawdziwym chyba nikt by go nie zapamiętał, a z sygnaturą na obrazie byłby problem :D
Z24 napisał/a:
W rozdziale 4, blisko jego końca ( w moim, III wydaniu Wydawnictwa Łódzkiego z 1978 roku, jest to na str. 87, znajdujemy następujący passus:
"W Polsce nie tak dawno szeroko rozpisywano się o odnalezieniu na strychu starego kościoła obrazu pochodzącego z pracowni El Greca, [...]
...Rzeczywiście, jest wzmianka o odkryciu obrazów (tak jest, w liczbie mnogiej) El Greco, zaraz na samym początku książki (u mnie jest to druga strona powieści) Obie wzmianki o obrazie El Greco (w F. i ZF) występują w połączeniu ze wzmiankami o odnalezieniu obrazu Cranacha; ZN nie podaje, czy Starszego, czy Młodszego...


W moim I wydaniu WŁ Fantomasa z 1973 roku wyraźnie jest wskazany Cranach Młodszy, choć w przypisach gros autor poświęca Starszemu :065: We Fromborku jest tylko Cranach.
ps. dzięki za helpa


Tak jest, u mnie, w Fantomasie jest też o Cranachu Młodszym (to wydanie jest 1:1). Z rozpędu mając pod ręką tylko ZF napisałem, że w obu książkach jest mowa o Cranachu bez wyróżnienie o którym. Przeglądając Fantomasa byłem skoncentrowany na El Greco no i pewnie mnie prześladuje ten sam Niemiec, który mi chowa klucze do mieszkania. Jakiś taki na A... O, Alzheimer chyba.
_________________
Z 24
 
 
guzzi 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 2 razy
Dołączył: 23 Wrz 2009
Posty: 156
Skąd: 3miasto
Wysłany: 2013-03-13, 16:48:02   Re: El Greco w Polsce

Z24 napisał/a:
...prześladuje ten sam Niemiec, który mi chowa klucze do mieszkania. Jakiś taki na A... O, Alzheimer chyba.

:D ...to ten co służył w Wehrmachcie... :D

Szara Sowa napisał/a:
A wiecie że El Greco to wcale nie było jego imię i nazwisko?

guzzi napisał/a:
z tym prawdziwym chyba nikt by go nie zapamiętał, a z sygnaturą na obrazie byłby problem


A jednak się myliłem El Greco sygnował Ekstazę Św. Franciszka - "Domenikos Theotocop..."

w wolnej chwili porównajcie Ekstazę Św. Franiciszka i Św. Piotra z Alkantary (link)
_________________
"Czytanie wzmaga marzenia i pcha człowieka do nowych podróży i odkryć. Wyobraźnia buduje marzenia, a marzenia kształtują całe cywilizacje"
Ostatnio zmieniony przez guzzi 2013-03-13, 17:12, w całości zmieniany 4 razy  
 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 66 razy
Wiek: 61
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11311
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-03-13, 18:11:57   

guzzi napisał/a:



Z24 napisał/a:
...prześladuje ten sam Niemiec, który mi chowa klucze do mieszkania. Jakiś taki na A... O, Alzheimer chyba.

...to ten co służył w Wehrmachcie...


Ha, ha, ha :564:

I św. Piotr z Alkantary ma ze sobą czaszkę. Usiłowałem znaleźć jakieś powiększenie obrazu, żeby sprawdzić, czy jest opisana i pomalowana, jak ta, którą prezentujemy w Linkowni, ale nie dało rady. Obraz jest w domu El Greca w Toledo.
_________________
Z 24
Ostatnio zmieniony przez Z24 2013-03-13, 18:12, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
guzzi 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 2 razy
Dołączył: 23 Wrz 2009
Posty: 156
Skąd: 3miasto
Wysłany: 2013-03-13, 19:38:07   

Z24 napisał/a:
Usiłowałem znaleźć jakieś powiększenie obrazu, żeby sprawdzić, czy jest opisana i pomalowana, jak ta, którą prezentujemy w Linkowni, ale nie dało rady. Obraz jest w domu El Greca w Toledo.

może tutaj

Z24, no to nasz Franciszek rośnie w cenę
_________________
"Czytanie wzmaga marzenia i pcha człowieka do nowych podróży i odkryć. Wyobraźnia buduje marzenia, a marzenia kształtują całe cywilizacje"
Ostatnio zmieniony przez guzzi 2013-03-13, 20:23, w całości zmieniany 5 razy  
 
 
Szara Sowa 
Ojciec Zarządzający



Pomógł: 153 razy
Wiek: 57
Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 48391
Skąd: Poznań
Wysłany: 2013-03-13, 20:57:11   

guzzi napisał/a:
no to nasz Franciszek rośnie w cenę


Habemus Papam! :564:
_________________
Drużyna 2

Nasze forum na facebooku: ./redir/facebook.com/pansamochodzikforum
Nasza forumowa geościeżka keszerska: ./redir/pansamochodzik.net.pl/viewtopic.php?p=240911#240911

 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 66 razy
Wiek: 61
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11311
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-03-16, 17:54:20   

guzzi napisał/a:
Z24 napisał/a:
Usiłowałem znaleźć jakieś powiększenie obrazu, żeby sprawdzić, czy jest opisana i pomalowana, jak ta, którą prezentujemy w Linkowni, ale nie dało rady. Obraz jest w domu El Greca w Toledo.

może tutaj

Z24, no to nasz Franciszek rośnie w cenę


Dziękuję za link. San Pedro de Alcantara był w posiadaniu czaszki bez malunków i bez inskrypcji. A mistrz Domenikos nie pominąłby możliwości umieszczenia obrazu w obrazie. Lubił takie rzeczy, o czym wyczytałem w książce p. Antoniny Vallentin. Popatrzcie na dalmatyki świętych składających do grobu hrabiego de Orgaz:

./redir/pl.wikipedia.org/wiki/Plik:El_Greco_-_The_Burial_of_the_Count_of_Orgaz.JPG


Widocznie malowane czaszki jeszcze wtedy nie były w obiegu, przynajmniej w Hiszpanii.
_________________
Z 24
Ostatnio zmieniony przez Z24 2013-03-16, 17:57, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
guzzi 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 2 razy
Dołączył: 23 Wrz 2009
Posty: 156
Skąd: 3miasto
Wysłany: 2013-03-16, 21:23:23   

Z24 napisał/a:
Popatrzcie na dalmatyki świętych składających do grobu hrabiego de Orgaz

ciekawe co zapisał na chusteczce wystającej z kieszeni pazia wskazującego hrabiego?
_________________
"Czytanie wzmaga marzenia i pcha człowieka do nowych podróży i odkryć. Wyobraźnia buduje marzenia, a marzenia kształtują całe cywilizacje"
 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 66 razy
Wiek: 61
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11311
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-03-17, 14:42:32   

guzzi napisał/a:
ciekawe co zapisał na chusteczce wystającej z kieszeni pazia wskazującego hrabiego?


W cytowanej juz przez mnie książce Antoniny Vallentin na str 204-205 znajdujemy:
"Jorge Emanuel [syn El Greca, który został sportretowany jako paź - Z24] ma tu około ośmiu lat. El Greco lubiący składać swj podpis w miejscu wybranym, wedle metody jeszcze nam nie znanej, ukazuje w fałdach ubrania syna złożony kawałek białego papieru, mocno odcinający się od czarnego tła, i zapisuje na nim, wbrew zwyczajowi, nie datę ukończenia obrazu, ale datę urodzenia swojego dziecka."
_________________
Z 24
 
 
guzzi 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 2 razy
Dołączył: 23 Wrz 2009
Posty: 156
Skąd: 3miasto
Wysłany: 2013-03-17, 17:16:48   

Z24 napisał/a:
guzzi napisał/a:
ciekawe co zapisał na chusteczce wystającej z kieszeni pazia wskazującego hrabiego?


W cytowanej juz przez mnie książce Antoniny Vallentin na str 204-205 znajdujemy:
"Jorge Emanuel [syn El Greca, który został sportretowany jako paź - Z24] ma tu około ośmiu lat. El Greco lubiący składać swj podpis w miejscu wybranym, wedle metody jeszcze nam nie znanej, ukazuje w fałdach ubrania syna złożony kawałek białego papieru, mocno odcinający się od czarnego tła, i zapisuje na nim, wbrew zwyczajowi, nie datę ukończenia obrazu, ale datę urodzenia swojego dziecka."


dzięki Z24...ale na tym papierze jest coś więcej...
click patrz The Burial of the Count of Orgaz (1586-88) - details i powiększenie 200%
czyżby jego sygnatura?
(Szara Sowa nas zetnie za te dyskusje :D )
_________________
"Czytanie wzmaga marzenia i pcha człowieka do nowych podróży i odkryć. Wyobraźnia buduje marzenia, a marzenia kształtują całe cywilizacje"
Ostatnio zmieniony przez guzzi 2013-03-17, 17:21, w całości zmieniany 3 razy  
 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 66 razy
Wiek: 61
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11311
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-03-17, 18:15:40   

guzzi napisał/a:
dzięki Z24...ale na tym papierze jest coś więcej...
click patrz The Burial of the Count of Orgaz (1586-88) - details i powiększenie 200%
czyżby jego sygnatura?


Nawet przy 200% niewiele jestem w stanie dostrzec. Możliwe, że sygnatura i właśnie dlatego powinien był - stosownie do tego, co napisała pani Antonina Vallentin - zamieścić obok datę ukończenia obrazu. Domenikos Theotokopoulos zawsze podpisywał się po grecku.

Żeby nas Szara Sowa nie ściął wracajmy do "Ekstazy św. Franciszka". Długie lata nie było wiadomo co się z nim działo. Wyczytałem gdzieś, czy jakoś dokombinowałem się, że jest w siedleckej katedrze. W październiku 78' wybierałem się akurat do Siedlec, bo mój brat z rodziną mieszkali tam podówczas, no i przy okazji postanowiłem zabawić się w PS i poszukać. Znalazłem katedrę i.. nic nie znalazłem, mimo, że przyjrzałem się wszyskim obrazom. Co prawda nie widziałem, jak wyglądał ten obraz, ani ja wyglądał jakikolwiek obraz El Greca, ale wykombinowałem sobie - zresztą zupłnie trafnie - że katedra jest z czasów prawie nam współczesnych (okazało się, że to neogotyk) i na pewno nie obfituje w działa sztuki starsze niż XIX - no niech będzie XVIII wiek. I umówmy się, że raczej nie pierwszej klasy. Wobec tego, zidentyfikowanie tam dzieła z XVI-XVII wieku (no, trochę o stylu El Greca wiedziałem od brata) i to klasy naj.. nie będzie problemem. Brat ani nikt z tamtejszych znajomków też nic nie wiedzieli o miejscu przechowywania obrazu.
I dalej długie lata nie było wiadomo, co się z nim działo, ale o tym może w następnym odcinku.
_________________
Z 24
Ostatnio zmieniony przez Z24 2013-03-17, 18:38, w całości zmieniany 3 razy  
 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 66 razy
Wiek: 61
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11311
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-03-25, 15:56:02   Jest Łukasz Cranach! ... ale Starszy

Chyba trafiłem na trop Cranacha o którym pisał ZN w PSiF i PSiZF. Co prawda, w Fantomasie jest mowa o Łukaszu Cranachu Młodszym, natomiast u nas odkryto obraz Starszego. Ściśle rzecz biorąc nie tyle odkryto, tylko zidentyfikowano jego autora. Mianowicie w klasztorze kanoników regularnych przy kościele Bożego Ciała w Krakowie znajdował sę od czterystu lat obraz "Madonna z Dzieciątkiem" uchodzący za miejscowe naśladownictwo Łukasza Cranacha Starszego. Zidentyfikował go jako obraz Łukasza Carnacha Starszego historyk Zbigniew Jakubowski, zainteresowany tematem przez prof. Juliusza Starzyńskiego, ówczesnego dyrektora Instytutu Sztuki PAN. Niestety, Zbigniew Święch nie podaje dat w jakich zamykały się te badania, tylko wpomina, żę sprawa została opisana w "Biuletynie Historii Sztuki".
Artykuł o obrazie Cranacha znalazłem w książce Zbigniewa Święcha, "Skarby tysiąca lat", szukając artykułu o pośmiertnych losach Jana Kochanowskiego, o czym napisałem w Linkowni w temacie "Tajemnica czaszki". Zupełnie nie pamiętałem, że w tej książce jest również artykuł o obrazie Łukasza Cranacha!
_________________
Z 24
Ostatnio zmieniony przez Z24 2013-03-25, 21:16, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 66 razy
Wiek: 61
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11311
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-10-18, 15:48:51   He, he, he, zaśmiał się hrabia po francusku...

W rozdziale 13, PS w towarzystwie madam Eveline, bawi w gościnie w Orlim Gnieździe u Marchanta (u mnie w wydaniu III Wydawnictwa Łódzkiego jest to str. 289). PS ucisza madame Eveline, która nieco za głośno dziwi się, że w zamku natknęli się na Yvonne i Pigeona pracujących "pod przykryciem", jak się to teraz mówi:

"- Cichoooo! - syczałem jak wąż.
- I po co pan tak syczy? - wzruszyła ramionami. - Nie jestem taka głupia, jak pan myśli."

Niby nic, a brzmi to trochę dziwnie. Syczenie? Jeżeli jednak uprzytomnimy sobie, że PS i madame rozmawiają po francusku, to sprawa wygląda inaczej. PS zapewne mówi "silence!" zapewne wydłużając samogłoskę "a" (w pisowni "e"). Dopiero tłumacząc rozmowę na język w którym się rzeczywiście toczyła, wiemy skąd się wzięło to syczenie...
ZN miał wyczucie językowe i tu zadbał o szczegóły.
_________________
Z 24
Ostatnio zmieniony przez Z24 2013-10-18, 15:49, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Yvonne 
Maniak Samochodzika
Witaj Przygodo!



Pomogła: 11 razy
Wiek: 45
Dołączyła: 28 Wrz 2012
Posty: 7317
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2013-10-18, 16:51:38   

Cytat:
Niby nic, a brzmi to trochę dziwnie. Syczenie? Jeżeli jednak uprzytomnimy sobie, że PS i madame rozmawiają po francusku, to sprawa wygląda inaczej. PS zapewne mówi "silence!" zapewne wydłużając samogłoskę "a" (w pisowni "e"). Dopiero tłumacząc rozmowę na język w którym się rzeczywiście toczyła, wiemy skąd się wzięło to syczenie...


Poruszyłeś, Zecie, ciekawy dla mnie temat :)

Dodam tylko, że w języku francuskim akcent pada zawsze na ostatnią sylabę, a więc w tym wypadku było to zapewne długie "ąs..." i faktycznie mogło przypominać syczenie.
_________________
Zapraszam na mój blog:

www.odbiblioteczkidoszafy.blogspot.com


 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 66 razy
Wiek: 61
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11311
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-10-18, 19:38:45   

Yvonne napisał/a:
Cytat:
Niby nic, a brzmi to trochę dziwnie. Syczenie? Jeżeli jednak uprzytomnimy sobie, że PS i madame rozmawiają po francusku, to sprawa wygląda inaczej. PS zapewne mówi "silence!" zapewne wydłużając samogłoskę "a" (w pisowni "e"). Dopiero tłumacząc rozmowę na język w którym się rzeczywiście toczyła, wiemy skąd się wzięło to syczenie...


Poruszyłeś, Zecie, ciekawy dla mnie temat :)

Dodam tylko, że w języku francuskim akcent pada zawsze na ostatnią sylabę, a więc w tym wypadku było to zapewne długie "ąs..." i faktycznie mogło przypominać syczenie.


Dokładnie o to mi chodziło :) :) :) .
_________________
Z 24
 
 
Szara Sowa 
Ojciec Zarządzający



Pomógł: 153 razy
Wiek: 57
Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 48391
Skąd: Poznań
Wysłany: 2014-02-05, 11:45:00   

Może coś z sytuacji mało prawdopodobnych, które zauważyłem w Fantomasie:
W tym fragmencie są aż 2 sprawy:

"W tym momencie nad drzwiami parku ukazał się błękitny helikopter. Z warkotem motoru przeleciał
nad rzeką i znalazł się tuż nad tarasem. Zawisnął nad nim jak potężna ważka, zniżył się tak bardzo,
że znalazł się o trzy metry nad ziemią. Przez chwilę obawiałem się, iż lotnik uderzy śmigłami o
mury donżonu.
Z helikoptera zrzucono drabinkę sznurową.
— Adieu! — skłonił się nam pan Gaspard. — Dziękuję za otwarcie przede mną galerii. Dziękuję
również za obraz Renoira. Mam nadzieję, że kopia, którą zostawiłem, jest starannie wykonana.
Pigeon ze zręcznością młodzieńca wskoczył na drabinkę sznurową. Helikopter błyskawicznie
wzniósł się do góry, a pan Gaspard, z neseserem w lewej ręce, wspiął się do kabiny pilota. Po chwili
straciliśmy helikopter z oczu."

Otóż czy ktoś próbował wspiąć się po drabinie (w pełni pionowej) bez 100% użycia jednej ręki?
A co dopiero po dyndającej się drabinie sznurowej, podwieszonej do będącego w ruchu (wznoszącego się) helikoptera. Jeżeli fałszywy Pigeon trzymał w jednej ręce neseser to jakoś trudno mi to sobie wyobrazić, nawet jeżeli jakoś by się tą ręką wspomagał. :p
Druga sprawa to wypowiedź która pojawia się podczas gdy helikopter wisi kilka metrów nad głową. Podejrzewam że nikt nie miałby możliwości jej usłyszenia. :)
_________________
Drużyna 2

Nasze forum na facebooku: ./redir/facebook.com/pansamochodzikforum
Nasza forumowa geościeżka keszerska: ./redir/pansamochodzik.net.pl/viewtopic.php?p=240911#240911

Ostatnio zmieniony przez Szara Sowa 2014-02-05, 12:58, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Nietajenko 
Forumowy Badacz Naukowy
Ojciec dwójki dzieci



Pomógł: 33 razy
Wiek: 46
Dołączył: 25 Lip 2011
Posty: 11847
Skąd: Olsztyn
Wysłany: 2014-02-05, 12:34:04   

Masz rację. Sznurowa drabinka wymaga pewnej ekwilibrystyki i również nie sądzę, że sztuczka, którą popełnił fałszywy Pigeon byłaby możliwa w rzeczywistości. Podobnie rzecz się ma z hałasem i rozmową. Nie mniej jednak scena jest bardzo dramatyczna i na tyle plastyczna by była atrakcją dla młodego czytelnika, który dużo łatwiej przyjmuje takie niedorzeczności.
_________________
 
 
Szara Sowa 
Ojciec Zarządzający



Pomógł: 153 razy
Wiek: 57
Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 48391
Skąd: Poznań
Wysłany: 2014-02-05, 13:11:16   

Nietajenko napisał/a:
Nie mniej jednak scena jest bardzo dramatyczna i na tyle plastyczna by była atrakcją dla młodego czytelnika, który dużo łatwiej przyjmuje takie niedorzeczności.


Jasne, scena jest bardzo widowiskowa i ogromnie działa na wyobraźnie, szczególnie młodego człowieka (czyli naszą :) ).
_________________
Drużyna 2

Nasze forum na facebooku: ./redir/facebook.com/pansamochodzikforum
Nasza forumowa geościeżka keszerska: ./redir/pansamochodzik.net.pl/viewtopic.php?p=240911#240911

 
 
Berta von S. 
Twórca
nienackofanka



Pomogła: 169 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 05 Kwi 2013
Posty: 32587
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-02-05, 17:04:13   

Kompletnie nieprawdopodobne wydaje się mi się też błyskawiczne acz perfekcyjne ucharakteryzowanie Marchanta na Pigeona (którego już wszyscy znają!) w scenie w donżonie.
_________________
Drużyna 5

 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  



Reklama:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.

Zapoznaj się również z nasza Polityka Prywatnosci (z dn. 09.08.2019)

  
ROZUMIEM
Strona wygenerowana w 0,43 sekundy. Zapytań do SQL: 11