Pomógł: 48 razy Dołączył: 13 Sty 2013 Posty: 6785 Skąd: PRL
Wysłany: 2017-12-04, 19:19:43
Pani Krystyna razem ze swoją sześcioosobową rodziną uciekli w środku nocy z domu. Uważają, że dzieją się tam zjawiska paranormalne i boją się wrócić. Sytuacja miała miejsce we wsi Turza Wielka w woj. warmińsko-mazurskim. Jak podaje "Gazeta Działdowska", mieszkańcy uciekli z domu i boją się do niego wracać.
Pomógł: 48 razy Dołączył: 13 Sty 2013 Posty: 6785 Skąd: PRL
Wysłany: 2018-08-23, 20:28:35
Śmierć zdejmuje buty. Jak wytłumaczyć to tajemnicze zjawisko?
Zderzenie, zgrzyt gniecionej blachy. Ciała. Niejednokrotnie bez widocznych obrażeń, za to prawie zawsze bez obuwia na nogach. - To niewytłumaczalny fenomen - przyznają lekarze i ratownicy medyczni. - Czysta fizyka - odpowiadają inni.
Pomógł: 48 razy Dołączył: 13 Sty 2013 Posty: 6785 Skąd: PRL
Wysłany: 2018-09-17, 15:29:21
Są ludzie, którzy jak magnes przyciągają nieszczęścia. Jeśli uda im się uchronić przed deszczem, to wpadają pod rynnę. Czy to tylko bezlitosna statystyka, czy też fenomen psychologiczny? A może ingerencja siły wyższej? Prezentujemy niewiarygodne historie osób, które pojęciu „pech” nadały nowe znaczenie!
Pomógł: 48 razy Dołączył: 13 Sty 2013 Posty: 6785 Skąd: PRL
Wysłany: 2019-01-21, 10:08:07
Do dziś nikt oficjalnie nie przyznał, że w 1969 roku spokojne życie rosyjskiej wioski Rżawczik w rejonie tisulskim obwodu kemerowskiego zostało zakłócone za sprawą niezwykłego znaleziska. W miejscowej kopalni, na głębokości wyrobiska korytarzowego, górnicy znaleźli tajemniczy sarkofag.
Urzędas który przygotował tablicę powinien zapaść się pod ziemię.
Z tej całej historii można jeszcze wyciągnąć jeden smutny wniosek: posiadając kilkanaście milionów dotacji można przyoszczędzić, ściągając z internetu pierwsze, lepsze zdjęcie.
_________________
Ostatnio zmieniony przez Kozak 2019-01-23, 13:27, w całości zmieniany 1 raz
Pomogła: 169 razy Wiek: 52 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 32587 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-01-23, 17:41:03
W ogóle sobie nie wyobrażam, jak to się mogło stać. Po pierwsze do takiej tablicy trzeba mieć zdjęcia, z których ma się prawo korzystać, więc nie ma mowy o zamieszczaniu czegoś z internetu (naprawdę tego pilnują).
Po drugie - przecież to zwykle kilka osób ogląda. Ja projekt jerzwałdzkiej tablicy wysłałam do konsultacji do kilku osób z forum, a potem to jeszcze przechodziło przez Panią Krysię i Gminę. Tablicę na Kradze też oglądało kilka osób.
Mogą się trafić jakieś błędy, bo zawsze coś człowiekowi może umknąć, ale TAKIE???
Nikt z lokalnych władz nie wiedział, jak wygląda ich zamek?
W ogóle sobie nie wyobrażam, jak to się mogło stać. Po pierwsze do takiej tablicy trzeba mieć zdjęcia, z których ma się prawo korzystać, więc nie ma mowy o zamieszczaniu czegoś z internetu (naprawdę tego pilnują).
Pomogła: 169 razy Wiek: 52 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 32587 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-01-23, 22:51:36
Kozak napisał/a:
Berta von S. napisał/a:
W ogóle sobie nie wyobrażam, jak to się mogło stać. Po pierwsze do takiej tablicy trzeba mieć zdjęcia, z których ma się prawo korzystać, więc nie ma mowy o zamieszczaniu czegoś z internetu (naprawdę tego pilnują).
Ale to nie zmienia sedna, bo musieli to zdjęcie skądś ściągnąć. Nie wysłali przecież chyba fotografa do Świecia nad Wisłą?
A w gminie powinni przecież mieć fotki swojego zamku z każdej możliwej strony i pory roku.
Nie mówiąc już o tym, że nikt nie zauważył pomyłki.... No niepojęte.
_________________ Drużyna 5
Ostatnio zmieniony przez Berta von S. 2019-01-23, 22:52, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 66 razy Wiek: 61 Dołączył: 01 Gru 2012 Posty: 11310 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-01-23, 23:18:12
A przy okazji pochwale się, że o tym zamku we Frydlancie w Czechach, o którym mowa w cytowanym artykule, mam książkę wydaną w 1818 r., po niemiecku oczywiście.
_________________ Z 24
Ostatnio zmieniony przez Z24 2019-01-23, 23:18, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 48 razy Dołączył: 13 Sty 2013 Posty: 6785 Skąd: PRL
Wysłany: 2019-05-28, 21:30:42
Jak nie kupić nawiedzonego domu?
Warto poznać topografię terenu, na którym położona jest nasza wymarzona nieruchomość. Czy miały tu miejsce krwawe walki? Co działo się tu w czasie wojny? Czy w pobliżu zlokalizowany jest szpital, cmentarz lub kostnica? Dobrze jest zwrócić uwagę na to, czy w przydomowym ogrodzie słychać śpiew ptaków...
Pomógł: 66 razy Wiek: 61 Dołączył: 01 Gru 2012 Posty: 11310 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-05-28, 23:22:01
Protoavis napisał/a:
Co działo się tu w czasie wojny? Czy w pobliżu zlokalizowany jest szpital,
W domu, z którym wiążą się moje najwcześniejsze wspomnienia, w czasie walk o miasto w czasie II wojny mieścił się podobno polowy szpital. Ktoś rozpuścił wiadomość, że w piwnicy znaleziono kościotrupa... Kiedyś nas jeden starszy kumpel nastraszył... Człowiek wydarł z tej piwnicy szybciej niż PS na 50 kilometr. Przez jakiś miesiąc albo dłużej bałem się zejść do piwnicy...
Pomogła: 169 razy Wiek: 52 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 32587 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-05-29, 20:11:03
Genialne.
Najbardziej mi się podobają te porady dotyczące zwierząt.
cytat napisał/a:
Dobrze jest zwrócić uwagę na to, czy w przydomowym ogrodzie słychać śpiew ptaków. Natomiast obecność kota, strażnika domu, powinna wzbudzić naszą czujność. Trudno jest przyjść na prezentację domu z psem, lecz jeśli by się nam to udało, to należy patrzeć na jego reakcję. Czy pies wpatruje się w jeden punkt? Czy szczeka na kogoś niewidzialnego? Czy jeży mu się sierść na karku lub nie chce wejść do jakiegoś pomieszczenia? Psy są bardzo czułe na gości z zaświatów.
W ogóle sobie nie wyobrażam, jak to się mogło stać. Po pierwsze do takiej tablicy trzeba mieć zdjęcia, z których ma się prawo korzystać, więc nie ma mowy o zamieszczaniu czegoś z internetu (naprawdę tego pilnują).
Ale to nie zmienia sedna, bo musieli to zdjęcie skądś ściągnąć. Nie wysłali przecież chyba fotografa do Świecia nad Wisłą?
A w gminie powinni przecież mieć fotki swojego zamku z każdej możliwej strony i pory roku.
Nie mówiąc już o tym, że nikt nie zauważył pomyłki.... No niepojęte.
Och, podobna historia zdarzyła się panu Łopuszańskiemu, kiedy ściągał z ZNHP okładki Samochodzików do ilustrowania swojej książki. Ja w katalogu oznaczałem brązowa ramką te wydania, których jeszcze nie miałem na półce i przypadkowo :-) w książce Łopuszańskiego znalazła się okładka PSiCZU o wymiarach wyraźnie większych niż pozostałe okładki, za to otoczona brązowa ramką, która w przyrodzie nie występuje...
W sumie to wskazuje raczej nie na ściąganie ilustracji jako plików, a na robienie print screenów i wycinanie fragmentów
Pomogła: 169 razy Wiek: 52 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 32587 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-10-04, 18:25:54
Piotreek napisał/a:
Ja w katalogu oznaczałem brązowa ramką te wydania, których jeszcze nie miałem na półce i przypadkowo :-)
Niezłą zastawiłeś pułapkę.
Rozumiem, że to akurat nie było Twoim celem, ale skojarzyło mi się jak przyjaciółka na wymianie polsko-niemieckiej układała na walizce włosy, żeby sprawdzić, czy jej ktoś w rzeczach nie grzebał (byliśmy rozlokowani u niemieckich studentów).
Pomógł: 66 razy Wiek: 61 Dołączył: 01 Gru 2012 Posty: 11310 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-10-04, 23:31:23
Berta von S. napisał/a:
Rozumiem, że to akurat nie było Twoim celem, ale skojarzyło mi się jak przyjaciółka na wymianie polsko-niemieckiej układała na walizce włosy, żeby sprawdzić, czy jej ktoś w rzeczach nie grzebał (byliśmy rozlokowani u niemieckich studentów).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.