PanSamochodzik.net.pl Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Forumowy wywiad z Arkadiuszem Niemirskim (Czeladź, 7.05.12)
Autor Wiadomość
Michal_bn 
Maniak Samochodzika



Pomógł: 9 razy
Wiek: 41
Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 6753
Skąd: Zagłębie Dąbrowskie
Wysłany: 2012-05-07, 17:29:46   Forumowy wywiad z Arkadiuszem Niemirskim (Czeladź, 7.05.12)

W poniedziałkowy poranek w bibliotece miejskiej w Czeladzi, odbyło się spotkanie autorskie z Arkadiuszem Niemirskim, autorem szesnastu tomów o przygodach Pawła Dańca i Tomasza N.N. Po zakończeniu spotkania z młodzieżą, miałem przyjemność porozmawiać z panem Arkadiuszem. Efekt tej rozmowy zamieszczam poniżej:



Dzień dobry. Na początek poruszę temat pana pseudonimu, Arkadiusz Niemirski. A może to jednak pana prawdziwe imię i nazwisko?

Witam wszystkich forumowiczów. To jest pseudonim, ale jest on zbudowany z moich dwóch prawdziwych imion.

Czyli dobrze podejrzewam, że pana prawdziwe imię to Mirosław?

Tak, to jedno z moich imion.

Nie chcę nam pan zdradzić swojej prawdziwej tożsamości?

Moje prawdziwe dane osobowe zostawiam urzędnikom Urzędu Skarbowego. Czy jestem Nowak czy Kowalski, to jest mniej ciekawe. To że używam pseudonimu, to zasługa Wydawnictwa Warmia. Kiedy mi zaproponowano współpracę przy tworzeniu serii PS, jednym z warunków było to, że trzeba było tworzyć pod pseudonimem . Powiedziałem OK, wymyśliłem Niemirski i tak zostało.

Do której części o przygodach Pana Samochodzika, autorstwa Zbigniewa Nienackiego wraca pan najczęściej, a który tom poleciłby Pan młodym czytelnikom zaczynającym przygodę z PS?

Sprawa ciężka, bo na szczęście każdy tom Nienackiego jest inny. Tzn. w każdej części jest jakaś zagadka, ale każdy tom mnie zaskakuje, jakąś poetyką, albo innym spojrzeniem, ciekawym bohaterem. Uwielbiam Niesamowity Dwór. Dla mnie to jest odlot. W jednym miejscu skoncentrować akcję kilku bohaterów i żeby to się czytało z ciekawością i z wypiekami na twarzy, to jest sztuka. Uważam ND za małe arcydzieło literatury. Stąd „Pojedynek detektywów” napisałem w hołdzie Nienackiemu i Aghacie Christie. Dlatego widoczne jest tam silne podobieństwo. Który tom poleciłbym młodzieży na początek? Nie wiem, każdy, no może Złota Rękawica byłaby trochę dla nich przyciężkawa.


Czy woli Pan pisać książki dla młodzieży, czy jednak łatwiej przychodzi panu tworzenie dla dorosłych czytelników?


Aktualnie nie ma to dla mnie większego znaczenia. Liczy się efekt końcowy. Musi być dobra książka. Na początku wydawało mi się że łatwiej jest pisać dla młodzieży, ale to dlatego, że zaczynając moją przygodę z pisaniem byłem w pewnym sensie imitatorem. Każdy twórca, nawet najwybitniejszy jest imitatorem i z biegiem czasu wypiera tego imitatora. Im szybciej go wyprze, tym lepiej. W moim przypadku najbliższy sercu był Pan Samochodzik, ale także twórczość Alistaira MacLeana. Po krótkim zastanowieniu, chyba jednak wole pisać dla dorosłych, ale to z tego względu, że trochę się już zmęczyłem pisaniem dla młodzieży, muszę trochę odpocząć. Chciałbym pomyśleć o moich pierwszych czytelnikach, którzy teraz są dorośli. W ostatnim czasie nawinął się bardzo ciekawy temat. Jestem w trakcie pisania książki wraz z pewnym badaczem amatorem. To będzie dość poważna tematyka. Dotyczyć ona będzie tajnych stowarzyszeń. Z wielką ciekawością oczekuję tej książki. W tym roku chciałbym ją skończyć i mam nadzieję że ukaże się na początku 2013 roku.

W sieci można wyczytać, że kiedyś pracował pan w Teraz Rocku. Czy pasja muzyczna nadal jest panu bliska. Jaką muzykę pan najbardziej lubi?

Muzykę uważam za najwyższą ze sztuk. Jest apolityczna. Nie można nikomu zarzucać, że muzyka bez słów jest antysemicka lub rasistowska. To nawet nie jest pasja, to jest konieczność. To tak jak woda. Trzeba pić, jeść. Muzyka jest u mnie na samym szczycie. Trzeba ją czuć bebechami. Uwielbiam dobrą muzykę symfoniczną, blues, rock progresywny, monumentalne brzmienia. Mamy dużo młodych zespołów, które się teraz pojawiły i jest to dla mnie dobra wiadomość. Moim ulubionym zespołem jest Procol Harum, ale miło jest również posłuchać Franka Sinatry. Nie lubię natomiast wesołej muzyki, ona mnie przygnębia.

Z którego swojego tomu PS jest pan najbardziej zadowolony, a z którego najmniej i dlaczego?

Zacznę od końca. Najsłabszy wg mnie jest tom „Zakładnicy”. I nie chodzi tu nawet o pomysł, postacie czy scenografię. Literacko jest to fatalne. Żałuję że zostało mi to zredagowane. Miałem możliwość to poprawić i wydać tak jak „Bożek Templariuszy”, ale wynikły rożne trudności i niestety nic z tego nie wyszło. Chciałbym to dopracować, poczekać miesiąc nie spieszyć się z wydawaniem, od nowa to zredagować i byłoby ok. Chciałem tam poruszyć temat ekologii, coś jak Nienacki w Winnetou, ale niestety nie wyszło. Uważam że tę książkę powinno się wycofać, spalić, bo uważam że książki można palić.

Myślę że to nie spodobałoby się kilku naszym forumowiczom.


Ja oczywiście nie namawiam do palenia książek, ale uważam książki za normalny towar, a nie żadną świętość i ich palenie nie jest niczym złym. Gorzej jakby zabijano autorów (śmiech). Książki zawsze. można wydrukować jeszcze raz. Jeśli chodzi o najlepszy wg mnie tom jaki napisałem, to ciężko jest mi się chwalić. Chyba najbardziej byłem zadowolony ze „Skarbów Wikingów”, ale raczej z innego powodu. Było to mój debiut i inaczej do tego podchodziłem niż teraz. Euforia szybko mija. Podoba mi się „Złoty Baphomet”, „Projekt Chronos” i „Atlantyda”. Wiem, że nie wszyscy tę książkę lubią, ale ja darzę ją dużą sympatią.

Czy czytał pan tomy autorstwa innych pisarzy? Co pan o nich sądzi? Książki którego z kontynuatorów zrobiły na panu największe wrażenie?


Może to dziwnie zabrzmi, ale niestety nie czytałem kontynuacji. Nie dlatego, że uważam, że ten czy tamten jest słaby, czy że się zawziąłem, ale najzwyczajniej w świecie nie miałem czasu. Pisałem przez siedem lat, w tempie tak szybkim, że nawet rodzina nie nadążała czytać. Musiałem pisać cztery tomy rocznie. W takim tempie można pisać historyjki liczące sobie 100 stron, ale nie samochodzika. Przecież Nienacki pisał każdą książkę rok, dwa, a nawet dłużej. Wiem, że teraz każdy chce szybciej zarobić, ale tak się nie da. Dobra książka wymaga pracy i przemyślenia. Nie chodzi o to, że ten kto pisze szybciej jest lepszy. Autor musi się zatrzymać i przemyśleć wszystkie kroki.

Mniej więcej w 2007 roku postanowiłem przeczytać jeszcze raz wszystkie tomy autorstwa Zbigniewa Nienackiego, począwszy od „Pierwszej przygody...”. Kiedy dotarłem do „Testamentu Rycerza Jędrzeja” wpadłem na pomysł, aby również przeczytać wszystkie istniejące kontynuacje w kolejności chronologicznej. Początki były bardzo ciężkie, aż do momentu, kiedy dotarłem do części nr 25, czyli „Skarbów Wikingów”. Książka ta, przewyższała pozycje Szumskiego, Miernickiego i Olszakowskiego o kilka klas. Co skłoniło Pana do napisania książki o przygodach pana Tomasza?

Kiedy byłem mniej więcej w piątej klasie podstawówki, czytałem Dumasa, dzięki któremu odkryłem że książka może być ciekawa. Następnie poznałem samochodziki. Nienacki to było to!, bo mogłem być dorosły. Tomasz N.N. palił papierosy i ja w myślach też mogłem popalić, porozmawiać z kobietami, wyobrazić sobie pościgi. Niziurski mniej mi pasił, bo sam takie rzeczy robiłem w realu, taki nygus byłem. Dlatego tak podobały mi się samochodziki. Jak wyszły pierwsze kontynuacje, to się ucieszyłem i zacząłem czytać „Arkę Noego” Tomasza Olszakowskieo, ale po piątym rozdziale wszystko się rozmyło i książka zupełnie odbiegła od klimatu samochodzika. Wtedy jeszcze nie miałem pojęcia, że będę pisał kontynuacje. Kiedy pod koniec lat 90-tych robiłem doktorat, wysłałem do Warmii sześć rozdziałów książki „Smacznego panie Kowalski”, która do tej pory nie została wydana. W Warmii powiedzieli, że mi tego nie wydadzą, bo oni tylko wydają książki Nienackiego i kontynuacje ale dostałem propozycję od wydawnictwa żebym napisał „Twierdzę Modlin”. Niestety, ja jakoś nie lubię twierdz i nie lubię jak ktoś mi coś narzuca. Wymyśliłem „Skarby wikingów” i dostałem zgodę z Warmii. Tak to się zaczęło.

Jakie ma pan obecnie zdanie, na temat idei kontynuowania serii PS?


Ja myślę, że już dawno temu powinno się przystopować. Warunki, które ja zastałem, czyli brak wehikułu, Paweł Daniec i śmierć Waldemara Batury, nie za bardzo mi się podobały. No, Waldemara Batury nie musiałoby być w tej serii, nawet pana Tomasza mogłoby nie być, ale powinno się stworzyć bohatera, który godnie zastąpiłby Pana Samochodzika. To byłoby fair. I ujednolicić serię. Najlepiej jakby był jeden autor. Dobra literatura, jeden tom na rok. Wehikuł wprowadziłem już w „Amerykańskiej przygodzie”, ale niestety miałem narzucone przez wydawnictwo, że na koniec książki muszę go zniszczyć. Mimo to nie odpuściłem i od „Starej księgi” wprowadziłem na stałe wehikuł. Uważam, że „Stara księga” jest tomem dla mnie wzorcowym, jeśli chodzi o kontynuacje. Nie mówię że najlepszym.

Jak pan reaguje na grupę Nienackofanów, którzy traktują Zbigniewa Nienackiego jak półboga i nawet nie mają zamiaru czytać tomów autorstwa innych pisarzy, z góry uznając je za słabe. Częste są też komentarze, że kontynuatorzy żerują na popularności Nienackiego i zarabiają na jego pomyśle?

Nie mogę im odmówić trochę racji. Jest to w pewnym sensie żerowanie na jego pomyśle. Co mogę powiedzieć? Mogę się tylko bronić, zgodnie z prawdą, że nie robiłem tego z pobudek spiskowych, że nie chciałem zaszkodzić Nienackiemu, że robiłem to z jakiejś miłości pochodzącej z bebechów, ja się wychowałem na Nienackim, ale ja się takim glosom nie dziwię. To trzeba znieść, tu się nic nie wymyśli, oni mają rację ze swojego punktu widzenia, ale człowiek tak polubił samochodzika, że chciałby być tam w środku, nawet pisząc kontynuacje. Mogę tylko przeprosić za te moje pierwsze próby, gdzie trochę namieszałem, ale myślę że od „Starej Księgi” nie muszę się tłumaczyć, w tym sensie że nic nie mogę sobie zarzucić moralnie.

W 2005 roku ukazała się komedia kryminalna o lekkim zabarwieniu erotycznym „Poszukiwany Waldemar Obrotny”. Na końcu książki znajduje się adnotacja, że wkrótce ukaże się kolejna część przygód inżyniera . Czy możemy się spodziewać kolejnych części czy raczej zrezygnował pan z tego pomysłu?


No właśnie nie zrezygnowałem, chociaż uważam tę pozycję za kompletną porażkę literacką. Natomiast pomysł jest dobry. Aktualnie piszę scenariusz na podstawie tej książki. Tytuł „Cream Story”. Jest dużo nowych dialogów, sytuacji, inspektor policji. Jest to lepsze niż oryginał. Mam już napisane dwa rozdziały kontynuacji „Duet z ograniczoną świadomością” – tytuł roboczy, gdzie Waldemar z psem Kapslem szukają Karola. Jest to znacznie lepsze literacko, mam więcej czasu, a z wiekiem człowiek dojrzewa.

Napisał pan świetne opowiadania kryminalne, które zostały wydane pt. „Zbrodnia doskonała”. Dlaczego tak mało kryminałów wychodzi spod pana pióra. Robi Pan to doskonale.

Myślę, że cały czas się rozwijam. To był dopiero pierwszy mój kryminał. Pierwotnie miałem napisać „Zbrodnia absolutnie doskonała”, ale pisałem te samochodziki i nie maiłem czasu. Mam jednak sporo pomysłów. Aktualnie piszę taki thriller/kryminał sensacyjno - historyczny, o którym już wcześniej wspomniałem.

Kolejne moje pytanie będzie dotyczyło książki „Pojedynek detektywów”. Czytając ją, miałem nieodparte wrażenie że jest to przerobiony samochodzik. Artur Burski - to książkowy odpowiednik Pawła Dańca, jego brat Marek to Jerzy Batura, Demiurg to Pan Tomasz, a "Traktor" to... wehikuł. Jak to było z tą książką panie Arkadiuszu?


Mniej więcej w 2002 roku, pisząc samochodzika, pomyślałem sobie, że warto by napisać coś swojego. Chciałem tą książką oddać cześć Nienackiemu i Christie. Wtedy byłem jeszcze zauroczony samochodzikiem, tym że sam pisałem i współtworzyłem tę serię i rzeczywiście może jest sporo odniesień. Sebastian Miernicki analizował tę tabliczkę i chciał znaleźć błąd (zagadką w książce jest tajemnicza tabliczka z szyfrem, który próbują rozgryźć detektywi – przyp. Michal_bn), ale na całe szczęście nie znalazł (śmiech). Powiedział również, że „Pojedynek detektywów" bardzo mu się podobał, bo jest bardziej samochodzikowaty niż moje samochodziki.

Muszę spytać o Bożka Templariuszy. To "Złoty Bafomet", tylko zamiast Pawła występuje jakiś Damian, a zamiast wehikułu - powypadkowy land rover! Co było powodem wydania tej samej książki w dwóch różnych wersjach?


Właśnie nie wiem (śmiech). Żartuję. Pojawił się wydawca, który zaproponował wydanie trzech moich książek. W ten sposób udało się wydać „Waldemara Obrotnego i drugie (poprawione i uzupełnione o kolejne opowiadanie) wydanie „Zbrodni prawie doskonałej”. Bardzo zależało mu na samochodziku, ale niestety rozmowy z Warmią się nie udały, więc postanowiłem przerobić „Złotego Bafometa”, rezygnując z Pana Tomasza, Dańca i wehikułu. Tego nie mogło być. Treść należy do mnie.

Testament bibliofila. Rewelacja! Dla mnie to najlepsza pana książka dla młodzieży. Jest szansa na ciąg dalszy z Barberem i Omnibusem w rolach głównych???


Muszę tutaj poruszyć kilka spraw. Napisałem scenariusz, miał być film, podpisaliśmy trójstronną umowę: Ossolineum, producent i ja. Poszło to do Państwowego Instytutu Sztuki Filmowej, lecz uznano że jest to za mało pedagogiczne… , za dużo sensacji, kryminału, a za mało górnolotnych spraw, cokolwiek to znaczy. Natomiast zdziwiłem się, jak kilka lat później dotarła do mnie informacja, że ten sam instytut sponsoruje „Wojnę polsko - ruską”.
Z tą książką związana jest jeszcze ciekawa historia. Po raz pierwszy w życiu dałem się namówić dyrektorowi Ossolineum na takie zakończenie książki. Po latach przyznał, że jednak miałem rację. Tam był jeszcze epilog. W 2015 roku planuję zrobić drugie wydanie poprawione i poszerzone, właśnie z nowym zakończeniem. Barbera uważam za jedną z ciekawszych postaci jaką ogóle stworzyłem. Pierwotnie w tę rolę miał się wcielić Janusz Gajos.

Które pańskie książki mają szansę na ekranizację?


„Skarby Wikingów”, jako trzyodcinkowy serial. Napisałem już scenariusz do pierwszego odcinka. „Testament bibliofila”, o którym już wspomniałem. Napisałem jeszcze 3 scenariusze, ale nie na podstawie książek. Miałem jeszcze zakusy na „Wyspę róż”, opowiadanie ze Zbrodni prawie doskonałej”, ale jednak żeby zrobić ten film, to trzeba byłoby wyłożyć sporo pieniędzy.

Jest pan miłośnikiem twórczości Zbigniewa Nienackiego, dlaczego tak rzadko zagląda pan na nasze forum?

Z braku czasu. Czasami tam zerkam, czasami coś odpiszę. Bardzo się ucieszyłem jak Kustosz napisał, że jestem podobny to Palikota, bo ja lubię w ten sposób pożartować. Dzięki tym postom na moim blogu przy okazji dostało się jeszcze Palikotowi (śmiech). Ja się broń boże nie obrażam na negatywne opinie na temat moich książek. U was na forum wszystkie wypowiedzi są argumentowane i dobrze jest czasami coś takiego poczytać, bo nie może być za cukierkowo. Ja będę zawsze bronił moich pomysłów na wszystkie samochodziki jakie napisałem. Uważam że pomysły są świetne. A zawsze starałem się, żeby w każdej książce było coś innego. James Bond w każdym filmie ma tyle samo lat, zawsze zabije 10 osób, i zawsze dostanie w głowie 10 razy. U mnie w każdej książce jest coś innego. Trochę mnie przeraża ilość tych samochodzikowych tomów, myślę, że wydawca nie końca kontrolował sytuację. Najlepiej byłoby, gdyby powstawiał jeden tom rocznie.

Jak byłem dzieckiem, to zaczytywałem się w książkach Niziurskiego, Nienackiego i Bahdaja. Teraz mimo tego że trzeci krzyżyk na karku, to zaczytuję się w książkach Arkadiusza Niemirskiego. Gdyby Pan tworzył 40 lat wcześniej, prawdopodobnie pana nazwisko byłoby zacznie bardzie rozpoznawalne. Z całą pewnością dołożył pan ogromną cegiełkę do tego, że postać Tomasza N.N. i jego wehikułu przetrwała do czasów dzisiejszych i w odróżnieniu od książek Szklarskiego czy Dębnickiego postać głównego bohatera jest wciąż żywa wśród młodzieży i nie tylko. Serdecznie dziękuję za rozmowę.


Dziękuję i pozdrawiam wszystkich forumowiczów.

Rozmawiał: Michal_bn
_________________


"... i tak moich marzeń Wam nie oddam,
Póki w żyłach krew, nigdy się nie poddam..."
  
 
 
Czesio1 
Zasuszony Fan Samochodzika
Były administrator



Pomógł: 6 razy
Wiek: 48
Dołączył: 22 Sie 2008
Posty: 14370
Wysłany: 2012-05-07, 18:40:06   Re: Rozmowa z Arkadiuszem Niemirskim (Czeladź, 7.05.2012)

Michal_bn napisał/a:

Jak pan reaguje na grupę Nienackofanów, którzy traktują Zbigniewa Nienackiego jak półboga i nawet nie mają zamiaru czytać tomów autorstwa innych pisarzy, z góry uznając je za słabe. Częste są też komentarze, że kontynuatorzy żerują na popularności Nienackiego i zarabiają na jego pomyśle?

Nie mogę im odmówić trochę racji. Jest to w pewnym sensie żerowanie na jego pomyśle. Co mogę powiedzieć? Mogę się tylko bronić, zgodnie z prawdą, że nie robiłem tego z pobudek spiskowych, że nie chciałem zaszkodzić Nienackiemu, że robiłem to z jakiejś miłości pochodzącej z bebechów, ja się wychowałem na Nienackim, ale ja się takim glosom nie dziwię.

Hehehehe, autor kontynuacji potrafi zrozumieć oczywistą oczywistość a Ty Michale jesteś taki niereformowalny. Wstydź się! :/
_________________

Lepiej spróbować i wiedzieć, że się nie udało, niż żałować, że się nie spróbowało :-)
Murzyn zrobił swoje, Murzyn może odejść
 
 
 
Iwmali
[Usunięty]

Wysłany: 2012-05-07, 19:11:07   

Fajny wywiad Panie Michale! Podobały mi się i pytania, i odpowiedzi autora. :564:
Dzisiaj dostałam długo oczekiwaną książkę Testament bibliofila, ale Mateusz mi ją wyrwał i czyta. :/ Na szczęście był jeszcze Zamek w Rynie i ja zaczynam go czytać. ;-)
 
 
Michal_bn 
Maniak Samochodzika



Pomógł: 9 razy
Wiek: 41
Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 6753
Skąd: Zagłębie Dąbrowskie
Wysłany: 2012-05-07, 19:33:37   

Iwmali napisał/a:
Fajny wywiad Panie Michale! Podobały mi się i pytania, i odpowiedzi autora. :564: ;-)


Dziękuję Iwmali. Przynajmniej Ty doceniłaś moje poświecenie dla forum;-) Czesiu od razu na mnie naskoczył :D


Iwmali napisał/a:
Dzisiaj dostałam długo oczekiwaną książkę Testament bibliofila, ale Mateusz mi ją wyrwał i czyta. :/ Na szczęście był jeszcze Zamek w Rynie i ja zaczynam go czytać.


Obawiam się że dopóki Mateusz nie skończy, to nie zobaczysz tej książki :D Jest bardzo wciągająca.
_________________


"... i tak moich marzeń Wam nie oddam,
Póki w żyłach krew, nigdy się nie poddam..."
 
 
Iwmali
[Usunięty]

Wysłany: 2012-05-07, 19:50:48   

Michal_bn napisał/a:
Dziękuję Iwmali. Przynajmniej Ty doceniłaś moje poświecenie dla forum;-)

Michał to Ty sam układałeś pytania??? Jeśli tak to szacun. :564:

Michal_bn napisał/a:
Czesiu od razu na mnie naskoczył :D


Bo Czesio to jak koza, skacze na każde pochyłe drzewo! :D
 
 
PawelK 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 14 razy
Dołączył: 03 Lip 2008
Posty: 6240
Wysłany: 2012-05-07, 19:52:31   

Michal_bn napisał/a:
Obawiam się że dopóki Mateusz nie skończy, to nie zobaczysz tej książki Jest bardzo wciągająca.


Zeszło mi na nią miesiąc z kilkudniowymi przerwami. Jak na średniej grubości książkę to nie jest rewelacyjny wynik...
_________________


to travel hopefully is a better thing than to arrive
Robert Louis Stevenson 'Virginibus Puerisque'
 
 
 
Michal_bn 
Maniak Samochodzika



Pomógł: 9 razy
Wiek: 41
Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 6753
Skąd: Zagłębie Dąbrowskie
Wysłany: 2012-05-07, 19:55:20   

Iwmali napisał/a:

Michał to Ty sam układałeś pytania??? Jeśli tak to szacun. :564:






A kto miał układać, jak nawet Czesio ani jednego pytania nie zadał :p

PawelK napisał/a:


Zeszło mi na nią miesiąc z kilkudniowymi przerwami. Jak na średniej grubości książkę to nie jest rewelacyjny wynik...


Co kto lubi :)
_________________


"... i tak moich marzeń Wam nie oddam,
Póki w żyłach krew, nigdy się nie poddam..."
Ostatnio zmieniony przez Michal_bn 2012-05-07, 19:56, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Czesio1 
Zasuszony Fan Samochodzika
Były administrator



Pomógł: 6 razy
Wiek: 48
Dołączył: 22 Sie 2008
Posty: 14370
Wysłany: 2012-05-07, 19:56:53   

Iwmali napisał/a:
Michal_bn napisał/a:
Dziękuję Iwmali. Przynajmniej Ty doceniłaś moje poświecenie dla forum;-)

Michał to Ty sam układałeś pytania??? Jeśli tak to szacun. :564:

A co tak gębę rozdziawiła a? Przecież Michał to ciało pedagogiczne to musi mieć gadane. :D
_________________

Lepiej spróbować i wiedzieć, że się nie udało, niż żałować, że się nie spróbowało :-)
Murzyn zrobił swoje, Murzyn może odejść
 
 
 
Michal_bn 
Maniak Samochodzika



Pomógł: 9 razy
Wiek: 41
Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 6753
Skąd: Zagłębie Dąbrowskie
Wysłany: 2012-05-07, 19:57:13   

Czesio1 napisał/a:
Obiecałeś przekazać panu A.N. to co Ci napisałem i tego szukałem w tym wywiadzie. :027:



Jak widzisz dotrzymałem słowa :)
_________________


"... i tak moich marzeń Wam nie oddam,
Póki w żyłach krew, nigdy się nie poddam..."
 
 
Czesio1 
Zasuszony Fan Samochodzika
Były administrator



Pomógł: 6 razy
Wiek: 48
Dołączył: 22 Sie 2008
Posty: 14370
Wysłany: 2012-05-07, 19:59:57   

Michal_bn napisał/a:
Czesio1 napisał/a:
Obiecałeś przekazać panu A.N. to co Ci napisałem i tego szukałem w tym wywiadzie. :027:



Jak widzisz dotrzymałem słowa :)

Hmmm, chyba muszę dokładniej przeczytać wywiad bo sęk w tym, że nie dostrzegłem w nim cytatu moich słów, że PAN SAMOCHODZIK JEST TYLKO JEDEN, CZYLI NIENACKIEGO! No i nie powiedziałeś, że to słowa Czesia. :/
_________________

Lepiej spróbować i wiedzieć, że się nie udało, niż żałować, że się nie spróbowało :-)
Murzyn zrobił swoje, Murzyn może odejść
 
 
 
Michal_bn 
Maniak Samochodzika



Pomógł: 9 razy
Wiek: 41
Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 6753
Skąd: Zagłębie Dąbrowskie
Wysłany: 2012-05-07, 20:05:33   

Chyba żartujesz że coś takiego miałem wrzucać w moje ciężko przygotowane pytania. Obgadałem się poza moim urządzeniem nagrywającym ;-)

Powiem wam, że bardzo się cieszę że tam pojechałem. Poznałem sympatycznego gościa, który miał sporo do powiedzenia. Szkoda tylko, że spędziłem ponad 3 godziny na przepisanie tego z MP3, a taki Czesio i tak się czepia :p :p :p
_________________


"... i tak moich marzeń Wam nie oddam,
Póki w żyłach krew, nigdy się nie poddam..."
Ostatnio zmieniony przez Michal_bn 2012-05-07, 21:19, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Czesio1 
Zasuszony Fan Samochodzika
Były administrator



Pomógł: 6 razy
Wiek: 48
Dołączył: 22 Sie 2008
Posty: 14370
Wysłany: 2012-05-07, 20:13:11   

Michal_bn napisał/a:
Chyba żartujesz że coś takiego miałem wrzucać w moje ciężko przygotowane pytania. Obgadałem się poza moim urządzeniem nagrywającym ;-)

Powiem wam, że bardzo się cieszę że tam pojechałem. Poznałem sympatycznego gościa, który miał sporo do powiedzenia. Szkoda tylko, że poświeciłem ponad 3 godziny na przepisanie tego z MP3, a taki Czesio i tak się czepia :p :p :p

Bo ja myślałem, że pojedziesz, zapodasz mój cytat i podziękujesz za wywiad. :027:
_________________

Lepiej spróbować i wiedzieć, że się nie udało, niż żałować, że się nie spróbowało :-)
Murzyn zrobił swoje, Murzyn może odejść
 
 
 
Michal_bn 
Maniak Samochodzika



Pomógł: 9 razy
Wiek: 41
Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 6753
Skąd: Zagłębie Dąbrowskie
Wysłany: 2012-05-07, 20:51:22   

Czesio1 napisał/a:

Bo ja myślałem, że pojedziesz, zapodasz mój cytat i podziękujesz za wywiad. :027:



Widocznie mam odrobinę więcej kultury niż admin tego forum :p

Ej dziady, to tak coś zrobić dla dobra narodu :p
_________________


"... i tak moich marzeń Wam nie oddam,
Póki w żyłach krew, nigdy się nie poddam..."
 
 
Czesio1 
Zasuszony Fan Samochodzika
Były administrator



Pomógł: 6 razy
Wiek: 48
Dołączył: 22 Sie 2008
Posty: 14370
Wysłany: 2012-05-07, 20:55:45   

Michal_bn napisał/a:

Widocznie mam odrobinę więcej kultury niż admin tego forum :p

Jakiego forum? Kto śmiał być tak niekulturalny?
_________________

Lepiej spróbować i wiedzieć, że się nie udało, niż żałować, że się nie spróbowało :-)
Murzyn zrobił swoje, Murzyn może odejść
 
 
 
Iwmali
[Usunięty]

Wysłany: 2012-05-07, 21:30:18   

Czesio1 napisał/a:
że PAN SAMOCHODZIK JEST TYLKO JEDEN, CZYLI NIENACKIEGO! No i nie powiedziałeś, że to słowa Czesia. :/

Czesio też jest tylko jeden i co w związku z tym??? :p
 
 
veg1 
Fanatyk Samochodzika


Dołączył: 19 Sty 2008
Posty: 1270
Wysłany: 2012-05-07, 22:11:48   

Dzięki Michał za bardzo ciekawy artykuł. Dopiero teraz mogłem go przeczytać. Co prawda nie skłoni mnie do czytania kontynuacji ale przynajmniej pozwoli zmniejszyć niechęć do kontynuatorów. A już z pewnością do Niemirskiego. Pojmuję ich motywy, co nie zwalnia ich od winy i kary. :027: :D
Pozdrawiam.
_________________
 
 
Iwmali
[Usunięty]

Wysłany: 2012-05-07, 22:24:59   

veg1 napisał/a:
Co prawda nie skłoni mnie do czytania kontynuacji ale przynajmniej pozwoli zmniejszyć niechęć do kontynuatorów.

No i masz, następny filozof z Koziej Wólki! :p
 
 
Milady 
Fanatyk Samochodzika
Profil zawieszony



Pomogła: 49 razy
Dołączyła: 03 Lut 2011
Posty: 4066
Skąd: Bezludna wyspa
Wysłany: 2012-05-08, 08:27:11   

Michał, kawał dobrej roboty! :564: Naprawdę porządny artykuł, miło było go czytać. :564: Ja mam zamiar przeczytać kilka kontynuacji i prawdopodobnie będą to właśnie te spod pióra Niemirskiego.
_________________


Zmierzch to okres pomiędzy dniem a nocą, w tym czasie ostatnie promienie światła mogą natrafić na coś nieludzkiego...
 
 
veg1 
Fanatyk Samochodzika


Dołączył: 19 Sty 2008
Posty: 1270
Wysłany: 2012-05-08, 08:35:39   

Milady napisał/a:
Ja mam zamiar przeczytać kilka kontynuacji


Jak masz za dużo czsu to zrób Jackowi na drutach kombinezon motocyklowy, albo ciepłe skarpety na zimę do warsztatu ( rozmiar 51). Na kontynuację szkoda czasu. :)
_________________
 
 
Milady 
Fanatyk Samochodzika
Profil zawieszony



Pomogła: 49 razy
Dołączyła: 03 Lut 2011
Posty: 4066
Skąd: Bezludna wyspa
Wysłany: 2012-05-08, 08:42:29   

veg1 napisał/a:
Na kontynuację szkoda czasu. :)


Aby to stwierdzić muszę kilka przeczytać. Póki co do końca przeczytałam tylko Zamek Czocha.
_________________


Zmierzch to okres pomiędzy dniem a nocą, w tym czasie ostatnie promienie światła mogą natrafić na coś nieludzkiego...
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  



Reklama:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.

Zapoznaj się również z nasza Polityka Prywatnosci (z dn. 09.08.2019)

  
ROZUMIEM
Strona wygenerowana w 0,4 sekundy. Zapytań do SQL: 10