No właśnie nie mogłem tego wątku namierzyć, bo jak się okazuje, jest to w nie bardzo przystającym temacie czyli "Realia w NPPS - oprócz geograficznych"...
A to jest akurat geografia jak byk.
A i dokładny adres tam też chyba nie pada...
Słuchajcie, gdzie dokładnie w Iławie była komenda MO?
Na ul. Kościuszki 35, jak wynika z legendy na mapie z lat 70-tych.
Dziękuję. Zgadza się z moimi poszukiwaniami.
_________________
bans [Usunięty]
Wysłany: 2019-04-13, 16:45:09 Gdzie jest ta przeprawa promowa przez Jeziorak?
Pytanie jak w temacie - jestem kompletnym topograficznym laikiem jeśli chodzi o ten rejon i zupełnie nie mogę z treści książki wywnioskować gdzie właściwie znajdowała się przeprawa promowa z pierwszego rozdziału.
Może w lipcu uda mi się rowerem pojeździć trochę śladami Pana Samochodzika i powoli rozpracowuję teren ;) Ale i tak już dobrze wiem (ze streetview i z życiowego doświadczenia ;) że zobaczę tylko krzaki i trochę wody, a nie żadną samochodzikową magię ;)
Prawie pełną dokumentację tego miejsca znajdziesz czytając od tego miejsca! Post zostaje przeniesiony do tego właśnie tematu. (Sz.S.) https://pansamochodzik.net.pl/viewtopic.php?p=197373#197373
Ostatnio zmieniony przez Szara Sowa 2019-04-13, 18:10, w całości zmieniany 2 razy
Pomogła: 169 razy Wiek: 52 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 32587 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-04-15, 00:24:56 Re: Gdzie jest ta przeprawa promowa przez Jeziorak?
bans napisał/a:
Ale i tak już dobrze wiem (ze streetview i z życiowego doświadczenia ;) że zobaczę tylko krzaki i trochę wody, a nie żadną samochodzikową magię ;)
Zobaczysz magię. Tylko musisz zjechać z asfaltu, zsiąść z roweru i generalnie się nie śpieszyć...
Prawdopodobne miejsce promu masz w poście Majka na początku + trochę uzupełnień w moim blisko końca.
Z tym, że to nie jest pewne na 100%.
Za to na 100% pewne jest miejsce promu, przy którym zatonęła ciężarówka z E.
I tam jest o wiele więcej magii.
_________________ Drużyna 5
Ostatnio zmieniony przez Berta von S. 2019-04-15, 00:25, w całości zmieniany 1 raz
Kynokephalos Moderator Członek Kapituły Samochodzikowej Książki Roku
Pomógł: 139 razy Dołączył: 07 Cze 2011 Posty: 6655 Skąd: z dużego miasta.
Wysłany: 2019-04-15, 06:29:56 Re: Gdzie jest ta przeprawa promowa przez Jeziorak?
Berta von S. napisał/a:
zsiąść z roweru i generalnie się nie śpieszyć...
Musisz się spieszyć i nie śpieszyć.
Pozdrawiam,
Kynokephalos
_________________ Wonderful things...
Zwycięzca rywalizacji rowerowej w 2019 r.
bans [Usunięty]
Wysłany: 2019-04-15, 07:09:57
Mam dwa tygodnie, mogę ten cholerny Jeziorak objechać 10 razy ;)
Hmm, Szałkowo. No, tam to będę mógł dojść nawet pieszo i po pijaku ;)
Dzięki za przeniesienie mojego posta, przegapiłem ten temat.
Ostatnio zmieniony przez 2019-04-15, 07:14, w całości zmieniany 2 razy
Kustosz [Usunięty]
Wysłany: 2019-04-15, 08:27:45
bans napisał/a:
Ale i tak już dobrze wiem (ze streetview i z życiowego doświadczenia ;) że zobaczę tylko krzaki i trochę wody, a nie żadną samochodzikową magię ;)
Słusznie, zbyt wiele magii się nie spodziewaj. Najwięcej, moim zdaniem, skupia się wokół dawnego domu Nienackiego. Poza tym woda i krzaki, ale za to ładnie:)
Pomogła: 169 razy Wiek: 52 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 32587 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-04-15, 16:22:52
Kustosz napisał/a:
Słusznie, zbyt wiele magii się nie spodziewaj.
To w sumie sluszne podejście, bo się można pozytywnie zaskoczyć, zamiast rozczarować.
bans napisał/a:
Mam dwa tygodnie, mogę ten cholerny Jeziorak objechać 10 razy ;)
Przez dwa tygodnie możesz i 14 razy. Sęk w tym, żebyś objechał tylko raz.
I generalnie bym Ci radziła jak najwięcej przemieszczać się leśnymi duktami.
Skoro piszesz, ze do Szałkowa możesz iść na piechotę, to zakładam, że chcesz mieszkać w Iławie. Bardzo lubię Iławę, ale tam raczej „TEJ” magii nie złapiesz, bo – jak pisze Kustosz – raczej ją można spotkać w północnej części Jezioraka. Na Iławę spokojnie wystarczyły by Ci dwa dni. A Szałkowo jest po prostu brzydkie, podobnie jak droga do Szałkowa.
Po prawej stronie Jezioraka zaczyna się robić klimatycznie od Tynwałdu - można się lasami przebić do Chmielówka, malowniczą drogą wzdłuż brzegu z Kragi do Gubławek, jest aleja ze starymi drzewani z Wieprza do Śliwy, a tam już niedaleko Boreczno i Karnity (komercja niestety, ale trudno nie zajrzeć). Za to w lasach jest dawny Pomielin, gdzie obozował Anatol, no i klimatyczny jest cały Półwysep Bukowiec.
Ale ciekawiej jest z drugiej strony. Można z Iławy ruszyć gruntową „starą iławską” na Gardzień. Albo przez Kamionkę do Szymbarka, bocznymi drogami do Kamieńca, stamtąd przez Solniki, a (potem zahaczając różne leśne jeziorka) na Jeziorno i Krupówkę. A z Jerzwałdu pojechać lasem na Bądze i dalej na Przezmark. Albo lasem na Witoszewo, Rucewo czy Fabianki.
A poza tym to: jakiś kajak wynająć – na wyspy popłynąć (czy kanałem jerzwałdzkim na leśne jeziora), po bagnach i bukowych lasach połazić, ognisko zapalić, piwo w spokoju wypić, z miejscowymi pogadać, posiedzieć w ciszy o świcie/zmierzchu nad wodą. To wtedy się powinno udać.
_________________ Drużyna 5
Ostatnio zmieniony przez Berta von S. 2019-04-15, 16:24, w całości zmieniany 1 raz
I kesza tam poszukać, bo jak dotąd nasz tamtejszy kesz został znaleziony tylko raz i jest pod tym względem smutnym rekordzistą. Nawet ten na wyspie Gierczak był podjęty 2 razy.
To w sumie sluszne podejście, bo się można pozytywnie zaskoczyć, zamiast rozczarować.
bans napisał/a:
Mam dwa tygodnie, mogę ten cholerny Jeziorak objechać 10 razy ;)
Przez dwa tygodnie możesz i 14 razy. Sęk w tym, żebyś objechał tylko raz.
I generalnie bym Ci radziła jak najwięcej przemieszczać się leśnymi duktami.
Skoro piszesz, ze do Szałkowa możesz iść na piechotę, to zakładam, że chcesz mieszkać w Iławie. Bardzo lubię Iławę, ale tam raczej „TEJ” magii nie złapiesz, bo – jak pisze Kustosz – raczej ją można spotkać w północnej części Jezioraka. Na Iławę spokojnie wystarczyły by Ci dwa dni. A Szałkowo jest po prostu brzydkie, podobnie jak droga do Szałkowa.
Po prawej stronie Jezioraka zaczyna się robić klimatycznie od Tynwałdu - można się lasami przebić do Chmielówka, malowniczą drogą wzdłuż brzegu z Kragi do Gubławek, jest aleja ze starymi drzewani z Wieprza do Śliwy, a tam już niedaleko Boreczno i Karnity (komercja niestety, ale trudno nie zajrzeć). Za to w lasach jest dawny Pomielin, gdzie obozował Anatol, no i klimatyczny jest cały Półwysep Bukowiec.
Ale ciekawiej jest z drugiej strony. Można z Iławy ruszyć gruntową „starą iławską” na Gardzień. Albo przez Kamionkę do Szymbarka, bocznymi drogami do Kamieńca, stamtąd przez Solniki, a (potem zahaczając różne leśne jeziorka) na Jeziorno i Krupówkę. A z Jerzwałdu pojechać lasem na Bądze i dalej na Przezmark. Albo lasem na Witoszewo, Rucewo czy Fabianki.
A poza tym to: jakiś kajak wynająć – na wyspy popłynąć (czy kanałem jerzwałdzkim na leśne jeziora), po bagnach i bukowych lasach połazić, ognisko zapalić, piwo w spokoju wypić, z miejscowymi pogadać, posiedzieć w ciszy o świcie/zmierzchu nad wodą. To wtedy się powinno udać.
Pomogła: 169 razy Wiek: 52 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 32587 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-04-16, 22:44:23
bans napisał/a:
Berta von S. napisał/a:
Przez dwa tygodnie możesz i 14 razy. Sęk w tym, żebyś objechał tylko raz.
A tego zdania to nie rozumiem
No jak masz mieć czas i siły na to:
Berta von S. napisał/a:
A poza tym to: jakiś kajak wynająć – na wyspy popłynąć (czy kanałem jerzwałdzkim na leśne jeziora), po bagnach i bukowych lasach połazić, ognisko zapalić, piwo w spokoju wypić, z miejscowymi pogadać, posiedzieć w ciszy o świcie/zmierzchu nad wodą. To wtedy się powinno udać.
To nie możesz w kółko pedałować.
bans napisał/a:
Co do Iławy - pudło, nie tam się zatrzymam
To tym razem obstawię Makowo.
_________________ Drużyna 5
bans [Usunięty]
Wysłany: 2019-04-17, 07:03:50
Berta von S. napisał/a:
To tym razem obstawię Makowo.
Beeeep. Źle. Grasz dalej? Podpowiedź: nazwa miejscowości w okolicy której będę pojawia się w "samochodzikach" jeden, jedyny raz (o ile nie przegapiłem innych razy ;)
Uściślam - za "samochodziki" uznaję kanon 12 tomów, te wcześniejsze to jeszcze nie to, a te późniejsze to nie literatura ;)
PS. Choć nie wiem czy to dobrze że daję tyle wskazówek, jeszcze jakiś mój forumowy "fan" zaczai się na mnie z linką holowniczą albo ze spiningiem...
Pomogła: 169 razy Wiek: 52 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 32587 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-04-17, 10:05:01
bans napisał/a:
PS. Choć nie wiem czy to dobrze że daję tyle wskazówek, jeszcze jakiś mój forumowy "fan" zaczai się na mnie z linką holowniczą albo ze spiningiem...
Jest takie ryzyko.
Wowax napisał/a:
bans napisał/a:
Beeeep. Źle.
Jak pieszo i po pijaku, to nie może być daleko
Wola Kamieńska, Kamień, Tynwałd, albo Jażdżówki - dalej po pijaku nie doczłapiesz
Bez przesady, bans na rowerze ponoć jeździ, to chyba w miarę sprawny, więc mógłby też spokojnie wrócić po pijaku np. 12km do Chmielówka. Ale w Samochodzkach Chmielówka nie było.
Z okolicznych wiosek były wspomniane Wola Kamieńska, Kamień i Tynwałd. Więc tym razem obstawię Tynwałd, bo to najlepsza opcja.
bans napisał/a:
Uściślam - za "samochodziki" uznaję kanon 12 tomów, te wcześniejsze to jeszcze nie to, a te późniejsze to nie literatura ;)
Że późniejsze nie, to rozumiem. Ale Uroczysko i Skarb Atanaryka jak najbardziej mają TEN klimat, więc je zaliczam.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.