Ja zupełnie poza temtem. Czy ktoś z Was, oprócz iwmali, której teraz nie ma, zna się na grzybkach? To, że są dobre do wódeczki to wiem, ale po niektórych można bardziej chorować niż po wódeczce
_________________
to travel hopefully is a better thing than to arrive
Robert Louis Stevenson 'Virginibus Puerisque'
Aldona [Usunięty]
Wysłany: 2010-09-12, 15:16:40
Ja zbieram. I jem co zbiorę i żyję. A tak poważnie, to tylko zbieram te tzw. tradycyjne. A co? Masz i nie wiesz czy zjadliwe?
Ja zbieram. I jem co zbiorę i żyję. A tak poważnie, to tylko zbieram te tzw. tradycyjne. A co? Masz i nie wiesz czy zjadliwe?
Nigdy toto u mnie nie rosło, zawsze były kanie i opieńki a teraz to coś. Znajomy sąsiadki powiedział, że gołąbki, podobno stary grzybiarz ale strzeżonego Pan Bóg strzeże
ale gołabki są z blaszkami.... z tego co wiem. To mi wygląda na tzw zająca czyli podgrzybka zajeczego.
Jasne, on mówił o zajączkach a ponieważ robię trzy rzeczy na raz to mi te gołąbki się pomerdały
_________________
to travel hopefully is a better thing than to arrive
Robert Louis Stevenson 'Virginibus Puerisque'
Aldona [Usunięty]
Wysłany: 2010-09-12, 15:43:07
A to widzisz Ja gołąbków i wszytkich blaszaków nie dotykam.... a ten tu - tak jak mówiłam. Nie zatrujesz się nim, ale wiesz jak jest z grzybami. Jak ja nie jestem pewna to po prostu wywalam. I Tobie radze to samo. Albo ktoś Ci powie na 100% że to dobre grzyby albo nie ryzykuj. Mi on ze zdjęć wygląda na to co mówił Ci sąsiad. A sam zadecydujesz.
Na 100% jest to podgrzybek. Może być złotawy, albo zajączek. Jakkolwiek nie ma to znaczenia w związku z jego spożyciem, bo oba smakują tak samo.
Właśnie wróciłem z grzybów i wiem na pewno, że więcej nie pojadę w weekend. Trochę grzybów jest, ale jest także wielu ludzi. Nie lubię tłoku podczas grzybobrania.
Właśnie wróciłem z grzybów i wiem na pewno, że więcej nie pojadę w weekend. Trochę grzybów jest, ale jest także wielu ludzi. Nie lubię tłoku podczas grzybobrania
U mnie tłoku nie ma, nie wpuszczam grzybiarzy do ogródka
Dzięki za pomoc.
_________________
to travel hopefully is a better thing than to arrive
Robert Louis Stevenson 'Virginibus Puerisque'
Iwmali [Usunięty]
Wysłany: 2010-09-12, 18:17:37
To jest podgrzybek siniak albo sitarz, dwie nazwy i jeszcze może być nazywany zajączkiem...ale moim zdaniem zajączek jest trochę jaśniejszy i nie sinieje!
Ja Wam powiem wpadłam w jakąś paranoję i ostatnio wyrzuciłam 3 kanie, bo miałam takiego stracha, że hej!
Wiek: 66 Dołączył: 10 Maj 2010 Posty: 292 Skąd: Kielce
Wysłany: 2010-09-23, 20:16:23
iwmali napisał/a:
Ja Wam powiem wpadłam w jakąś paranoję i ostatnio wyrzuciłam 3 kanie, bo miałam takiego stracha, że hej!
Iwmali to rzeczywiście jest paranoja, bo jak się parę razy zebrało kanie to naprawdę nie ma szans na pomylenie ich z czymkolwiek. Chociaż przyznam się, że sam na rejsie miałem wątpliwości ale nie co do tego czy są to kanie, tylko czy nie otruję kolegów sposobem ich przyrządzenia. Ale wszyscy jeszcze żyjemy...
johny [Usunięty]
Wysłany: 2010-09-23, 20:19:54
Dla mnie grzyby mogłyby nie istnieć...
Iwmali [Usunięty]
Wysłany: 2010-09-23, 20:29:14
bastard napisał/a:
Iwmali to rzeczywiście jest paranoja, bo jak się parę razy zebrało kanie to naprawdę nie ma szans na pomylenie ich z czymkolwiek.
Ja wiem, że trudno je pomylić ze sromotnikiem, ale to jest po prostu strach po tych zatruciach! A tak na marginesie, z tego co słyszałam to sromotnik jest mylony z gołąbkiem albo gąską, ja takich grzybów na szczęście nie zbieram!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.