A bardzo pozytywne, prawdziwa perełka dla tych, którzy pana Mikulskiego lubią. Ja do nich się zaliczam i chyba zrobię sobie prezent gwiazdkowy
Tu można zobaczyć jak książka wygląda i przeczytać fragment tekstu:
./redir/www.genczelewska.pl/stanislaw-mikulski
_________________
Ostatnio zmieniony przez Karen 2012-11-09, 15:45, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 1 raz Wiek: 53 Dołączył: 15 Lis 2012 Posty: 130 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2012-11-15, 21:19:26
Tez kartkowalem tą książke i jest troche o Panu Samochodziku,nawet Mikulski wspomina ze mialy byc krecone inne książki ale z niewiadomych dla niego powodow nie powstaly.
Dzisiaj w Łodzi, w hotelu Holiday Inn, przy ul. Piotrkowskiej, pan Stanisław Mikulski, podpisywał swoją autobiografię, pt. "Niechętnie o sobie". Wczoraj nabyłem tą książkę, a dzisiaj udałem się na to spotkanie z moją niestrudzoną, najukochańszą "operatorką" Gosią, (Kochanie, nie gniewasz się za to słowo?) i moją nieokiełznaną, szaloną, córą - Martą. Po uzyskaniu dedykacji udało mi się zamienić parę słów z "Klossem". Opowiedziałem Mu, że obaj jesteśmy zakochani w tych samych miejscach. Spojrzał się na mnie nieco zdziwiony, o co mi chodzi??? Opowiedziałem, że już od trzech lat jeżdżę na wakacje z rodziną nad Jeziorak, a więc tam, gdzie i On ma swój letni azyl. Spytałem czy w przyszłym roku będzie w Jerzwałdzie. Odpowiedział, że on co prawda, latem pomieszkuje, po drugiej stronie Jezioraka, około 30 kilometrów od Jerzwałdu i był tam na spotkaniu z fanami, ale jeśli ktoś by wpadł i Go odwiedził, i zaproponował przyjazd to chętnie - jest otwarty na propozycje :043:Odpowiedziałem, że wiem, że był, że też jestem fanem, oglądałem to spotkanie w internecie i jego termin nie pozwolił mi w nim uczestniczyć . Jako ciekawostkę powiem, że widziałem też panią Krystynę Czubównę, ale w żaden sposób nie udzielała się medialnie i tak naprawdę trudno było mi odgadnąć powód jej obecności, bo nie zauważyłem żeby przez cały czas w którymkolwiek momencie podchodziła do stolika przy którym, Mikulski podpisywał swoją książkę i rozmawiał z ludźmi. Książkę, tak jak wspomniałem, nabyłem wczoraj wieczorem, i dopiero jestem w trakcie jej czytania tak więc nie znalazłem j e s z c z e żadnych wzmianek o serialu - templariuszach, ale mam nadzieję, że będą. Podsumowując - na stare lata spełniło się jedno z moich dziecięcych marzeń, bo któż z nas nie chciał poznać Klossa??? Dziękuję Unieskiemu, że wstawił zdjęcia z dzisiejszego spotkania, bo ja, pomimo wielu prób, jakoś nie mogłem sobie z niby taką prozaiczną czynnością poradzić.
_________________ "Czytanie dobrych książek jest niczym rozmowa z najwspanialszymi ludźmi minionych czasów" - Kartezjusz
na stare lata spełniło się jedno z moich dziecięcych marzeń, bo któż z nas nie chciał poznać Klossa???
Rzecz jasna zazdrościmy!
Nie pamiętam czy już ktoś o tym pisał, ale pół roku temu był w przygotowaniu plan ściągnięcia p. Stanisława na zlot do Radzynia. Niestety termin kolidował p. Stanisławowi z zagranicznym wyjazdem.
Nie pamiętam czy już ktoś o tym pisał, ale pół roku temu był w przygotowaniu plan ściągnięcia p. Stanisława na zlot do Radzynia. Niestety termin kolidował p. Stanisławowi z zagranicznym wyjazdem.
bardzo chętnie wybrałbym się na zlot z udziałem prawdziwego "Pana Samochodzika"
_________________
All that we see or seem
Is but a dream within a dream
Ciekaw jestem czy ktoś już przeczytał książkę p. Mikulskiego i mógłby o niej co nieco napisać.
Pozycja bardzo ciekawa. Opowieść Pana Mikulskiego zaczyna się od czasów powojennych co pozostawia niedosyt, iż nie można dowiedzieć się nic o jego losach przedwojennych i wojennych (np. Emil Karewicz pisze w swojej książce sporo o dzieciństwie). Oprócz kariery filmowej, wspomina role teatralne, festiwal w Kołobrzegu, koszta popularność, wyjazd do Moskwy. Serialowi Samochodzik i Templariusze poświęcił może z dwie strony. Wspomniał o zatonięciu amfibii i ratowaniu chłopców oraz spotkaniu z nimi po 40-latach. I to by było na tyle. Z wypowiedzi można wywnioskować, że miał ochotę na kolejne ekranizacje, ale nic z tego nie wyszło.
Pomógł: 48 razy Dołączył: 13 Sty 2013 Posty: 6785 Skąd: PRL
Wysłany: 2013-09-15, 20:05:06 Re: re
SimonTemplar napisał/a:
Protoavis napisał/a:
Ciekaw jestem czy ktoś już przeczytał książkę p. Mikulskiego i mógłby o niej co nieco napisać.
Pozycja bardzo ciekawa. Opowieść Pana Mikulskiego zaczyna się od czasów powojennych co pozostawia niedosyt, iż nie można dowiedzieć się nic o jego losach przedwojennych i wojennych (np. Emil Karewicz pisze w swojej książce sporo o dzieciństwie). Oprócz kariery filmowej, wspomina role teatralne, festiwal w Kołobrzegu, koszta popularność, wyjazd do Moskwy. Serialowi Samochodzik i Templariusze poświęcił może z dwie strony. Wspomniał o zatonięciu amfibii i ratowaniu chłopców oraz spotkaniu z nimi po 40-latach. I to by było na tyle. Z wypowiedzi można wywnioskować, że miał ochotę na kolejne ekranizacje, ale nic z tego nie wyszło.
Dzięki za informację. Książkę p. Karewicza mam w zakupowych planach. Przy okazji może i wspomnienia St. Mikulskiego zakupię. Fajnie byłoby mieć ją z dedykacją autora, ale chyba na żaden zlot z jego udziałem w najbliższym czasie się niestety nie zanosi.
Pomógł: 66 razy Wiek: 61 Dołączył: 01 Gru 2012 Posty: 11310 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-01-11, 11:53:53
A ja dni temu kilka zobaczyłem pana Stanisława Mikulskiego w roli najemnego gangstera i faszystowskiego pachołka. Byłem sympatycznie zaskoczony, bo nie mogłem sobie przypomnieć, czy grał kiedyś jakiegoś negatywa. Film, tzn. ten akurat odcinek serialu oglądałem prawie 35 lat temu, więc zapomniałem ze szczętem.
_________________ Z 24
Ostatnio zmieniony przez Szara Sowa 2014-01-11, 13:08, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.