PanSamochodzik.net.pl Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Przesunięty przez: Czesio1
2012-10-09, 14:44
Nowe Przygody - wrażenia
Autor Wiadomość
michaŁ
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 8 razy
Wiek: 44
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 741
Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-08-26, 09:17:44   

Niewykluczone :) Wszystko w swoim czasie!
_________________
I znowu polski rycerz dumnie podejmuje złotą rękawicę
 
 
Czesio1 
Zasuszony Fan Samochodzika
Były administrator



Pomógł: 6 razy
Wiek: 48
Dołączył: 22 Sie 2008
Posty: 14370
Wysłany: 2008-08-26, 11:14:49   

Oby do lata!! :)
 
 
 
Szara Sowa 
Ojciec Zarządzający



Pomógł: 153 razy
Wiek: 57
Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 48392
Skąd: Poznań
Wysłany: 2008-11-13, 19:10:15   Re: Nowe przygody

Pietia napisał/a:
ale chyba nikt nie powie, ze np "Ksiega strachow" jest fajna a "Tajemnica tajemnic" nudna:)


To chyba będę pierwszy, bo tak właśnie myślę! :p

A Nowe Przygody także cenię, bo lubię przyrodę, wędkuję, zawsze marzyłem o biwakach nad jeziorem, o pływaniu amfibią to nawet nie marzyłem...
Przyjemna lektura, choć może psychologiczne zwycięstwo nad bandą trochę zbyt łatwe, mało życiowe...
Ale ogólnie czyta się świetnie i nie ma nic do rzeczy to ze zagadka historyczna jest tylko gdzieś w tle.
Szkoda tylko ze Jeziorak już nie tak czysty jak kiedyś....
_________________
Drużyna 2

Nasze forum na facebooku: ./redir/facebook.com/pansamochodzikforum
Nasza forumowa geościeżka keszerska: ./redir/pansamochodzik.net.pl/viewtopic.php?p=240911#240911

Ostatnio zmieniony przez Szara Sowa 2008-11-13, 19:11, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
kapiszon 
Słyszał o Samochodziku


Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 16
Wysłany: 2008-11-18, 06:24:53   

dla mnie nowe przygody to rewelacja podobały mi sie fragmenty o łowieniu ryb , zbieraniu rosówk , gdyż mieszkam na mazurach i jestem zapalonym rybakie .Tą ksiażke polecam innym.
 
 
Szara Sowa 
Ojciec Zarządzający



Pomógł: 153 razy
Wiek: 57
Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 48392
Skąd: Poznań
Wysłany: 2008-11-18, 10:43:51   

kapiszon napisał/a:
jestem zapalonym rybakie


Chyba jednak wędkarzem...
_________________
Drużyna 2

Nasze forum na facebooku: ./redir/facebook.com/pansamochodzikforum
Nasza forumowa geościeżka keszerska: ./redir/pansamochodzik.net.pl/viewtopic.php?p=240911#240911

 
 
Even 
Moderator
żywa skamielina forumowa



Pomógł: 22 razy
Dołączył: 04 Wrz 2007
Posty: 5513
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2008-11-18, 11:33:31   

Szara Sowa napisał/a:
kapiszon napisał/a:
jestem zapalonym rybakie


Chyba jednak wędkarzem...


Nigdy nie wiadomo :)
Kiedyś na mazurskim jeziorze widziałem zapalonych rybaków. Łowili wioząc agregat na łodzi. :diabelek:
_________________


Martin Even
Grands Boulevards.
Akty meskie i kobiece bez odchyleń w stronę pornografii
Błogosławieni, którzy nie mając nic do powiedzenia, milczą
 
 
Szara Sowa 
Ojciec Zarządzający



Pomógł: 153 razy
Wiek: 57
Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 48392
Skąd: Poznań
Wysłany: 2008-11-18, 12:06:10   

Ale kolega pisze o zbieraniu rosówek a coś takiego sie rybakom nie zdarza.... ;-)
Sam jestem wędkarzem to wiem :p
_________________
Drużyna 2

Nasze forum na facebooku: ./redir/facebook.com/pansamochodzikforum
Nasza forumowa geościeżka keszerska: ./redir/pansamochodzik.net.pl/viewtopic.php?p=240911#240911

Ostatnio zmieniony przez Szara Sowa 2008-11-18, 12:07, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Even 
Moderator
żywa skamielina forumowa



Pomógł: 22 razy
Dołączył: 04 Wrz 2007
Posty: 5513
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2008-11-18, 13:00:53   

Może to dwa oddzielne hobby? Rybactwo i rosówkarstwo? :p
_________________


Martin Even
Grands Boulevards.
Akty meskie i kobiece bez odchyleń w stronę pornografii
Błogosławieni, którzy nie mając nic do powiedzenia, milczą
 
 
Szara Sowa 
Ojciec Zarządzający



Pomógł: 153 razy
Wiek: 57
Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 48392
Skąd: Poznań
Wysłany: 2008-11-18, 13:52:06   

He he
Wygląda na to ze sprawę jednoznacznie wyjasnić zdoła tylko kolega kapiszon!
;-)
_________________
Drużyna 2

Nasze forum na facebooku: ./redir/facebook.com/pansamochodzikforum
Nasza forumowa geościeżka keszerska: ./redir/pansamochodzik.net.pl/viewtopic.php?p=240911#240911

 
 
kapiszon 
Słyszał o Samochodziku


Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 16
Wysłany: 2008-11-18, 15:02:38   

znaczy wędkrzem u mnied (na jezorze ok 500 m ) też brał ładny linek karaś a policjanty wzieli agregat i teraz bierze (sorry za wyrażenie ) motyla noga !
Ostatnio zmieniony przez kapiszon 2008-11-18, 15:05, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Szara Sowa 
Ojciec Zarządzający



Pomógł: 153 razy
Wiek: 57
Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 48392
Skąd: Poznań
Wysłany: 2008-11-18, 15:07:38   

To masz przechlapane bo musisz zabierać zawsze mydło i recznik :(
_________________
Drużyna 2

Nasze forum na facebooku: ./redir/facebook.com/pansamochodzikforum
Nasza forumowa geościeżka keszerska: ./redir/pansamochodzik.net.pl/viewtopic.php?p=240911#240911

 
 
kapiszon 
Słyszał o Samochodziku


Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 16
Wysłany: 2008-11-19, 06:40:11   

nie tak zawsze ;-)
 
 
Konfiturek2 
Słyszał o Samochodziku


Dołączył: 08 Sie 2008
Posty: 21
Skąd: Puszcza Zielona W-wa
Wysłany: 2009-03-10, 09:42:29   

Książka ma bardzo fajny, wakacyjny klimat-tylko te próby wychowywania dzieci przez pana Tomasza troche nudnawe. Przyznaam że momentami się nudziłem przy tych niektórych moralizatorskich fragmentach książki. Bo chyba głównie o to tu Nienackiemu chodziło.
Jednak wolałem zagadki historyczne na pierwszym planie. A gdyby jeszcze autor podkręcił wątek tych uciekających Niemców a wraz z nimi zagłady pewnego świata który tu przez lata się wykształcił, no i tej zatopionej ciężarówki- można tu było ten wątek o wiele ciekawiej wykorzystać- to myśle że dla mnie byłaby o wiele ciekawsza.. :D
O przepraszam- nie każdy musi mieć mój gust.. :)
_________________
Lecz we mnie zostało coś z tamtych lat,
Moj mały,intymny, muzyczny świat.
 
 
Czesio1 
Zasuszony Fan Samochodzika
Były administrator



Pomógł: 6 razy
Wiek: 48
Dołączył: 22 Sie 2008
Posty: 14370
Wysłany: 2009-03-10, 12:13:53   

Może dlatego, że Pan Tomasz był historykiem sztuki a nie nauczycielem to jego morały nie bardzo przypadły Ci do gustu?
Mi ta część bardzo się podobała bo są w niej echa wakacyjnych wypoczynków nad wodą. Poza tym osoba Marty to chyba moja ulubiona postać z całej serii, obok oczywiście głównego bohatera.
 
 
 
Konfiturek2 
Słyszał o Samochodziku


Dołączył: 08 Sie 2008
Posty: 21
Skąd: Puszcza Zielona W-wa
Wysłany: 2009-03-10, 15:38:35   

Jest rzeczywiście tak jak mówisz czesiu - pewnie to mi troche "nie pasuje". Dopiero jak mi powiedziałeś że bardzo polubiłeś Marte- zwróciłeś na nią moją uwagę- rzeczywiście Marta jest super! I nie musiała wcale być kapitanem Nemo- typowa, normalna dziewczyna ze wsi, interesująca się wędkarstwem. Nie jak te przesłodzone laleczki w poprzednich częściach, kręcące się wokół pana Tomasza. Bardzo fajna postać.

Wiesz co jeszcze tak mnie troche hmm zastanowiło? Ten numer w dzisiejszych czasach by raczej nie przeszedł- chodzi mi o "opiekowanie" się Bronką. Może to ja troche przesadzam, może to jest poprostu znak obecnych czasów, ale o ile częste kontakty pana Tomasza z dziećmi mi wcześniej nie przeszkadzały,o ile teraz troche mnie to raziło.Może poprostu to ja przesadzam, ale raczej dzisiaj to nie byłby dobry przykład dla dzieci.
_________________
Lecz we mnie zostało coś z tamtych lat,
Moj mały,intymny, muzyczny świat.
 
 
Czesio1 
Zasuszony Fan Samochodzika
Były administrator



Pomógł: 6 razy
Wiek: 48
Dołączył: 22 Sie 2008
Posty: 14370
Wysłany: 2009-03-10, 16:19:26   

Konfiturek napisał/a:
Dopiero jak mi powiedziałeś że bardzo polubiłeś Marte- zwróciłeś na nią moją uwagę- rzeczywiście Marta jest super! I nie musiała wcale być kapitanem Nemo- typowa, normalna dziewczyna ze wsi, interesująca się wędkarstwem.


Dokładnie! Nie tylko normalna dziewczyna ze wsi ale do tego skromna.


Konfiturek napisał/a:

Wiesz co jeszcze tak mnie troche hmm zastanowiło? Ten numer w dzisiejszych czasach by raczej nie przeszedł- chodzi mi o "opiekowanie" się Bronką. Może to ja troche przesadzam, może to jest poprostu znak obecnych czasów, ale o ile częste kontakty pana Tomasza z dziećmi mi wcześniej nie przeszkadzały,o ile teraz troche mnie to raziło.Może poprostu to ja przesadzam, ale raczej dzisiaj to nie byłby dobry przykład dla dzieci.


No czasy na pewno się zmieniły to nie ulega wątpliwości. Wątek "opiekowania" się Bronką wynikał chyba z tego moralizatorskiego trochę tonu książki. Mnie uderzył inny fakt. Mianowicie taki, że trochę to za łatwo poszło Panu Tomaszowi. Bo przypomnijmy sobie początek książki kiedy istniała obawa, że banda Czarnego Franka może nawet pobić Pana Tomasz gdy ten stanął w obronie Marty a potem ni stąd ni zowąd nagle Franek (zresztą Roman w pewnym sensie też) stają się łagodni jak baranki w stosunku do naszego bohatera. Może to też znak czasów? Bo wydaje mi się że w dzisiejszych czasach to w ogóle by nie przeszło.
 
 
 
Even 
Moderator
żywa skamielina forumowa



Pomógł: 22 razy
Dołączył: 04 Wrz 2007
Posty: 5513
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2009-03-10, 17:14:01   

czesio1 napisał/a:
Mnie uderzył inny fakt. Mianowicie taki, że trochę to za łatwo poszło Panu Tomaszowi. Bo przypomnijmy sobie początek książki kiedy istniała obawa, że banda Czarnego Franka może nawet pobić Pana Tomasz gdy ten stanął w obronie Marty a potem ni stąd ni zowąd nagle Franek (zresztą Roman w pewnym sensie też) stają się łagodni jak baranki w stosunku do naszego bohatera. Może to też znak czasów? Bo wydaje mi się że w dzisiejszych czasach to w ogóle by nie przeszło.


Nienacki tylko pokazał starą prawdę, że chuligani mocni są w grupie. Pojedynczo w większości przypadków stają się potulni jak Franek.
_________________


Martin Even
Grands Boulevards.
Akty meskie i kobiece bez odchyleń w stronę pornografii
Błogosławieni, którzy nie mając nic do powiedzenia, milczą
 
 
Czesio1 
Zasuszony Fan Samochodzika
Były administrator



Pomógł: 6 razy
Wiek: 48
Dołączył: 22 Sie 2008
Posty: 14370
Wysłany: 2009-03-10, 18:45:15   

Even napisał/a:

Nienacki tylko pokazał starą prawdę, że chuligani mocni są w grupie. Pojedynczo w większości przypadków stają się potulni jak Franek.

W części się zgodzę z Tobą, ale przecież był też moment, w którym banda przepływała niedaleko Pana Tomasza, widzieli go a jednak nie próbowali dać nauczki bohaterowi nie wtykania nosa w nie swoje ich zdaniem sprawy? A przecież okazję mieli. Dziś chyba by to nie przeszło.
 
 
 
Even 
Moderator
żywa skamielina forumowa



Pomógł: 22 razy
Dołączył: 04 Wrz 2007
Posty: 5513
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2009-03-10, 19:42:30   

czesio1 napisał/a:

W części się zgodzę z Tobą, ale przecież był też moment, w którym banda przepływała niedaleko Pana Tomasza, widzieli go a jednak nie próbowali dać nauczki bohaterowi nie wtykania nosa w nie swoje ich zdaniem sprawy? A przecież okazję mieli. Dziś chyba by to nie przeszło.

Masz rację, ale nie jest to takie jednoznaczne. Pomijając aspekty psychologiczne (nie mieli "widowni" przed którą mogli się popisać), pobicie Tomasza tylko pogorszyło by ich sytuację. Na pewno zgłosił by on to zdarzenie organom ścigania. A one znały personalia przywódców bandy.Rozbój to nie drobne kradzieże i szybko banda znalazła by się za kratkami. Wspominał o tym w innym miejscu książki milicjant, tłumacząc, że w każdej chwili można się rozprawić z bandą, tylko siły i środki do tego niezbędne były by niewspółmierne do korzyści płynącej z tej akcji. Co innego ścigać bandytów, a co innego drobnych złodziejaszków. Widocznie Franek nie był taki głupi i zdawał sobie z tego sprawę.
Inna przyczyna, to "moralizatorska" konwencja powieści, nie do pomyslenia by było, żeby zło wygrało z dobrem.
_________________


Martin Even
Grands Boulevards.
Akty meskie i kobiece bez odchyleń w stronę pornografii
Błogosławieni, którzy nie mając nic do powiedzenia, milczą
 
 
michaŁ
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 8 razy
Wiek: 44
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 741
Skąd: Łódź
Wysłany: 2009-03-11, 15:48:02   

Wtedy też były niezłe zakapiory. A i dzisiaj młodzież potrafi być bardzo brutalna i bezwzględna. Porównując dawne czasy do obecnych, chyba jednak ci zdemoralizowani byli bardziej zdemoralizowani kiedyś, ogół był mniej zdemoralizowany niż jest to dzisiaj. Teraz sytuacja przypomina trochę wodę w naczyniach połączonych - poziomy się wyrównują, zdemoralizowani są trochę mniej zdemoralizowani, natomiast wzrósł poziom demoralizacji "zwykłej" młodzieży. Może to wynika z tego, że ci zdemoralizowani aż tak się nie odznaczają na tle "zwykłej" młodzieży, jak kiedyś...
_________________
I znowu polski rycerz dumnie podejmuje złotą rękawicę
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  



Reklama:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.

Zapoznaj się również z nasza Polityka Prywatnosci (z dn. 09.08.2019)

  
ROZUMIEM
Strona wygenerowana w 0,53 sekundy. Zapytań do SQL: 11