PanSamochodzik.net.pl Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Pogaduszki o różnych filmach
Autor Wiadomość
Yvonne 
Maniak Samochodzika
Witaj Przygodo!



Pomogła: 11 razy
Wiek: 45
Dołączyła: 28 Wrz 2012
Posty: 7317
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2019-01-14, 14:39:11   

MarcinB napisał/a:
Za chwilę film "JEZIORAK". Kanał TVP Kultura. Zapowiada się ciekawie


Oglądałeś, Marcinie?
Może ktoś jeszcze?

Ja obejrzałam z przyjemnością.
Bardzo zgrabny kryminał z jak zwykle świetną Budnik.
Reszta aktorów też świetnie obsadzona.

Polecam.
_________________
Zapraszam na mój blog:

www.odbiblioteczkidoszafy.blogspot.com


 
 
MarcinB 
Fanatyk Samochodzika


Pomógł: 12 razy
Wiek: 44
Dołączył: 07 Wrz 2016
Posty: 3405
Skąd: Trzcianka
Wysłany: 2019-01-15, 18:23:18   

Jeziorak urzekł mnie do tego stopnia że obejrzę go jeszcze raz. Te plenery są tam naprawdę takie mroczne? Chętnie bym odbył wycieczkę po okolicach gdzie kręcono ten świetny film.
_________________


Rowerem po okolicy: www.facebook.com/28cali
 
 
Szara Sowa 
Ojciec Zarządzający



Pomógł: 153 razy
Wiek: 57
Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 48391
Skąd: Poznań
Wysłany: 2019-01-15, 20:34:11   

Ten film nie był kręcony nad Jeziorakiem. :D
Zdaje się że to Zalew Zegrzyński?
Już o tym filmie dyskutowaliśmy rok czy dwa temu, jak była premiera w TV.
_________________
Drużyna 2

Nasze forum na facebooku: ./redir/facebook.com/pansamochodzikforum
Nasza forumowa geościeżka keszerska: ./redir/pansamochodzik.net.pl/viewtopic.php?p=240911#240911

Ostatnio zmieniony przez Szara Sowa 2019-01-15, 20:35, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Berta von S. 
Twórca
nienackofanka



Pomogła: 169 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 05 Kwi 2013
Posty: 32587
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-01-16, 00:32:15   

Szara Sowa napisał/a:
Ten film nie był kręcony nad Jeziorakiem. :D
Zdaje się że to Zalew Zegrzyński?

Tak Zalew i rozlewiska Narwi w okolicach Serocka. :)
_________________
Drużyna 5

 
 
Kustosz
[Usunięty]

Wysłany: 2019-01-16, 00:39:01   

Berta von S. napisał/a:
Tak Zalew i rozlewiska Narwi w okolicach Serocka.

Bo tam jest po prostu ładniej niż nad jakimś tam Jeziorakiem;)
 
 
Berta von S. 
Twórca
nienackofanka



Pomogła: 169 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 05 Kwi 2013
Posty: 32587
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-01-16, 00:59:38   

Kustosz napisał/a:
Berta von S. napisał/a:
Tak Zalew i rozlewiska Narwi w okolicach Serocka.

Bo tam jest po prostu ładniej niż nad jakimś tam Jeziorakiem;)

Tania prowokacja! :diabelek:
_________________
Drużyna 5

 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 66 razy
Wiek: 61
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11310
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-01-16, 18:32:27   

Kustosz napisał/a:
Berta von S. napisał/a:
Tak Zalew i rozlewiska Narwi w okolicach Serocka.

Bo tam jest po prostu ładniej niż nad jakimś tam Jeziorakiem;)


:564:

Widać nawet ta podwarszawska balia lepiej się prezentuje niż to bulgocące metanem oberlandzkie akweniszcze. I jeszcze te nędzne 12 m głębokości.... :/
Pierwsze doświadczenia żeglarskie zdobywałem na jeziorze Solińskim, nad którym, jak się wyraził pewien znajomek z Polańczyka, można popaść w skrajny poetyzm. Największy błąd Nienackiego, to że wybrał sobie domicylium tam, gdzie wybrał... Nad Soliną z pewnością by się mu lepiej pisało.
_________________
Z 24
Ostatnio zmieniony przez Z24 2019-01-16, 18:42, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
MarcinB 
Fanatyk Samochodzika


Pomógł: 12 razy
Wiek: 44
Dołączył: 07 Wrz 2016
Posty: 3405
Skąd: Trzcianka
Wysłany: 2019-01-16, 21:11:31   

Jaka szkoda że ta akcja nie działa się nad Jeziorakiem. Jestem zasmucony.. :/
_________________


Rowerem po okolicy: www.facebook.com/28cali
 
 
John Dee 
Moderator
Epicuri de grege porcus



Pomógł: 125 razy
Dołączył: 06 Wrz 2014
Posty: 14104
Skąd: Niemcy
Wysłany: 2019-01-17, 00:45:34   



Dzisiaj (a właściwie wczoraj) obejrzałem sobie “Bohemian Rhapsody” i jestem nie tylko zachwycony, ale i, przyznaję, wzruszony. Aktor, który zagrał Freddiego, Rami Malek, zrobił niesamowity job, to pozostanie chyba na zawsze rola jego życia, kłaniam mu się do pasa. Drugi aktor zasługujący na najwyższe uznanie to Gwilym Lee grający Briana Maya - pardon, DOKTORA Briana Maya, on ma przecież doktora w astronomii. Absolutnie przekonująco to zrobił, bezbłędnie.



Film jest zupełnie nie tym, czego się spodziewałem; oczekiwałem bowiem czegoś podobnego do tego infantylnego śmiecia “Narodziny gwiazdy”, z którego przed końcem znudzony wyszedłem. “Bohemian Rhapsody” jest filmem hołdującym najlepszym tradycjom kina europejskiego, jest żywy, śmiały, pełen dynamiki i uczuć, a o humorze również nie należy zapomnieć.

Ray Foster (o tytułowym utworze): It goes on forever, six bloody minutes!
Freddie Mercury: I pity your wife if you think six minutes is forever.

Freddie: What do we think of David?
Brian: … Nice chap…
Freddie: I think he's gay.

Że Anthony McCarten potrafił napisać tak dobry scenariusz nikogo nie powinno zdziwić, jest on przecież również autorem “Teorii wszystkiego” i “Czasu mroku”, ale że reżyser X-menów z takim wyczuciem umiał przenieść go na ekran nieźle mnie zaskoczyło. Naprawdę nie oczekiwałem filmu aż tak poruszającego i prawdziwego, a jednocześnie tak umiejętnie zrobionego. Bardo przyjemna niespodzianka. Myślę, że Freddie byłby bardzo zadowolony z tego, jak został w tym filmie sportretowany, stał mi się przez to jeszcze bardziej sympatyczny niż uprzednio.


https://www.youtube.com/watch?v=7954xNZcRUI
 
 
Yvonne 
Maniak Samochodzika
Witaj Przygodo!



Pomogła: 11 razy
Wiek: 45
Dołączyła: 28 Wrz 2012
Posty: 7317
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2019-01-17, 12:04:02   

John Dee napisał/a:
oczekiwałem bowiem czegoś podobnego do tego infantylnego śmiecia “Narodziny gwiazdy”, z którego przed końcem znudzony wyszedłem


Chciałabym odnieść się do tego, co napisałeś, Johnie.

Ja co prawda śmieciem bym tego filmu nie nazwała, natomiast zdecydowanie muszę stwierdzić, że mnie bardzo rozczarował.

Na początku plusy: cudowna muzyka, jakiej dawno w żadnym filmie nie słyszałam. Płytę ze ścieżką dźwiękową kupiłam jakoś na początku grudnia i słucham jej praktycznie codziennie. Oczywiście peany moje dotyczące muzyki nie obejmują tych kilku szmatławych utworów śpiewanych przez Gagę mniej więcej na początku drugiej połowy filmu, czyli tych, które prezentowała na scenie wtedy, kiedy grana przez nią bohaterka stała się totalnie kiczowatą gwiazdką. Te omijam słuchając płyty. Reszta utworów jest wspaniała i mogę słuchać ich na okrągło.
Kolejny plus to aktorzy kreujący dwie główne role. Nie mogę się do niczego przyczepić, bo są po prostu dobrzy i przekonujący. Lady Gaga jako naturalnie piękna kobieta zachwyciła mnie bardzo, a Bradley Cooper ... Hm ... No cóż, mogłabym na niego patrzeć i słuchać go jeszcze długo ...
Z plusów to wszystko.

Reszta niestety mocno mnie rozczarowała.

Po pierwsze: dialogi są bardzo wulgarne, co od razu wyklucza film z mojego rankingu tych „artystycznych i estetycznych”, jakie bardzo lubię oglądać i jak je na własny użytek określam.
Po drugie: fabuła bardzo przewidywalna i schematyczna, co odarło ten film z pewnej tajemnicy i pozbawiło widza przyjemności odkrywania kolejnych scen. Sama historia jest dość płytka i naciągana. Mogłabym tutaj podać sceny, które najbardziej mnie zdenerwowały, jako najbardziej przewidywalne i robiące z widza durnia, ale nie chcę zdradzać szczegółów, bo może nie wszyscy jeszcze film widzieli.

No dobra, na koniec przyznam się, że ostatnia scena wzruszyła mnie do łez, co jednak trochę ten film w moich oczach uratowało. Skoro potrafił wycisnąć ze mnie łzy, to taki najgorszy nie był ;-)

Ale Ty już tego, Johnie, nie widziałeś, skoro wyszedłeś z kina :D
_________________
Zapraszam na mój blog:

www.odbiblioteczkidoszafy.blogspot.com


Ostatnio zmieniony przez Yvonne 2019-01-17, 12:06, w całości zmieniany 4 razy  
 
 
John Dee 
Moderator
Epicuri de grege porcus



Pomógł: 125 razy
Dołączył: 06 Wrz 2014
Posty: 14104
Skąd: Niemcy
Wysłany: 2019-01-17, 13:45:01   

Zgoda, Yvonne, wycofuję “śmiecia”, bo przyznaję, że muzyka była na poziomie i że Lady Gaga dowiodła, jak wspaniały ma głos. Ale ta niewyszukana, banalna fabuła! “Bohemian Rhapsody” w porównaniu chyba w pierwszy piętnastu tylko minutach więcej ma do zaoferowania pod względem dramatyzmu i wiarygodności uczuć, niż “Narodziny gwiazdy”. :)
 
 
Yvonne 
Maniak Samochodzika
Witaj Przygodo!



Pomogła: 11 razy
Wiek: 45
Dołączyła: 28 Wrz 2012
Posty: 7317
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2019-01-17, 15:34:36   

John Dee napisał/a:
Zgoda, Yvonne, wycofuję “śmiecia”


Zgoda :)
Chociaż absolutnie nie dziwi mnie Twoja tak niska ocena tego filmu.

Ja w kolei po "Szaradzie", o której ostatnio rozmawialiśmy, postanowiłam odświeżyć sobie filmy z Audrey Hepburn.
Obejrzałam już: "Rzymskie wakacje", "Śniadanie u Tiffany'ego" i wczoraj "Wojnę i pokój".
Zostały mi jeszcze trzy kolejne.

Z tych, które do tej pory obejrzałam, zdecydowanie najmniej lubię "Śniadanie u Tiffany'ego".
_________________
Zapraszam na mój blog:

www.odbiblioteczkidoszafy.blogspot.com


Ostatnio zmieniony przez Yvonne 2019-01-17, 20:21, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
John Dee 
Moderator
Epicuri de grege porcus



Pomógł: 125 razy
Dołączył: 06 Wrz 2014
Posty: 14104
Skąd: Niemcy
Wysłany: 2019-01-17, 21:22:08   

Dwóch jej filmów jeszcze nigdy nie oglądałem, “My Fair Lady” i “Jak ukraść milion dolarów”, a są dość dobrze oceniane. A póki co “Rzymskie wakacje" pozostanie moim faworytem. To chyba moja ulubiona romantyczna komedia, obok “Notting Hill”. :)
 
 
Szara Sowa 
Ojciec Zarządzający



Pomógł: 153 razy
Wiek: 57
Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 48391
Skąd: Poznań
Wysłany: 2019-01-17, 21:32:32   

Ostatnio leciała w tv Sabrina. Też bardzo dobrze wypadła, tylko jej partner filmowy (Humphrey Bogart) był jak dla mnie mało jakoś przekonujący...

Wydaje mi się, że lepiej jednak oceniłbym remake tego filmu z Harrisonem Fordem.
_________________
Drużyna 2

Nasze forum na facebooku: ./redir/facebook.com/pansamochodzikforum
Nasza forumowa geościeżka keszerska: ./redir/pansamochodzik.net.pl/viewtopic.php?p=240911#240911

Ostatnio zmieniony przez Szara Sowa 2019-01-18, 20:33, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Szara Sowa 
Ojciec Zarządzający



Pomógł: 153 razy
Wiek: 57
Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 48391
Skąd: Poznań
Wysłany: 2019-01-18, 13:54:24   

John Dee napisał/a:
“Jak ukraść milion dolarów”


A to też leciało całkiem niedawno. Film bardzo stylowy i na swój sposób zabawany, choć scenariusz dość w szczegółach niestety głupawy. Ale wyluzowany widz na pewno będzie się bawił. Fajne widoki starego Paryża. No i tym razem partner aktorki (Peter O’Toole - Lawrence z Arabii) bez zarzutu.
_________________
Drużyna 2

Nasze forum na facebooku: ./redir/facebook.com/pansamochodzikforum
Nasza forumowa geościeżka keszerska: ./redir/pansamochodzik.net.pl/viewtopic.php?p=240911#240911

 
 
John Dee 
Moderator
Epicuri de grege porcus



Pomógł: 125 razy
Dołączył: 06 Wrz 2014
Posty: 14104
Skąd: Niemcy
Wysłany: 2019-01-18, 16:01:24   

Szara Sowa napisał/a:
Fajne widoki starego Paryża
Tym mnie przekonałeś! :)
Ja zaś wczoraj jeszcze rzuciłem okiem na początek “My Fair Lady” - zgroza! To oczywiście musical, co jest okej, bo lubię musicale, ten ale jest taaak bardzo wczorajszy… No i Audrey w roli Elizy Doolittle, mówiącej z akcentem cockney - zdecydowanie nie moja bajka.
 
 
Yvonne 
Maniak Samochodzika
Witaj Przygodo!



Pomogła: 11 razy
Wiek: 45
Dołączyła: 28 Wrz 2012
Posty: 7317
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2019-01-18, 16:53:55   

Szara Sowa napisał/a:
Ostatnio leciała w tv Sabrina. Też bardzo dobrze wypadła, tylko jej partner filmowy (Humphrey Bogart) był jak dla mnie mało jakoś przekonujący...


Co Ty powiesz?
A ja go tak lubię.
Chyba obejrzę dzisiaj :)
_________________
Zapraszam na mój blog:

www.odbiblioteczkidoszafy.blogspot.com


 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 66 razy
Wiek: 61
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11310
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-01-18, 18:22:50   

Z "Jak ukraść..." chyba pierwszy raz usłyszałem o Lautrecu... :D
Bardzo sympatyczna komedia.
Film ma coś wspólnego z "Laseczką i tajemnicą" ;-) :

http://pansamochodzik.net...p=296761#296761
_________________
Z 24
 
 
Kustosz
[Usunięty]

Wysłany: 2019-01-22, 12:37:38   

Skoro „Jeziorak” to nie Jeziorak a bliskie memu sercu Jezioro Zegrzyńskie, film trza było zobaczyć. Ha! Rzeczywiście, wszystkie plenery baaardzo dobrze znane. Jest taka scena w przystani wodnej, gdzie policjant przegląda zeszyt z numerami telefonów. Zaśmiewaliśmy się z Milady, bo w środku same mazurskie adresy: Wieliszew, Nieporęt, Zegrze:) Swoją drogą, miejsce akcji, bardzo mało konsekwentnie zarysowane. Jeśli rzecz dzieje się w fikcyjnym Iławcu, to dlaczego nad niefikcyjnym Jeziorakiem? Architektura też raczej mazowiecka niż mazurska. Wygląda to tak, jakby na etapie przygotowań obcięto budżet filmu i trzeba było improwizować.

A sam film? Mroczny, zagmatwany ponad miarę z kilkoma słabościami fabularnymi. IMO, nic nadzwyczajnego, ale czasu nie straciłem.
 
 
Garamon 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomogła: 37 razy
Dołączyła: 08 Lip 2011
Posty: 2200
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-01-22, 14:46:24   

"Zimna wojna" ma trzy nominacje do Oscara: za film nieanglojęzyczny, reżyserię i za zdjęcia :)

Wprawdzie wątpię w zwycięstwo filmu Pawlikowskiego, ale wielkie gratulacje się należą! :D
:564: :564: :564:
Ostatnio zmieniony przez Garamon 2019-01-22, 14:47, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  



Reklama:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.

Zapoznaj się również z nasza Polityka Prywatnosci (z dn. 09.08.2019)

  
ROZUMIEM
Strona wygenerowana w 0,54 sekundy. Zapytań do SQL: 15