PanSamochodzik.net.pl Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Sierpniowy zlot 2018 - gdy niedosyt po Jerzwałdzie
Autor Wiadomość
Aldona 
Maniak Samochodzika
Aldona



Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 11 Sty 2014
Posty: 5208
Skąd: Skąd?
Wysłany: 2018-10-02, 06:26:12   

Milady napisał/a:
Brakuje już tylko 5.


No powiedz, że już wszyscy napisali..... :)
_________________
 
 
Milady 
Fanatyk Samochodzika
Profil zawieszony



Pomogła: 49 razy
Dołączyła: 03 Lut 2011
Posty: 4066
Skąd: Bezludna wyspa
Wysłany: 2018-10-02, 08:48:24   

Wowax napisał/a:
Milady napisał/a:
Brakuje już tylko 5.

Mila, nie chce mi się! :/


A komu się teraz chce? ;) Zamiast się lenić pomyśl sobie, że jak już napiszesz to wreszcie ta Milady da Ci spokój (innych to też się tyczy).

Wowax napisał/a:
Aldona napisał/a:
Pisz Leniu Bo nigdy Milesia nie zamieści relacji i się nie dowiesz jak Cię obsmarowałam

Domyślam się, że dobrego słowa o sobie to w Twojej relacji nie znajdę :(


Ja już relację Aldony miałam przyjemność przeczytać i chyba nawet Cię tam Wowax za bardzo nie obsmarowała, więc może warto się skusić, napisać swoją i zobaczyć co tam Aldona ciekawego naskrobała. :)
_________________


Zmierzch to okres pomiędzy dniem a nocą, w tym czasie ostatnie promienie światła mogą natrafić na coś nieludzkiego...
Ostatnio zmieniony przez Milady 2018-10-02, 08:48, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Milady 
Fanatyk Samochodzika
Profil zawieszony



Pomogła: 49 razy
Dołączyła: 03 Lut 2011
Posty: 4066
Skąd: Bezludna wyspa
Wysłany: 2018-10-02, 08:55:33   

No jak z dziećmi. Albo gorzej.
Nietajenko już nawet ode mnie telefonów nie odbiera. ;-)

Do zamieszczenia pierwszego dnia brakuje mi już tylko jednej relacji, nie będę wytykać palcem. :027:
_________________


Zmierzch to okres pomiędzy dniem a nocą, w tym czasie ostatnie promienie światła mogą natrafić na coś nieludzkiego...
 
 
Berta von S. 
Twórca
nienackofanka



Pomogła: 169 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 05 Kwi 2013
Posty: 32587
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-10-02, 09:38:30   

Aldona napisał/a:
Berta von S. napisał/a:
To już bym wolała około 2:00

Mam Cie obudzić o 2 w nocy? Chcesz o tej godzinie spać? :D

Specjalnie spróbuję zasnąć, żebyś mnie mogła obudzić. ;-)
_________________
Drużyna 5

 
 
Milady 
Fanatyk Samochodzika
Profil zawieszony



Pomogła: 49 razy
Dołączyła: 03 Lut 2011
Posty: 4066
Skąd: Bezludna wyspa
Wysłany: 2018-10-19, 17:43:40   

A na weekend do poczytania kolejne części relacji.:)
_________________


Zmierzch to okres pomiędzy dniem a nocą, w tym czasie ostatnie promienie światła mogą natrafić na coś nieludzkiego...
 
 
Aga 
Uwielbia Samochodzika
Panna Nikt



Pomogła: 6 razy
Wiek: 44
Dołączyła: 05 Sty 2018
Posty: 530
Skąd: Olsztyn
Wysłany: 2018-10-19, 17:59:16   

Milady napisał/a:
Do zamieszczenia pierwszego dnia brakuje mi już tylko jednej relacji, nie będę wytykać palcem.

Bardzo miło, że nie wytykasz palcem, mogę się zatem przyznać dobrowolnie, że to ja tak paskudnie zawaliłam :/
Ostatnie tygodnie to jakieś szaleństwo... Choróbska, praca, dzieciory... Jak w jakimś obozie pracy mam. Strasznie się cieszę, że dziś piątek. Przez ostatni tydzień musiałam nadrobić w pracy trzy tygodnie :galy: Może to szleństwo się wkrótce skończy, a może nie, bo młoda ma znowu katar... Kto wie jak to się rozwinie :065:
 
 
Milady 
Fanatyk Samochodzika
Profil zawieszony



Pomogła: 49 razy
Dołączyła: 03 Lut 2011
Posty: 4066
Skąd: Bezludna wyspa
Wysłany: 2018-10-19, 17:59:44   

Środa 15 sierpnia 2018 - Kustosz
Cmentarz w Koniecwałdzie i zabytkowa strzelnica


Waćpanna Mielejdi, walory jakoweś w mej relacyji znalazłszy, nakazała mi dalszy jej ciong wykoncypować i rzekła: „Wy Kustoszu, choć człek prosty to liczyć na was można, a i szczerość na waszym obliczu się maluje, tedy spokojna jestem, że zadanie wykonacie śpiewająco”. Wtenczas ja na melodyje przyśpiewki ludowej relacyje wykoncypował i od miejsca gdziem uprzednio skończył śpiewom:

Ludzie to som dziwne
Dziwne som te ludzie
Zamiast czystej wody
Chlajom czystom… oranżade

Łojdana, łojdana,
Łojdana, łojdana,
Łojdana, łojdana,
Łojdana, łojdana

Kiedy wczesnem rankiem
Ranne wstajo zorze
Oczów jaśnie państwo
Odemknońć nie może


Łojdana…

A jak odemkneli
I śniadanie zjedli
Robić nic nie chcieli
Na ganku se siedli

Łojdana…



Na ganku se siedli (fot. Kustosz)

Waćpana Tomasza
I waćpanne Gosie
Czekalim, aż Wowax
Zrobił browców z osiem

Łojdana…

W końcu pojechały
Bum cyk, cyk, bez kitu
Szukać w Koniecwałdzie
Kurhan z neolitu

Łojdana…

Kurhanów nie było
Mały to szczególik
Za to we chruśniaku
Tyłki se pokłuli

Łojdana…

Olaboga, ola
Wielkie mi mecyje
Trzeba było znaleźć
Innom atrakcyje


Łojdana…

Na komórki siedli
W guglach pogrzebali
Żeby było czym na
Forum siem pochwalić

Łojdana…


Po cóż rwanie kłaków
I machanie renkom
Antycznom szczelnice
Znalaz Nietajenko

Łojdana…



Szczelnice spostrzegły (fot. Kustosz)

Pojechalim dziarsko
Szczelnice spostrzegły
Murek w ch.. wysoki
Caluteńki z cegły

Łojdana…



Murek wysoki (fot. Teresa)

A kiedym wracali
Damy wpodły w zochwyt
Astronom i Wowax
Ćwiczyli kulochwyt

Łojdana…



Ćwiczyli kulochwyt (fot. Berta)

I niechaj żałujom
Wszystkie co nie byli
Bo to już jest koniec
Mojej relacyji

Łojdana…
_________________


Zmierzch to okres pomiędzy dniem a nocą, w tym czasie ostatnie promienie światła mogą natrafić na coś nieludzkiego...
Ostatnio zmieniony przez Milady 2018-11-03, 12:10, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
She 
Junior Adminka



Pomogła: 83 razy
Dołączyła: 10 Sty 2010
Posty: 19574
Skąd: Tam i z powrotem
Wysłany: 2018-10-19, 18:03:27   

Kustoszu :564: :564: :564:
_________________


Semel scriptum, decies lectum!
 
 
Aga 
Uwielbia Samochodzika
Panna Nikt



Pomogła: 6 razy
Wiek: 44
Dołączyła: 05 Sty 2018
Posty: 530
Skąd: Olsztyn
Wysłany: 2018-10-19, 18:03:49   

Widzę, że moja niekompetencja wyszła wszystkim na dobre.
Kustoszu wymiatasz, ale to chyba oczywista oczywistość :564:
 
 
Milady 
Fanatyk Samochodzika
Profil zawieszony



Pomogła: 49 razy
Dołączyła: 03 Lut 2011
Posty: 4066
Skąd: Bezludna wyspa
Wysłany: 2018-10-19, 18:30:22   

Środa 15 sierpnia 2018 - Milady
Parów Węgry (Dębowa Góra) i cmentarze menonickie w Barcicach


Po zwiedzeniu dotychczasowych atrakcji, zarówno tych, które miały być a ich nie było oraz tych, których nie było a jednak się pojawiły wyruszyliśmy w kierunku miejscowości Węgry celem poszukiwań Dębowej Góry.

Poszukiwania rozpoczęliśmy przy tablicy informacyjnej znajdującej się mniej więcej pośrodku wsi. Po dogłębnej analizie mapy znajdującej się na tablicy przeparkowaliśmy samochody w okolice zejścia do Parowu Węgry.





Będąc już na miejscu wkroczyliśmy ścieżką do parowu, który charakteryzował się tym, iż po prawej znajduje się parów i po lewej znajduje się parów - jak błyskotliwie zauważył kolega Nietajenko. Część grupy silniej spragniona widoku Dębowej Góry zostawiła pozostałych w tyle gnając do przodu. Moment ten wykorzystała Pani Wilkowa, która hojnie rozpoczęła częstowanie wolniejszej części grupy czekoladowymi cukierkami.

Poza parowem po prawej i po lewej stronie uwagę kolegi Nietajenki przykuł charakterystyczny pień drzewa. Jak się później okazało kolega Nietajenko ma olbrzymią słabość do włażenia w tego typu twory przyrody czego dowiódł włażąc na pień i razem z Milady tworząc w ten sposób hobbicką królewską parę.



W międzyczasie powróciła do nas część grupy, która wcześniej wybiła do przodu. Okazało się, że na żadną górkę nie natrafili a już tym bardziej na dębową. Tak więc nie dość, że się nachodzili to jeszcze stracili przychód w postaci czekoladowych cukierków. Jak widać pośpiech nie popłaca.

Dość mocno niepocieszeni faktem, iż jeszcze nie natrafiliśmy na Dębową Górę postanowiliśmy nie porzucać poszukiwań. To znaczy postanowili Ci, którzy posiadali w sobie wolę walki i wrodzoną ciekawość czyt. Berta, Teresa, Milady, Ornitolog, Kustosz z dziećmi, Wowax i Nietajenko z pociechą. Pozostali spoczęli w parowie pożerając w tym czasie resztę Wilkowych słodkości.


Poszukiwania

Oczom poszukiwaczy spragnionych widoku Dębowej Góry co rusz ukazywały się przeróżne wzgórki i pagórki symulujące poszukiwane miejsce. Ostatecznie dokonując skomplikowanych obliczeń matematycznych poczynionych na mapie za pomocą patyków, liści, kamienia i położenia słońca ustalono dokładne położenie Dębowej Góry i stwierdzono, że znajduje się ona za siódmym lasem siódmej wioski po drugiej stronie tęczy. Usatysfakcjonowani tym połowicznym odnalezieniem Dębowej Góry powrócili rżyskiem do parowu i dalej do wsi Węgry dołączyliśmy do przejedzonej cukierkami reszty ekipy.


Szczęście

Kolejnym punktem tego dziwnego dnia było zwiedzanie cmentarzy menonickich w Barcicach.



Było to pierwsze miejsce tego dnia, które było tam gdzie się znajdowało.:) Z tym, że po dotarciu na nie okazało się, że zgubiliśmy jeden z samochodów pełen zlotowiczów. Tak więc w składzie krojonym z Wilków i Tomków (mam podejrzenia, że chodziło o możliwość zjedzenia ukradkiem pozostałych cukierków) ruszyliśmy na zwiedzanie. Cmentarze położone są całkiem malowniczo – pośród lasu na pewnym pustkowiu. Nasuwa się pytanie skąd tu aż dwa cmentarze menonickie w tak niewielkiej odległości. Kiedyś były tu dwie wsie - Tragheimerweide oraz Zwanzigerweide.







Ciekawostkami były drewniane stele, cmentarne puzzle oraz Nietajenko frasobliwy (dziad drzewny), który po raz drugi tego dnia nie mógł powstrzymać się przed wejściem w pień.


Dziad drzewny


Chłostanie się pokrzywami


Cmentarne puzzle


Cmentarne puzzle




Drewniane stele



Po zwiedzeniu cmentarzy, wychłostaniu się pokrzywami oraz zapoznaniu z historią menonitów postanowiliśmy ruszyć w kierunku Sztumu gdzie czekał już na nas obiad, Emes i iryccy.

_________________


Zmierzch to okres pomiędzy dniem a nocą, w tym czasie ostatnie promienie światła mogą natrafić na coś nieludzkiego...
Ostatnio zmieniony przez Milady 2018-11-03, 12:10, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Milady 
Fanatyk Samochodzika
Profil zawieszony



Pomogła: 49 razy
Dołączyła: 03 Lut 2011
Posty: 4066
Skąd: Bezludna wyspa
Wysłany: 2018-10-19, 18:56:19   

Środa 15 sierpnia 2018 - irycki
zamek w Sztumie i wieczór


Kolejnem punktem programu, a pierwszem dla nas, bośmy wcześniej z małżonką mą ślubną odmienne okolyczności przyrody zażywali i do zacnej ferajny dopiero co doszlusowali, była wizytancja krzyżackiej chawiry, a detalycznie zamku obronnego, co to w mieście Sztumie się znajdował.





Każden człek kurtularny w szkole wiedzę o Krzyżakach zaposiadł, co to królowi naszemu Jagiełło Władysławowi pod Grunwaldem niezłe drakie uskuteczniać próbowali. Ale na nic się zdał majchrowy ich trud, bo na perłowo ich polskie i litwackie rycerstwo przerobiło. Skutek opłakany im ta cała draka przyniesła, bo samego Wielkiego Mnistrza w sztywnem stanie z pobojowiska wytaszczyli i rycerzów tamtejszokrajowych na kopy. Od tego czasu mojrę przed nami czuli, słusznie i naukowo, bo nie będzie szkopski szmondak polskim rycerzom fikał.

Wcześniej jednak rozbisurmanili się strasznie, awantaże ustawiczne robili i tubylczą ludność okropnie gnębili, a i do nas ciągle szurali. Ale też cykorię mieli wielką, że im ten gnębiony naród dintojrę jakąś uskuteczni. Skutkiem tego zamki se pobudowali, i w tych zamkach siedzieli. A budowali Krzyżaki klawo, nie tak jak tera, kiedy dany jeden obiekt murowany za zabytek może robić, zanim majstry z budowy zejdą. A skoro fest budowali, to do dnia dzisiejszego wiele z tych zamków się ostało, w różnem stanie nadkąszenia zębem czasu. Dla naprzykładu ten sztumski całkiem był galanty.

Całą ferajną wtrynili my się więc do do Krzyżaków na podwórko, czeli jak to fachowo zowią, dziedziniec. Tam musowo fotkie zbiorówkie przyszło uskuteczniać, a jak szybko się pokazało, nie jedną, bo każden jeden chciał robić własną, znakiem tego, że co własne to lepsiejsze. Więc stali my z miłemi uśmiechamy na cyferblatach, a fotografy pstrykały, aż się kurzyło.





Sam zamek, jak to zamek - mury miał dookoła, coby odmienny element nieproszony na impreze nie wdepnął, i takoż bramę fest na zatrzaski zamykaną. Przy murach domek piętrowy był, w którem muzeum urządzono. No a skoro muzeum, to musowo należało zwiedzanie zaliczyć, com z małżonką moją ślubną uskutecznił.



Zapłacili my brzęczącym piniądzem i do środka się wtrynili. I tu rozczarowanie nas spotkało fest, bo w środku nie było po Krzyżakach żadnych pamiątek. Pewnikiem, jak się wyprowadzali, całe barachło ze sobą wzięli. Zamiast tego gabloty stały, a w nich plansze, co je archeologi przygotowali.



Archeologi to dziwne ludzie. Znajdzie taki pół kości, popatrzy przez szkiełko, i zara taką mowę trzymie: “mamy tu, psze publiki, przedstawicielkę pci żeńskiej pochodzenia robotniczo-chłopskiego, zasadniczo zaś młynarza córkę”. I zara o tej córce nawijkę sunie, detalycznie co jadła, jak się ubierała i ile miała dzieciów. I to z ty kości wszystko. I potem ktoś to spisze i do gabloty wtryni, co by ludność wiedzę zaposiadła. Takie też gabloty w tem sztumskiem muzeumie się znajdowały, tylko o córce młynarza tam nie było, bo ja to tylko dla naprzykładu podałem. Było za to o ludach dawno wymarłych, o których archeologi wszystko tera wiedzą, bo kawałek ichniego zęba któryś znalazł. O tych ludach na planszach poczytać mogliśmy i zdjęcia galantych kościotrupów pooglądać.



Od nadmiaru lektury makówka rozboleć może, podyrdaliśmy więc na pięterko. A tam manekiny stały, w krzyżackie gajerki przyodziane, a każden jeden podpisany, kto zacz. Bo musowo wiedzieć, że odmiennie u nich było niż u nas, gdzie każden sobie ancug po uważaniu dobiera. U Krzyżaków każda fucha leguralne odzienie posiadała i tem sposobem poznać mogłeś, z kim masz okolyczność. A z tych fuch jedna była, co się “Kompan Wielkiego Mnistrza” zwała. I tu się pokazuje roztropność Krzyżaków, bo nikt mnie nie zaprzeczy, że bardzo to wygodnie, gdy po kapocie od razu widzisz, kto jest Wielkiego Mnistrza kumploszczakiem i lepiej mu nie fikać. U nas tak nie ma i tem sposobem wtopę łatwiej uskutecznić. Widzisz czasem gościa, myślisz: “fagas jaki”, a się okazuje potem, że ten mniemany fagas z samem prezydentem się tyka i wódzię pije i szanowanko mu się znakiem tego większe należy.



O krzyżackich garniakach nawijam, a tu w somsiedniej sali przedstawicielki pci piękniejszej, a detalycznie mazowieckie damy, pod postaciom manekinów się znajdowały, każda jedna w aligancką suknie odziana. Wszytkie nasze panie na widok tych sukien musowo ochy i achy musiały uskutecznić, jako że żadna kobita obok ładnego fatałaszka obojętnie nie przejdzie.

Więcej w tem muzeumie co oglądać nie było, wrócli my więc na podwórko. Tam jeszcze parę fotek co poniektórzy pstrykli, a potem poszliśmy do automobili i pojechali na kwaterę, znaczy się do pałacu. I tam integracyję przy napojach ankoholowych i nieankoholowych uskutecznialiśmy, przy czym z ty integracyji to niewiele pamiętam, ale klawo było.

_________________


Zmierzch to okres pomiędzy dniem a nocą, w tym czasie ostatnie promienie światła mogą natrafić na coś nieludzkiego...
Ostatnio zmieniony przez Milady 2018-10-19, 20:28, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Teresa van Hagen 
Maniak Samochodzika



Pomogła: 37 razy
Dołączyła: 20 Lut 2017
Posty: 6143
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-10-19, 19:08:16   

:zdziw: Pierwszy raz o czekoladowych cukierkach słyszę :D :D :D

Brawo :564: dla sprawozdawców, fajnie się to czyta, a teksty przywołują wspomnienia :okulary: ...
_________________
Drużyna 5

 
 
She 
Junior Adminka



Pomogła: 83 razy
Dołączyła: 10 Sty 2010
Posty: 19574
Skąd: Tam i z powrotem
Wysłany: 2018-10-19, 19:54:41   

Teresa van Hagen napisał/a:
teksty przywołują wspomnienia


Mnie tam nie było, ale dzięki świetnie napisanym tekstom czuję się, jakbym tam była.

Klawo irycki!
_________________


Semel scriptum, decies lectum!
 
 
Szara Sowa 
Ojciec Zarządzający



Pomógł: 153 razy
Wiek: 57
Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 48392
Skąd: Poznań
Wysłany: 2018-10-19, 20:51:18   

Najlepsze są jak widać takie zloty na których niczego nie można namierzyć! :D
Utalentowanych mamy forumowiczów, co nie? :564:
_________________
Drużyna 2

Nasze forum na facebooku: ./redir/facebook.com/pansamochodzikforum
Nasza forumowa geościeżka keszerska: ./redir/pansamochodzik.net.pl/viewtopic.php?p=240911#240911

 
 
Aldona 
Maniak Samochodzika
Aldona



Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 11 Sty 2014
Posty: 5208
Skąd: Skąd?
Wysłany: 2018-10-20, 08:19:25   

Cuda po prostu! Świetne relacyje.... :D :D :D
_________________
 
 
Yvonne 
Maniak Samochodzika
Witaj Przygodo!



Pomogła: 11 razy
Wiek: 45
Dołączyła: 28 Wrz 2012
Posty: 7317
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2018-10-20, 09:58:10   

Ale świetne relacje!!!
Dawno się tak nie uśmiałam :D :D :D
_________________
Zapraszam na mój blog:

www.odbiblioteczkidoszafy.blogspot.com


 
 
Berta von S. 
Twórca
nienackofanka



Pomogła: 169 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 05 Kwi 2013
Posty: 32587
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-10-20, 10:35:21   

Szara Sowa napisał/a:
Najlepsze są jak widać takie zloty na których niczego nie można namierzyć! :D

Coś w tym jest. Przemiana kurhanu w poniemiecki cmentarzyk i tego typu surrealistyczne akcje wprowadzają element absurdu, który bardzo korzystnie wpływa na atmosferę. :)

Bardzo sympatyczne relacje. Z przyjemnością sobie poczytałam i przypomniałam.
:564:
_________________
Drużyna 5

 
 
Ornitolog 
Uwielbia Samochodzika



Pomógł: 7 razy
Dołączył: 12 Sty 2008
Posty: 632
Skąd: z Warmii
Wysłany: 2018-10-20, 20:36:36   

Dzięki za przypomnienie lata na początek jesieni (dziś do mnie właśnie zawitała klimatycznie)
 
 
Aldona 
Maniak Samochodzika
Aldona



Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 11 Sty 2014
Posty: 5208
Skąd: Skąd?
Wysłany: 2018-10-22, 07:32:37   

Kiedy będzie dalszy ciąg?
_________________
 
 
Kustosz
[Usunięty]

Wysłany: 2018-10-22, 08:21:12   

Morowy andrus z tego iryckiego, choć gość z Legionowa. Szaconeczek!:)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  



Reklama:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.

Zapoznaj się również z nasza Polityka Prywatnosci (z dn. 09.08.2019)

  
ROZUMIEM
Strona wygenerowana w 0,74 sekundy. Zapytań do SQL: 10