Pomógł: 7 razy Dołączył: 12 Sty 2008 Posty: 632 Skąd: z Warmii
Wysłany: 2018-02-22, 11:07:07 Ornitolog w nowej roli ;)
Witam!
Jeśli ktoś chce zobaczyć forumowego kolegę w roli aktora, to polecam dziś o 14.10 film "Tajemnice de Revolutionibus" w TVP1. Przy okazji jakieś luźne nawiązanie do PS i zagadek Fromborka to będzie ;)
Pomogła: 169 razy Wiek: 52 Dołączyła: 05 Kwi 2013 Posty: 32587 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-02-22, 11:39:46 Re: Ornitolog w nowej roli ;)
Ornitolog napisał/a:
Witam!
Jeśli ktoś chce zobaczyć forumowego kolegę w roli aktora, to polecam dziś o 14.10 film "Tajemnice de Revolutionibus" w TVP1. Przy okazji jakieś luźne nawiązanie do PS i zagadek Fromborka to będzie ;)
To szkoda, żeś tej informacji o 14:10 nie wrzucił (albo najlepiej jeszcze później).
Jakbyś wczoraj dał znać (albo chociaż rano), to by jeszcze sobie można było nagrać...
Pomógł: 7 razy Dołączył: 12 Sty 2008 Posty: 632 Skąd: z Warmii
Wysłany: 2018-02-22, 12:32:21 Re: Ornitolog w nowej roli ;)
Berta von S. napisał/a:
To szkoda, żeś tej informacji o 14:10 nie wrzucił (albo najlepiej jeszcze później).
Jakbyś wczoraj dał znać (albo chociaż rano), to by jeszcze sobie można było nagrać...
Przepraszam, za dużo dzieje się u mnie ostatnio
Szara Sowa napisał/a:
Ano właśnie, jakby gdzieś w necie było to daj znać!
Legalnie raczej prędko nie będzie, ale może ktoś na chomiczka wrzuci? Prosiłem kolegę by nagrał, bo ja nie mam takiej możliwości
W poniedziałek była premiera na TVP Historia. Zacnie wyglądałeś w roli sekretarza biskupa Dantyszka. Dobrze zagrane zdziwienie Czekam na kolejne twoje role.
_________________ Amor evadit – in tu(o) habes ore
Semper in vero sensus inerat
Haec dies ut carmen, ut amoenae rosae
Semper ridebas et heu vale mi
Ostatnio zmieniony przez Ater 2018-02-22, 14:37, w całości zmieniany 1 raz
Jeśli chwalimy Ornitologa to na całego! Kilka tygodni temu Ornitolog był na tyle uprzejmy, że wygłosił dla Warmińsko- Mazurskiego Stowarzyszenia Historyczno- Kolekcjonerskiego do, którego należę wykład o meteorytach. Oto moja krótka relacja, którą zamieściłem na forum stowarzyszenia.
Nietajenko dla WMSHK napisał/a:
W dniu 04.02.2018r. w auli Domu Środowisk Twórczych "Ratusz" w Lidzbarku Warmińskim odbył się dedykowany specjalnie dla naszego Stowarzyszenia wykład o meteorytach. Prelegentem był pasjonat tematyki, a zawodowo astronom i nauczyciel, redaktor techniczny popularnonaukowego pisma "Urania", Jacek Drążkowski. Wykład składał się z dwóch części.
Część pierwsza traktowała o konkretnym spadku meteorytu na "naszym podwórku", który miał miejsce we wsi Sołtmany na Mazurach w roku 2011. Meteoryt nieżelazny, tzw. chondryt spadł wówczas na prywatną posesję przebijając eternitowy dach budynku gospodarczego, w którym zorganizowany był między innymi... wucet. Dowiedzieliśmy się, jak wielkie znaczenie dla analizy meteorytu ma czas od jego spadku. Otóż sporo izotopów pierwiastków z jego powierzchni jest na tyle nietrwała, że ulega szybkiemu rozpadowi i nie da ich się później badać. Nauka wówczas traci bezpowrotnie szansę na uzyskanie kompletu danych. Ta część była także swoistym studium pazerności. Jak się zapewne domyślacie właścicielka posesji za darmo kosmicznego znajda oddać nie chciała. Meteoryt przy upadku pękł na kilka części i tylko stosunkowo niewielkie jego fragmenty trafiły w ręce naukowców. Reszta znalazła prywatnego nabywcę.
Druga część była typowym wykładem systematyzującym temat. W klasyfikacji dzielą one się na trzy podstawowe grupy: kamienne, żelazno- kamienne i żelazne. Naturalnie w grupach wyszczególnia się dokładniejszą klasyfikację, ale to już można sobie wyguglać. Prelegent przedstawił historiografię badań spadków meteorytów i samych kosmicznych przybyszów, pokazywał slajdy, przedstawił metodologię śledzenia spadków i obliczania miejsc. Mieliśmy okazję dotknąć przybyszów z kosmosu czy, jak ich nazywa pan Jacek, kosmitów, a wśród nich także "Marsjan" i "Księżycan".
Przedstawił pan Jacek także problematykę klasyfikacji samej nauki jaką jest meteorytyka, gdzie przez bardzo długi czas ani astronomia ani geologia nie chciała się do niej przyznać. Aktualnie na studiach obu tych kierunków prowadzone są kursy meteorytyki. Prelegent przedstawił także aspekty prawne tej dziedziny, a także udostępnił nam prawne kompendium, które pozostaje do wglądu w naszej izbie historycznej. Nie obyło się też bez liźnięcia naszej dziedziny zainteresowań - detektorystyki, która pozostaje jedną z metod poszukiwań meteorytów. Nowelizacja prawa w materii poszukiwań zabytków przy użyciu detektorów metali również dotknęła poszukiwaczy meteorytów. Okazało się, że środowisko poszukiwaczy meteorytów wypracowało takie rozwiązanie z konserwatorami zabytków, że uzyskują oni na wniosek bezterminową zgodę na szukanie meteorytów w miejscach spadków i udokumentowanych miejscach nowych spadków. Okazuje się że można, pomimo niekorzystnego "klimatu". Naturalnie w innych miejscach tłumaczenie "szukam meteorytów" pozostanie bezskuteczne. Prelegent przedstawił także ostatni polski spadek meteorytów którego miejsce ustalono dokładnie, poprzez obliczenia trajektorii z kilku kamer, na 4 km na południe od Reszla. Pomimo prób odnalezienia meteorytów pozostają one nadal tam gdzie spadły. Na jego drodze spadku znalazło się jezioro co utrudnia poszukiwania. Jest to zatem także dla nas wyzwanie. Na koniec wykładu można było nabyć u prelegenta ostatnie numery pism "Meteoryt" i "Urania" oraz pamiątkowe breloczki z opiłkami żelaznego meteorytu Morasko.
wykład 1.jpg
Plik ściągnięto 147 raz(y) 216,11 KB
_________________
Ostatnio zmieniony przez Nietajenko 2018-02-23, 14:21, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 7 razy Dołączył: 12 Sty 2008 Posty: 632 Skąd: z Warmii
Wysłany: 2018-02-23, 14:22:04
Ater napisał/a:
W poniedziałek była premiera na TVP Historia. Zacnie wyglądałeś w roli sekretarza biskupa Dantyszka. Dobrze zagrane zdziwienie Czekam na kolejne twoje role.
Dzięki Ale aktora ze mnie nie będzie - dla mnie istotniejsze było, że uwzględniono kilka moich sugestii i jestem w gronie konsultantów naukowych pomimo, że żaden ze mnie prof. ani dr nawet ;)
Pomógł: 7 razy Dołączył: 12 Sty 2008 Posty: 632 Skąd: z Warmii
Wysłany: 2018-02-23, 14:26:06
Nietajenko napisał/a:
Jeśli chwalimy Ornitologa to na całego! Kilka tygodni temu Ornitolog był na tyle uprzejmy, że wygłosił dla Warmińsko- Mazurskiego Stowarzyszenia Historyczno- Kolekcjonerskiego do, którego należę wykład o meteorytach. Oto moja krótka relacja, którą zamieściłem na forum stowarzyszenia.
o, nie wiedziałem, żeś taką szczegółową relację wysmarował ;)
- jak możesz, to popraw Ryn na Reszel, aby eksploratorzy nie mieli do nas pretensji, że może celowo w błąd wprowadzamy
Pomógł: 125 razy Dołączył: 06 Wrz 2014 Posty: 14104 Skąd: Niemcy
Wysłany: 2018-02-24, 08:05:51
Dobrze zrobiony i bardzo ciekawy film - i naprawdę nie chwalę go tylko dlatego, bo zagrał w nim nasz Ornitolog, i to z wielkim wyczuciem.
Retykiem interesuję się już od dawna, szczególnie oczywiście jego rolą w opublikowaniu “De revolutionibus”. Trochę jest dzisiaj zapomniany, ten profesor z protestanckiej Wittenbergi - zadałem kiedyś zagadkę dotyczącą jego osoby i nikt go nie kojarzył -, ale na ścianie domu, w którym mieszkał, znaleźć tam można plakietkę, obok tych Giordana Bruno lub Tycha Brahe, przypominającą byłego studenta, a później profesora.
Jego historia jest egzemplaryczna dla tamtych czasów, bo mamy w niej i papieża, i buntownika Lutra, katolików jak i protestantów, są profesorowie, którzy mimo że należą do wrogich obozów wzajemnie się podziwiają, odwiedzają i pomagają.
Główny bohater zaś, działający tak wspaniale bezinteresownie i z wielkim entuzjazmem, nie tylko posiada wyższe wykształcenie, które pozwala mu natychmiast docenić znaczenie przełomowego dzieła, dysponuje ale i odpowiednimi kontaktami do naprawdę najlepszych drukarzy tamtejszych czasów w Europie, ba! na świecie, którzy są zarówno chętni, jak i w stanie mu je wydać.
Jak wielkie musiało być jednak rozczarowanie młodego Retyka, gdy po powrocie do Wittenbergi musiał stwierdzić, że Luter, szczególnie jednak Filip Melanchton do propagowanej teraz przez niego heliocentrycznej teorii Kopernika ustosunkowali się bardzo nieprzychylnie.
Ostatnio zmieniony przez John Dee 2018-02-24, 10:43, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 7 razy Dołączył: 12 Sty 2008 Posty: 632 Skąd: z Warmii
Wysłany: 2018-02-24, 23:48:40
John Dee napisał/a:
(...)
Jak wielkie musiało być jednak rozczarowanie młodego Retyka, gdy po powrocie do Wittenbergi musiał stwierdzić, że Luter, szczególnie jednak Filip Melanchton do propagowanej teraz przez niego heliocentrycznej teorii Kopernika ustosunkowali się bardzo nieprzychylnie.
Podczas dyskusji w gronie tzw. konsultantów, prof. Włodarczyk uważał, że Retyk nie miał podstaw, by domagać się wspomnienia o sobie na łamach De Revolutionibus, ponieważ wystarczająco został nagrodzony zgodą na wydanie drukiem Narratio Prima. Nie zgadzaliśmy się z nim i na szczęście Michał przeforsował swoja wizję. Podobnie zależało Michałowi na pokazaniu, że przeinaczenie tytułu i dodanie wstępu falsyfikującego realność teorii Kopernika mogły przyczynić się do gwałtownego pogorszenia stanu jego zdrowia i śmierci. Chyba udało się
Szara Sowa napisał/a:
Ornitologu, tak mi przyszło do głowy, że szkoda, że nie przemyciłeś gdzieś koszulki forumowej, bo chyba takową posiadasz?
No jak to nie, jak tak! Cały czas miałem ją na sobie pod komeżką - niestety, Michał wyciął te ujęcia, gdy ocieram komeżką pot z czoła i widać forumowe logo ;) Gorzej, że przeoczył w podglądzie kamery puszkę po piwie leżącą w bramie w końcowej (epilog) scenie z Retykiem. Potem musiał to cyfrowo usuwać w komputerze
Ostatnio zmieniony przez Ornitolog 2018-02-24, 23:56, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 125 razy Dołączył: 06 Wrz 2014 Posty: 14104 Skąd: Niemcy
Wysłany: 2018-02-25, 09:39:33
Ornitolog napisał/a:
Podobnie zależało Michałowi na pokazaniu, że przeinaczenie tytułu i dodanie wstępu falsyfikującego realność teorii Kopernika mogły przyczynić się do gwałtownego pogorszenia stanu jego zdrowia i śmierci. Chyba udało się
Chyba tak, ale po co takie niepoważne spekulacje? Nie należy mieszać faktów z legendą - chyba że robi się taki film dla amerykańskiego rynku, wtedy historyczna prawda nie gra oczywiście większej roli.
Pomijają ten szczegół, film zrobiony jest rzetelnie i trzyma się przeważnie faktów, choć o jednej ważnej sprawie zapomniano w nim wspomnieć - mam na myśli pismo “Commentariolus”. Bo widz na pytanie, skąd tak właściwie wittenbergski profesor dowiedział się o nowej teorii budowy świata warminskiego astronoma nie otrzymuje żadnej odpowiedzi. Wiadomo na przykład, że Tycho Brache w jednym ze swoich dzieł cytował z tego rękopisu Kopernika, który otrzymał od kolegi po fachu, czeskiego astronoma Tadeasa Hajeka, który z kolei przyjaźnił się z Retykiem. To uważam jest bardziej ciekawe niż dyskusja na początku filmu na temat, jaką cenę można dzisiaj uzyskać na aukcjach pierwodrukiem “De revolutionibus”.
Pomógł: 7 razy Dołączył: 12 Sty 2008 Posty: 632 Skąd: z Warmii
Wysłany: 2018-02-25, 17:44:41
John Dee napisał/a:
Ornitolog napisał/a:
Podobnie zależało Michałowi na pokazaniu, że przeinaczenie tytułu i dodanie wstępu falsyfikującego realność teorii Kopernika mogły przyczynić się do gwałtownego pogorszenia stanu jego zdrowia i śmierci. Chyba udało się
Chyba tak, ale po co takie niepoważne spekulacje? Nie należy mieszać faktów z legendą - chyba że robi się taki film dla amerykańskiego rynku, wtedy historyczna prawda nie gra oczywiście większej roli.
Pomijają ten szczegół, film zrobiony jest rzetelnie i trzyma się przeważnie faktów, choć o jednej ważnej sprawie zapomniano w nim wspomnieć - mam na myśli pismo “Commentariolus”. Bo widz na pytanie, skąd tak właściwie wittenbergski profesor dowiedział się o nowej teorii budowy świata warminskiego astronoma nie otrzymuje żadnej odpowiedzi. Wiadomo na przykład, że Tycho Brache w jednym ze swoich dzieł cytował z tego rękopisu Kopernika, który otrzymał od kolegi po fachu, czeskiego astronoma Tadeasa Hajeka, który z kolei przyjaźnił się z Retykiem. To uważam jest bardziej ciekawe niż dyskusja na początku filmu na temat, jaką cenę można dzisiaj uzyskać na aukcjach pierwodrukiem “De revolutionibus”.
Słuszna uwaga! Też mi tego brakuje, zwłaszcza, że Komentarzyk był napisany jeszcze podczas pobytu MK w moim mieście czyli Lidzbarku Warmińskim
Natomiast co do pierwszego Twojego zastrzeżenia - w filmie jest to przecież powiedziane, że "mogło przyczynić się", więc nie jest to pokazane jako "fakt" tylko domysł o dużej dozie prawdopodobieństwa
co do faktów z życia Kopernika, to nawet daty urodzin nie jesteśmy na 100% pewni, bo znamy ją tylko z... horoskopów wystawionych raczej pod koniec jego żywota, a data śmierci to już całkiem tonie w domysłach.
Nietajenko Forumowy Badacz Naukowy Ojciec dwójki dzieci
Ups! jestem tylko jednym z grona założycieli Polskiego Towarzystwa Meteorytowego, bo tak się to zowie. Grzesiek, jak masz jakąś możność poprosić o poprawienie tego, to bardzo proszę!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.