Pomogła: 83 razy Dołączyła: 10 Sty 2010 Posty: 19574 Skąd: Tam i z powrotem
Wysłany: 2017-08-09, 19:44:42
Pierre Tendron napisał/a:
Na szczęście She jest optymistką.
Raczej szalona
_________________
Semel scriptum, decies lectum!
Pierre Tendron Forumowy Badacz Naukowy Forumowicz nr 1000!
Pomógł: 8 razy Dołączył: 09 Cze 2014 Posty: 8160
Wysłany: 2017-08-10, 02:37:30
She71 napisał/a:
Pierre Tendron napisał/a:
Na szczęście She jest optymistką.
Raczej szalona
Skoro organizuje ze mną konkurs to musi być optymistką, a efekty tej współpracy pokażą, czy to była szalona decyzja.
No chyba, że już teraz tak uważasz...
Jak kojarzę, to to pierwsze wydanie jest trudne do zdobycia, a wersje w dobrym stanie mają dość kosmiczne ceny, to drugie ma masakryczne małe literki i słaby papier, a to trzecie jest z Warmii, czyli z licznymi niepotrzebnymi zmianami.
Z tego względu polecam ostatnie wydanie z Edipresse sprzed kilku lat, które jest na pewno oryginalne, z tym że nie wiem czy jest to wersja z 1961 czy z 1990. Ale tam różnice były minimalne.
Pomógł: 125 razy Dołączył: 06 Wrz 2014 Posty: 14104 Skąd: Niemcy
Wysłany: 2017-08-21, 14:39:54
Wspaniała książka i do tego bardzo ważna, wręcz kluczowa w całkowitym dorobku Mistrza. Oczywiście tak właściwie są to dwie książki spojone w jedną, i jeśli ktoś tego nie dostrzeże, może być nieco poirytowany takim dziwolągiem. Kiedyś wezmę sobie czas i wyjaśnię, co i dlaczego tak bardzo w niej podziwiam.
No co za defetyzm...
Książka jest moim zdaniem dość zbliżona do Uroczyska i do Laseczki i naprawdę godna uwagi.
Choć najciekawsze jest w drugiej połowie, dlatego kto tam nie dotarł teraz może marudzić.
Aż tak nisko jej nie oceniam, acz jakoś wybitnie rewelacyjna to ona nie jest. Autor nie mógł się zdecydować, czy pisze przygodówkę czy reportaż z wycieczki. W efekcie książka jest niespójna i się rwie. Ale ciągle jest to Nienacki, ze znakomitym piórem i czasami trafiają się rozmaite smaczki.
_________________ Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna.
"Wolność i władza mają tylko jedną wspólną cechę: nadużywanie."
Karol Bunsch
Pomogła: 15 razy Dołączyła: 23 Sty 2013 Posty: 3238 Skąd: Wyspa Skarbów
Wysłany: 2017-08-25, 13:20:29
irycki napisał/a:
Aż tak nisko jej nie oceniam, acz jakoś wybitnie rewelacyjna to ona nie jest. Autor nie mógł się zdecydować, czy pisze przygodówkę czy reportaż z wycieczki. W efekcie książka jest niespójna i się rwie. Ale ciągle jest to Nienacki, ze znakomitym piórem i czasami trafiają się rozmaite smaczki.
Ciągle jest to Nienacki (a nie jakaś za przeproszeniem kontynuacja) i to musi wystarczyć za wszystko inne.
Zadzwoniłem do redakcji i poprosiłem gońca, żeby przyniósł mi nieco makulatury. (...) Nazajutrz pół dnia spędziłem w redakcji, przetrząsając zebraną w archiwum makulaturę. Tutaj, w stercie zakurzonych papierzysk - jak twierdził goniec, który poprzedniego dnia przyniósł mi stare gazety - należało szukać dalszych potrzebnych mi kartek. Była to zresztą tylko próżna mitręga.
Przyponina to trochę 30 lat późniejszy odcinek Zmieników: Krzyk Ciszy, ze sceną przetrząsania składu papierzysk
Historycy, do których zwracałem się o pomoc, wzruszali ramionami lub proponowali mi zajęcie się problemami, jakie ich samych trapiły. Radzono mi, abym spróbował napisać o tajemnicach zakonu templariuszów, o zagadkowej działalności Związku Jaszczurczego i o wielu innych bardzo frapujących tematach.
Na zakony rycerskie było jeszcze za wcześnie. Zdanie o nich usunięte w nowszej wersji, czemu?
Leśnik milczał, a ja wyszedłem zza biurka i przechadzając się po swym pokoju opowiadałem ironicznie:
- Czy pan wie, że w głębi zatoki Matanzas na Kubie spoczywa jedenaście galeonów admirała Rodryga Fartana? Zatonęły one wraz z ogromnym ładunkiem złota. Czy pan słyszał, że dwadzieścia pięć galeonów gubernatora Bobadilla rozbiło się w 1502 roku o skały przylądka Engano koło San Domingo? Razem z galeonami zatonął ładunek składający się z bezcennych kruszców, klejnotów oraz szczerego złota wagi trzy i pół tysiąca funtów! Na wyspie Aruba w Wenezueli, w podziemnej grocie Gerrita Colorado suspendowany ksiądz Domingo Mungoz i jego przyjaciółka Wanda ukryli kosztowności pochodzące z korsarstwa. Czy słyszał pan o wspaniałym skarbie zakonu jezuitów ukrytym w Boliwii w XVIII wieku? W 1903 roku Anglik Prodgers znalazł dokument sporządzony przez jezuitów, wskazujący drogę do skarbca. Niestety, skarbca jeszcze nie odnaleziono Wiem o wyspie w archipelagu Galapagos, na której korsarz francuski Dasamret z Dieppe zakopał w 1673 roku swój ogromny łup. Znane są miejsca ukrycia bogactw zrabowanych przez takich korsarzy, jak: Kidd, Wafer, Davies, Dampier, nie jesteśmy jednak w stanie trafić do kryjówek pełnych złota. W grocie góry Ora, w dorzeczu rzeki Adygi we Włoszech, oddział hitlerowskich żołnierzy schował w 1945 roku manierki wypełnione złotem. Złota tego jest tam około pięciuset kilogramów, wszyscy żołnierze tego oddziału zginęli i dotąd nie ujawniono schowka ze skarbem W 1938 roku w okolicy Saint Moritz w Szwajcarii rozbił się niemiecki Junkers-81 wiozący ładunek złota ośmiomiliardowej wartości. Nie odnaleziono ani ładunku, ani szczątków samolotu. W zatoce jednej z wysp Markizów ukryty jest łup wojenny hitlerowskiego kapitana łodzi podwodnej U-435, Helmuta. Skarb ten składa się z dużej ilości klejnotów, złota oraz trzech obrazów pędzla van Dycka. Na wyspie Grigan w archipelagu Marianów angielski korsarz Robertson ukrył w 1872 roku dwa miliony złotych piastrów, zrabowanych z dwumasztowca „Perivian” stojącego na redzie portu Callac. Robertson, ujęty przez kapitana Pacheco, popełnił samobójstwo. Skarbu, jak dotąd, nie odkryto... Złota waza z ośmioma szmaragdami, dwa kilogramy platyny, pięćdziesiąt tysięcy funtów szterlingów i dwa miliony funtów tureckich zakopał w 1917 roku w Armenii, niedaleko granicy perskiej, dowódca białych kozaków, Czerniawski... Czy mam dalej wyliczać?
Młody leśnik uśmiechnął się smutnie. Postanowiłem go ostatecznie pognębić.
Cały Pan Tomasz i za to go uwielbiam.
_________________
- A czy nie ma dobrych piratów?
- Nie. Bo to się mija z samym założeniem piractwa.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.