PanSamochodzik.net.pl Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Realia w NPPS - oprócz geograficznych.
Autor Wiadomość
von Dobeneck1
[Usunięty]

Wysłany: 2017-06-13, 17:33:29   

No tak Zecie drogi, ale oni szukali zatopionego skarbu, i raczej nie dobijali do każdej miejscowości, żeby "zatankować". W obecnych czasach, to w ogóle najbezpieczniej jest imprezować na brzegu, bo wystarczy 0,03 promila, żeby stracić prawo jazdy w przypadku kontroli. A wino jest be i mówcie co chcecie, ale ani się tym napić, ani upić. :D
 
 
Berta von S. 
Twórca
nienackofanka



Pomogła: 169 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 05 Kwi 2013
Posty: 32587
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-06-13, 21:57:52   

von Dobeneck napisał/a:
A wino jest be i mówcie co chcecie, ale ani się tym napić, ani upić. :D

Tu się wyjątkowo z Dobkiem zgodzę. ;-)
_________________
Drużyna 5

 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 67 razy
Wiek: 61
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11311
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-06-13, 22:13:25   

von Dobeneck napisał/a:
No tak Zecie drogi, ale oni szukali zatopionego skarbu, i raczej nie dobijali do każdej miejscowości, żeby "zatankować".


Wiadomo, że szukali skarbu, ale pod przykrywką zdobywania medalu PZW. Chlanie też mogło być częścią przykrywki. A takie operacje należy przeprowadzać z zaangażowaniem ;-) .

von Dobeneck napisał/a:
A wino jest be i mówcie co chcecie, ale ani się tym napić, ani upić.


Łeeee tam. To był wspaniały napój bogów i wariatów. Bardzo zdrowy dla młodzieży. Jeśli wykonam come back w wielkim stylu do alkoholu, tak jak za pierwszym razem zacznę od bełtów.
_________________
Z 24
 
 
von Dobeneck1
[Usunięty]

Wysłany: 2017-06-14, 04:49:05   

Berta von S. napisał/a:

Tu się wyjątkowo z Dobkiem zgodzę. ;-)

Bardzo mnie jest przyjemnie. ;-)

Cytat:
Łeeee tam. To był wspaniały napój bogów i wariatów. Bardzo zdrowy dla młodzieży. Jeśli wykonam come back w wielkim stylu do alkoholu,
:DDD

Ale Ty mnie rozśmieszasz Zeciku. "Wielki come back" :DDD

Co do wina, to ja sobie daruję, a jeśli już koniecznie, to białe półwytrawne.
Jack Daniels jest najlepszy. :564:
 
 
Even 
Moderator
żywa skamielina forumowa



Pomógł: 22 razy
Dołączył: 04 Wrz 2007
Posty: 5513
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2017-06-14, 08:24:24   

von Dobeneck napisał/a:
W obecnych czasach, to w ogóle najbezpieczniej jest imprezować na brzegu, bo wystarczy 0,03 promila, żeby stracić prawo jazdy w przypadku kontroli.

To teraz, żeby żeglować trzeba mieć prawo jazdy? Jakiej kategorii? Ja patent robiłem w 1980 roku, wtedy nie wymagano prawa jazdy. A teraz można żeglować nawet bez patentu. :p
_________________


Martin Even
Grands Boulevards.
Akty meskie i kobiece bez odchyleń w stronę pornografii
Błogosławieni, którzy nie mając nic do powiedzenia, milczą
 
 
von Dobeneck1
[Usunięty]

Wysłany: 2017-06-14, 10:46:33   

Even napisał/a:
von Dobeneck napisał/a:
W obecnych czasach, to w ogóle najbezpieczniej jest imprezować na brzegu, bo wystarczy 0,03 promila, żeby stracić prawo jazdy w przypadku kontroli.

To teraz, żeby żeglować trzeba mieć prawo jazdy? Jakiej kategorii? Ja patent robiłem w 1980 roku, wtedy nie wymagano prawa jazdy. A teraz można żeglować nawet bez patentu. :p

Można żeglować bez patentu, ale jeśli w wydychanym powietrzu, będziesz miał alkohol, to automatycznie tracisz prawo jazdy.
 
 
Even 
Moderator
żywa skamielina forumowa



Pomógł: 22 razy
Dołączył: 04 Wrz 2007
Posty: 5513
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2017-06-14, 12:54:55   

Cytat:
Można żeglować bez patentu, ale jeśli w wydychanym powietrzu, będziesz miał alkohol, to automatycznie tracisz prawo jazdy.

To jakieś nieporozumienie. Jak żyję, nigdy nie miałem prawa jazdy. Nie przeszkadzało to nikomu, nawet w czasach, gdy przepisy żeglarskie były mocno restrykcyjne. Ciekawe, co by mi zabrali? Kartę rowerową, a może pływacką? :D
_________________


Martin Even
Grands Boulevards.
Akty meskie i kobiece bez odchyleń w stronę pornografii
Błogosławieni, którzy nie mając nic do powiedzenia, milczą
 
 
Aldona 
Maniak Samochodzika
Aldona



Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 11 Sty 2014
Posty: 5208
Skąd: Skąd?
Wysłany: 2017-06-14, 13:00:51   

Pijany chłop, w jakiejś tam wcale nie małej wsi, jechał na rowerze....traf chciał, że spowodował wypadek i .... zabrano mu prawo jazdy, za jazdę pod wpływem :)
To co by mu zabrali jakby nie miał prawa jazdy? :D
_________________
 
 
von Dobeneck1
[Usunięty]

Wysłany: 2017-06-14, 13:11:09   

Even napisał/a:
Cytat:
Można żeglować bez patentu, ale jeśli w wydychanym powietrzu, będziesz miał alkohol, to automatycznie tracisz prawo jazdy.

To jakieś nieporozumienie. Jak żyję, nigdy nie miałem prawa jazdy. Nie przeszkadzało to nikomu, nawet w czasach, gdy przepisy żeglarskie były mocno restrykcyjne. Ciekawe, co by mi zabrali? Kartę rowerową, a może pływacką? :D

No, jeśli nie masz prawa jazdy, to kotlet. :D Ale z tą kartą rowerową, to już bym się nie śmiał. Mogliby Ci zabrać. Ten przepis istnieje od jakichś 5-6 lat.
 
 
Even 
Moderator
żywa skamielina forumowa



Pomógł: 22 razy
Dołączył: 04 Wrz 2007
Posty: 5513
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2017-06-14, 13:35:00   

von Dobeneck napisał/a:
Ale z tą kartą rowerową, to już bym się nie śmiał. Mogliby Ci zabrać. Ten przepis istnieje od jakichś 5-6 lat.

Karta rowerowa uprawnia do jazdy rowerem po drogach publicznych osoby nieletnie. Dorośli nie muszą posiadać takiego dokumentu. Dalej mogę się śmiać, w końcu jestem pełnoletni, niech mi zabierają :D
_________________


Martin Even
Grands Boulevards.
Akty meskie i kobiece bez odchyleń w stronę pornografii
Błogosławieni, którzy nie mając nic do powiedzenia, milczą
 
 
Kynokephalos 
Moderator
Członek Kapituły Samochodzikowej Książki Roku



Pomógł: 139 razy
Dołączył: 07 Cze 2011
Posty: 6655
Skąd: z dużego miasta.
Wysłany: 2017-06-14, 13:42:16   

Chodzi chyba o artykuł 42 kodeksu karnego.
Sąd może orzec zakaz prowadzenia pojazdów określonego rodzaju w razie skazania osoby uczestniczącej w ruchu za przestępstwo przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji (...)

Kto ma uprawnienia do prowadzenia takich pojazdów ten je (czasowo lub dożywotnio) traci; kto nie ma - nie traci, ale też w tym czasie nie może ich uzyskać.
Licencję pilota też można w ten sposób utracić. Chociaż przeciętnych ludzi ten aspekt nie dotyczy - to nie znaczy, że lotnicy są karani surowiej w stosunku do innych. Oni tylko mieli wcześniej większe, nazwijmy to, przywileje.

Even napisał/a:
Dorośli nie muszą posiadać takiego dokumentu. Dalej mogę się śmiać, w końcu jestem pełnoletni, niech mi zabierają .

Sąd może zakazać prowadzenia roweru i za złamanie tego zakazu - gdyby wyszło na jaw - grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat (art. 244 kk).

Pozdrawiam,
Kynokephalos
_________________
Wonderful things...
Zwycięzca rywalizacji rowerowej w 2019 r.

Ostatnio zmieniony przez Kynokephalos 2017-06-14, 13:49, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
GrzegorzCh 
Twórca
Autor książek dokumentalnych



Pomógł: 6 razy
Dołączył: 15 Sty 2010
Posty: 1357
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2017-06-16, 21:06:53   

Aldona napisał/a:
Pijany chłop, w jakiejś tam wcale nie małej wsi, jechał na rowerze....traf chciał, że spowodował wypadek i .... zabrano mu prawo jazdy, za jazdę pod wpływem :)
To co by mu zabrali jakby nie miał prawa jazdy? :D


Musiałby odbyć przymusowo kurs i zdać egzamin na prawo jazdy a wtedy by mu zabrali
_________________
 
 
michaŁ
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 8 razy
Wiek: 44
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 741
Skąd: Łódź
Wysłany: 2017-06-18, 14:29:06   

irycki napisał/a:
michaŁ napisał/a:
Następna mało realna rzecz. Wacek z Brodaczem kupili w gospodzie tylko jedną skrzynkę piwa - więcej nie było (czyli 20 butelek). 4 dni później - po zwiedzeniu Jezioraka - Tomasz spotyka jacht Krawacika na mieliźnie, a Edyta mówi, że to przez to piwsko, które pili i pili, a jej kazali prowadzić jacht.
Przez 4 dni pić w dwóch chłopa 20 butelek piwa, to faktycznie można się sponiewierać :D Przeciętna trochę powyżej dwóch piw dziennie na łba :D
Chyba że dorabiali pół na pół z czyściochą.


Ale przecież "to piwsko" nie musi oznaczać dokładnie piwa kupionego wtedy w gospodzie, a piwo generalnie. Mogli przecież uzupełniać zapasy później.


"To przez to przeklęte piwo, które kupiliśmy w gospodzie. (...) wciąż to piwsko pili i pili."

Upieram się, że to jednak mowa o tej konkretnej skrzynce i że to mało realna sprawa.
Swoją drogą mieć taką skrzynkę piwa, z której można "pić i pić" 4 dni :D
_________________
I znowu polski rycerz dumnie podejmuje złotą rękawicę
 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 67 razy
Wiek: 61
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11311
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-06-18, 14:41:24   

michaŁ napisał/a:
irycki napisał/a:
michaŁ napisał/a:
Następna mało realna rzecz. Wacek z Brodaczem kupili w gospodzie tylko jedną skrzynkę piwa - więcej nie było (czyli 20 butelek). 4 dni później - po zwiedzeniu Jezioraka - Tomasz spotyka jacht Krawacika na mieliźnie, a Edyta mówi, że to przez to piwsko, które pili i pili, a jej kazali prowadzić jacht.
Przez 4 dni pić w dwóch chłopa 20 butelek piwa, to faktycznie można się sponiewierać :D Przeciętna trochę powyżej dwóch piw dziennie na łba :D
Chyba że dorabiali pół na pół z czyściochą.


Ale przecież "to piwsko" nie musi oznaczać dokładnie piwa kupionego wtedy w gospodzie, a piwo generalnie. Mogli przecież uzupełniać zapasy później.


"To przez to przeklęte piwo, które kupiliśmy w gospodzie. (...) wciąż to piwsko pili i pili."

Upieram się, że to jednak mowa o tej konkretnej skrzynce i że to mało realna sprawa.
Swoją drogą mieć taką skrzynkę piwa, z której można "pić i pić" 4 dni :D


Niewykluczone, że trzy dni wytrzymali o suchym pysku. Zresztą nie mam pretensji. Afera z tym piwem jest kolejnym dowodem, że ZN stworzył NPPS przyciśnięty potrzebą, na chybcika i minimalistycznie ;-) .
_________________
Z 24
 
 
michaŁ
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 8 razy
Wiek: 44
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 741
Skąd: Łódź
Wysłany: 2017-06-18, 14:56:10   

Jak już kiedyś napisałem w innym wątku - myślę, że kwestię picia Tomasza (oraz innych bohaterów) należy zgłębiać poprzez praktykę.
_________________
I znowu polski rycerz dumnie podejmuje złotą rękawicę
 
 
Z24 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 67 razy
Wiek: 61
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 11311
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-06-18, 15:11:53   

michaŁ napisał/a:
Jak już kiedyś napisałem w innym wątku - myślę, że kwestię picia Tomasza (oraz innych bohaterów) należy zgłębiać poprzez praktykę.


:564:

Przez dogłębną praktykę.
_________________
Z 24
 
 
hultaj 
Słyszał o Samochodziku


Pomógł: 1 raz
Wiek: 44
Dołączył: 01 Maj 2018
Posty: 24
Skąd: Białystok
Wysłany: 2018-05-17, 16:54:17   

Kiedyś nie przepadałem za "Panem Samochodzikiem" i kapitanem Nemo, ale teraz chyba sięgnę po nią jeszcze raz. Może jej nie doceniłem, albo czegoś w niej nie dostrzegłem.
 
 
von Dobeneck1
[Usunięty]

Wysłany: 2018-05-18, 11:34:28   

hultaj napisał/a:
Kiedyś nie przepadałem za "Panem Samochodzikiem" i kapitanem Nemo, ale teraz chyba sięgnę po nią jeszcze raz. Może jej nie doceniłem, albo czegoś w niej nie dostrzegłem.


Dla mnie to jedna z fajniejszych pozycji. Jest tu lato, wakacje, jezioro i beztroska. Przeżyłem kiedyś taki rejs po Jezioraku aż do Miłomłyna i było naprawdę świetnie, może dlatego lubię Nowe przygody. Jest też wątek wychowawczy, kiedy Tomasz wciela się w kuratora Czarnego Franka i prostuje jego kręgosłup moralny. :D Nie bardzo wierzę, że jakiś Łodziak byłby w stanie zmienić rodowitego północnego Prażanina(dobrze, że nie wspomina o Widzewie :D ) ale od czego są kobiety. Tomasz sprytnie wykorzystał słabość Franka do Marty i namieszał chłopakowi w głowie. Wniosek z tego taki, że należy wystrzegać się facetów, którzy pomagają nam "wyrywać laski". :D
Do czego by tu się jeszcze przyczepić... Wkurza mnie harcerzykowatość Tomasza, a już jego przynależność do ORMO, czym się wręcz chełpi, spędza mi sen z powiek. :p :D
 
 
bans
[Usunięty]

Wysłany: 2018-05-18, 14:02:21   

W tym tomie brak konsekwencji Tomasza (i autora...) jest szczególnie widoczny (np. Marta pyta pana Anatola o kartę wędkarską, egzaminuje Anatola, a pod koniec książki "uczyła Franka łowić ryby.". Zapewne tylko w teorii, zaczęła od przepisów :)))


Aha - w tym tomie Nienacki chyba najwięcej razy informuje nas że "z dwóch pałatek można zbudować zgrabny namiocik." :))) Ileż razy on w swoich książkach użył tego sformułowania, może ktoś policzy? ;)
Ostatnio zmieniony przez 2018-05-18, 14:02, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Berta von S. 
Twórca
nienackofanka



Pomogła: 169 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 05 Kwi 2013
Posty: 32587
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-05-18, 14:10:43   

bans napisał/a:

Aha - w tym tomie Nienacki chyba najwięcej razy informuje nas że "z dwóch pałatek można zbudować zgrabny namiocik." :))) Ileż razy on w swoich książkach użył tego sformułowania, może ktoś policzy? ;)

Próbowaliśmy w zeszłym roku na zlocie budować namioty z pałatek, ale nie wyszły zbyt zgrabne, nie mówiąc o ich pojemności... :/
_________________
Drużyna 5

 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  



Reklama:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.

Zapoznaj się również z nasza Polityka Prywatnosci (z dn. 09.08.2019)

  
ROZUMIEM
Strona wygenerowana w 0,42 sekundy. Zapytań do SQL: 11