Wysłany: 2017-04-22, 13:20:51 "Gdzie jest skrzynia z karabinami" - recenzja
Pozwolę sobie zamieścić recenzję najnowszej powieści A. Pacuły "Gdzie jest skrzynia z karabinami". Recenzja pochodzi z "Truskawkowego Bloga Książkowego" Patty Books (na prośbę i za zgodą mojej znajomej)
"Kwiecień chyli się ku końcowi. Jeszcze majówka, za parę tygodni czerwiec, wystawienie ocen, zakończenie roku szkolnego... i nareszcie upragniona wolność. Jeżeli chodzi o mnie, to nie mogę się doczekać, kiedy skończę szkolną harówkę i odpocznę od ciągłego stresu oraz męczącej nauki. I choć myślałam, że to niemożliwe, niesamowity klimat książki pt. "Gdzie jest skrzynia z karabinami?" sprawił, że z jeszcze większym utęsknieniem wyczekuję letnich wakacji i przygód, jakie ze sobą przyniosą.
Przy powieściach takich jak ta spędziłam całe swoje dzieciństwo. "Pan Samochodzik" Zbigniewa Nienackiego, "Wakacje z duchami" i "Podróż za jeden uśmiech" Adama Bahdaja... samo wspomnienie o nich przywołuje na moją twarz ogromny uśmiech i miłe chwile, jakie przeżywałam poznając perypetie bohaterów. Kiedyś lubowałam się w tego typu historiach - oto grupka młodzieży wyjeżdża na wakacje i przeżywa niezwykłe wydarzenia związane z poszukiwaniami zaginionego skarbu albo rozszyfrowywaniem dawno zapomnianej tajemnicy, mierząc się po drodze z wieloma przeszkodami. Książki te mają w sobie niesamowity, wakacyjny klimat - klimat, który Arturowi Pacule udało się w "Gdzie jest skrzynia z karabinami" idealnie wpleść.
Przyznaję, że dawno nie zainteresowałam się tak bardzo jakąkolwiek fabułą. Akcja dzieje się we współczesnym świecie, ale tajemnica rozwiązywana przez bohaterów obraca się w realiach drugiej wojny światowej - rozeszły się pogłoski, że pradziadek Krzyśka to zdrajca, który podczas bitew walczył po stronie niemieckiej, a grupa przyjaciół postanowiła udowodnić, że jest inaczej. Autor znakomicie poprowadził wszystkie wątki w taki sposób, że ani przez chwilę nie czujemy się znudzeni ani przytłoczeni nadmierną ilością historycznych faktów. Wręcz przeciwnie, opowieści o powstaniach śląskich, które odgrywają tutaj dużą rolę, są tylko dodatkami do pędzącej na złamanie karku akcji i ani na trochę nie spowalniają jej biegu. Myślę, że nawet czytelnicy, którzy nie pałają zbytnią miłości do historii znajdą tutaj coś dla siebie - fabuła jest bardzo ciekawa i wciągająca oraz obfituje w wiele interesujących wydarzeń.
Bardzo spodobał mi się styl pisania Artura Pacuły. Nie posługuje się on dużą ilością opisów (co dla mnie jest dużym plusem, ponieważ nie przepadam za takim przeciąganiem akcji), ale stopniowo pozwala przyswoić nam wszystkie informacje i dawkuje tylko tyle wiadomości, ile w danym momencie jest czytelnikowi potrzebne. Także dialogi są zbudowane w sposób przystępny i naturalny, a każda z postaci ma swój indywidualny sposób wyrażania się, dzięki któremu łatwo można ją zapamiętać. Jako że akcja książki dzieje się w Katowicach, na jej kartach pojawiła się szeroko znana gwara z tamtejszych rejonów, którą posługiwali się się miejscowi bohaterowie. Myślę, że zabieg ten nie dość, że był dosyć oryginalny, to dodał książce realizmu oraz bardziej przybliżył nam życie Ślązaków.
Jedyne, co nie przypadło mi do gustu w tej powieści to niedokładne odwzorowanie świata współczesnych nastolatków. Dzieci w wieku 11-12 lat posługiwały się wyrażeniami, które są zarezerwowane dla dorosłych, co odebrało mi trochę radości z czytania - ich przedstawienie z biegiem czasu po prostu stało się nierealistyczne. Malutkie niedociągnięcia w słownictwie nie przeszkadzały jednak temu, bym ich polubiła, dlatego po zakończeniu książki ciężko było mi się rozstać z Igorem, Moniką, Mirasem, Alą i Krzyśkiem.
Przybliżając Wam ich kreację, muszę przyznać, że Artur Pacuła naprawdę się postarał. Nie dość, że bardzo szybko polubiłam wszystkie postacie, to jeszcze udało mi się do nich przywiązać i już nie mogę się doczekać, kiedy będę miała możliwość przeczytania następnej historii z ich udziałem. Każdy z bohaterów jest inny i na swój sposób ciekawy, przez co opowieść stała się bardzo barwna. Razem stanowili naprawdę zgraną paczkę i mimo że nie zawsze się zgadzali, to na pewno są przykładem wspaniałej, zawsze wspierającej się grupy przyjaciół.
Komu polecam tę książkę? Wszystkim! Nie zrażajcie się, powieść jest nie tylko dla dzieci i młodzieży, a każdy wyniesie z niej naprawdę ważną lekcję. Autor w swojej powieści poruszył naprawdę wiele tematów, w tym relacje z rodziną i przyjaciółmi - dlatego myślę, że niezależnie od wieku i ulubionego gatunku literackiego "Gdzie jest skrzynia z karabinami?" powinna znaleźć się w Waszej domowej biblioteczce".
Ocena - 9/10
Czyżby to był kolejny samochodzikowy bestseller? Zapraszam do lektury.
Przybliżając Wam ich kreację, muszę przyznać, że Artur Pacuła naprawdę się postarał. Nie dość, że bardzo szybko polubiłam wszystkie postacie, to jeszcze udało mi się do nich przywiązać i już nie mogę się doczekać, kiedy będę miała możliwość przeczytania następnej historii z ich udziałem.
A czy Koleżanka czytała już Koronę cara?
guzzi napisał/a:
Jedyne, co nie przypadło mi do gustu w tej powieści to niedokładne odwzorowanie świata współczesnych nastolatków. Dzieci w wieku 11-12 lat posługiwały się wyrażeniami, które są zarezerwowane dla dorosłych, co odebrało mi trochę radości z czytania - ich przedstawienie z biegiem czasu po prostu stało się nierealistyczne.
Bo to wyjątkowo inteligentne dzieciaki były...
Poza tym przewijały się tam dzieciaki w różnym wieku.
Co do historii powstań śląskich, to przyznam, że zupełnie nie wiedziałem o tej akcji powstańczej, niczym z wyczynów współczesnych komandosów, polegającej na jednoczesnym wysadzeniu wszystkich mostów na Odrze, aby uniemożliwić Niemcom szybką odsiecz.
Bardzo bym chciał przyjechać na te targi. Nalegam na wydawcę i dystrybutora. Jeśli tylko będzie stoisko, z pewnością przyjadę. Jeśli nie będzie... Zobaczymy. Generalnie bardzo chcę na Śląsk pojechać w celach promocyjnych, ale nie moge się przebić do żadnych mediów
Daj proszę znać na forum, jeżeli uda ci się w nich lub innym spotkaniu na Śląsku uczestniczyć.
Wtedy, myślę że nie tylko ja, bardzo chętnie się na nim pojawię, mimo iż nie jestem Twoim "targetem"
Przybliżając Wam ich kreację, muszę przyznać, że Artur Pacuła naprawdę się postarał. Nie dość, że bardzo szybko polubiłam wszystkie postacie, to jeszcze udało mi się do nich przywiązać i już nie mogę się doczekać, kiedy będę miała możliwość przeczytania następnej historii z ich udziałem.
Patty z "Truskawkowego..." odpisała:
"...Jestem w trakcie lektury pierwszego tomu. Dziękuję za link do Waszego forum, mam nadzieję, że goście mojego bloga zajrzą również i do Was (nawiasem mówiąc, uwielbiam Wasze forum). W recenzji chodziło mi o najnowszą, jeszcze będącą w przygotowaniu książkę autora "Gdzie jest skrytka generała Grota?"..."
Ostatnio zmieniony przez guzzi 2017-04-22, 15:12, w całości zmieniany 1 raz
Artur Pacuła Twórca Artur Pacuła - autor powieści samochodzikowych
Pomógł: 8 razy Dołączył: 01 Kwi 2016 Posty: 606 Skąd: War
Wysłany: 2017-05-26, 15:11:39
Kiedy pisałem "Koronę" i "Skrzynię" słuchałem muzyki z różnych źródeł. Słuchałem tego, czego słuchali główni bohaterowie i ich rodzice. Powstała z tego dziwna mieszanka. Syn nauczył mnie robić play listę na You Tube.
Oto zatem "soundtrack" do książki Gdzie jest skrzynia z karabinami?
Pomogła: 15 razy Dołączyła: 23 Sty 2013 Posty: 3238 Skąd: Wyspa Skarbów
Wysłany: 2017-07-06, 15:04:39
Artur Pacuła: Bardzo lubię Bigosa… Za jego luz.
Ja też, trochę.
Poza tym cenię Waldemara Baturę, jako „tego złego”. Nie zgadzam się oczywiście z jego postępowaniem, ale w konstrukcji opowieści nie ma to jak dobrze wymyślona postać negatywna.
Tak jak i ja.
Najbardziej podobała mi się „Tajemnicza wyprawa Tomka” i podróż po Syberii.
Tak jak i mnie (choć podróż po Syberii tylko na kartach książki).
Życzę sukcesów.
_________________
- A czy nie ma dobrych piratów?
- Nie. Bo to się mija z samym założeniem piractwa.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.