Podobnie jak w poprzednim meczu, w połowie myślałem że mocno pobłądziłem z wynikiem...
Ale nasi chłopcy są niezawodni i o mało co znów bym odgadł (remis)...
Tymczasem Protoavis trafił i objął samodzielne prowadzenie!
Poza tym nasza drużyna mimo zwycięstwa spadła z 2 na 3 miejsce - i takie cuda bywają!
_________________ Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna.
"Wolność i władza mają tylko jedną wspólną cechę: nadużywanie."
Karol Bunsch
Pomógł: 48 razy Dołączył: 13 Sty 2013 Posty: 6785 Skąd: PRL
Wysłany: 2016-10-11, 22:29:50
Patrząc szerzej na naszą kadrę. Najlepsza drużyna od 30 lat. Większość piłkarzy w czołowych klubach i raczej w formie. A wyniki mizerne. Chyba najlepiej aby Nawałka dokończył te eliminacje i w przypadku awansu na MŚ w Rosji bez względu na wynik został zwolniony. Szkoda, że nie został zwolniony bezpośrednio po euro. Taki minimalista jak on nie ma szans osiągnąć czegoś porównywalnego do choćby Piechniczka. Za 2 lata być może jeszcze Lewandowski utrzyma formę i kilku piłkarzy okrzepnie. Kuba już nie ten co kiedyś, więc jakoś jego brak da się załatać. Trzeba coś zrobić aby wykorzystać potencjał Lewego (póki taki ktoś jak on jest) i coś osiągnąć, a nie tylko cieszyć się z wyjścia z grupy. Może się zdarzyć, oby nie, że Lewemu przytrafi się to co Milikowi, a wtedy leje naszą reprezentację każdy średniak w Europie. Nie ma kto tego pociągnąć ani powiedzieć jak to zrobić. Nawałka nie ma wizji, niestety. Przez 30 lat nie było wyników i teraz zarząd PZPN i kibice cieszą się z byle czego, a można wyciągnąć dużo więcej.
Zgadzam się w 100% z Protoavisem. Wynik reprezentacji w zeszłym roku (lepszy niz gra) to nie zasługa Nawałki, a suma kilku czynników (głównie zawodników trenujących w zachodnich klubach). Powiem więcej, gdyby Nawałka choć trochę kontrolował mecze i wykazał się jakimkolwiek ryzykiem to kto wie czy na Euro nie zaszlibyśmy dalej. Przeważnie po strzelonej bramce cofamy się i czekamy aż przeciwnik odrobi i potem znowu gramy dalej
Zero klasy, zero celnych podań, zero szybkiej gry. Jeżeli u siebie męczymy się ze słaba drużyną grając w przewadze i po strzeleniu 2 goli (1:1) oba strzelają przeciwnicy to coś jest na rzeczy....
Oczywiście kibicuję naszym dalej ale nie będę piał z zachwytu bo grają od euro coraz słabiej....
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.