PanSamochodzik.net.pl Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
52. Szaman
Autor Wiadomość
Pietia 
Stały bywalec forum



Pomógł: 2 razy
Wiek: 37
Dołączył: 21 Sie 2007
Posty: 335
Skąd: Zgierz
Wysłany: 2008-01-05, 18:06:02   52. Szaman

Gdby zrobić ranking na najglupszego Ps-a, to Szaman mialby wielkie szanse na to zeby zajac pierwsze miejsce. Nie polecam!
Ostatnio zmieniony przez Michal_bn 2011-12-31, 17:29, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Paweł Daniec2 
Stały bywalec forum


Pomógł: 2 razy
Wiek: 37
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 400
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-01-07, 00:51:52   Re: 52.Szaman

Pietia napisał/a:
Gdby zrobić ranking na najglupszego Ps-a, to Szaman mialby wielkie szanse na to zeby zajac pierwsze miejsce. Nie polecam!

Też nie polecam! Najbardziej udziwniony tom z serii - pomijając sceny gdy Paweł staje się połową armii amerykańskiej i strzela, wysadza itp. to i cała fabuła dość słaba. Dno i wodorosty. W kiepskości i poziomie ubarwień to wygrywa nawet z Olszakowskim.
_________________
"Kiedyś chciałem umrzeć młodo jak Jim Morrison, ale z czasem zacząłem patrzeć na to inaczej..." - Ryszard Riedel
 
 
cwaniak 
Słyszał o Samochodziku


Wiek: 35
Dołączył: 14 Lut 2008
Posty: 28
Skąd: Kraków / Prusy
Wysłany: 2008-02-15, 17:17:15   

:D
jak to czytałem, to miałem wrażenie, że to scenariusz amerykańskiego filmu sensacyjnego o tajnej misji w Kolumbii. Masakra. Nie ten klimat. Strzelanka przez 3/4 książki. Co to w ogóle ma być?!

Najgorszy PS. Zdecydowanie!
_________________
Najważniejsze to mieć wygodne buty i nie przejmować się
 
 
 
pvzon 
Sympatyk Samochodzika


Dołączył: 05 Paź 2007
Posty: 150
Wysłany: 2008-05-06, 21:05:28   

jakoś to przeczytałem ale komentować nie będę :(
 
 
Janiak2 
Sympatyk Samochodzika



Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 126
Skąd: Kamińsk
Wysłany: 2008-05-29, 20:27:39   

Jeśli wg. was to takie okropne, to przeczytam. Mało czytałem PSy, w których dużo się strzela. Zazwyczaj się poddawałem. HieHieHie :D .
_________________
"Historia magistra vitae est"
 
 
Janiak2 
Sympatyk Samochodzika



Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 126
Skąd: Kamińsk
Wysłany: 2008-05-30, 17:21:31   

Po przeczytaniu 5 pierwszych rozdziałów kilka uwag:
1. Pan Samochodzik nigdy nie łowił?!
2.Po co Miernicki wstawiał w samym środku akcji przerywniki mówiące o tym, jak toczyła się kampania Zieleniewskiego?! :diabelek: :diabelek: :diabelek:
3. Za szybka akcja, za mało opisów.
4.
Sebastian Miernicki napisał/a:
Tak jest, Alison namiętnie całowała Bytesa!
:galy: Normalnie szok!!! :galy: :galy: :galy: Tego bym się nie spodziewał w żadnym Samochodziku!!!
_________________
"Historia magistra vitae est"
 
 
PawelK 
Forumowy Badacz Naukowy



Pomógł: 14 razy
Dołączył: 03 Lip 2008
Posty: 6240
Wysłany: 2009-04-16, 20:50:20   

czyta się szybko, z Panem Samochodzikiem nie ma nic wspólnego - mnóstwo niekonsekwencji i niczym nie uzasadnionych pomysłów:
1. dlaczego jeżdżą szukać śladów armi napoleońskiej w samym środku zimy, w święta, w sylwestra
2. nie doszedłem kto i po co zamknął Pana Samochodzika w podziemiach?
3. w jaki sposób Daniec wywiózł z Haiti/Dominikany i przywiózł do Polski półkilogramową złotą figurkę?
i tak można wymieniać...
generalnie książka bardziej w kierunku Rambo na Haiti niż PS ale czyta się w miarę szybko.
_________________


to travel hopefully is a better thing than to arrive
Robert Louis Stevenson 'Virginibus Puerisque'
 
 
 
Nardo 
Stały bywalec forum


Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 254
Skąd: Okolice Poznania
Wysłany: 2009-12-28, 18:14:54   

Eeehh,widzę że wszyscy krytykują tę książkę.I chyba ja jako jedyny ją mimo to lubię.



Mi się ta książka nawet podobała.Głównie przez te strzelaniny bo według mnie przydało się trochę zmian,a przede wszystkim lubię książki gdzie jest sporo strzelaniin.Prawie nigdy Paweł Daniec nie używał broni.O ocenę trudno zdecydować ale na 3 według mnie zasługuje.
Ostatnio zmieniony przez Nardo 2010-01-23, 13:31, w całości zmieniany 3 razy  
 
 
masterix 
Uwielbia Samochodzika



Wiek: 55
Dołączył: 05 Mar 2009
Posty: 641
Wysłany: 2010-12-08, 15:22:07   

A mnie się ona niespodziewanie podobała. Nie wiem dlaczego, ale klimatem książka przypominała mi UFO :) Ciekawie opisany stosunek Dańca do PS. Fajne są również opisy miejsc po których Daniec łazi. Dla mnie książka ok.
_________________
masterix
 
 
Michal_bn 
Maniak Samochodzika



Pomógł: 9 razy
Wiek: 41
Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 6753
Skąd: Zagłębie Dąbrowskie
Wysłany: 2012-02-07, 14:21:59   

Paweł Daniec napisał/a:

Też nie polecam! Najbardziej udziwniony tom z serii - pomijając sceny gdy Paweł staje się połową armii amerykańskiej i strzela, wysadza itp. to i cała fabuła dość słaba. Dno i wodorosty. W kiepskości i poziomie ubarwień to wygrywa nawet z Olszakowskim.


Niestety tym tomem Miernicki przeszedł samego siebie i sięgnął bruku... Może to powieść Olszakowskiego, a w wydawnictwie się pomylili i napisali na okładce Miernicki ;-) ?


PawelK napisał/a:

2. nie doszedłem kto i po co zamknął Pana Samochodzika w podziemiach?


Tomasz był zamykany w lochach, podziemiach, szopach i innych dziwnych miejscach w 99% książek Olszakowskiego. Dlaczego Miernicki miałby nie wykorzystać tego wspaniałego pomysłu :D ? Akurat do tej książki idealnie pasuje to bezsensowne rozwiązanie.
 
 
Unieski 
Zasuszony Fan Samochodzika



Pomógł: 3 razy
Wiek: 27
Dołączył: 29 Mar 2009
Posty: 15867
Skąd: Mazowsze
Wysłany: 2012-08-14, 20:02:02   

Michal_bn napisał/a:
Niestety tym tomem Miernicki przeszedł samego siebie i sięgnął bruku...

Olaboga :( Ten tom chyba sobie teraz trochę poczeka na przeczytanie.
 
 
 
Michal_bn 
Maniak Samochodzika



Pomógł: 9 razy
Wiek: 41
Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 6753
Skąd: Zagłębie Dąbrowskie
Wysłany: 2012-08-14, 20:30:24   

Unieski napisał/a:
Michal_bn napisał/a:
Niestety tym tomem Miernicki przeszedł samego siebie i sięgnął bruku...

Olaboga :( Ten tom chyba sobie teraz trochę poczeka na przeczytanie.


Nie poddawaj się Unieski :) Ja tez miałem lekki kryzys na Szamanie ;-) Szkoda że tak wątło wypowiedziałeś się o Krzyżu Lotaryńskim. Chętnie poznałbym szerzej Twoją opinię na temat tej książki :)
_________________


"... i tak moich marzeń Wam nie oddam,
Póki w żyłach krew, nigdy się nie poddam..."
Ostatnio zmieniony przez Michal_bn 2012-08-14, 20:30, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Unieski 
Zasuszony Fan Samochodzika



Pomógł: 3 razy
Wiek: 27
Dołączył: 29 Mar 2009
Posty: 15867
Skąd: Mazowsze
Wysłany: 2012-08-16, 20:29:34   

Michal_bn napisał/a:
Szkoda że tak wątło wypowiedziałeś się o Krzyżu Lotaryńskim. Chętnie poznałbym szerzej Twoją opinię na temat tej książki :)

W weekend może rozwinę trochę, na razie braknie czasu :/

No nieco dopisałem.
Ostatnio zmieniony przez Unieski 2012-08-17, 19:56, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Unieski 
Zasuszony Fan Samochodzika



Pomógł: 3 razy
Wiek: 27
Dołączył: 29 Mar 2009
Posty: 15867
Skąd: Mazowsze
Wysłany: 2012-09-08, 17:00:36   

E, nie było aż tak źle jak się spodziewałem po opiniach w tym temacie :) W każdym razie lepiej od Olszakowskiego :053:
 
 
 
Wacek Krawacik 
Słyszał o Samochodziku


Dołączył: 22 Wrz 2012
Posty: 33
Wysłany: 2013-04-20, 06:47:20   

Unieski napisał/a:
E, nie było aż tak źle jak się spodziewałem po opiniach w tym temacie :) W każdym razie lepiej od Olszakowskiego :053:


Dla mnie ta ksiazka byla koszmarna. Nie jestem wybredny, ale ta ksiazka to scenariusz do Rambo czy G.I.Joe. a nie kontynuacja PS. Uwazalem S. Miernickiego za druga lige - w pierwszej oczywiscie Z. Nienacki i Niemirski - ale ta ksiazka moglaby zdegradowac go do ligi okregowej. Nie przeczytalem jeszcze wszystkich pozycji i mam nadzieje ze na nic podobnego juz nie trafie. Szukanie skarbu piratow, naznaczonego klatwa, Szaman w wojsku polskim, Czarny Kiel na Alasce, wojna z piratami, itd. Oj, groch z kapusta i kiszka kaszana.
 
 
Moore 
Stały bywalec forum



Dołączył: 09 Maj 2013
Posty: 303
Skąd: z kątowni
Wysłany: 2014-04-16, 13:28:17   

Jak zwykle nie czytam wrażeń powyżej.

Nasz ulubiony harcerzyk, abstynent i rycerz bez skazy nadal w formie.
Dziewcze na plaży rozbiera go wzrokiem a nasz dzielny komardos co?
Piraci strzelają wszystkim co mają do wszystkiego, a czerwony beret celuje w zamki, ściany a naładowanego sztucera używaj jako maczugi przeciwko trzem przeciwnikom.

Cała opowieść jest czymś innym niż PS.
Gdyby zamienić w tekście wszystkie wystąpienia o treści "Pan Tomasz" na "Profesor Henry Jones" a zamiast Pawła Dańca wstawić "Indiana Jones" to wszystko zaczęłoby grać - jaskinie, złoto, voodoo, rejsy, strzelaniny itd. Tylko Indiana nie miałby skrupułów aby unicestwić kilku zbirów raz na zawsze. Tego Pawełek nie potrafi. Za to ojca ponownie odnalazł :P

Od 2/3 czytałem kontynuację ze zniecierpliwieniem i chciałem ja jak najszybciej skończyć, jednocześnie coraz bardziej się irytując.

Chyba novum? W książce trup ściele się gęsto i nie chodzi wcale o opowieści z czasów wojny itp. ale aktualną akcję.

Teraz czeka mnie dłuższa przerwa od kontynuacji - dopadłem pierwszy tom "Pieśni lodu i ognia". Serialu nie mam zamiaru oglądać, ale książkę - proszę bardzo. Tutaj przynajmniej nikt nie cofnie ręki przed wymierzeniem sprawiedliwości oraz niesprawiedliwości :diabelek:
_________________
Zwycięzca rywalizacji rowerowej w 2016 i 2017 r.
Ostatnio zmieniony przez Moore 2014-04-16, 13:37, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Michal_bn 
Maniak Samochodzika



Pomógł: 9 razy
Wiek: 41
Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 6753
Skąd: Zagłębie Dąbrowskie
Wysłany: 2014-04-16, 13:32:04   

Hmm, czytając Twoje opinie dociera do mnie jak bardzo poprawiły się kontynuacje od tego czasu. Fakt, raz jaz jakiś czas trafi się gniot, ale i tak jest znacznie lepszy niż Szaman.
_________________


"... i tak moich marzeń Wam nie oddam,
Póki w żyłach krew, nigdy się nie poddam..."
 
 
Simon Templer
Sympatyk Samochodzika
SimonTempler


Pomógł: 1 raz
Wiek: 53
Dołączył: 15 Lis 2012
Posty: 130
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2016-01-18, 17:39:47   

Bardzo dobra książka, aż kusi żeby napisać - rewelacyjna. Jest w niej wszystko co powinna zawierać dobra książka przygodowa. Jest trochę klasycznego ,,samochodzika'' , no a potem gdy akcja przenosi się za Ocean dostajemy trochę Indiany Jonesa, trochę Jamesa Bonda, no i wyprawę na piracką wyspę skarbów o której marzył chyba każdy z nas. Niema tej dziecięcej naiwności irytującej w wielu innych tomach a są za to wyraziste , pełnokrwiste postaci jakby żywcem wyjęte z amerykańskich filmów sensacyjnych. Czym dłużej się czyta tym bardziej wciąga i robi się żal że niedługo już będzie ostatnia strona.
 
 
omszały głaz 
Stały bywalec forum


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 02 Kwi 2014
Posty: 279
Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-01-20, 11:29:52   

Klimat mało samochodzikowy, ale książka dość sympatyczna. Trochę przeszkadza niekonsekwencja ze strzelaninami - skoro już są trupy, to nie rozumiem buddyjskiego postępowania Pawła :)
 
 
Cyrill 
Słyszał o Samochodziku


Pomógł: 1 raz
Wiek: 47
Dołączył: 19 Lis 2023
Posty: 22
Skąd: Bytom i Remscheid (N)
Wysłany: 2023-11-20, 23:09:55   

Czytajac ten tom, chyba dwa razy sprawdzalem, czy autorem nie jest jednak Olszakowski. W koncu jego domena sa tomy ktorych akcja dzieje sie poza Polska. Ale nie, jednak Miernicki.

Pod koniec znowu sprawdzalem okladke, czy rzeczywiscie pisze tam "Pan Samochodzik i..." bo bardziej mi to przypominalo ksiazki ktore wyszly spod piora Alistaira Macleana. Strzelaniny na kazdym rogu i mocno militarne akcje. I faktycznie chyba po raz pierwszy trup sciele sie gesto. Tego jeszcze nie bylo - przynajmniej na taka skale. (o ile pamietam, w wyspie zloczyncow ginie glowny podejrzany i pamietam, ze mnie jako mlodego czytelnika to mocno przejelo)

Generalnie nie mam nic przeciwko temu, zeby akcje przelozyc w inne kraje: bylo juz kilka - wedlug mnie - udanych kontynuacji, gdzie PS i PD szwedali sie po swiecie i przyblizali tym samym gdzie to na kuli ziemskiej odbily sie jakies polskie slady. Ale tu to czyste przegiecie.
Choc sie przyznam, ze nie sprawdzilem, czy byl taki konkretny Zieleniewski. Troche to wszystko zbyt fantastycznie brzmi.

Przy nazwisku Bytes mimo woli przypomnial mi sie Panteras z amerykanskiej przygody ;)
Tu tez jakos dziwne: Bytes Sr ma afere z przyjaciolka syna. Czy to takie potwierdzenie ze to amerykanin? Pozatym jako facet z forsa ktory wynajal PS i Danca, troche zbyt bardzo sie miesza w robote na miejscu. To zachowanie znam tylko od Michaila z ksiazek Olszakowskiego.

Generalnie ksiazka zbyt bardzo odbiega (nawet w konkretnym kierunku - powiesci kriminalno-sensacyjnej) od ksiazki historyczno-przygodowej. Na koncu zastanawialem sie, czy cos wartosciowego historycznie znalezono podczas tej przygody - i musialem kartkowac by sobie przypomniec, co znaleziono w Pultusku. Sakiewke ze skladem sklepu jubilerskiego - juz na stronie 66. Nastepne 90 stron to uganianie sie Danca po roznych zakatkach swiata by gdzies tam dojrzec to stwierdzenia ze PS to dla niego postac ojca.
Mniemam, ze w nastepnej ksiazce to juz minie...


Najwiekszym plusem tej ksiazki to chyba fotografie na koncu, ktore obrazuja ze w Pultusku istnieje inszenizacja bitwy z 1806 roku...
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  



Reklama:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.

Zapoznaj się również z nasza Polityka Prywatnosci (z dn. 09.08.2019)

  
ROZUMIEM
Strona wygenerowana w 0,37 sekundy. Zapytań do SQL: 11