Ja już ten wywiad kiedyś skomentowałem, też wyłapując owe błędy, które pod znakiem zapytania czyniły także dalsze spostrzeżenia co do życiorysu Nienackiego...
Ja też
Tylko wówczas jakoś szybko temat upadł.
Teraz, gdy powstają Zespoły Badawcze pewnie temat się rozwinie i będzie wyznaczał kolejne kierunki badań naukowych.
_________________
Martin Even
Grands Boulevards.
Akty meskie i kobiece bez odchyleń w stronę pornografii
Błogosławieni, którzy nie mając nic do powiedzenia, milczą
Pomógł: 124 razy Dołączył: 06 Wrz 2014 Posty: 14096 Skąd: Niemcy
Wysłany: 2015-12-27, 18:28:10
Even napisał/a:
Cytat:
Ja już ten wywiad kiedyś skomentowałem
Ja też. Tylko wówczas jakoś szybko temat upadł. Teraz, gdy powstają Zespoły Badawcze pewnie temat się rozwinie i będzie wyznaczał kolejne kierunki badań naukowych.
Słusznie. Należy przeegzaminować miłego pana Przewodnika i posłyszeć, z jakich to źródeł pochodzą jego co bardziej kontrowersyjne informacje.
w ramach prac badawczych dotyczących podróży Nienackiego oto znalazłem reportaż z jego podróży na Syberię. Miało to miejsce jesienią 1958 roku.
reportaż ukazał się w czasopiśmie Odgłosy nr 40-44 rocznik 1958.
Tytuł: Na tropie tajemniczego Ałbazina
Podtytuł: Podróż na Daleki wschód ZSRR
_________________ Wszystkich odwiedzających Jerzwałd zapraszam do mnie na pogawędkę oraz poczęstunek tego i owego. Rybka też się zawsze znajdzie. Furtkę otwiera się do siebie.
Ostatnio zmieniony przez mirekpiano 2015-12-29, 14:55, w całości zmieniany 3 razy
Pomógł: 124 razy Dołączył: 06 Wrz 2014 Posty: 14096 Skąd: Niemcy
Wysłany: 2015-12-29, 07:19:58
Tekst reportażu w “Odgłosach” jest mi znany, ale nie przypominam sobie, bym oglądał go już w formie zeskanowanej kopii - bardzo ciekawe!
No i przede wszystkim mamy dokładną datę ukazania się pierwszej części reportażu: 30 listopada 1958 r. To może okazać się bardzo ważne w związku z niepewnością, czy N. rzeczywiście dotarł aż na Syberię, czy też może jednak nie?
Ostatnio zmieniony przez John Dee 2015-12-29, 19:42, w całości zmieniany 1 raz
ale jest on nieaktywny.
Ale jakby co to mogę w zastępstwie Piotrka podesłać na maila (wersja w Wordzie).
Przy okazji przejrzałem ten temat, który jest prawdziwą kopalnią różnych wątków i hipotez na temat domniemanej podrózy na Syberię. Na końcu znalazłem coś takiego:
Autor (Mariusz Szylak dop. mój) powołuje się w tym fragmencie w przypisach min. na dzienniczek z zapiskami Nienackiego z wyjazdu, który - jak pisze - znajduje się w Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie. Może części zbiorów Ci nie pokazali, albo gdzieś coś w międzyczasie wcięło?
No tak, wątek o podróży Nienackiego na Syberię wstawiono w temacie:
Pozwolenie na przywóz lwa
Przeglądam obecnie roczniki "Odgłosów"
numer po numerze.
I tak kończę pierwszy rocznik 1958.
Prawie w każdym numerze jest coś z Nienackiego.
Po pierwsze jest tam powieść drukowana w odcinkach "Zabójstwo Herakliusza Pronobis" z ilustracjami Jerzego Nowosielskiego.
Sygnowana już pseudonimem - Zbigniew Nienacki.
W sumie są 22 części.
Uważam to za prawdziwy rarytas.
Pozwolę sobie umieścić to na dysku wirtualnym i podam linka we właściwym temacie czyli tu:
http://pansamochodzik.net.pl/viewforum.php?f=95
po drugie są tam artykuły sygnowane jeszcze własnym nazwiskiem - Zbigniew Nowicki.
Ale ten wątek warto pociągnąć w innym miejscu.
Proponuję utworzyć w dziale
Zbigniew Nienacki i pozostała twórczość
nowy temat
Twórczość dziennikarska Zbigniewa Nienackiego
i tam proszę dyskutować na tematy artykułów.
Tutaj proszę o kontynuowanie dyskusji na temat podróży Zbigniewa Nienackiego.
_________________ Wszystkich odwiedzających Jerzwałd zapraszam do mnie na pogawędkę oraz poczęstunek tego i owego. Rybka też się zawsze znajdzie. Furtkę otwiera się do siebie.
Ostatnio zmieniony przez mirekpiano 2015-12-29, 14:17, w całości zmieniany 4 razy
"Była druga w nocy. Zegary w Polsce, w Łodzi wskazywały jedenastą w południe. Od żony, od syna, do [sic] domu i przyjaciół dzieliło mnie nie tylko 10 tys. km ale i 9 godzin różnicy w czasie."
W Chabarowsku istotnie dzieliło Nienackiego od Polski 9 stref czasowych, ale w momencie o którym mówi w Łodzi była godzina siedemnasta.
Pozdrawiam,
Kynokephalos
_________________ Wonderful things...
Zwycięzca rywalizacji rowerowej w 2019 r.
Pomógł: 124 razy Dołączył: 06 Wrz 2014 Posty: 14096 Skąd: Niemcy
Wysłany: 2015-12-29, 19:56:36
Szara Sowa napisał/a:
Mariusz Szylak powołuje się na dzienniczek z zapiskami Nienackiego z wyjazdu, który - jak pisze - znajduje się w Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie.
A więc czy ktoś ma namiary na Mariusza Szylaka???
Ja bym raczej odpowiednie pytanie skierował bezpośrednio do MWiM (Muzeum Warmii i Mazur - dop. Sz.S.). W ogóle to chyba czas, by nawiązać kontakt z tą instytucją.
Ostatnio zmieniony przez Szara Sowa 2016-01-13, 08:49, w całości zmieniany 2 razy
Mam kontakt z dyrektorką czy też kierowniczką biblioteki Muzeum Warmii i Mazur. Zadzwonię po Nowym Roku i zapytam jak idzie katalogowanie zbiorów. Ostatnio (2 lata temu) część była w ogóle nie skatalogowana i leżała sobie w pudłach. Przez to nie mogłem do nich zajrzeć.
Pierre Tendron Forumowy Badacz Naukowy Forumowicz nr 1000!
Pomógł: 8 razy Dołączył: 09 Cze 2014 Posty: 8160
Wysłany: 2015-12-31, 17:19:05
Szara Sowa napisał/a:
No ale to na Węgry, (...)
Właśnie, na Węgry! Węgry należy dopisać do listy krajów, w których potencjalnie był Nienacki.
I wcale nie z przyczyn handlowych, ale podobnie, jak w przypadku Mongolii, z powodu zjazdu pisarzy.
Nie potrafię teraz podać źródła tej informacji (choć najprawdopodobniej jest nim jedna z publikacji w czytelni ZNHP), jednak o ile w kwestii Mongolii mam wrażenie, że także gdzieś o tym czytałem, to w przypadku Węgier jestem niemal pewien. Był to chyba wywiad z Nienackim, w którym opowiadał o pobycie na zjeździe pisarzy - twórców literatury młodzieżowej, właśnie na Węgrzech. Wspominał o pisarzach z innych krajów, których tam spotkał oraz o swoich i innych opiniach na temat kierunków, w jakich literatura młodzieżowa powinna podążać.
Pomógł: 124 razy Dołączył: 06 Wrz 2014 Posty: 14096 Skąd: Niemcy
Wysłany: 2016-01-01, 20:08:00
Pierre Tendron napisał/a:
Właśnie, na Węgry! Węgry należy dopisać do listy krajów, w których potencjalnie był Nienacki.
To niech Szara Sowa doda Węgry na stronie 1 ( http://pansamochodzik.net...p=261790#261790 ), bo to był jego post, a posty administratora są dla nas szeregowców nienaruszalne.
Lista będzie zatem tak wyglądać:
Syberia
Czechosłowacja (Praga)
Francja
Niemcy (m.in. Frankfurt nad Menem, Weimar, Erfurt)
Kolumbia
Mongolia
Węgry
Kaliningrad
Przybył kraj, a nic nie ubywa. Mam nadzieję, że za rok będzie to już wyglądać inaczej.
Pierre, dzięki za Twoją czujność, Węgry mogą okazać się ważne!
Pomógł: 124 razy Dołączył: 06 Wrz 2014 Posty: 14096 Skąd: Niemcy
Wysłany: 2016-01-03, 21:08:24
Szara Sowa napisał/a:
John Dee napisał/a:
Ja bym raczej odpowiednie pytanie skierował bezpośrednio do MWiM.
Myślisz że na nasze prośby zaczną sami robić różne dogłębne poszukiwania i kwerendy? Hmmm...
Tak, mógłbym sobie absolutnie wyobrazić, Szara Sowo, że muzeum mogłoby być gotowe pomóc nam w ustaleniu jakichś faktów związanych z archiwum Nienackiego, jak np. potwierdzenie istnienia tego syberyjskiego dzienniczka lub też próba odszyfrowania jakichś ważnych, zamazanych fragmentów maszynopisu, na kopii internetowej nieczytelnych, lecz w oryginale może tak. Można by też zapytać, czy istnieje szansa otrzymania dostępu/kopii dotychczasowego katalogu.
To wszystko, ma się rozumieć, jako płatna usługa. Takie dodatkowe dochody na pewno mile są widziane poprzez kierownictwo muzeum.
Zamiast rozwijać na forum jakąś szarą sferę biznesową to już chyba lepiej skorzystać z oferty Nietajenki, co do Jego rychłej wizyty w owym muzeum.
Od czego mamy w końcu swoich ludzi. Poza tym co będzie za radość jak odkryjemy coś własnymi siłami!
Hej dyskutanci, to kto się jeszcze oficjalnie zapisuje do tego zespołu?
Bo na razie oficjalny akces zgłosili tylko:
Pomógł: 124 razy Dołączył: 06 Wrz 2014 Posty: 14096 Skąd: Niemcy
Wysłany: 2016-01-04, 22:51:43
Szara Sowa napisał/a:
Zamiast rozwijać na forum jakąś szarą sferę biznesową to już chyba lepiej skorzystać z oferty Nietajenki, co do Jego rychłej wizyty w owym muzeum. Od czego mamy w końcu swoich ludzi. Poza tym co będzie za radość jak odkryjemy coś własnymi siłami!
Oczywiście. Dlatego nazwijmy moją propozycję “planem B”.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.