Pomógł: 66 razy Wiek: 61 Dołączył: 01 Gru 2012 Posty: 11311 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-10-24, 19:07:49
Szara Sowa napisał/a:
Zecie, a widziałeś może taki film "Nad rzeką której nie ma"?
Polecam!
Jak dotrwasz do końca, to będziesz tam miał niespodziankę
Mam wrażenie, że widziałem to gdzieś w okolicach końca lat 80-tych. Czy jest to o chłopakach z jakiejś dziury, z których jeden ma ksywkę Admirał? Jeżeli tak, to była tam scena jak chłopaki rozpijają alpagę. Więcej nic nie pamiętam. Co jest na końcu?
Berta von S. napisał/a:
Nietajenko napisał/a:
Berta von S. napisał/a:
Z24 napisał/a:
Słuchajcie głosu rozsądku!
Staram mu się raczej nadmiernie nie przysłuchiwać
Młodość kończy się właśnie wtedy gdy rozsądek zaczyna przyćmiewać fantazję.
Otóż to!
Być może to i prawda, ale co ma wspólnego wspaniała, odważna i twórcza fantazja z ckliwym sentymentalizmem?
_________________ Z 24
Ostatnio zmieniony przez Z24 2014-10-24, 19:08, w całości zmieniany 1 raz
Mam wrażenie, że widziałem to gdzieś w okolicach końca lat 80-tych. Czy jest to o chłopakach z jakiejś dziury, z których jeden ma ksywkę Admirał? Jeżeli tak, to była tam scena jak chłopaki rozpijają alpagę. Więcej nic nie pamiętam. Co jest na końcu?
Prawie tak, tzn. film jest chyba z 1991 r.
A co jest na końcu to już sam musisz zobaczyć!
Pomógł: 66 razy Wiek: 61 Dołączył: 01 Gru 2012 Posty: 11311 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-10-24, 22:07:21
Szara Sowa napisał/a:
Prawie tak, tzn. film jest chyba z 1991 r.
A co jest na końcu to już sam musisz zobaczyć!
Sprawdziłem. Nie oglądałem całego filmu, tylko końcówkę . Potem musiałem przez pół godziny słuchać Pink Floydów i Ten Years After, żeby się odtruć. Inaczej miałbym dziś koszmary...
_________________ Z 24
Pierre Tendron Forumowy Badacz Naukowy Forumowicz nr 1000!
Pomógł: 8 razy Dołączył: 09 Cze 2014 Posty: 8160
Wysłany: 2014-10-25, 01:29:36
Szara Sowa napisał/a:
"Nad rzeką której nie ma"
Z24 napisał/a:
jeden ma ksywkę Admirał?
A inny Wódz?
A na końcu ...pociąg wjeżdża do lustra???
Niewiele pamiętam z tego filmu, ale skojarzenia mam pozytywne - chyba głównie ze względu na atmosferę lat ...60-tych chyba?
A inny Wódz?
A na końcu ...pociąg wjeżdża do lustra???
Niewiele pamiętam z tego filmu, ale skojarzenia mam pozytywne - chyba głównie ze względu na atmosferę lat ...60-tych chyba?
W tej akurat chórek Alibabek brzmi bardziej profesjonalnie od początkującej Urszuli.
Oczywiście. Kiedyś, względnie niedawno, odsłuchałem, kilka tych starych kawałków z U. po, że tak powiem, długim niesłyszeniu . Naprawdę, nie było się czym zachwycać.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.