Właśnie kończę czytać i mam w planach zajechać do miejsc opisanych w książce. Będę tam w drugiej połowie sierpnia.
Czy ktoś z was był w Karnitach? Jest tam jak się nie mylę zamek, który opisał Nienacki, w którym ekipa filmowa kręciła Świętego.
Wiek: 60 Dołączył: 10 Lip 2013 Posty: 53 Skąd: ze ZDolnego Śląska
Wysłany: 2013-11-30, 23:55:41 Gratulacje !
Gratulacje dla zaciętości poszukiwań godnych Sherlocka; które cechy u Żołnierki widzę !
Prawdę powiedziawszy, tto wobec ilości wody lanej w oficjalnych biografiach Wielkich Tego Świata; liczycie na litość ? Hm ?! Ciekawe, trącące naiwnizmem ... stwierdzenie.
Ale gratuluję połknięcia bakcyla ! To dobrze !
Skoro wyobraźnia została pobudzona, to dobrze ! Kiedyś zostaniesz być może Matką Polką w stylu Wielkiej Emilii Plater. // nie mylić z "Platerówkami" !
Pierre Tendron Forumowy Badacz Naukowy Forumowicz nr 1000!
Pomógł: 8 razy Dołączył: 09 Cze 2014 Posty: 8160
Wysłany: 2014-07-02, 15:11:36
Żołnierka napisał/a:
Czy Gustaw Kodrąb i jego wiersz istnieli naprawdę czy zostali wymyśleni przez Nienackiego
Przeglądając niektóre dyskusje na forum zastanawia mnie pewna kwestia, więc postanowiłem zapytać...
Otóż w niniejszym wątku pojawiają się m.in. rozważania na temat autorstwa wiersza Złota rękawica, poza tym w innych tematach są dociekania, czy Nienacki był na Syberii, ewentualnie w innych opisywanych miejscach, itp.
Na stronie ZNHP (www.nienacki.art.pl), w zakładce „Czytelnia”, jest natomiast wiele artykułów i wywiadów ze Zbigniewem Nienackim, w których bardzo jednoznacznie wypowiada się on na te tematy.
Zdaję sobie sprawę z tego, że te materiały są doskonale znane wielu osobom na forum z Autorem tej - świetnej zresztą strony poświęconej Nienackiemu – na czele.
Czy oznacza to, że są uzasadnione obawy, iż Nienacki – jakby to powiedzieć... – mijał się z prawdą w tych swoich wypowiedziach i jest wskazane, aby to zweryfikować?
Pomógł: 66 razy Wiek: 61 Dołączył: 01 Gru 2012 Posty: 11310 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-07-02, 15:21:20
Pierre Tendron napisał/a:
Czy oznacza to, że są uzasadnione obawy, iż Nienacki – jakby to powiedzieć... – mijał się z prawdą w tych swoich wypowiedziach i jest wskazane, aby to zweryfikować?
Chyba na pewno .
_________________ Z 24
Pierre Tendron Forumowy Badacz Naukowy Forumowicz nr 1000!
Pomógł: 8 razy Dołączył: 09 Cze 2014 Posty: 8160
Wysłany: 2014-07-02, 15:38:28
Z24 napisał/a:
Chyba na pewno
A ja mu tak wierzyłem...
Dziękuję, za uświadomienie w tej kwestii
_________________ Drużyna 3
Ostatnio zmieniony przez Pierre Tendron 2014-07-02, 15:40, w całości zmieniany 2 razy
Pomógł: 66 razy Wiek: 61 Dołączył: 01 Gru 2012 Posty: 11310 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-07-02, 15:57:16
PawelK napisał/a:
Pierre Tendron napisał/a:
A ja mu tak wierzyłem...
He, on był pisarzem a nie reporterem :-)
Choć teraz to i reporterzy piszą reportaże z miejsc, w których nie byli i z wydarzeń, których nie widzieli.
_________________ Z 24
Pierre Tendron Forumowy Badacz Naukowy Forumowicz nr 1000!
Pomógł: 8 razy Dołączył: 09 Cze 2014 Posty: 8160
Wysłany: 2014-07-02, 16:31:38
PawelK napisał/a:
He, on był pisarzem a nie reporterem :-)
No tak
Ale udzielając wywiadu, powinien jednak zrobić krótką przerwę w swojej twórczości
Bo jeżeli np. nie był nigdy w Kolumbii, a tymczasem:
- Był pan w Kolumbii?
- Tak, trzy lata temu. Pojechałem tam specjalnie na jeden miesiąc. Nie podróżuję dla przyjemności. Z tej wyprawy będzie tylko jedna książka, bo temat wyeksploatowałem doszczętnie.
(./redir/wayback.archive.org/web/20070827224638/./redir/www.nienacki.art.pl/a_nie_pisze_tylko_dla_mlodziezy.html)
to znaczyłoby, że oddał się jej bez reszty, a nawet bardziej
_________________ Drużyna 3
Ostatnio zmieniony przez Pierre Tendron 2014-07-02, 16:53, w całości zmieniany 1 raz
Pierre Tendron Forumowy Badacz Naukowy Forumowicz nr 1000!
Pomógł: 8 razy Dołączył: 09 Cze 2014 Posty: 8160
Wysłany: 2014-07-02, 16:32:43
PawelK napisał/a:
Choć teraz to i reporterzy piszą reportaże z miejsc, w których nie byli i z wydarzeń, których nie widzieli.
Bo jeżeli np. nie był nigdy w Kolumbii, a tymczasem:
- Był pan w Kolumbii?
- Tak, trzy lata temu. Pojechałem tam specjalnie na jeden miesiąc. Nie podróżuję dla przyjemności. Z tej wyprawy będzie tylko jedna książka, bo temat wyeksploatowałem doszczętnie.
Może był w Kolumbii, chyba nikt nie znalazł dowodów na potwierdzenie tezy, że nie jeździł do opisywanych krajów, niestety dowody, że jeździł są równie słabe :-)
_________________
to travel hopefully is a better thing than to arrive
Robert Louis Stevenson 'Virginibus Puerisque'
Pierre Tendron Forumowy Badacz Naukowy Forumowicz nr 1000!
Pomógł: 8 razy Dołączył: 09 Cze 2014 Posty: 8160
Wysłany: 2014-07-02, 23:39:02
Jeżeli nie był, to bardzo dobrze odrobił pracę domową
Pomógł: 66 razy Wiek: 61 Dołączył: 01 Gru 2012 Posty: 11310 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-10-12, 21:18:35
W poniedziałek byłem akurat na Cmentarzu Komunalnym Północnym czyli na Węglowej Wólce.
Zauważyłem dopiero teraz grób pewnej pani, która, niestety, nie dożyła nawet średniej krajowej... Urodziła się w 52'.
Na kamieniu oprócz imienia, nazwiska i nazwiska panieńskiego jest umieszczone również - co jest raczej rzadkie - przezwisko tej pani.
Brzmi no ni mniej ni więcej tylko Bajeczka.
_________________ Z 24
Kynokephalos Moderator Członek Kapituły Samochodzikowej Książki Roku
Pomógł: 139 razy Dołączył: 07 Cze 2011 Posty: 6655 Skąd: z dużego miasta.
Wysłany: 2016-10-13, 08:11:19
Z24 napisał/a:
jest umieszczone również - co jest raczej rzadkie - przezwisko tej pani
Przyszło mi do głowy, że w miarę gdy pierwsze pokolenia czatowiczów, forowiczów i innych osobowości internetowych będą dobiegać odpowiednich lat, to co dziś rzadkie może się rozpowszechnić.
Pomógł: 66 razy Wiek: 61 Dołączył: 01 Gru 2012 Posty: 11310 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-10-01, 18:10:27
Wracając do mojego postu nieco powyżej, z 12.10.2016 r., dowiedziałem się niedawno ze źródła zazwyczaj dobrze poinformowanego, że Bajka, Bajeczka, funkcjonuje jako zdrobnienie od Barbary . Byłem wielce zaskoczony i zdumiony.
Pomógł: 66 razy Wiek: 61 Dołączył: 01 Gru 2012 Posty: 11310 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-10-01, 23:45:56
John Dee napisał/a:
Z24 napisał/a:
Bajka, Bajeczka, funkcjonuje jako zdrobnienie od Barbary . Byłem wielce zaskoczony i zdumiony.
… podobnie jak Kornel Makuszyński, który na ten temat pisze:
Panienki mają przedziwny zwyczaj przekręcania własnych imion, wskutek czego Petronela w metryce zowie się na użytek domowy Kizia, a Magdalena Dolly…
O zdrobnieniach świetnie pisał Jarosław Iwaszkiewicz w "Książce moich wspomnień". To stamtąd dowiedziałem się, że Tunia z "Panien z Wilka" to nie Antonina tylko Oktawia, a Tolo to Witold .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.