PanSamochodzik.net.pl Forum poświęcone twórczości Zbigniewa Nienackiego
Pan Samochodzik i człowiek z UFO - Człowiek z UFO - wrażenia
@rtur - 2007-05-24, 16:09 Temat postu: Człowiek z UFO - wrażeniaJak już w innym poście napisałem - ta powieść najmniej mi się podobała z całego cyklu Nienackiego, zbyt udziwniona jak dla mnie. Jako jedyną czytałem tylko raz :->babie.lato2 - 2007-06-01, 10:55 A mi się podobała... Nawet przez jakiś czas była moją ulubioną. A to dziwne, bo po prierwsze - nie lubię science fiction, a po drugie - w Samochodzikach nie przepadam za wątkami z kradzieżą dziel sztuki :shock: Więc nie wiem własciwie, czemu mam do niej ukryty sentyment..xkubax - 2007-06-08, 09:50 Nie lubię tej czesci. Pamietam, że jak ją czytalem to w sumie tak "na siłę", żeby mieć na koncie kolejnego "Samochodzika". Jakieś za bardzo przesadzone te przygody. No, i pan Tomasz za granicą to nie to samo co w Polsce albo w bliskich nam geograficznie Czechach.TomaszNN - 2007-06-08, 10:02 To chyba jedyna cześć którą czytałem tylko raz, w sumie niewiele z niej pamiętam i jak mnie najdzie kiedyś ochota przypomne ją sobie. Wydaje mi się że ta część odstaje od pozostałych, tak ją odebrałem jakby autorowi zabrakło pomysłu....ale to moje zdanie :-Dbabie.lato2 - 2007-06-25, 18:36 A mi się wydaje, że to najsmutniejsza i wbrew pozorom najpoważniejsza z częśći. NO, bo popatrzcie: rozstanie z Teresą, to że Ci, którzy wracają w Przyszłość nie będą pamiętać tego, co robili w Teraźniejszości, to jak będą żyć ludzie kilka tysiacleci później.TomekW - 2007-07-04, 12:36 Gdy po raz pierwszy przeczytałem tą część byłem nią zafascynowany, szalenie spodobała mi się cała koncepcja zawarta w książce, cały motyw SF, ale było to w okresie nim zainteresowałem się literaturą SF.
Obecnie, będąc fanem jednocześnie fanem SF jak i twórczości Nienackiego paradoksalnie nie jestem już tak pozytywnie nastawiony.
Wolę klasyczne, starsze części takie jak Niesamowity Dwór czy Winnetou które obracają się w środowiski i tematach bliższych autorowi i pozbawione sa tej naiwności która przebija ze stron Człowieka z UFO.Tomek Szwaj - 2007-11-13, 11:12 Najgorsza czesc....Paweł Daniec2 - 2007-11-13, 14:29
Tomek Szwaj napisał/a:
Najgorsza czesc....
Rzekłbym inaczej: najbardziej naciągana część. To chyba jedyny Samochodzik, w którym Nienacki opisał rzeczy, które w przeciwieństwie do pozostałych jego książek nie mogły i nie mogą z przyczyn oczywistych się wydarzyć. TomaszNN - 2007-11-13, 18:28 Swoją drogą jestem ciekaw dlaczego tak drastycznie zmienił styl książki. Odnosze wrażenie że zabrakło pomysłu i książka została "odwalona" na siłe.Winnetou2 - 2007-11-14, 00:25 To chyba Piotreek wyjasnił, że Nienacki szybko potrzebował kasy, więc odwalił "pierwszą kontynuację", rzekłbym nawet, że antycypował nią części Pilipiuka.:)Even - 2007-11-14, 11:11 W przeciwieństwie do innych, ta ksiażka powstała na skutek preji czytelników i wydawnictwa. W tym czasie Nienacki miał zupełnie inne priorytety. Pisał "Wielki las" i przygotowywał się do napisania "Dagome iudex", które uważał, za dzieło swego życia.pvzon - 2007-11-15, 16:17 mi się podobała choć trzeba przyznać że się "troszkę" różni od pozostałych części.
p.s.: wczoraj skończyłem czytać TomaszNN - 2007-11-15, 18:08 Ja tą część jako jedyną czytałem tylko raz i to wiele lat temu, nie moge się jakoś zmusić żeby ją jeszcze raz przeczytać. Szkoda że Nienacki "odpuścił" sobie z ostatnią częścią.Ingrid - 2008-01-07, 20:08 a ja czytalam az dwa razy, glownie po to, żeby upewnić się, dlaczego tak strasznie za pierwszym razem mi się nie spodobała... Naciagane, niedopracowane, i jakies taki schizofreniczne.... Generalnie: tragedia !!nooz - 2008-01-15, 10:40 kiedyś myślałem jeszcze że te przygody są prawdziwe i że Nienacki był na serio detektywem (ale byłem naiwny:P) ale po przeczytaniu tej książki zwątpiłem w to co myślałem:PPaweł Daniec2 - 2008-01-16, 00:05
nooz napisał/a:
kiedyś myślałem jeszcze że te przygody są prawdziwe i że Nienacki był na serio detektywem (ale byłem naiwny:P) ale po przeczytaniu tej książki zwątpiłem w to co myślałem:P
Przyznam się, że będąc dzieckiem też tak myślałem... Ale w sumie czy nie fajnie jest tak podejść do sprawy... Książka nabiera wówczas zupełnie innego wymiaru. Pietia - 2008-01-16, 00:25 Ja też byłem wyznawcą Pana Samochodzika. Wierzyłem, ze on żyje na serio i chciałem sie z nim spotkac Ah ta dziecięca wyobraźnia..babie.lato2 - 2008-01-16, 15:51 Ja bardzo często zbyt mocno wnikam w światy książkowe i filmowe, wierzę w bohaterów i wogle... trudno się przekonać że to wcale nie pradziwe...nooz - 2008-01-25, 23:16 jednak (wg mnie żeby nie było) mimo że Nienacki troche pofantazjował to i tak książka jest ciekawsza, może nawet ciekawsza niż gdyby akcje były przyziemne. Zresztą niewiele tam fantastyki bo tylko pies, kombinezony i latanie rafla. Nie wiem po co tyle złych słów;Palcotronic - 2008-01-29, 09:46 Widze ze przewazają negatywne opinie o tej cześci, mi natomiast "CZłowiek z UFO" się podoba. Jest to tym bardziej dziwne gdyz nie cierpie gatunku science-fiction, fantasy itp. Wszystkie paranormalne zjawiska potrafiłem sobie jednak zawsze jakoś wytłumaczyć, choc przyznam ze niewidzialne kombinezony juz mnie rozbroiły ale kto wie czym dysponują supertajni agencji (niekoniecznie kolumbijscy).
Ksiązka ta świadczy niezbicie ze Zbigniew Nienacki musiał czytywać "Ojca Chrzestnego". Potwierdza to cały ten motyw z gangsterami typu don Stefano , don Gabriel, don Pedro (swoja drogą ten ostatni przypominał mi ciagle szpiega z krainy deszczowców ;) ale przede wszystkim Thomas van Hagen i jego żona Teresa. Otóż w powieści Mario Puzo consiglieri Vita Corleone nazywał się Tom Hagen a jego żona Teresa także kolekcjonowała dzieła sztuki. Nie ma wiec mowy o przypadku.