To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
PanSamochodzik.net.pl
Forum poświęcone twórczości Zbigniewa Nienackiego

Nowe przygody Pana Samochodzika - Nowe Przygody - wrażenia

John Dee - 2020-05-01, 20:31

Seth_22 napisał/a:
Johnie Dee, jesteś pewien, że chodzi Ci o „Nowe przygody”?
Daj pomyśleć… Najlepszy pierwszy rozdział całej serii, beztroska wakacyjna atmosfera, podchody, pasjonujące pościgi wehikułem zarówno po lądzie jak i po wodzie, wspaniale rezolutna główna bohaterka - tak, za całą pewnością miałem Nowe przygody na myśli, Sethcie. :)

Wyczuwam, że Twoja ocena książki różni się od mojej. :027:

Seth_22 - 2020-05-02, 20:59

Johnie, o braku dydaktyzmu pisałem.
MichalW - 2020-08-26, 08:55

Czy znacie bardziej wakacyjną książkę niż "Nowe Przygody"?
M_ajk - 2020-08-26, 17:06

MichalW napisał/a:
Czy znacie bardziej wakacyjną książkę niż "Nowe Przygody"?


"Wakacje" Putramenta nawet w tytule są bardziej :)

Z24 - 2020-08-26, 19:45

MichalW napisał/a:
Czy znacie bardziej wakacyjną książkę niż "Nowe Przygody"?


Owszem. I to niejedną. Np. "Klub włóczykijów" Edmunda Niziurskiego.

Anonymous - 2020-08-26, 20:23

MichalW napisał/a:
Czy znacie bardziej wakacyjną książkę niż "Nowe Przygody"?


"Dwa lata wakacji" :P

Z24 - 2020-08-26, 20:30

bans napisał/a:
MichalW napisał/a:
Czy znacie bardziej wakacyjną książkę niż "Nowe Przygody"?


"Dwa lata wakacji" :P


:564:

:D :D :D

Chemas - 2021-12-28, 19:12

Nie czytałem tej części tak dawno, że w zasadzie nic nie pamiętałem. Teraz dopiero przeczytałem na nowo. Wyobraźcie sobie, że nawet do któregoś momentu nie kojarzyłem, że Marta to Nemo. Fakt faktem, że unikałem czytania (czyli spojlerowania sobie) jakichkolwiek dyskusji związanych z NPPS. No coś tam sobie oczywiście przypominałem, ale mgliście.
Pierwsza scena przy przeprawie byłą dla mnie szokiem :)
Ogólnie, jak wielu pisali najbardziej wakacyjna i wodna część PS. Czyta się jednym tchem. Wymieniane w różnych wątkach błędy zupełnie mi nie przeszkadzają.
Z drugiej strony może to być takie odczucie subiektywne i wynikające z tego, że praktycznie NPPS czytałem jak nową książkę, nieznaną. Jak na razie jest u mnie w czołówce.

Przy okazji nasunęła mi się pewna ciekawa sprawa. Chyba nikt tego nie zauważył, albo ja przynajmniej nie doczytałem gdzieś tam.
Wszyscy wiedzą, że Krasulę w ZR szykował dla Tomasza szkutnik Grodzki z Ostródy. Bardzo ciekawą sprawą jest to, że w NPPS ślizgacz dla Marty zrobił wujek szkutnik z Ostródy!!!

"Lekceważąco machnęła ręką.
— Powiadam ci, że nie ma w tym nic niezwykłego. Mój ojciec jest rybakiem, urodziłam się nad tym jeziorem, nauczyłam się łowić ryby i rzucać spinningiem. Ojciec powiedział, że jeśli po skończeniu szkoły zdam egzamin i będę studiować ichtiologię, wujo zrobi mi ślizgacz, a ojciec wyremontował duży motor, który okazyjnie kupił w Olsztynie. A trzeba ci wiedzieć, że mój wujo jest szkutnikiem w Ostródzie, a ojciec ma kilka łodzi z różnymi motorami. Zdałam na studia, a gdy ukończę ichtiologię, będę rybakiem jak mój ojciec, tylko że wykształconym, prowadzącym gospodarkę rybną na jeziorze. A co do mojego przezwiska, to po prostu moją najulubieńszą książką było 20.000 mil podmorskiej żeglugi Verne'a. W domu ciągle mówiłam o kapitanie Nemo, aż ojciec przezwał mnie Kapitanem Nemo. Wykorzystałam to do walki z bandą. Bo przecież zwykłej Marty nikt by się nie bał. A z tajemniczym Kapitanem Nemo to zupełnie inna sprawa.
"

Czyżby to ten sam?

Nie chciałem robić osobnego wątku, bo wątpię czy by się rozrósł, ale może jednak warto, jeżeli tak to proszę wyłączyć.

Szara Sowa - 2021-12-28, 19:36

Chemas napisał/a:
Przy okazji nasunęła mi się pewna ciekawa sprawa. Chyba nikt tego nie zauważył, albo ja przynajmniej nie doczytałem gdzieś tam.
Wszyscy wiedzą, że Krasulę w ZR szykował dla Tomasza szkutnik Grodzki z Ostródy. Bardzo ciekawą sprawą jest to, że w NPPS ślizgacz dla Marty zrobił wujek szkutnik z Ostródy!!!


Faktycznie, chyba nikt tego jak dotąd nie skojarzył. :)

Chemas napisał/a:
Nie chciałem robić osobnego wątku, bo wątpię czy by się rozrósł, ale może jednak warto, jeżeli tak to proszę wyłączyć.


Nie ma takiej potrzeby!

Dart - 2021-12-28, 19:43

Chemas napisał/a:
szkutnik z Ostródy
Bo tam za PRL (i dziś też) działały firmy szkutnicze. Następne były w Gdańsku, ale Ostróda pasuje bardziej poprzez połączenie kanałem z Jeziorakiem. :) Tutaj Nienacki trzymał się realiów.
irycki - 2021-12-28, 19:53

Chemas napisał/a:
Wszyscy wiedzą, że Krasulę w ZR szykował dla Tomasza szkutnik Grodzki z Ostródy. Bardzo ciekawą sprawą jest to, że w NPPS ślizgacz dla Marty zrobił wujek szkutnik z Ostródy!!!


No to teraz pofantazjujmy. Jak wiemy, szkutnik Grodzki wyremontował "Krasulę" po kosztach (albo wręcz dokładając do interesu) bo Tomasz kiedyś uchronił go przed wtopieniem ciężkich pieniędzy w fałszywe Kossaki. Więc znali się już sporo wcześniej. A jak się poznali? No oczywiście poprzez Martę, już po zakończeniu właściwej akcji "NP", dlatego w książce nic o tym nie ma.

Może Marta przypomniała sobie, że wujo coś mówił o zakupie jakichś obrazów, i stwierdziła, że dobrym pomysłem byłoby, żeby rzucił na nie okiem ktoś kompetentny? A może poznała ich tak po prostu, a prośba o ekspertyzę wyszła od szkutnika? Tak czy siak, Tomaszowi się to opłaciło.

Chemas - 2021-12-28, 20:05

irycki napisał/a:
No to teraz pofantazjujmy


NA tym mi właśnie zależało :D

A generalnie mogło tak być, podoba mi się ta interpretacja

Kozak - 2021-12-28, 20:21

irycki napisał/a:

No to teraz pofantazjujmy. Jak wiemy, szkutnik Grodzki wyremontował "Krasulę" po kosztach (albo wręcz dokładając do interesu) bo Tomasz kiedyś uchronił go przed wtopieniem ciężkich pieniędzy w fałszywe Kossaki. Więc znali się już sporo wcześniej. A jak się poznali? No oczywiście poprzez Martę, już po zakończeniu właściwej akcji "NP", dlatego w książce nic o tym nie ma

A w ZR całkiem ominął wątek Marty? Żadnego nawiązania do tak wspaniałej dziewczyny? A może to Winnetou poprosił Tomasza, aby spojrzał na obrazy, które chciał kupić szkutnik z Ostródy? Winnetou znał Grodzkiego, ponieważ oddał jemu do remontu Swallowa, odkupionego za przysłowiową złotówkę od Miss Kapitan :D

irycki - 2021-12-29, 08:41

Miss Kapitan by nie sprzedała "Swallowa", a Winnetou się zarzekał, że nigdy nie weźmie steru w ręce.

Ale oczywiście każdy może zmienić zdanie.

Kotin - 2022-01-01, 13:15

Przy okazji przypomnę, że w ZR było wspomniane, że związek Marty i Winnetou nie wypalił.
Chemas - 2022-01-01, 13:20

Kotin napisał/a:
związek Marty i Winnetou nie wypalił.


Ale to chyba o inną Martę chodzi...

irycki - 2022-01-01, 13:20

O Mary chyba. Krwawą zresztą.
Chemas - 2022-01-01, 13:23

Krwawą jak kolesie ze Wściekłych Psów :p
Kotin - 2022-01-01, 13:25

A racja, o Krwawą Mary chodziło :oops:
Czytalski - 2022-01-02, 17:58

Mary miała na imię Maria.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group